krishic napisał(a):Pisalem, ze wiekszy problem z brakiem profesjonalizmu moga miec akcjonariusze w kontekscie tego, ze dla obligatariusza przewidziany jest staly kupon 11,5%, spolka ma na SW rating AAA,
Ech, wiesz przecież ile jest wart rating SW dla spółki, której aktywa obrotowe to akcje i pożyczki udzielone spółkom zależnym, do tego chyba w większości nienotowanym...
krishic napisał(a):wskaznik ogolnego zadluzenia ponizej 15%, zabezpieczenie hipoteczne wpisane na nieruchomosci wycenionej na 1,57 mln pln (po kontrowersyjnych zmianach) przy wielkosci emisji 0,69 mln pln. W sumie jak na obligacje korporacyjne bardzo komfortowa sytuacja.
Zgadzam się, że kwota emisji jest tak niewielka, że jeśli spółka będzie miała problemy ze spłatą, to raczej nie wyłącznie z powodu tych obligacji. Zabezpieczenia nie znam, więc ciężko mi je skomentować.
krishic napisał(a):Natomiast wspominany "profesjonalizm" objawia sie tu kiepskim przygotowaniem warunkow emisji i opoznieniami w procesie wprowadzenia do notowan.
To nie całkiem tak. Sytuacja wyglądałaby tak, jak piszesz, gdyby spółka zachowała się podobnie jak w przykładzie, które podał Resal. Nic nie stało na przeszkodzie, żeby po emisji zaproponowali obligatariuszom zmianę warunków, wyjaśnili powody tej zmiany i zaoferowali osobom niezgadzającym się na zmiany wcześniejszy wykup. O takie podejście nikt raczej nie miałby pretensji.
Tylko że spółka tak nie zrobiła. Wszystko wskazuje na to, że przez kwartał próbowali, bez zgody obligatariuszy, na siłę przepchnąć tę zmianę zabezpieczenia przez KDPW, wmawiając przy tym obligatariuszom, że nic specjalnego się nie dzieje. Zresztą oni nadal próbują obligatariuszom wciskać jakieś bzdury na temat ,,doprecyzowania warunków''. Zgodę muszą dostać tylko dlatego, że taka zmiana nie jest jedynie zwykłym złamaniem warunków emisji, którym KDPW nie musi się specjalnie przejmować, ale stoi w bezpośredniej sprzeczności z ustawą o obligacjach, a tego KDPW przepuścić już nie może.
Ciekawe, że rynek najpierw nie akceptując tej emisji pokazał, że spółce nie ufa, a spółka natychmiast potem podała przykład, dlaczego tak jest. Moim zdaniem takie zachowanie to nie tylko brak profesjonalizmu, ale niestety coś więcej i takie zachowanie należy potępiać, a nie bronić.
krishic napisał(a):Inaczej jest w przypadku akcjonariuszy, ich zysk w praktyce wynika tylko ze wzrostu wyceny.
Fakt, że akcjonariusze są w gorszej sytuacji nie ulega wątpliwości. Wystarczy zresztą spojrzeć na kurs tych akcji.