Temat:
PCM
SebastianSK napisał(a):Szanowni koledzy i Kolezanki, Czy ktos juz jest w stanie przejrzec przez ten dym informacyjny i stwierdzic, czy dywidenda w tym roku bedzie?
Dziekuje! Tego się nie da przewidzieć. Znam trochę branżę CFM i w sprawozdaniu PCM największym problemem jak dla mnie, są wyceny wartości rezydualnych samochodów. Nie chodzi tu tylko o diesle, ale o trwającą latami wojnę cenową na dużych kontraktach, która sprowadzała stawki do absurdalnych poziomów. Legendarne były kontrakty full service leasing (incl, utrata wartości, finansowanie, ubezpieczenie, serwis, opony, assistance) po 250 zł netto/ miesiąc. To nie pokrywa nawet połowy kosztów i żeby to przepchnąć wewnętrznie, zawyżało się wartości końcowe z różnymi dziwnymi uzasadnieniami. No i teraz wychodzi prawda. Oczywiście sprawa z dieslami nie pomaga. PCM ma około 65% floty z tym silnikiem, co powoduje problemy z czasem sprzedaży oraz z cenami. Dla mnie alarmujący jest stan zapasu aut poleasingowych, odpowiadający mniej więcej 5,5 miesięcznej sprzedaży. Ten wskaźnik rośnie z kwartału na kwartał i moim zdaniem powodem jest trzymanie cen powyżej rynkowych. Gdyby skorygowali ceny, to strata na sprzedaży w tym obszarze wyniosłaby nie 0,5M w kwartał, tylko np. 3 mln, sprowadzając wynik całej firmy do zera. Co jeszcze ważniejsze, wywołałaby pytania o przeszacowanie wartości aktywów w bilansie, bo gołym okiem widać, że one są źle wycenione. Przy flocie 34 k sztuk, taka rezerwa mogłaby wynieść kilkanaście, a nawet więcej milionów. No i tutaj jest naprawdę pies pogrzebany jeśli chodzi o dywidendę. Jeśli zarząd zdecyduje się na utworzenie rezerwy na urealnienie wyceny aktywów, to można zapomnieć o dywidendzie. W trakcie roku jest to jednak suwerenna decyzja zarządu, stąd pytanie jak na wstępie powinno być zadane prezesowi PCM. Co innego będzie przy sprawozdaniu rocznym, bo tam dojdzie jeszcze głos audytora. Tak na marginesie, to zakup 600 aut do Master24 powinien raczej budzić obawy, a nie nadzieje. Biznes najmu krótkoterminowego jest bardzo trudny, sezonowy i niesie ryzyka zupełnie nie znane zarządowi PCM. To tak, jakby developer chciał zarządzać siecią hoteli. Przychód z najmu samochodów w Master24 pokazany w raporcie za IIQ18 jest niższy niż koszty samego zarządzania tym obszarem firmy. PCM nie podaje średniej ilości aut, ale jeśli by uznać że mieli przez cały okres półrocza połowę stanu floty wykazanej na koniec, to przychód wyniesie ok. 1000 zł/ mc/ sam. Jest to około 40% wskaźnika branżowego, co biorąc pod uwagę koszty operacyjne jest wynikiem nie dającym nadziei na zyski. Od początku uważam pomysł z najmem krótkoterminowym za chybiony i stanowiący raczej podstawę do obniżenia wyceny PCM.
|
|
Temat:
SEVENET
Scenariusze? W obrocie jest 100k akcji o wartości ok. 0,25M PLN, więc kwestia dalszych losów tej spółki mało kogo już obchodzi. APN wyraźnie się nie śpieszy. Moim zdaniem będą powoli to skupować w przedziale 2,5-3 PLN, od drobnych akcjonariuszy, zmęczonych marazmem na tym papierze. Wobec nikłych obowiązków informacyjnych na NC, nie sądzę aby status spółki publicznej im bardzo doskwierał. Zresztą gdyby zamierzali zdjąć spółkę z giełdy, to by nie uchwalali programu motywacyjnego w akcjach
|
|
Tak czytam to forum i zastanawiam się, czy posiadacze obligacji EKA mają świadomość z czego biorą się wykazywane zyski tej spółki? Otóż biorą się głównie z przeszacowywania kupionych portfeli wierzytelności do tzw. wartości godziwej. Mówiąc inaczej, kupuję starego Poloneza za 1000 zł, a następnie przeszacowuję go w bilansie do wartości 2000 zł, bo uważam, że ze względu na moje wyjątkowe umiejętności handlowe i czar osobisty, za tyle go sprzedam. Na całej operacji wykazuję 1000 zł zysku i to są właśnie te zyski EKA. W dwóch ostatnich raportach rocznych, biegły rewident zamieścił na ten temat zastrzeżenia, co oznacza, że biegły uważa tę praktykę za błędną, a co najmniej nieuzasadnioną wynikami ściągalności poprzednich portfeli. Bez zysków z tej operacji, EKA wykazuje straty, a ponieważ jak łatwo się domyślić, cashu z operacji księgowych nie ma, to EKA wykazuje ujemny CF operacyjny oraz ujemny CF inwestycyjny (bo kupuje kolejne stare Polonezy do przeszacowania). Poczytajcie raporty roczne tej spółki, to sami się zorientujecie. Teraz siądźcie i zastanówcie się na chłodno: skąd w takim modelu miałaby się wziąć gotówka na wykup obligacji? Na wykup wcześniejszych serii wzięła się z serii późniejszych, ale teraz już nie ma kogo ubrać. To jest zwykła piramida i niestety pora spojrzeć prawdzie w oczy. Obecni posiadacze obligacji są już tą warstwą piramidy, która nie odzyska wiele. Upadłość spółki w warunkach polskich ciągnie się 3-5 lat. Przed posiadaczami obligacji jest stado wierzycieli uprzywilejowanych. Zastawy są na pakietach raczej mało wartych rynkowo wierzytelności i tyle ew. można będzie odzyskać minus koszty sprzedaży pakietów. Realnie 5-10% kapitału i 0 odsetek. Po dzisiejszym komunikacie, jestem pewien, że wniosek o upadłość jest kwestią dni, może tygodni. Tutaj macie parę linków na temat EKA obligacje.pl/news/3165/nizsze-...obligacje.pl/news/3260/od-pozi...Oczywiście mogę się mylić, czego tak naprawdę sobie i Wam życzę, bo plaga defaultów na Catalyst nie leży w niczyim interesie.
|
|
Temat:
DEKTRA
grum napisał(a):Czyli boom w rolnictwie mam wiązać z folią do sianokiszonek.  Już widzę oczyma wyobraźni jak nasi rolnicy rzucają się do produkcji pasz. Dzięki za wyjaśnienie tego booooomu w rolnictwie. Rolnictwo dla Dektry nie ma większego znaczenia, bo ten sektor odpowiada za mniej więcej 7% ich przychodów. W tym kontekście wzrosty, czy spadki, nawet po kilkadziesiąt % rdr, są raczej ciekawostkami. Dektra zależy praktycznie wyłącznie od koniunktury w branży budowlanej, bo jej dominującym towarem są folie izolacyjne. @anty_teresa Oczywiście prawda, ale pamiętajmy, że za nami 5 lat kryzysu w branży budowlanej. Dektra zniosła go moim zdaniem bardzo dobrze. Ma zdrowy bilans, uchroniła się od wyhodowania sobie złych należności, generuje dużo gotówki, dokonała restrukturyzacji kosztowej. Za zaostrzenie polityki kredytu kupieckiego zapłacili niewielkim tylko spadkiem przychodu. Co do zysku, to tyle ile piszesz jest na poziomie skonsolidowanym, a spółka płaci dywidendę z zysku jednostkowego. Dzisiejszy komunikat o walnym wraz z propozycją dywidendy na poziomie 0,85 PLN jest jasnym dowodem. Dla mnie najmniej rozpoznaną sprawą jest ten Indiver. Prezes prezentuje w sprawozdaniach spory optymizm, ale pytanie czy faktycznie wszystkie złe wieści są już w wynikach i spółka ma szanse kontrybuować pozytywnie do wyniku. Myślę, że 1-2 najbliższe kwartały pokażą, co dalej i czy spółka wykorzystuje poprawę koniunktury.
|
|
Temat:
SEVENET
Moim zdaniem APN ma 3 miesiące od 19.02.2014 (przekroczenie progu 33% akcji) na ogłoszenie wezwania na sprzedaż w liczbie zapewniającej osiągnięcie co najmniej 66% akcji. Cena nie może być niższa od najwyższej, którą płacili za akcje w ciągu ostatnich 12 miesięcy (chyba tylko 2,59 za walor była ujawniona). Spółka jest od tygodni bez żadnych obrotów, poza 10 sztukami jakiejś lipnej transakcji. Najwyraźniej wszyscy czekają co zrobi APN, ale mnie się wydaje że wezwanie jest przesądzone, bo po co by dalej kumulowali akcje, skoro nie mogą wykonywać z nich prawa głosu? Spójrzcie poza tym do sprawozdania rocznego APN - mają ponad 19M PLN w gotówce. Spokojnie wystarczy na obsłużenie wezwania. Z tej perspektywy odwołanie dywidendy głosami APN jest jak najbardziej racjonalne
|
|
Jeszcze jedno: sprzedaż przez dom maklerski jest zwolniona z pcc na podstawie art. 9 pkt 9. ustawy z dnia 9 września 2000 r. o podatku od czynności cywilnoprawnych (Dz. U. nr 86, poz. 959 ze zm.). Dopytywałem bliżej o tę emisję i moim zdaniem wygląda dobrze.
|
|
Też dostałem i też nad tym siedzę. Sam zakup na umowę cesji nie jest problemem, biuro maklerskie to przeprowadzi. Co do PCC sprawdzam, bo sam nie wiem. Moim zdaniem podstawowym pytaniem jest, czemu po 4 miesiącach od wyemitowania obligacji, nie są one notowane na CTLST, ani nawet zarejestrowane w KDPW. Hipoteka na nieruchomości została ustanowiona, zgodnie z zapisami w propozycji. To trzeba koniecznie sprawdzić. Powinien też być dostępny raport za IQ2013, warto w nim zweryfikować realność prognoz, bo z projekcji w dokumencie wyłania się świetlana przyszłość przed spółką. Tak, czy inaczej osobiście wydaje mi się, że spółka będzie wypłacalna nawet w przypadku niższej od zakładanej rentowności, a kwestia dowiezienia prognoz jest bardziej sprawą akcjonariuszy, niż obligatariuszy.
|
|
Czy wie ktoś kiedy będą notowane pp? Od kilku dni są na rachunku, a nigdzie nie znalazłem info o datach notowań. Kurs raczej też nie został skorygowany po ich zarejestrowaniu.
|
|
Temat:
NICOGAMES
Okrutniku, od jakiegoś czasu noszę się z zadaniem następujących pytań: 1. Zakładam, że znany jest Wam (ludziom z lasu i innym osobom uczestniczącym w ostatnim walnym) art. 375.1 KSH, wprost zakazujący Radzie Nadzorczej spółki akcyjnej, wydawania zarządowi wiążących poleceń dotyczących prowadzenia spraw spółki. Jak zamierzacie pogodzić jego treść z powtarzającymi się stwierdzeniami o tym, że Majka nie będzie w stanie nic namieszać? Zamierzacie tak rozszerzyć kompetencje RN, że na każdą decyzję, zarząd będzie musiał uzyskiwać zgodę RN? Jeśli tak, to pytanie 2: 2. Jaki jest sens trzymania w spółce prezesa, któremu kompletnie nikt nie ufa i który szereg razy skompromitował się w każdy możliwy sposób? Jeśli uważacie go za osobę potrzebną w spółce z przyczyn merytorycznych, to nie lepiej zmienić zarząd, a Majkę zatrudnić jako menadżera?
|
|
@kobieta z lasu Cytat:Tym bardziej, że sami wiecie , iż sprzedaż gir to około 80-90% x-box w całej sprzedaży. Skoro przypuśćmy , że sprzedano PC około 60.000 czyli (około 10%-20%) to na X-box poleci tylko teoretycznie -480k-540k. Co oznacza więcej niż 250k i tu właśnie widzę zysk. A skąd jeśli można wiedzieć wzięłaś te dane? Końcem 2011 udział konsol w rynku gier w Polsce wynosił ok. 30%, z czego X-Box ma około połowy. Jeśli nawet sprzedali 60 tys. AI (w co nie bardzo wierzę), to licząc po twojemu na X-Boxa wypada 6300 sztuk i ta liczba wydaje mi się bardziej prawdopodobna jako cel sprzedażowy.
|
|
@kobieta z lasu Cytat:Jeżeli stanie na nogi- a na to liczę- to w następnym roku po 2q może 3q , że dużo duzo ta spółka pokaże w zyskach.( oczywiście w duchu myślę o X-box) Zwracam tylko uwagę, że w bilansie NGS skapitalizowane prace nad AI mają wartość około 10M PLN. W znacznej większości powinno to zostać odpisane w koszty w roku 2012 (powinno, bo w tej spółce nic nie wiadomo). Obawiam się, że prace nad Xboxem posłużą Majce za listek figowy i kartę przetargową w rozmowach z audytorem: "Nie, no nie 10M, odpiszmy 1M, na te pudełka w Rosji. Resztę potraktujemy jako koszt wytworzenia wersji na XBox". Na audytora raczej nie wybierzez się nikogo z Wielkiej Czwórki, a jakieś lokalne biuro rachunkowe pewnie ugnie się jak plastelina, żeby nie stracić kontraktu. I tak się wyrok odwlecze o kolejny roczek. Przy 10M kosztów i założmy cenie 100 zł brutto za pudełko (=81 netto =~40 zł dla producenta), musieliby sprzedać tego 250 tys. sztuk, żeby dopiero wyjść na zero, a gdzie jeszcze do zysków? Naprawdę uważasz to za możliwe przy tym poziomie produktu?
|
|
Hipoteki są ustanowione na działkach dla których są prowadzone KW: - KW nr ZG1R/00051358/4 - dz. nr 282/38, - KW nr ZG1R/00039303/4 - dz. nr 282/24.
Sprawdzałem dziś w internetowych KW.
|
|
Cytat:Czy zabezpieczenie tych obligacji zostało ustanowione? Pani Piasecka twierdzi, że 16.08 sąd wpisał hipotekę zgodnie z wnioskiem spółki. Ostatnie info ze spółki uzyskane mailem: KDPW poprosiło o dodatkowe informacje związane z warunkami emisji obligacji. Aktualnie czekamy na odpowiedź.
|
|
@intelekt Cytat:Taaa mamy 3 września a papier nie jest nawet zarejestrowany w KDPW :) Skąd wiesz? Można to jakoś sprawdzić? Ja pytałem w spółce (p. Małgorzata Piasecka dyrektor operacyjny) i przekazuję, co się dowiedziałem. Jeśli masz inne informacje, to się podziel.
|
|
Jakoś mnie ten news nie dziwi w tym wypadku. Operacji finansowych wielu przedmówców domyślało się od na wcześniejszych stronach, choć stawiali na FX Ja przestałem mieć złudzenia, od kiedy w 2009 zorientowałem się, że prezes osobiście manipuluje kursem akcji, podciągając notowania na fixie transakcjami typu 1 szt. Żenada!
|
|
yayurek napisał(a):chyba trudno znależć spółkę, której papiery dłużne byłyby notowana powyżej 100 Kiedy ostatnio patrzyłeś na notowania CLYST? Ok. 1/3 walorów jest notowanych powyżej 100, oczywiście zależy od branży i konkretnego emitenta. Dziś sam sprzedałem obligacje Voxela po 101. Problemem tego rynku jest raczej mały poziom obrotów (dziś np. niecały 1M PLN i notowanych zaledwie 43/291 walorów). IMHO skoro już doszło do emisji, zamierzają przeprowadzać kolejne, wpisali hipotekę, a na dodatek w warunkach emisji jest zapis że każdy obligatariusz może żądać wykupienia obligacji w razie nie doprowadzenia do ich notowania na ASO, to notowanie jest tylko kwestią czasu. Spółka zapewnia, że do połowy września powinno być pierwsze notowanie.
|
|
Aha, tu jeszcze link do wypowiedzi pana Majki i jej dosyć jednoznacznej oceny: sii.blox.pl/2012/02/Niewielkie... Boże, jak ja nie znoszę takich praktyk zwłaszcza, że na codzień muszę się z nimi bujać
|
|
Walu-osp napisał(a):Jakie jest prawdopodobieństwo, że raport finansowy nieaudytowany jest niewiarygodny ? Spółka powinna podawać prawdziwe dane, ale czy jest jakiś organ, który to kontroluje ? Zakładając, że te dane są prawdziwe to wydaje mi się, że połowie roku może nie być tragedii. Tego się nie da przewidzieć. Wszystko zależy od jakości prowadzenia księgowań. Pamiętaj, że sprawozdawczość finansowa, to nie jest matematyka i tam też podejmuje się decyzje jak, co pokazać. Poza tym jak napisał SW, audytor jest firmą teoretycznie niezależną, a w praktyce pracuje za pieniądze zlecającego. Im mniejsza firma audytorska, tym bardziej jej zależy na kolejnym zleceniu, więc jakoś szczególnie nie wnika w sprawozdanie i przyjmuje za dobrą monetę oświadczenia zarządu. Oczywistych, grubych błędów nie powinna przepuścić, ale tylko tyle. Dla jasności, nie znam firmy, która bada sprawozdania NGS, jej rzetelności i dociekliwości, a uwagi mają wyłącznie charakter ogólny. W tym przypadku ja bym się nie skupiał na tym czy to sprawozdanie jest rzetelne. Podstawą analizy musi być wynik na sprzedaży AI i to w sprawozdaniu rocznym się nie znajdzie. Zresztą raport roczny będzie 15.06, a do tego czasu raczej coś więcej powinno się wyjaśnić. Prawdziwa jazda i wyzwanie dla audytora, to będzie sprawozdanie za 2012, zakładając że przeżyją do tego czasu. W bilansie za 2010, wyceniają koszt produkcji w toku, na 5,7M PLN. Ile jest teraz, to Bóg raczy wiedzieć. W ciągu roku 2010 przyrost wyniósł ok. 2,7M, teraz zakładałbym ostrożnie ze 4 (przyspieszenie prac pod koniec), czyli łącznie ok. 10M. To muszą pokryć ze sprzedaży gry, a kwestią jest ile zostawią na dalsze produkcje (te karcianki, dalsze odcinki itd. itp. jak tu ktoś wcześniej napisał "bajki pana Majki"). Audytor będzie musiał ocenić, ile powinno zostać spisane w koszt wytworzenia sprzedanych gier, a ile może zostać w bilansie. Teraz uwaga: zakładając, że spiszą połowę nakładów, czyli 5M, a ze sprzedaży 1 gry dostaną 20 zł (zakładam cenę detaliczną 50 zł brutto = 40 netto, z czego 80% dla producenta minus koszty produkcji pudełek, logistyki, marketingu itp.), to żeby wyjść na zero, muszą sprzedać ok. 250 tys. sztuk. W tej kampanii gra za 1USD otrzymali 15 tys. rezerwacji. Ocena poprawności moich szacunków, oraz realności przekroczenia celu, należy do każdego z inwestorów
|
|
Cena była taka sobie, ale gdyby porównywać do GPW i zasad wyceny rozwiniętego biznesu. Codemedia trudno jednak nazwać spółką dojrzałą. Przy spółkach o dosyć krótkiej historii, małym przychodzie i zysku (efekt niskiej bazy), z poziomu C/Z 15 moze się w kwartał zrobić 5 (oczywiscie równie dobrze ujemnie). Czytałem całość materiałów i sprawdzałem spółkę od strony rynkowej. Moim zdaniem, jak na NC, jest bardzo sensowna. Prognozy finansowe się składają i nie zawierają pobożnych życzeń, choć w ich segmencie działalności mają sporą konkurencję. Patrząc jednak na perspektywy reklamy internetowej (akurat wiem coś o tej branży), miejsca starczy dla wielu. Spółka jest rentowna, co na NC jest sytuacją daleką od powszechnej. Zobaczymy debiut i raport roczny. Cała emisja, to było raptem 2M zł, więc pewnie free float będzie taki sobie.
|
|
Temat:
LARK
nemooo, ale tak na logikę - skoro nawet jeśli połowa uprawnionych odpowie i redukcja sięgnie 97% (czyli po tej wysokiej cenie sprzedasz 3% pakietu) to przed prowizją zarobisz na tym 1,4% przy obecnej dysproporcji kursów. Co więcej po zakończeniu wykupu zostanie Ci 97% pakietu i coś będziesz musiał z tym zrobić (sprzedać? - a co jak kurs spadnie?; trzymać? - po co, skoro kupiłeś tylko pod wezwanie?). W jakim celu ktoś miałby pompować kurs w miarę zbliżania się terminu zapisów dla takich groszy? Na wypadek gdybyś jednak chciał odpowiadać na wezwanie, to od razu uprzedzam, że to jest dość kosztowne (prowizja jak za zlecenie w POK - sprawdź sobie w swoim BM - zwykle kilka razy więcej niż przez sieć + opłata za świadectwo depozytowe - zwykle kilkadziesiąt złotych). W wezwania można inwestować jak się ma duże środki i szuka bezpiecznych kilkudziesięciu bipsów zarobku, ale i tak trzeba uważać bo można wtopić.
|
|
Temat:
HYPERION
Jeszcze jedno. Patrzę na parytet wymiany akcji z MNI i szukam haka. Przy ogłoszonym parytecie 0,16 akcji HYP za 1 akcję MNI, wychodzi wycena HYP na poziomie 20 zł, albo MNI - 1zł.  Będąc w akcjonariacie MNI bym się tym mocno zestresował. Ktoś może ma jakiś pogląd na tę sprawę?
|
|
Temat:
HYPERION
Czy nikt się tą spółką nie interesuje? Faktem jest, że obroty nikłe, spready wielkie, ale branża przyszłościowa, zaś wyceny spółek jak widać po transakcji z przejmowaniem Aster - jak z księżyca brane. Od czasu do czasu tu zaglądam, ale wątek wygląda jakby chylił się ku zanikowi
|
|
Temat:
BIOTON
Zysk!!! Bioton wykazał zysk półroczny!!! Nie myślałem że dożyję tego wiekopomnego wydarzenia  Lecę otwierać szampana!!!
|
|
Werner napisał(a):Możliwe, ale zostaje nam się tylko zastanawiać czy był to powód wyjścia. IMHO dobry :) Seria F, to była konwersja należności wobec spółki na akcje. Trudno od tego rodzaju akcjonariuszy oczekiwać stabilności. Pan Jaworski zrobił taki sobie biznes, a SAF znakomity. Biorąc jednak pod uwagę że przed konwersją obaj byli szczęśliwymi wierzycielami spółki grającej o wszystko, to osiągnęli swoje podstawowe cele - odzyskanie gotówki. Na dalsze perspektywy NGS, nie przekłada się to w żaden sposób. GoA zapewne zabezpiecza się na przychodach ze sprzedaży AI, czyli zakładając że AI zostanie dokończone i odniesie sukces, to GoA zostanie zaspokojony z odsetkami przed całą resztą udziałowców do sukcesu. Z ich perspektywy oznacza to zamianę udziału we wzroście, na (prawie) pewne odsetki - zapewne solidne. Kwestia wyboru co wolą, ale powody mogą być liczne i też mało mówiące. Z perspektywy drobnych akcjonariuszy najważniejsze jest to, że GoA wierzy w sukces AI, bo NGS raczej nie ma innych wartościowych aktywów oprócz tej gry, które by mogły zabezpieczać pożyczki.
|
|
A ja dziś sprzedałem. 150% zysku w 2 tygodnie, to dość. Przy wycenie 0,04, to było skalkulowane ryzyko, a obecnie jest już chyba za duże. Tak naprawdę zarząd poinformował dziś o powierzeniu dystrybucji w całej Europie dosyć mało znanej i niezbyt wielkiej firmie. Tak duży wzrost byłby uzasadniony bardzo pozytywnymi informacjami o samej grze, a tego na razie deficyt. No cóż, zobaczymy czy dobrze zrobiłem... Może się jeszcze tu spotkamy za jakiś czas
|
|
Ktoś wie o co chodzi? Obroty silnie w górę i pierwszy wzrost od niepamiętnych czasów.
|
|
A mnie się paradoksalnie wydaje, że spółka jest już na bardzo korzystnym poziomie cenowym (0,04). Przecena w stosunku do sytuacji, gdy była wyceniana po około 0,12-0,13 odzwieciedla niepweność, ale: 1. Po IQ widać, że spółka ma dość niskie koszty działania. 2. Zdołali zrestrukturyzować zadłużenie krótkoterminowe, kosztem rozwodnienia własności (Seria F). Sytuacja nie jest jeszcze spokojna, bo kasy wydaje się być przymało, ale z pozyskaniem środków dłużnych też jakoś sobie radzą. Raczej wątpię, żeby mieli paść, bo już by padli. Oczywiście jeśli AI się nie sfinalizuje, to kaplica, ale wydaje mi się, że mają kasę na jeszcze kilka, może kilkanaście miesięcy. Większość tego, to oczywiście domysły, bo z tego co oni nazywają sprawozdaniem kwartalnym, wiele się nie da wywnioskować. 3. Jako ostatnia linia okopów, wydaje mi się możliwy scenariusz sprzedania całości, razem z rozpoczętym projektem, do któejś z większych firm branżowych. Gospodarka się podnosi i popyt w tym segmencie będzie rósł, a daleko zaawansowane prace mają wartość. Obecna wycena przy kursie 0,04 jest niższa od sumy kapitałów własnych, więc zakładając nie nadmierny poziom złych aktywów, raczej można liczyć na zysk.
Podsumowując - rozumiem Cię Szooler, bo skoro trzymasz akcje od poziomów ponad 0,1, to Cię mocna depresja dopadła. Zrozumiałe, bo faktycznie działania zarządu są wyjątkowo nieprzejrzyste, a niedotrzymywanie terminów frudtrujące. Papier na pewno nie jest z gatunku inwestycyjnych, tylko spekulacyjnych, ale moim zdaniem na obecnym etapie, to już jest ryzyko skalkulowane, a nie czysta spekuła pod łut szczęścia.
|
|
Wypada pogratulować zarządowi inwencji. Po serii reverse splitów na GPW, podejmować decyzję o wprowadzeniu papieru do grona groszówek. Cóż za efektowny strzał w stopę!
|
|
Temat:
FASTFIN
tpk napisał(a):Na stronie 'bankiera' pojawil sie taki o to raport ( link). Nie jestem specjalista w tej materii, ale chyba ilosc akcji sie tam nie zgadza i co za tym zysk na akcje etc. Czy ktos bardziej obeznany moglby sie wypowiedziec? w liczbie akcji zgubiły im się dwa zera. FFI ma 100M akcji. Zysk na jedną akcję też oczywiście błędny w takiej samej proporcji, powinnno być 0,01175 PLN. Wynik moim zdaniem nieco rozczarowujący, słaba dynamika wzrostu rok do roku i do IVQ09. Przy takich wynikach, spółka jest nadal za droga, mimo radykalnej przeceny w ostatnich tygodniach. W tym segmencie lepiej wygląda Pragma Inkaso, która ma bardzo podobne wyniki i wycenę o 40% niższą.
|
|
Temat:
FASTFIN
Ktoś rozumie o co chodzi? Panika zupełnie niepodobna do Fastfinu. Czyżby tylko kwestia uwzględnienia w cenie przejścia na rynek podstawowy? Skala mnie nieco zaskakuje, bo bardziej jest podobna do otrzeźwienia na Petrolu, niż do tak mocnej fundamentalnie spółki.
|
|
Temat:
FASTFIN
Zdecyduj się Sebaseba, albo wyceniasz pod bieżące wyniki (wtedy masz FFI dwa razy droższe od MW i Magellana), albo pod dynamikę wzrostu, której w obecnym raporcie nie widzę. Co do dziadostwa panującego na NC, to przecież parę postów temu ustaliliśmy, że spośród 120 spółek notowanych tam, jest kilka, może naście sensowych. Reszta to śmieci takie, jak rzeczony Euimplat, pompowany przez spekułę do granic niepodobieństwa. Co do opłat skarbowych, to ja mówię o ujęciu bilansowym, a nie podatkowym. Co ma do tego US? To sprawa między spółką i jej audytorem, a zasady prawa bilansowego są o wiele elastyczniejsze niż przepisy podatkowe.
|
|
Zaraz, bo ja czegoś tu nie rozumiem. Spółka mająca 1 zł rocznego przychodu i sumę kapitałów niecałe 8M ma kapitalizację 100M PLN tylko dlatego, że buduje laboratorium? Rozumiem, że wycena jest oparta o kalkulację iż w przypadku powodzenia któregoś z produktów (jak to w biotechnologii - wychodzi 1 projekt na 20) wycena wzrośnie do 1 MLD? A mówią, że Polacy to wszystko tylko w czarnych barwach widzą...
|
|
Temat:
FASTFIN
No jak tam Sebaseba? Trochę rozczarowujący ten raport. Najmniejsze przychody i zysk w tym roku. Dobrze chociaż że utrzymują rentowność. Najbardziej mnie dziwi stwierdzenie raportu, że cyt. "w ocenie Zarządu na zysk netto miały wpływ [...] najwyższe w historii spółki inwestycje w opłaty sądowe i skarbowe, z których spółka spodziewa się uzyskać wysokie zwroty w drugiej połowie 2010 roku i latach kolejnych.". Na ile ja się znam na rachunkowości, to tego rodzaju pozycje aktywuje się w bilansie na rozliczeniach międzyokresowych kosztów (RMK). W innym wypadku traci się współmiernosć kosztów z przychodami. Dziwna polityka. No cóż, pozostaje wierzyć w przyszłość i tempo rozwoju, bo na obecnych wynikach nie za bardzo widzę miejsce do wzrostów.
|
|
Temat:
FASTFIN
sebaseba9 napisał(a): zarząd z górnej pułki.
Co konkretnie masz na myśli? Przyznam, że nie sprawdzałem biogramów zarządu, a to jest faktycznie kwestia interesująca
|
|
Temat:
FASTFIN
Moja ocena NC wynika z relatywnie małej przejrzystości. Większość spółek wchodzi po emisjach prywatnych i jest obiektem megaspekulacji na debiucie. Normalne jest ustawianie kursów zamknięcia transakcjami po 1-10 sztuk akcji w zakresie 10% i więcej (i to przez członków zarządów - vide Nicogames!), co wynika z niskiej płynności i olbrzymich widełek. Raport kwartalne mają po 3 strony i zawierają komunały na poziomie studenta I roku ekonomii. Można by dalej pisać, ale to w pewnym sensie off topic. Zauważ, że nie dyskutujemy tu o abstrakcjach. Jak rozumiem obaj inwestujemy na tym rynku, więc widzimy w nim coś interesującego - np. ciekawe i mało popularne jeszcze spółki, szanse ponadnormatywnego zarobku, kosztem dużego ryzyka. Uważam tylko, że za inwestowanie tutaj należy się premia w stosunku do głównego parkietu, której już na FFI nie widzę. No ale za 5 dni raport kwartalny i sytuacja może się zmienić. Inna sprawa, że może masz i rację co do ponadnormatywnego tempa rozwoju FFI w odniesieniu do pozostałych 2. Muszę to jeszcze raz sprawdzić.
|
|
Temat:
PGE
majama napisał(a):Tez jestem w grupie długoterminowych sponsorow krajowej energetyki. Dobierałem juz kilka razy coraz niżej. Uważam że wszyscy co teraz sprzedaja maja nadzieje na odkupienie taniej, wiec jak tylko nastapi odbicie to powinno to zaowocowac jakims mocnym szturmem w górę. Mamy dwa wyjścia: albo zrobic tak samo, czyli sprzedac i czekac na dołek aby odkupic, albo nie sprzedawac i po prostu czekać, moze już odbije. Firma na pewno nie padnie, ale dopóki minister wysypuje akcje wagonami to nie widze szans na specjalne zyski.
Pamiętaj, że ci, którzy teraz uśredniają na spadkach, po ewentualnym zwrocie sprzedadzą jak tylko wyjdą nad wodę. PGE to ciężka spółka i na spektakularne wzrosty bym raczej nie liczył. Analogia do KGHM jest raczej mocno naciągana - KGHM to w praktyce opcje na miedź a nie akcje firmy.
|
|
Temat:
FASTFIN
No OK, Sebaseba, co byś sobie tak sam ze sobą nie rozmawiał  W Fastfin inwestuję od kursu 0,34 w okolicach maja i faktem jest, że rośnie bardzo ładnie. Ostatnio go sprzedałem, bo uważam że jest już trochę za drogi. Zauważ, że przy cenie 1 zł i szacunkach zysku nawet nieco wyzszych od Twoich (5,67M za IVQ09), PE wychodzi 17,6, przy ok. 11,5 za MW i 12,6 za Magellana. Spółka z NC powinna być notowana z dyskontem w stosunku do głównego parkietu, a tutaj tego nie widzę. Co do samego NC, to szczerze mówiąc sprawia bardziej wrażenie szulerni, niż rynku do inwestowania. Na normalnych rynkach, wzrost na debiucie o 2K% (dzisiejszy ATSEn) jest niemożliwy, a co najmniej skrajnie podejrzany. Oczywiście zgadzam się, że jest tu notowanych kilka solidnych spółek, ale jednak jest to miejsce dla ludzi o mocnych nerwach i zacięciu hazardowym, stąd moja opinia o akceptowalnym poziomie wycen.
|
|
Ta spółka ma free float o wartości 800 tys. zł. Nie wydaje mi się, żeby trendy przy tak znikomej wartości cokolwiek znaczyły. Do ustawienia kursu takiej spółki wystarczą dosłownie grosze. Inna sprawa, że dla podmiotu wielkości NGS, ewentualny sukces Artefalla, może oznaczać bardzo duża zmianę w sytuacji fundamentalnej.
|
|
Temat:
WSIP
Mati82 napisał(a):hmmm to dlaczego kurs nie dobił prawie do tego poziomu ? czyzby ta 1 złotowka to bylo dyskonto na zamrozenie kapitalu na 3 tyg? Bo wezwanie Spółki dotyczy tylko 10% akcji, znaczy przy takim dyskoncie będzie zapewne redukcja. Wezwanie Adventu jest niższe i kończy się wcześniej, więc nie za bardzo wiadomo co można będzie zrobić z akcjami, które się nie załapią. Jeśli wezwanie Adventu się powiedzie, to po umorzeniu akcji odkupionych przez Spółkę mogą osiągnąć próg 90% i przeprowadzić przymusowy wykup (w tym oczywiście tych akcji, które nie załapały się na buy back po 17,75) po 16,35. Pisali, że chcą zdjąć spółkę z Giełdy. Jak to policzysz w sumie, to zysk jest mały. Oczywiście jest opcja, że wezwanie się nie powiedzie i Advent podniesie cenę, ale tu sznsa zależy od indywidualnej oceny każdego.
|
|
Temat:
CIGAMES
Czytam ten raport i moim zdaniem jest bardzo słabiutko. Zgadzam się z większością stwierdzeń WD, poniżej jeszcze parę uwag. Znaczny wzrost WNiP w aktywach, przy tym profilu, świadczy chyba o parkowaniu w bilansie kosztów działań developerskich. To oczywiście naturalne, ale pozostaje w opozycji do spadku sprzedaży. Żeby te pozycje spieniężyć, trzeba by zakończyć prace i skierować produkty do sprzedaży. Jeśli więc sprzedaż w kolejnym kwartale nie wzrośnie, to mamy sytuację złych aktywów, lub spadku marży (koszty z aktywów wejdą w wynik). Z tej strony, zupełne przewrócenie się modelu dystrybucji, jest szczególnie groźne. Obawiam się, że IVQ na większośći rynków będzie stracony, bo na zdrowy rozum, umowy podpisane w listopadzie, nie ruszą do Mikołaja i Świąt. Spółka ma jeszcze duży kapitał, ale alokuje go bardzo niebezpiecznie - głównie w należności handlowe, o monstrualnym cyklu rotacji około 220 dni i zapasy, które w tej branży są chyba sporym zagrożeniem z uwagi na dość krótki cykl życia i szybko następujące przeceny na półkach. Dlatego mimo znacznego kapitału, musi się finansować z naprawdę dużą premią i krótkoterminowo (nawet obecnie, dla spółki giełdowej, finansowanie na W1Y+7,5, to tzw. rozpaczliwiec). Moim zdaniem największy problem, to sprzedaż, która bardzo spada i to nawet bez uwzględnienia zwrotów. Pamiętajmy, że większość z tego pochodzi spoza Polski, czyli jest realizowane w walucie, więc sprzedaż w spółce powinna rosnąć nawet tylko z tego powodu. Tak spektakularna porażka systemu dystrybucji, to negatywnie zweryfikowany sen o potędze. Raczej powątpiewam w tłumaczenia zarządu o kryzysie. W Polsce go nie ma, a sprzedaż spada. W USA jest głęboki, a tam rośnie. Raczej nie jest to wszystko spójne i moim zdaniem szukają łatwej wymówki za przeinwestowanie. Zresztą te likwidowane teraz masowo spółki zależne, zakładali w II połowie ub. roku, a wtedy już widać było co się dzieje. Teraz przyjdzie raczej zacisnąć zęby i zabrać do cięcia kosztów. Inaczej będzie ciężko. Problem, bo prezes chyba uważa inaczej i liczy na kwartał cudów.
|
|