NICOGAMES [NGS]

Szacun za odcięcie pępowiny.
Nigdy więcej nie przyrastaj do żadnej spółki. To tylko literki na ekranie.
Celem indywidualnego inwestora jest zarabianie, czyli sprzedawanie drożej niż się kupiło.

@Dr Acula
Watek to zapis chronologiczny, wiec dzieki za taki "konczacy" wpis.
Jesli ktos bedzie polowal np na niskie c/wk po lekturze watku powinien latwiej zauwazyc, ze ustawia sie w kolejce do upuszczenia krwawicy.

PS. Co do wartosci ksiegowej, przypominam, ze tworza ja w wiekszosci skapitalizowane wydatki na Afterfall'a. Odpis z tego tytulu musi byc zrobiony w max 5 lat. Zakladam, ze mimo braku szans na zwrot kosztow produkcji, nie nastapi to wczesniej. Powoduje to, ze po wygaszeniu dzialalnosci Nicolas, moze dlugo udawac, ze ma jakis "majatek". Majka (lub nastepcy) w tym czasie moga kontynuowac bajkopisarstwo i forsowac emisje.

Nie wygłupiaj się... Przecież zablokowali resplit

@mathu

już mi się tak nie chce śledzić Nicogames bo agonia jest najmniej przyjemnym okresem w życiu spółki. Wole szukać spółek, w których kształtują się trendy do bardzo mocnego wzrostu lub potencjalnej katastrofy za rok-dwa (stąd śledziłem od roku NCG)

Jeśli faktycznie spadło z pary 3-4 grosze na parę 2-3 grosze to jeszcze IMHO parę razy wróci na 3-4, bo podtrzymywanie kursu na tej spółce można dokonać za parenaście złotych dziennie, a jednak grupce parudziesięciu ludzi zależy na tym bardzo. Wystarczy czasem wrzucać transakcje blokująca kurs, no i podstawiać odrobinę kasy pod S.

Faktycznie skończy się na 99% na parze 1-2 i wymuszonym nawet przez drobnych scaleniu bo inaczej nie będzie już możliwy żaden handel. Inna sprawa że scalenie oznacza jedno - nigdy w historii GPW scalenie akcji nie przyniosło wzrostu kursu firmy scalającej swoje akcje, no nigdy. Ale to wszystko już są niezmienne, stałe elementy agonii.

Trzymam kciuki za akcjonariuszy że jakoś z tego uciekną i odbiją sobie na innej spółce straty.

@okrutnik z lasu
czy umiesz kolego o czymkolwiek dyskutować merytorycznie? Twoje posty nikną niestety regularnie kasowane za fantastykę albo obrażanie.

@okrutnik z lasu

widzisz... jesteś już prawdopodobnie ostatnią generacją agresywnych akcjonariuszy śmieciuszka. Tak jest zawsze, poprzedni albo poszli po rozum do głowy albo zamilkli przygnieceni skalą straty. Oczywiście póki jeszcze te ostatnie miesiące spółka będzie udawać prowadzenie działalności - będą jakiś czas tacy agresywni forumowicze.

Skupiasz się na kompletnie nieistotnych pierdołach, pomijając jak strasznym śmieciem dla inwestorów jest NGS. Jaka tu jest skala strat. Ile razy prezes spółki okłamał swoich akcjonariuszy, czy jak strasznie źle wypadł jej jedyny produkt na rynku.

Tacy goście jak Ty węszą spiski na forach, namiętnie szukają wrogów spółki i wymyślają wszystko co najgorsze... aż pozbędą się w końcu toksycznych akcji - i rozum wraca Czego serdecznie życzę.

@Scarry

Widzisz... jestes prawdopodobnie jedna z wielu osob, ktore nie odrozniaja nazywania rzeczy po imieniu od agresjii. Zyjemi w takim kraju, ze poprawnosc polityczna i brak odpowiedzialnosci za swoje slowa posunely sie do tego stopnia, ze powiedzenie prawdy prosto z mostu jest uznawane za agresje. Bo nie jest takie, no, delikatne i ulizane. Jesli chciales zobaczyc agresywnych akcjonariuszy to trzeba bylo jechac na ostatnie walne, niektorzy byli dosc nerwowi :)
A jesli uwazasz, ze informacja o tym czy prezes spolki stojacej na krawedzi bankructwa ma akcje czy sie ich pozbyl, jest nieistotna pierdola to soooorrrry ale takie stwierdzenie jest uber farmazonem z kosmosu. Jakby prezio wywalil te swoje niecale 10 baniek, ktore ma to tu bylby zjazd do 1 grosza w gora dwa dni.
Nie wiem skad wytrzasnales pozostale rewelacje w swoim poscie, bo ja tej spolki nie bronie tylko, w przeciwienstwie do niektorych tu piszacych, przedstawiam fakty. A ze wiem co sie dzialo na walnym to pewnie znam ich nieco wiecej. Kazdy wie, ze albo bedzie steam i xbox albo bedzie zwijanie interesu. Wiec zamiast tu moralizowac moze lepiej warto nieco pomoc bo wlasnie dzisiaj ruszyl greenlight -> steamcommunity.com/sharedfiles...
Dajcie lapke w gore :)

@111496
Dzisiaj to bylo raczej przewalanie z wora do wora. Ktos mial ustawione pakietowe zlecenie i gdy tylko 3 grochy zostaly skupione od razu pojawialo sie nowych kilka tysi na sprzedaz. No albo przypadkowo popyt pojawil sie dokladnie w tym czasie , w ktorym podaz. Na pewno nie sprzedawal nikt z nowej rady ani prezes. Jesli ktos z nich dokupil to pojawi sie info.

Czyli uważasz że majka wierzy w sukces? Po co ma sprzedawać akcje skoro stanowią one swoiste ubezpieczenie jego działalności, pozwalającej mu od dobrych kilku lat czerpać zyski wielokrotnie większe od sprzedaży ów walorów, poza tym dzisiaj sprzedaż tych akcji zachowując obowiązek informacyjny jest po prostu niemożliwa. Lepiej sztucznie podtrzymywać przy życiu firmę i brać prezesowską pensję niż zwinąć interes i ustawić się w kolejce przy pośredniaku.



Obawiam się że nawet jeżeli nie będzie xboxa to nie przeszkodzi majce składać kolejnych obietnic. Zapewne prędzej czy później będzie scalenie i dalsze obsuwanie się kursu, po drodze jakaś emisja i tak w koło Macieju do czasu aż zabraknie naiwnych inwestorów i spekulantów chętnych do nabycia tej makulatury. Co do moralizowania to od tego właśnie są fora a prezesi od działania. majka zebrał z rynku wystarczają ilość pieniędzy żeby ta gra już dwa razy była wydana na xboxa,SPS i sprzedawana na steamie.




Czemu służy to trwające od lat przewalanie z wora do wora? Prezes przy ostatnim podwyższeniu kapitału i zwołaniu WZ pokazał co myśli o obowiązkach informacyjnych. Skąd ta pewność że nikt z insiderów nie sprzedaje?
Teraz nawet nie mają potrzeby sprzedawać bo stratę na akcjach zapewne kompensują wynagrodzeniem jakie przysługuje członkom rady nadzorczej.

Okrutnik „Tylko głupiec nie ma wątpliwości”

Na bankierze pospolite ruszenie, mozna głosować na Afterfalla w akcji Greenlight na Steamie (użytkownicy mogą decydować, która niszowa, niskobudżetowa gra pojawi się w sprzedaży).

Niestety okazało się, że nie wystarczy założyć konta, trzeba posiadać jeszcze jakąś steamową grę, co automatycznie wyeliminowało 99% bankierowych ekspertów od rynku gier

@okrutniku

to wszystko co piszesz (abstrahując że prezes jest coraz częściej traktowany jak sprawny inaczej, którego trzeba pilnować dosłownie paroma gościami z pałkami żeby nie marnował firmy) miałoby jakiś tam moze sens gdyby firma miała cokolwiek wartego rozpatrywania.

To się rozbija oto co wiemy my doskonale od roku (a reszta dowiaduje się z kursu) - produkt, który wykonała firma jest bardzo słaby. Ta gra jest cienka, i to niemożebnie cienka... jak tylko odpaliłem to od razu wiedziałem że będzie katastrofa z kursem, o czym pisałem wiele miesięcy temu tutaj na wątku.

Wszelkie programy ratunkowe, pilnowanie prezesa, blokady emisji nie mają sensu bo firma nie ma czegoś co odmieni jej los. Czegoś co da jej zdywersyfikowane wpływy finansowe.

Wrzucenie AF na wszelkie możliwe platformy nic nie zmieni, ona dalej będzie słabą grą. Dalej nikt jej nie będzie chciał kupić. Tutaj trzeba by szybko napisać 3-4 małe ale popularne produkty i jak najszybciej zacząć dystrybucję na platformach mobilnych... ale kto, jak, gdzie? Komornik na karku, designerów nie ma, doświadczeni programiści pozwalniani....

Rada nadzorcza nie pisze gier. Nie ma co dawać jej szans bo jakim cudem mieliby zastąpić zespół designersko-informatyczny?. To trwanie w złudzeniach jest.