0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
31 stycznia 2015 09:34:07
Na Ukrainie mobilizacja nie ma żadnych szans, bo to nie jest państwo zdolne do skutecznego przeprowadzenia takiej operacji. W dzisiejszym rozumieniu tego słowa Ukraina to w ogóle nie jest państwo, tylko jakiś zlepek księstw i księstewek, rządzonych przez wielkich oligarchów albo pomniejszych "możnych", wywodzących się z różnych warstw i środowisk. Gdzieś może rządzić najmocniejszy lokalny biznesmen, gdzieś indziej najmocniejszy lokalny gangster a w innym miejscu jest to znowu wyjątkowo operatywny i opływający w łapówki urzędnik albo policjant. Lub przeróżne hybrydy tych postaci. Klasyczny seniorat. Mamy więc do czynienia z nieco zmodyfikowanym średniowiecznym systemem feudalnym,tyle że bez chłopa przywiązanego do ziemi. Cała reszta była przerabiana kilkaset tat temu, włącznie ze słabym "cesarzem", w praktyce jest całkowicie zależnym od różnych książąt i baronów. Dlatego jedyna mobilizacja, jaka ewentualnie może się tam sprawdzić również powinna się odbywać na zasadach feudalnych. Krótko mówiąc książęta i baronowie, powinni sami (i na swój koszt) wystawiać zbrojne oddziały i albo osobiście stawać na ich czele, albo delegować do tego swoich potomków, niezależnie od ich faktycznych zdolności dowódczych. Taki "pułkownik" może mieć przecież jakiegoś profesjonalnego zastępcę do spraw wojskowych, za to "poddani" mogliby dojść do wniosku, że baronom faktycznie zależy i kto wie, może zaczęliby zaciągać się również do "cesarskiego" wojska. Ochotnicze formacje w stylu Gwardii Narodowej i wszystkich tych nieregularnych batalionów też nie zdadzą egzaminu, bo nie są zbyt liczne a dodatkowo opanowane przez osobników jawnie odwołujących się do nazistowskiej historii. Efekt jest taki, że ich członkowie są przez separatystów mordowani nawet po wzięciu do niewoli, zaś rosyjska propaganda ma okazję epatować zdjęciami tych zuchów w mundurach z esesmańskimi naszywkami albo symbolami. Co do "sukcesu" mobilizacji na wschodzie, to również nie chodzi tu o jakieś nagle rozbudzone uczucia patriotyczne, tylko o banalny wskaźnik bezrobocia. W armii można zawsze liczyć na żołd, wikt i opierunek oraz działającą i w miarę nowoczesną broń, którą można później wykorzystać w samoobronie (niekoniecznie przeciwko separatystom), w ostateczności sprzedać. Szczerze powiedziawszy nie mam żadnych złudzeń co do obecnej jak i przyszłej wartości bojowej tych wojaków i moim zdaniem rozpierzchną się albo zwieją przy pierwszym ataku Gradów albo nieobecnych na Ukrainie regularnych wojsk armii rosyjskiej.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
1 lutego 2015 18:27:48
Jedziecie po Ukrainie jak po łysej kobyle, niemal odmawiając jej prawa do istnienia. Ale pod wieloma względami ich problemy - korupcja, nepotyzm, oligarchia, słaby przemysł, nijakie struktury społeczne - są podobne do rosyjskich. A Rosja, podobnie jak jej poprzednik ZSRR jakoś funkcjonowała i funkcjonuje, była w stanie pokonać faszyzm, wygrać wojnę i nie zapowiada się, aby miała przestać istnieć. Dlaczego Ukrainie miałoby się nie udać? Pytanie zadaję w próżnię, bo odpowiedzi prawdopodobnie nie poznamy. Putin i jego żołdacy, których tam podobno nie ma, skutecznie o to zadbają.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
1 lutego 2015 20:10:10
Też nie jestem w stanie tego zrozumieć, że wiele osób a priori uznało, że Ukraina nie powinna istnieć albo przynajmniej nie powinna, bo... (i tu szereg argumentów). I nie tylko żołdacy Putina próbują unicestwić Ukrainę, czy też ją zwasalizować, ale druga armia w internecie, która używa klawiatura zamiast AK-47, przekonuje o tym opinie publiczną. Krewa Cytat:W niektórych rejonach do komisji poborowych nie zgłosił się nikt z osób podlegających pod mobilizację, pomimo potwierdzenia otrzymania zawiadomienia. Dowództwo ukraińskiej armii podaje liczne przykłady, kiedy to podlegający pod mobilizację zwalniali się z pracy i wyjeżdżali za granicę - do Rumunii lub do Rosji. Wynajmowano całe autokary w tym celu. BZDURY!!! Podaj źródło! Klepiesz bzdury. Wróciłem dopiero z Ukrainy i nie wciskaj ludziom przysłowiowego "kitu". Owszem, zdarzają się sytuacje dezercji, unikania poboru etc, ale nie różni się to niczym od zwykłych sytuacji na wojnie w wielu krajach. Myślisz, że w Rosji dzieci oligarchów są powoływane do służby zasadniczej??? Właśnie wróciłem z Ukrainy i znam różne przypadki. Są sytuacje, że osoba powołana do wojska uciekła uciekła do lasu, gdzie ukrywa się (tylko o jednym takim słyszałem w całym rejonie, odpowiedniku naszego powiatu), ale i są przypadki, że ludzie dobrowolnie zgłaszają się na wojnę (liczone w dziesiątkach, jak nie setkach). Mam wywiad z "dobrowolcem", który przekazałem dla TVP i publicznego radia, który jest na froncie. W domu 3 i 8 letni syn. Na moje pytanie czemu ryzykuje życie, mając w domu dwóch małych synów powiedział: "jak my nie obronimy Ukrainy przed rosyjskim najeźdźcą, to przestanie istnieć". I mam to nagrane w formie video i audio. Takich "dobrowolców" jest stanowczo więcej, niż tych uciekinierów i dezerterów, więc proszę nie opowiadaj bzdur. Cytat:Ulica mówi, że jeżeli zostaną opublikowane listy poborowych, wśród których będą dzieci polityków, prokuratorów i sędziów, to zmienią swój stosunek do mobilizacji. Czyżby w Rosji, dzieci prokuratorów, sędziów i oligarchów też służą w armii??? A myślisz, że w Polsce jest inaczej??? Zakładam, że nawet w USA jest podobnie. Cóż, cytując klasyka: "taki mamy klimat".
|
|
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
1 lutego 2015 20:20:07
serpico napisał(a):BZDURY!!! Podaj źródło! Klepiesz bzdury. Wróciłem dopiero z Ukrainy i nie wciskaj ludziom przysłowiowego "kitu". Bardzo proszę - www.pravda.com.ua/rus/news/201... Cytat:Также, по данным Бирюкова, главы сельских рад Тернопольской области открыто саботируют мероприятия по оповещению, в случае появления в районе представителей РВК - информируют жителей своих и окрестных сел.[...]В то же время глава сельрады села Конюхи Козовского района сообщила о том, что накануне местное население наняло 2 автобуса и выехало на них на территорию Российской Федерации. serpico napisał(a):dla tych co nie w temacie, Jurij jest znanym aktywistą, doradcą Prezydenta Zdobędziesz się na przeprosiny?
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
1 lutego 2015 20:54:48
Oczywiście, że zdobędę się na przeprosiny. Aczkolwiek będąc kilka dni temu w tych okolicach, o których Ty wspomniałeś, sytuacja jest zgoła odmienna, a to tylko kilkadziesiąt kilometrów działań. Drugą rzeczą, jest to o czym wspomina cytowany artykuł. Postawa rejonowej administracji i kwestie organizacyjne mają ogromne znaczenie dla wyników mobilizacji. I to jest klucz niepowodzenia, bądź powodzenia tej mobilizacji. Rejonowe urzędy wielokrotnie nie wiedzą jak mają działać i za pomocą jakich środków. Wynika to właśnie z tej sytuacji na Ukrainie, ale przede wszystkim z 20 letniej wasalizacji Rosji państwa ukraińskiego i dezorganizacji struktur państwa. Rozmawiałem z szefem jednego z rejonów, odpowiednika naszego powiatu, który mówił o powyższych bolączkach. Struktury państwa są tak zdezorganizowane, że młody chłopak, który czeka na "bilet do wojska", a z którym spędziłem jakiś czas, nie dostał go, bo odpowiednie służby odwiedzają go w miejscu, gdzie mieszkał w zeszłym roku. Teraz mieszka w tej samej miejscowości, lecz kilka ulic dalej, ale nie tam gdzie trzeba trafiają wezwania. I możliwe, że z bałaganu wynika ta niska frekwencja. Opowieści o świadomym unikaniu poborów, dezercji, ukrywania się, też nie są mi obce i tak jest, ale jest to naturalna sytuacja w stanie wojny, która miała również miejsce np 1939 w Polsce. A w temacie przeprosin, gdy pisałem o ogromnych stratach Rosjan i separatystów/terrorystów na lotnisku w Doniecku również słyszałem, że wymyślam bzdury, zawyżam liczby i podpieram sie dziwnymi liczbami. W kwestii formalnej, poniższy cytat dotyczący szturmu Rosjan na lotnisko: Cytat:Już bez cienia żartu jeden z separatystów na swoim blogu tak opisuje szturm z 2 października: "O 5 rano otrzymaliśmy rozkaz wyjścia na pozycje mieszanej grupy uderzeniowej. W jej skład weszli ludzie z jednostek miejscowych: Opłot, Batalion Prawosławnej Armii ze Słowiańska, Kałmucy i chłopaki z Rosji. Wszystkiego jakieś 400 ludzi. Na miejscu dołączyło do nas ok. 50 >>kosmonautów<< [kosmonauci to od gwiazdy alfa Centauri - przezwisko żołnierzy jednostki specjalnej Alfa]. Osiem czołgów T-72 i T-64, kilka transporterów i cztery ciężarówki z działkami przeciwlotniczymi na pace. Z tyłu stanęła jeszcze bateria moździerzy i bateria dział samobieżnych NONA. Ruszyło rozpoznanie bojem 50 ludzi z trzema czołgami i działkami. W kwadrans wszystkie czołgi już płonęły, jednemu oderwało wieżę. Piechota zaległa i zaraz nakryły ją moździerze. Trzeba było posłać na ratunek dwa kolejne czołgi, ciężarówkę z działkiem i transportery opancerzone. Poderwali się i pod ich osłoną ruszyli naprzód. Moździerze milczały. Kilkaset metrów dalej wpadli pod bardzo celny ostrzał haubic. Czołgi znów płonęły, kierowcę i artylerzystę od działka trafili z wielkokalibrowej snajperki. Kolejna fala, w której był mój przyjaciel, nacierała około południa. Tym razem doszło do walki na odległość 20-50 metrów. Ze 150 wróciło naszych 14, i to wszyscy ranni. A tak na marginesie nie mogę zrozumieć jednego. Z jednej strony, wg Ciebie Ukraińcy piszą nieprawdę i podają fałszywe informacje, a z drugiej strony cytujesz ich gazety, uznając to co piszą, za prawdę bezwzględną.
Edytowany: 1 lutego 2015 21:05
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
1 lutego 2015 21:05:10
Frog napisał(a):Jedziecie po Ukrainie jak po łysej kobyle, niemal odmawiając jej prawa do istnienia. Ale pod wieloma względami ich problemy - korupcja, nepotyzm, oligarchia, słaby przemysł, nijakie struktury społeczne - są podobne do rosyjskich. A Rosja, podobnie jak jej poprzednik ZSRR jakoś funkcjonowała i funkcjonuje, była w stanie pokonać faszyzm, wygrać wojnę i nie zapowiada się, aby miała przestać istnieć. Dlaczego Ukrainie miałoby się nie udać? Pytanie zadaję w próżnię, bo odpowiedzi prawdopodobnie nie poznamy. Putin i jego żołdacy, których tam podobno nie ma, skutecznie o to zadbają. Jeżdżę i nie "niemal", ale całkiem jawnie odmawiam Ukrainie prawa do samodzielnej państwowości, bo taką państwowość, jaką w ukraińskim wykonaniu widzimy od ponad dwudziestu lat można za przeproszeniem potłuc o kant dupy. W analogiczny sposób i plując na "polityczną poprawność" odmawiam państwowości wielu krajom afrykańskim, gdyż uważam, że ich mieszkańcy do własnego państwa jeszcze nie dorośli. Niestety problem z Ukrainą jest jeszcze inny i z mojego punktu widzenia dosyć zagadkowy. Jeśli bowiem porównamy Ukraińców ze wspomnianymi już Afrykanami to dojdziemy do wniosku, że w przeciwieństwie do krajów afrykańskich społeczeństwo Ukrainy było już w chwili uzyskania niepodległości nieźle wyedukowane, zaś kraj posiadał całkiem znośną infrastrukturę, włącznie z zapleczem produkcyjnym czy turystycznym. Nie ma oczywiści porównania z krajami zachodu, jednak wszystko było mniej więcej na poziomie ja wiem? Południowej Korei z końca lat 60 XX wieku. Mieli więc wszystko, żeby stworzyć co najmniej w miarę poprawnie funkcjonujące państwo. Nic takiego się jednak nie stało, powstała natomiast karykaturalna, wręcz groteskowa biedo-kleptokracja, w której poziom korupcji był znacznie wyższy nawet od sztandarowego i wręcz symbolicznego poziomu korupcji w Rosji. Znamiennym symptomem rozkładu było choćby pojawienie się licznych i niesamowicie utuczonych oligarchów, przy których blednie majątek nawet największego z polskich krezusów. Rozwarstwienie społeczne błyskawicznie dogoniło a w niektórych aspektach nawet przegoniło zarówno Amerykę Łacińską i Afrykę. Tymczasem wszyscy kolejni rządzący, niezależnie od tego, z jakiej opcji się wywodzą natychmiast po dojściu do władzy, często na skrzydłach bardzo postępowych haseł z miejsca przystępują do usilnej pracy na rzecz samooligarchizacji. W ten sposób miliarderami została zarówno "prozachodnia" pani Tymoszenko, która przed karierą polityczną zajmowała się handlem pornosami na bazarze, mer Charkowa Kernes, stawiający pierwsze kroki w dorosłym zyciu jako wirtuoz ulicznej gry "w trzy karty" czy niedawno obalony były prezydent, który do czasu pojęcia za żonę córki wpływowego prokuratora był zwykłym karanym za rozboje bandytą. Takie przykłady można by mnożyć, nie ma to jednak większego sensu, bo efekt był jest i będzie widziany gołym okiem. Również obecna ekipa z poświęceniem podąża śladami poprzedników, godnie przyjmując od nich sztafetę korupcji, krótkowzroczności i prywaty. I właśnie dlatego Ukrainie nie może się jej udać. Mieszkańcy Ukrainy nie zdołali stworzyć ani cywilizowanego państwa, ani obywatelskiego społeczeństwa. Na dodatek teraz zrobiło się przez to naprawdę niebezpiecznie, gdyż obecna kijowska władza nie szczędząc sił i środków usiłuje umiędzynarodowić swoje problemy, jakie ma z wredną, parszywą, kłamliwą i wiarołomną Rosją. I epitety te nie są z mojej strony żadną ironią. Rządzone przez cara państwo właśnie takie jest, tyle że Ukraina przez ćwierć wieku swojego istnienia nie dorobiła się ani armii, ani gospodarki ani nawet uczestnictwa w choćby najmarniejszym sojuszu wojskowym. Podsumowując, z mojego punktu widzenia a piszę to jako człowiek mieszkający w Polsce i mający tu pewne interesy byłoby lepiej, żeby Kreml sobie tę Ukrainę zeżarł. W całości, razem z Lwowem i zakarpacką Rusią. Bo coś takiego zarówno gospodarczo jak i militarnie unieruchomiłoby Moskwę na bardzo długie lata. Zaś wszystkim poszukiwaczom analogii pomiędzy ewentualnym zajęciem Ukrainy przez cara a anschlussem Austrii i Czechosłowacji odpowiadam - nie ma takiej analogii. Bo Austria i Czechosłowacja to były bogate, cywilizowane i wspaniale uprzemysłowione perełki a Ukraina to zawszone dziadopaństwo na miarę Zimbabwe. Że to wszystko cyniczne, niehonorowe i w ogóle moralnie plugawe? Że to dulszczyzna? A tak. Bo taki jest świat i taki jest zachód, który dba tylko o własne interesy.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
1 lutego 2015 21:13:30
Irfy, prawie w całej rozciągłości jestem w stanie się z Tobą zgodzić. Jednakże, przyczyn tego stanu rzeczy poszukiwałbym w świadomym i planowym działaniu Rosji, która postanowiła w długim oknie czasowym, uczynić z Ukrainy państwo zwasalizowane, z niewydolnymi strukturami, naszpikowane agenturą, zarówno czynną, jak i uśpioną. Państwo to w zamiarze rosyjskim, miało dostarczać taniej siły roboczej, żywności etc. Dziś, gdy próbuje wyrwać się ze szponów uzależniania od Rosji, ta wysyła tysiące czołgów, by tak się nie stało.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
1 lutego 2015 21:28:46
@serpico Tak? No to teraz weź swoją wypowiedź, zastąp wyraz "Ukraina" wyrazem "Polska", wyraz "Rosja" wyrazem "Niemcy i USA" i wywal te czołgi, bo tamci działają według zasady "banks not tanks". Masz to samo. Taki jest świat. Chociaż osobiście nie wierzę w tę agenturalną wszechsprawczą siłę Rosji. Tam nie było żadnego długotrwałego planu, Kraml działał raczej ad hoc. Rodzi się pytanie, co teraz? Według mnie Europa, który widzi sprawy tak jak ja postanowiła Ukrainę poświęcić, bo nie chce jej się marnować sił i kasy na takie skorumpowane i złodziejskie barachło. Co innego USA, tutaj widzę raczej chęć uwikłania Kremla w coś na kształt kolejnego Afganistanu, stąd mniej lub bardziej dyskretne wsparcie udzielane obecnym ukraińskim władzom. I tutaj upatruję też zagrożenie dla Polski, gdyż obawiam się, że beznadziejnie durni polscy decydenci dadzą się w ten cały burdel gładko wmanewrować. Już przecież pojawiły się głosy wszelkiej maści imbecyli, żeby do Donbasu wysłać polskie wojska... Z mojego punktu widzenia im wcześniej car będzie w stanie "ogłosić zwycięstwo", zabierając co tam tylko sobie chce, tym lepiej. Oczywiście optymalne byłoby zachowanie jakiejś choćby szczątkowej i "prozachodniej" Ukrainy jako strefy buforowej, ale jeśli mam wybierać pomiędzy wielką wojną a zwasalizowaną Ukrainą, to wybór jest oczywisty. I żeby było jasne, ja w żadnej wojnie uczestniczył nie będę. Zwieję gdzie pieprz rośnie na pierwszy odgłos wystrzałów. Ale żal mi ludzi...
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
1 lutego 2015 21:32:04
serpico napisał(a):A tak na marginesie nie mogę zrozumieć jednego. Z jednej strony, wg Ciebie Ukraińcy piszą nieprawdę i podają fałszywe informacje, a z drugiej strony cytujesz ich gazety, uznając to co piszą, za prawdę bezwzględną. Już wyjaśniam - nigdy nie posunąłem się do stwierdzenia, że Ukraińcy piszą nieprawdę. Nie uogólniałem. Kiedy ktoś mijał się z prawdą i ja wiedziałem o tym - pisałem. I to akurat jest nie do podważenia. Cytat z portalu zamieściłem celowo. Zazwyczaj ukraińscy koledzy "częstują" mnie relacjami z konferencji prasowych. Rzecz jasna, powoływanie się na nich w obliczu poczynionych przez Ciebie zarzutów nie miałoby najmniejszego sensu. A Biriukow jest dla Ciebie autorytetem, jak zauważyłem.
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
2 lutego 2015 08:17:46
serpico napisał(a):A w temacie przeprosin, gdy pisałem o ogromnych stratach Rosjan i separatystów/terrorystów na lotnisku w Doniecku również słyszałem, że wymyślam bzdury, zawyżam liczby i podpieram sie dziwnymi liczbami Wyjaśnijmy to sobie: 1. Podajesz liczbę ofiar szturmu na lotnisko z czapki, podczas gdy dowództwo ATO informuje, że żadnego szturmu nie było. 2. W sprawie 5000 ofiar wśród Rosjan powołujesz się na raport ONZ. Stan faktyczny jest taki, że w raporcie ONZ nie ma o tym nawet wzmianki. A teraz co robisz? Powołujesz się na wpis na blogu.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
2 lutego 2015 15:36:01
Jednak Rosja to stan umysłu. Rosjanie na Ukrainie, warto posłuchać nagarnia z TV separatystów/terrorystów: Cytat:„Patrzcie, to nasze czołgi! Wyleciały w powietrze na minach, ale zapewniły nam zwycięstwo! Naprawimy je, pójdą dalej: na Lwów, Boryspol… Gdzie tam jeszcze? Na Warszawę, Londyn. Trzeba było nie przychodzić do nas z wojną!”. www.youtube.com/watch?v=CHxNmE...Najgorszą informacją dnia jest zapowiedź Zacharczenki, który przewiduje "mobilizację", dzięki której armia Republik Donieckiej i Ługańskiej osiągnie 100 tys. żołnierzy. Niestety wróży to wejście kolejnych brygad rosyjskich na Ukrainę. Chyba, że będzie mobilizował wśród emerytów i dzieci.
|
|
48 Dołączył: 2014-08-08 Wpisów: 843
Wysłane:
2 lutego 2015 16:00:25
Jest bardzo prosty sposob na rozwiazanie tego konfliktu i definitywne zakonczenie dzialan zbrojnych na tym terenie, ale nikt tej opcji nie chce i niesie ona tez dalekoidace ryzyka. Trzeba najpierw odpowiedziec sobie na pytanie, czego chce Ukraina i co jest do osiagniecia? Krym mozna juz spisac na straty. Pseudo republiki rowniez. I tutaj Ukraina ma problem, bo apetyt "pospolitego ruszenia" rosnie i nie jest jasne jak dlugo utrzyma sie ten front i jak daleko uda sie tej "spontanicznie" zorganizowanej samoobronie dotrzec.
Pozostaje wiec przyznanie, ze Krym jest stracony i wschodnie tereny rowniez i teraz najprostszym rozwiazaniem bylo by przerzucenie 100% odpowiedzialnosci za wygaszenie konfliktu na Rosje, poprzez wprowadzenie tam na mocy porozumien miedzynarodowych przy udziale Ukrainy, Rosji, UE i USA oficjalnych sil rozjemczych, pokojowych, okupacyjnych czy jak ich tam zwal. Sil w 100% rosyjskich, ktore mialy by za zadanie rozbroic "pospolite ruszenie" a nastepnie na mocy porozumien miedzy Ukraina i Rosja trzeba by zorganizowac jakis status nowego pseudopanstwa zaleznego oczywiscie od Rosji. Wprowadzenie tam sil rosyjskich bylo by o tyle latwe, bo wystarczy ze obecne pospolite ruszenie zalozy swoje mundury sluzbowe..
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
2 lutego 2015 19:11:39
@Serpico, faktycznie! Zyrinowski tez juz od lat grozi radioaktywnymi zmianami urbanistyce Warszawy myslalem, ze egzaltowanie sie newsami typu cytowana przez ciebie wypowiedz, tudziez fotka ukrainskiego oddzialu zamawiajacego na tle 2 piorunow 5 piw kazdy juz minelo. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
3 lutego 2015 21:56:38
Ciekawy artykuł o cenach w Rosji: - arbuz: 120 zł, - orzechy laskowe: 100zł/kg - masło: 35zł/kg wyborcza.pl/1,75477,17354711,_...Jestem ciekawy czy ceny podane w artykule są realne. Jeśli tak, to blokada informacji z Rosji nt stanu faktycznego jest mocna.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-09 Wpisów: 1 143
Wysłane:
3 lutego 2015 22:49:12
@Serpico Artykułu źródłowego nie było mi dane przeczytać, gdyż cenię sobie dobre dziennikarstwo w związku z czym nie zamierzam płacić za jego odblokowanie nawet 99 groszy, czy ile tam sobie życzą. Co do cen podanych przez ciebie, nie widzę żadnej specjalnej tragedii. Nie wiem jak tam z cenami masła, ale ceny czegoś co jest w miarę jadalne zaczynają się od 4,5 PLN za 200 gram. Jeśli lubisz żeby masło smakowało naprawdę jak masło (ja lubię), płacisz 7 i więcej, co jest odpowiednikiem 35 złotych za kilogram. Tyłka nie urywa. Arbuzy... Szczerze powiedziawszy nie wiem, ile kosztują teraz w polskich sklepach. Zakładam, że pewnie sporo i że są to jakieś szklarniowe wynalazki, dodatkowo hodowane na jakichś ulepszaczach. Pamiętam, że kiedyś kupiłem takiego zimowego arbuza i smakował mi średnio. Zakładam, że uprawiają je w Grecji albo Hiszpanii, więc na rynku rosyjskim mogą się pojawić dzięki jakimś białoruskim pośrednikom, którzy też pewnie mają całkiem niezłą marżę. Albo sprowadzają je z jakichś Tiutiurlistanów, w których arbuzy aktualnie rosną. Jeśli połączysz to z kosztami transportu, przechowywania oraz małą chodliwością tego towaru akurat w zimie, to cena też jest znośna. Szczególnie, że piszesz "za arbuza" a nie za kilogram arbuza. Myślę, że realna cena za kilogram to jakoś 20, góra 25 złotych. Jak ktoś lubi i nie może bez nich żyć a jest przy pieniądzach, to je wyjmie z portfela, zapłaci i nawet nie spojrzy na cenę. Orzechy laskowe... to już kompletna ciemna magia. Jem toto może raz w roku, nie mam pojęcia ile kosztują. Tym niemniej jako towar raczej trzydziestej potrzeby mogą sobie kosztować właściwie dowolną cenę, bo można się bez nich obejść. Podsumowując, kiedy z wiarygodnego źródła dowiesz się, że kasza gryczana chodzi po pięć dych za kilogram, to zacznę się zastanawiać czy nie wybuchną niepokoje. Ale arbuzy o orzeszki laskowe? No proszę cię :)
|
|
PREMIUM
1 362 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 957
Wysłane:
4 lutego 2015 06:38:31
Po co posiłkować się wybiórczą? Wystarczy wejść na stronę dowolnej sieci handlowej i otworzyć aktualną "gazetkę" z cenami. edit: dla leniwych - linka kurs 0,05477 dla wybitnie leniwych - kostka masła 82,5% 180 gr - 3,28 zł co daje jakieś 18,22 zł/kg
Edytowany: 4 lutego 2015 09:42
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2015 09:50:30
A to już ciekawostka, jakby rodem z historii, a jednak z XXIw.: Cytat: - Wojska rosyjskie utworzyły specjalne oddziały, który powstrzymywały ucieczkę rebeliantów z miejsca walk o Uglegorsk – mówił rzecznik kijowskiej operacji antyterrorystycznej w Donbasie Andrij Łysenko. Według Łysenki, powstrzymywać rebeliantów przed ucieczką mieli żołnierze z oddziałów obronnych dywizji im. Dzierżyńskiego w rosyjskim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych...W czasie walk o Uglegorsk w szeregach rebeliantów wybuchła panika, ale dowódcy rosyjscy powołali specjalne oddziały, zmuszające ich do powrotu Wydaje się być wiarygodne, wszak mówi o tym Łysenko na konferencji ATO, a zdaje się na tym Krewa opierasz prawdziwość danych.
|
|
48 Dołączył: 2014-08-08 Wpisów: 843
Wysłane:
4 lutego 2015 15:09:22
krewa napisał(a):Po co posiłkować się wybiórczą? Wystarczy wejść na stronę dowolnej sieci handlowej i otworzyć aktualną "gazetkę" z cenami. edit: dla leniwych - linka kurs 0,05477 dla wybitnie leniwych - kostka masła 82,5% 180 gr - 3,28 zł co daje jakieś 18,22 zł/kg Ciekawe - w cywilizowanych krajach takich jak Niemcy czy Francja kostka masla wazy 250 gr. W mniej cywilizowanych krajach jak Polska kostka masla wazy juz tylko 200 gr. A na dzikim wschodzie zaledwie 180 gr.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2015 16:48:22
Troszkę na froncie ucichło, ale po stratach jakie zaliczyli Rosjanie, wcale się nie dziwie. Straty liczone są w setkach ludzi i kilkadziesiąt sztuk sprzętu w tym czołgi, co zresztą widac na wielu filmach i zdjęciach. sprotyv.info/ru/news/12414-raz...Niepokojące jest to, że pojawiają się informację, że Putin w rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem chce ogłosić amnestie dla najcięższych zbrodniarzy. Co oznacz ni mniej, ni więcej, że chłopcy zostaną przetransportowani prosto z wiezień do Donbasu. Hordy pomyleńców i psychopatów dostana broń i dostaną carte blanche na Ukrainie.
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
4 lutego 2015 17:03:38
A to chyba najciekawsza informacja dnia, jeśli w ogóle można wierzyć "Wybiórczej" :) (nie wiadomo kiedy piszą prawdę :) ) Cytat:W środę rosyjska firma niespodziewanie poinformowała o znaczącej obniżce cen gazu dla Ukrainy. - Cena kontraktowa [za 1000 m sześc. gazu] wynosi 329 dol. - powiedział rzecznik Gazpromu Siergiej Kuprijanow rosyjskiej rządowej agencji prasowej RIA Novosti. ...czyli jak rynek potrafi wpłynąć na politykę. Od kiedy Ukraina więcej kupuje rewersem z EU, to i zyski Gazpromu mniejsze. Problem ze zbytem jest, a dolary są potrzebne, na tyle potrzebne, że nawet "faszystom" obniżają cenę ;) I to jest po części jest odpowiedź, kto bardziej jest potrzebny: odbiorcy dostawcy, czy dostawca odbiorcom.
|
|