A czy przypadkiem te stawki nie powinny się odnosić do łącznej kwoty egzekwowanej?
W takim wypadku obligatariusze musieliby "uskładać" wspólnie 7200 zł.
Oczywiście kancelaria woli brać od każdego z osobna - choć oczywiście sprawa jest wspólna. Nie będą przecież składać kilkudziesięciu wniosków, ani prowadzić kilkudziesięciu spraw egzekucji zabezpieczenia. A nawet gdyby, to jest to praca typu "kopiuj-wklej".
Może jakiś prawnik by się wypowiedział w tej kwestii? Jeśli nie boi się narazić swojemu środowisku.
PIB - Finanse z sensem