witcher napisał(a):www.biztok.pl/gospodarka/milia...Dużo się mówi o tych miliardowych inwestycjach na rozwój internetu szerokopasmowego w Polsce. Przecież Hawe powinno mieć duże profity z uwagi na pozycję właściwie monopolisty jeśli chodzi o budowanie infrastruktury światłowodowej w Polsce.
Czy może ja jestem w błędzie, bo sam nie wiem już czy dobrze te dwie sprawy ze sobą wiążę.
Będę wdzięczny za opinie.
Mówienie o monopolistach w tej branży jest tak samo wyssane z palca jak bardzo dobra lub dobra kondycja finansowa spółki. Ja pracuję w tej branży od 20 lat i znam doskonale tą firmę. Od kilku lat bardzo szwankuje zarządzanie spółką. Ciągłe zmiany na stanowiskach prezesów. Tarcia w akcjonariacie - to jest moim zdaniem największą bolączką tej firmy. Miałem wielokrotnie kontakt i biznesowy i techniczny z ludźmi z firmy. Za mało prawdziwych fachowców a spora część chłopaków miała megalomanię (bardzo przeceniała swoje umiejętności) tak samo jak duża część zarządu. Obserwując to już 3 lata temu źle oceniałem taki układ. Najlepszym co mogłoby spotkać to przejęcie spółki przez dużego gracza z branży IT np Netii lub Exatela. Ratunkiem może być właśnie taki rozwiązanie aby przyszedł ktoś z zewnątrz i uporządkował sytuację w firmie.
Moim skromnym zdaniem jeśli ktoś szybko nie uporządkuje strategii i spółka co 1-2 lata będzie zmieniać strategię to może nie dokończyć kontraktów które realizuje zabraknie na to środków. Firma w takiej kondycji nie dostanie finansowania dłużnego a wierzyciele rozszarpią słaniający się twór.
To bardzo realny obraz. Kluczowe dla firmy będzie dogadanie się z wierzycielami niezależnie jak to będzie bolało ekonomicznie. Wstrzymanie jednego z kontraktów i możliwie najszybsze dokończenie drugiego. W kolejnych tygodniach czerwca zastaw czegoś pod pożyczkę i finalizowanie wszystkich potrzebnych do rozliczenia dokumentacji.
Wysłanie większości załogi na przymusowy urlop - bo szkoda generować koszty realizacji prac nie mając czym zapłacić ludziom i za materiały, bo to pogarsza jeszcze sytuację firmy. Przeczekać do rozliczenia kontraktu. W tym czasie zastanowić się nad restrukturyzacją firmy i kosztów.
Tak bym ja zrobił ale nie wiem czy zarząd da sobie radę- a może zarząd trzeba zmienić na ludzi kompetentnych. Postępowanie nie wskazuje na kompetencje.
Co zaś do miliardowych wydatków tak buduje się ale jest kilka firm budujących infrastrukturę. Jest Hawe usługi budowlane i monterskie między innymi dla Netii ; jest TKTelekom i wiele innych firm zajmujących się tylko budowanie traktów telekomunikacyjnych.
Praktycznie w każdym większym mieście są firmy które przyjmują zlecenia na budowę światłowodów. Nie rozumiem skąd informacja o jakiś monopolach. Ten rynek budowlany to ostra walka tak samo jak kiedyś z drogami albo jeszcze gorzej - takie są realia.
Druga sprawa to przychody z wynajmu transmisji - one z roku na rok spadają. Wystarczy zobaczyć ponoszenie samemu opłat za łącza internetowe. Płacimy co rok coraz mniej lub tyle samo za coraz szybsze łącza.
Wyobraźcie sobie, że taka firma odsprzedająca transmisję w umowie na 10 lat co roku dostanie mniej za ten przesył. Jeszcze jeden problem tutaj występuje - na końcach są urządzenia transmisyjne które co kilka lat należy wymienić na urządzenia o większej przepływności.
Światłowody prześlą tyle ile dadzą radę podpięte do nich konwertery, routery itp. Wraz ze wzrostem transmisji trzeba zmienić urządzenia a to ogromne koszty, bo zmiana jest konieczna na każdym odcinku. Zależnie od traktu co 10, 20, 50 czy 100km. Takich punktów w skali kraju dla dużego operatora może być kilkuset punktów a to może być koszt około 100tyś lub więcej na punkt. Myślę, że mówi to Wam jaka to skala kosztów. 3 lata temu sam montowałem kilka urządzeń podstawowy sprzęt na malutki węzeł Cisco ME 6524 kosztował około 20 tyś USD a podstawowy sprzęt na mały węzeł 7206VXR/NPE-G2 kosztował bez wyposażenia około 45 tyś USD.
Nie będę nikogo więcej męczył wyliczeniami. Podstawowe w tym całym biznesie jest nie przeszarżowanie z cięciem marży.
Na tym podejrzewam, że firma poległa. A może wspomniane wcześniej złe zarządzanie lub błędna identyfikacja kosztów projektu. Tak czy siak wygląda, że mają ostro w plecy. Stąd możliwa ostra jazda i nie widzę tu bezpiecznych zakrętów. Najlepsze rozwiązanie znaleźć szybko silnego partnera lub inwestora puki spółka jeszcze ma jakąkolwiek płynność, bo sytuacja negocjacyjna z dnia na dzień może być coraz gorsza.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)