Arsimos napisał(a):Nie do końca zrozumiałe dla mnie rzeczy dzieją się w spółce. Najpierw dostajemy komunikat o sprzedaży części akcji posiadanych przez głównego inwestora, którym jest Polmot. Tydzień później pojawia się komunikat informujący o podwyższeniu kapitału zakładowego, które wynika z objęcia przez Polmot emitowanych przez Ursus warrantów subskrypcyjnych.
Czy ktoś z większym doświadczeniem mógłby w prosty sposób opisać o co w tym wszystkim chodzi?
Główny cel w każdym handlu i inwestycji jest taki - by na tym zarobić. Na giełdzie to najprościej jest tak: KUP taniej - SPRZEDAJ drożej. I widać tu pewnie o to chodzi.Jak chcesz mieć jasność sprawy to pomyśl sobie co ten akcjonariusz zyska, a co straci na takiej inwestycji i jaki może mieć cel. Nie liczyłem tych ich operacji, ale zapewne jest tak,że sprzedają teraz po to, by mieć kasę na nowe zakupy i widocznie im się to opłaca. Miej jednak na uwadze to, że może być też przypadek ucinania przewidywanych ewentualnych strat. Też musisz sobie przeliczyć ile wydali kasy na zakup sprzedawanych akcji i ile za to teraz wzięli (trzeba niestety siegnąć do historycznych zapisów - google nie gryzie). Policz ile wydadzą na nowe akcje.Zbilansuj to uwzględniając procentowe zaangażowanie w akcjonariacie, co ma znaczenie na wysokość ewentualnej dywidendy i głosy decyzyjne. Rozważ czy czasami ta operacja nie ma na celu odsprzedaży udziałów swoich własnych lub zakupionych innemu większemu podmiotowi.itd,itp. Takie są moje rozważanie i niekoniecznie muszą byś trafne. Bo giełda to wielka spekulacja.
Kopanie się z koniem jest najlepszą reklamą konia.