0 Dołączył: 2009-07-13 Wpisów: 2
Wysłane:
17 sierpnia 2009 16:57:41
przy kursie: 22,22 zł
ALE TEGO SPADKU CHYBA NIE PRZEWIDZIAŁEŚ :)
|
|
9 Dołączył: 2009-07-26 Wpisów: 365
Wysłane:
17 sierpnia 2009 16:59:04
przy kursie: 22,22 zł
Ale dziś nas zmasakrowali.... A taz poza tym Cytat:KOMISJA NADZORU FINANSOWEGO RAPORT UNI - PL nr 29 / 2009 Data sporządzenia: 2009-08-17 Skrócona nazwa emitenta GANT Temat Spłata obligacji (informacja poufna) Rynek oficjalnych notowań giełdowych - podstawa prawna Inny rynek regulowany - podstawa prawna Treść raportu: Zarząd GANT DEVELOPMENT S.A. informuje, że w dniu 17 sierpnia 2009 r. została dokonana całkowita spłata obligacji dwuletnich kuponowych o łącznej wartości nominalnej 38.000.000 zł wraz z odsetkami. Emisja obligacji została przeprowadzona na podstawie umowy dealerskiej i agencyjnej z BRE Bankiem S. A. Podanie niniejszej informacji do wiadomości publicznej uzasadnione jest faktem, iż spłata zobowiązań z tytułu obligacji ma bezpośredni wpływ na ocenę sytuacji finansowej Emitenta. Załączniki Plik
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 17:05:21
przy kursie: 22,22 zł
Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym...
Dla mnie ta sytuacja jest conajmniej dziwna i widzę tu udział Stormm'u... Co więcej informacja o sypiącym prawie 5% akcji stormmie szybko by się "rozeszła" między funduszami - a to z kolei może tłumaczyć tak marny popyt na tym papierze...
Nie jestem zwolennikiem "teorii spiskowych" - ale naprawdę widziałem i widzę duży potencjał w tej spółce. Nawet popyt na wyższych poziomach był spory, ale został "zasypany". Zresztą Wig-dewel codzień forsuje nowe szczyty...
Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Sam nie wiem - generalnie przy takim rynku nie pozbywam się akcji, pomimo że na Gancie mam cały czas "godny" zarobek...
|
|
|
|
127 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 2 050
Wysłane:
17 sierpnia 2009 17:26:53
przy kursie: 22,22 zł
Stormm? A jaki interes miałby Stormm aby sprzedawać obecnie Ganta? Jeżeli nie jesteś zwolennikiem teorii spiskowych to niepotrzebnie tego typu dywagacje prowadzisz.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 17:44:15
przy kursie: 22,22 zł
Joker napisał(a):Stormm? A jaki interes miałby Stormm aby sprzedawać obecnie Ganta? Jeżeli nie jesteś zwolennikiem teorii spiskowych to niepotrzebnie tego typu dywagacje prowadzisz.
Sprzedaż Stormm'u może mieć związek z połączeniem z Jago. A kiedy ma miec miejsce ta fuzja ? Może chodzi o uzgodniony parytet wymiany i obawę, że ew. wzrost ceny rynkowej Ganta, mógłby ten porządek zaburzyć(?) Zresztą skoro Tobie Stormm tu nie pasuje - to napisz, kto w ogóle ma interes aby sprzedawać Ganta? Spółkę która: - jest liderem sprzedaży mieszkań - spłaca swoje zobowiązania - jest nagradzana za rzetelność i jakość - ma bardzo niskie wskaźniki ... a co najważniejsze - należy do sektora - który jest teraz modny i w tej fazie hossy rośnie najdynamiczniej (WIG-DEWEL). Wiem lepiej sprzedać, niż się męczyć i wymyślać teorie spiskowe - ale akurat ganta kupiłem pod jego "fundamenty" i jego obraz rynkowy nie pasuje mi do całej ukladanki/kondycji firmy... Pozdrawiam PS Znam teorię, że "rynek dyskontuje wszystko" - ale uważam że ma ona zastosowanie do indeksów i to niektórych, a nie do spółek takich jak Gant. Słyszałem/widziałem za dużo przekrętów na GPW...
|
|
127 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 2 050
Wysłane:
17 sierpnia 2009 18:01:41
przy kursie: 22,22 zł
Świetnie że jest liderem itp itd.. Pod to grałem poniżej 10 zł licząc że prędzej czy później spadki będą musiały wyhamować Tylko to nie są argumenty przemawiające za tym aby rosła dzisiaj, czy jutro.. Tego typu rzeczami mogą się kierować inwestorzy długoterminowi, a Ty skoro tak każdy dzień analizujesz i każdym wahnięciem się gorączkujesz to do tego typu inwestorów nie należysz. Dzisiaj bardzo dobra informacja na Gancie, zobaczymy jak jutro kurs zareaguję. Wycena Stormmu już tak bardzo odbiega od tej jaka była przy obliczaniu parytetu, że Gant po 28 zł czy Gant po 19 zł nic nie zmieni. Zdrowsze wzrosty byłyby z poziomu 17 zł no ale ja nie mam na to wpływu.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 18:22:54
przy kursie: 22,22 zł
Joker napisał(a):Świetnie że jest liderem itp itd.. Pod to grałem poniżej 10 zł licząc że prędzej czy później spadki będą musiały wyhamować Tylko to nie są argumenty przemawiające za tym aby rosła dzisiaj, czy jutro.. Tego typu rzeczami mogą się kierować inwestorzy długoterminowi, a Ty skoro tak każdy dzień analizujesz i każdym wahnięciem się gorączkujesz to do tego typu inwestorów nie należysz. Dzisiaj bardzo dobra informacja na Gancie, zobaczymy jak jutro kurs zareaguję. Wycena Stormmu już tak bardzo odbiega od tej jaka była przy obliczaniu parytetu, że Gant po 28 zł czy Gant po 19 zł nic nie zmieni. Zdrowsze wzrosty byłyby z poziomu 17 zł no ale ja nie mam na to wpływu.
Ale Ty filozofujesz Joker - trzymam tę spółkę już wiele m-cy i oczekuję, ze będzie rosła wraz z indeksem deweloperów i szerokim rynkiem (o śmieciach nie wspominając) - dlatego niepokoi mnie fakt, że nagle zakończyła wzrosty i nie może przebić szczytów z pocz. maja. A forum jest od tego, aby na takie tematy porozmawiać, a nie zarzucać komuś "gorączkowanie" się. Zresztą sam pisałeś, że ganta nie masz - więc po co "gorączkujesz się" moim postem ? Moim zdaniem fundamenty rozmijają się z obecną wyceną tej spółki - pomimo, że w tle mamy rynek który ostatnio "pompuje wszystko" a szczególnie deweloperów... Zauważyłem również, że zarówno Zremb jak i Gant to spółki w których spory udział ma Stormm - stąd moja hipoteza, że albo Stormm sypie - albo też "poważni inwestorzy" np. fundusze trzymają się z dala (uciekają?) od spółek pani "Elżbieta Sjoblom" - bo wszyscy wiemy kto naprawdę kryje się za tym nazwiskiem... To wszystko mnie niepokoi - bo kupilem spółkę, aby na niej zarabiać, szczeg. w okresie dobrej koniunktury dla branży i dla rynku.
|
|
127 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 2 050
Wysłane:
17 sierpnia 2009 18:37:51
przy kursie: 22,22 zł
Zahary napisał(a): Zauważyłem również, że zarówno Zremb jak i Gant to spółki w których spory udział ma Stormm - stąd moja hipoteza, że albo Stormm sypie - albo też "poważni inwestorzy" np. fundusze trzymają się z dala (uciekają?) od spółek pani "Elżbieta Sjoblom" - bo wszyscy wiemy kto naprawdę kryje się za tym nazwiskiem...
A więc to wina Stormmu lub funduszy którzy wycofują się ze spółki z powodu p. Sjoblom. Przecież to się kupy nie trzyma, a fundusze nie wiedziały że w akcjonariacie jest M.N? Poza tym, jako akcjonariusz Ganta powinieneś wiedzieć że udział M.N w podejmowaniu decyzji jest znikomy, co pokazała próba odwołania pewnej miłej Pani z RN.
|
|
127 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 2 050
Wysłane:
17 sierpnia 2009 18:42:30
przy kursie: 22,22 zł
Co do oRGR o jakim piszesz na innym forum. Według mnie nie można tak tego rozpatrywać. Ale jeżeli ktoś się uprze, to sygnał kupna zostanie wygenerowany dopiero w ok 32 zł.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 18:54:48
przy kursie: 22,22 zł
Joker napisał(a):Zahary napisał(a): Zauważyłem również, że zarówno Zremb jak i Gant to spółki w których spory udział ma Stormm - stąd moja hipoteza, że albo Stormm sypie - albo też "poważni inwestorzy" np. fundusze trzymają się z dala (uciekają?) od spółek pani "Elżbieta Sjoblom" - bo wszyscy wiemy kto naprawdę kryje się za tym nazwiskiem...
A więc to wina Stormmu lub funduszy którzy wycofują się ze spółki z powodu p. Sjoblom. Przecież to się kupy nie trzyma, a fundusze nie wiedziały że w akcjonariacie jest M.N? Poza tym, jako akcjonariusz Ganta powinieneś wiedzieć że udział M.N w podejmowaniu decyzji jest znikomy, co pokazała próba odwołania pewnej miłej Pani z RN. .... Mniejsza z tym - o co innego mi chodziło. Wróciłem dzisiaj z urlopu, moja wątroba jest zmęczona, a Gant mnie zwyczajnie rozczarował i wqwia... Zobaczymy co jutro - ale raczej dobiorę niż wywalę.
Edytowany: 17 sierpnia 2009 19:15
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:14:46
przy kursie: 22,22 zł
Dopiero co można było marzyć,by kupić Ganta ptzy takiej cenie,a jak jest możliwość,to robicie problem...-Ale przecież można skorzystać z ceny,to nie jest w końcu zły papier,szybko odbija,przy tej cenie powinnieście zarobić bez problemu,jak nie jutro,to innym razem,nie ma co się aż tak bać...
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:15:37
przy kursie: 22,22 zł
Zahary napisał(a):Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym... Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Zarzuty sa uzasadnione. Jesli konczy im sie oferta to przestana generowac przychody. Proces budowania trwa pare lat. Obecnie nikt nie kupi dziury w ziemi(no chyba iz oferta bedzie bardzo, bardzo ciekawa), bo wybierze mieszkanie z rynku. Tu tez sa okazje. Owszem spadly ceny materialow budowlanych. robocizna za to pozostala bez zmian. Nie wiem jak obecnie jest z gruntami, ale jesli maja kupione w 2007, 2008 to sa to grunty drogie. Jesli wczesniej to ok, da sie zbidowac taniej iz wczesniej. Jak beda kupowac dopiero ziemie to powiedzmy ze tez powinno byc w miare. Tylko zadluzenie wynosi 60%!... i to obecnie... Jak przestana generowac przychody to z czega beda splacac kredyty? Kolejna sprawa to zastrzezenia bieglego rewidenta to sprawozdan! Jesli uwzglednic uwagi to policz wskazniki i juz nie wyjdzie wcale tak tanio... Przy obecnych problemach z budzetem z koncem roku moze sie skonczyc rodzina na swoim i co wtedy? Otwarte kosztowne projekty, zadluzenie i brak sprzedazy... Katastroficznie to troszke przedstawiam, ale patrzysz troszke przez rozoweokulary... Jest to napewno ryzykowna inwestycja...
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:19:14
przy kursie: 22,22 zł
pop napisał(a):Dopiero co można było marzyć,by kupić Ganta ptzy takiej cenie,a jak jest możliwość,to robicie problem...-Ale przecież można skorzystać z ceny,to nie jest w końcu zły papier,szybko odbija,przy tej cenie powinnieście zarobić bez problemu,jak nie jutro,to innym razem,nie ma co się aż tak bać... Problem w tym, że od jakiegoś czasu coś się złego dzieje z notowaniami Ganta - wyraźnie nie nadąża za rynkiem (mWig), nie wspominają o branży (Wig-dewel)... Planuję dokupić - może nawet jutro, ale mam już określony horyzont czasowy - jeżeli do tego czasu Gant nie przebije ostatnich szczytów - ja wysiadam... Pozdrawiam
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:27:19
przy kursie: 22,22 zł
anty_teresa napisał(a):Zahary napisał(a):Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym... Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Zarzuty sa uzasadnione. Jesli konczy im sie oferta to przestana generowac przychody. Proces budowania trwa pare lat. Obecnie nikt nie kupi dziury w ziemi(no chyba iz oferta bedzie bardzo, bardzo ciekawa), bo wybierze mieszkanie z rynku. Tu tez sa okazje. Owszem spadly ceny materialow budowlanych. robocizna za to pozostala bez zmian. Nie wiem jak obecnie jest z gruntami, ale jesli maja kupione w 2007, 2008 to sa to grunty drogie. Jesli wczesniej to ok, da sie zbidowac taniej iz wczesniej. Jak beda kupowac dopiero ziemie to powiedzmy ze tez powinno byc w miare. Tylko zadluzenie wynosi 60%!... i to obecnie... Jak przestana generowac przychody to z czega beda splacac kredyty? Kolejna sprawa to zastrzezenia bieglego rewidenta to sprawozdan! Jesli uwzglednic uwagi to policz wskazniki i juz nie wyjdzie wcale tak tanio... Przy obecnych problemach z budzetem z koncem roku moze sie skonczyc rodzina na swoim i co wtedy? Otwarte kosztowne projekty, zadluzenie i brak sprzedazy... Katastroficznie to troszke przedstawiam, ale patrzysz troszke przez rozoweokulary... Jest to napewno ryzykowna inwestycja... Ta.. 5zł.. Sprzedali prawie całą swoją ofertę - to i zadłużenie ich spada, skąd wziąłeś 60% i co to za wartość (od czego)? Rozumiem, że Twoim zdaniem lepsza jest sytuacja deweloperów, którzy mają tysiące mieszkań budowanych w szczycie hossy w cenach po 8k/m2, zabezpieczonych ogromnymi kredytami - niż sytuacja Ganta, który wg mojej wiedzy ma teraz zadłużenie stosunkowo niewielkie i może budowac taniej, na tańszych gruntach + dostosować oferte do aktualnego popytu rynku. Czyli właśnie "rodzina na swoim". O ten program to bym się nie martwił - został niedawno prolongowany, a dodatkowo była zapowiedź nie tylko dalszego jego wspierania - ale nawet rozszerzania... Pozdrawiam
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:27:29
przy kursie: 22,22 zł
anty_teresa napisał(a):Zahary napisał(a):Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym... Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Zarzuty sa uzasadnione. Jesli konczy im sie oferta to przestana generowac przychody. Proces budowania trwa pare lat. Obecnie nikt nie kupi dziury w ziemi(no chyba iz oferta bedzie bardzo, bardzo ciekawa), bo wybierze mieszkanie z rynku. Tu tez sa okazje. Owszem spadly ceny materialow budowlanych. robocizna za to pozostala bez zmian. Nie wiem jak obecnie jest z gruntami, ale jesli maja kupione w 2007, 2008 to sa to grunty drogie. Jesli wczesniej to ok, da sie zbidowac taniej iz wczesniej. Jak beda kupowac dopiero ziemie to powiedzmy ze tez powinno byc w miare. Tylko zadluzenie wynosi 60%!... i to obecnie... Jak przestana generowac przychody to z czega beda splacac kredyty? Kolejna sprawa to zastrzezenia bieglego rewidenta to sprawozdan! Jesli uwzglednic uwagi to policz wskazniki i juz nie wyjdzie wcale tak tanio... Przy obecnych problemach z budzetem z koncem roku moze sie skonczyc rodzina na swoim i co wtedy? Otwarte kosztowne projekty, zadluzenie i brak sprzedazy... Katastroficznie to troszke przedstawiam, ale patrzysz troszke przez rozoweokulary... Jest to napewno ryzykowna inwestycja... Tak,pewnie,właśnie bankrutują i dlatego kurs dzisiaj spadał,a kilka dni temu byli super i wspaniali...Wszyscy developerzy mają(może-mieli) kłopoty,ale akurat Gant jest ostatnio liderem w sprzedaży nowych mieszkań,więc bez przesady w drugą stronę,wpływy będą mieć i mają od klientów...
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:43:29
przy kursie: 22,22 zł
pop napisał(a):anty_teresa napisał(a):Zahary napisał(a):Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym... Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Zarzuty sa uzasadnione. Jesli konczy im sie oferta to przestana generowac przychody. Proces budowania trwa pare lat. Obecnie nikt nie kupi dziury w ziemi(no chyba iz oferta bedzie bardzo, bardzo ciekawa), bo wybierze mieszkanie z rynku. Tu tez sa okazje. Owszem spadly ceny materialow budowlanych. robocizna za to pozostala bez zmian. Nie wiem jak obecnie jest z gruntami, ale jesli maja kupione w 2007, 2008 to sa to grunty drogie. Jesli wczesniej to ok, da sie zbidowac taniej iz wczesniej. Jak beda kupowac dopiero ziemie to powiedzmy ze tez powinno byc w miare. Tylko zadluzenie wynosi 60%!... i to obecnie... Jak przestana generowac przychody to z czega beda splacac kredyty? Kolejna sprawa to zastrzezenia bieglego rewidenta to sprawozdan! Jesli uwzglednic uwagi to policz wskazniki i juz nie wyjdzie wcale tak tanio... Przy obecnych problemach z budzetem z koncem roku moze sie skonczyc rodzina na swoim i co wtedy? Otwarte kosztowne projekty, zadluzenie i brak sprzedazy... Katastroficznie to troszke przedstawiam, ale patrzysz troszke przez rozoweokulary... Jest to napewno ryzykowna inwestycja... Tak,pewnie,właśnie bankrutują i dlatego kurs dzisiaj spadał,a kilka dni temu byli super i wspaniali...Wszyscy developerzy mają(może-mieli) kłopoty,ale akurat Gant jest ostatnio liderem w sprzedaży nowych mieszkań,więc bez przesady w drugą stronę,wpływy będą mieć i mają od klientów... Pop, odnioslem sie nie do kursow, trendow itd, ale jedynie do problemu hipotetycznego wyczerpywania oferty. Przedstawilem takze pewne uwagi natury fundamentalnej. Nie uzylem slowa bankructwo.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
17 sierpnia 2009 19:50:53
przy kursie: 22,22 zł
Zahary napisał(a):anty_teresa napisał(a):Zahary napisał(a):Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym... Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Zarzuty sa uzasadnione. Jesli konczy im sie oferta to przestana generowac przychody. Proces budowania trwa pare lat. Obecnie nikt nie kupi dziury w ziemi(no chyba iz oferta bedzie bardzo, bardzo ciekawa), bo wybierze mieszkanie z rynku. Tu tez sa okazje. Owszem spadly ceny materialow budowlanych. robocizna za to pozostala bez zmian. Nie wiem jak obecnie jest z gruntami, ale jesli maja kupione w 2007, 2008 to sa to grunty drogie. Jesli wczesniej to ok, da sie zbidowac taniej iz wczesniej. Jak beda kupowac dopiero ziemie to powiedzmy ze tez powinno byc w miare. Tylko zadluzenie wynosi 60%!... i to obecnie... Jak przestana generowac przychody to z czega beda splacac kredyty? Kolejna sprawa to zastrzezenia bieglego rewidenta to sprawozdan! Jesli uwzglednic uwagi to policz wskazniki i juz nie wyjdzie wcale tak tanio... Przy obecnych problemach z budzetem z koncem roku moze sie skonczyc rodzina na swoim i co wtedy? Otwarte kosztowne projekty, zadluzenie i brak sprzedazy... Katastroficznie to troszke przedstawiam, ale patrzysz troszke przez rozoweokulary... Jest to napewno ryzykowna inwestycja... Ta.. 5zł.. Sprzedali prawie całą swoją ofertę - to i zadłużenie ich spada, skąd wziąłeś 60% i co to za wartość (od czego)? Rozumiem, że Twoim zdaniem lepsza jest sytuacja deweloperów, którzy mają tysiące mieszkań budowanych w szczycie hossy w cenach po 8k/m2, zabezpieczonych ogromnymi kredytami - niż sytuacja Ganta, który wg mojej wiedzy ma teraz zadłużenie stosunkowo niewielkie i może budowac taniej, na tańszych gruntach + dostosować oferte do aktualnego popytu rynku. Czyli właśnie "rodzina na swoim". O ten program to bym się nie martwił - został niedawno prolongowany, a dodatkowo była zapowiedź nie tylko dalszego jego wspierania - ale nawet rozszerzania... Pozdrawiam ...z takiej fajnej stronki.... Stockwatch.pl  Znajdziesz tez tam definicje... i do tego mozesz porownac spolki pod wzgledem zadluzenia. Tylko uwaga! porowoj te rozliczajca sie tym samym MSR... Nie napisalem iz lepsza jest oferta zadluzonych bardziej deweloperow z duzym zapasam mieszkan, ale ze sytuacja ganta wcale nie jest rozowa. Ilosciowo inni tez zaczeli sprzedawac podobnie jak gant, ale sa mniej zadluzeni. Gant zszedl z cen i szukal progu gdzie klient kupi za gotowke. Fakt faktem sprzedal sporo pod koniec roku i na poczatku w porownaniu do innych. Ja nie twoerdze iz GNT jest wart ani 5 ani 50 PLN, a jedynie iz sytuacja jego jest znacznie inna i nie mozna wprost porownac wskaznikow, bo nie oddaja one w takiej sytuacji wartosci wewnetrznej i ryzyk.
|
|
0 Dołączył: 2009-06-16 Wpisów: 39
Wysłane:
17 sierpnia 2009 20:29:55
przy kursie: 22,22 zł
Załadowałem spółkę dzisiaj. Uważam, że cena była promocyjna. Tylko ewentualne, jutrzejsze chęci wzrostu może zahamować wujek Sam.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-16 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 21:20:18
przy kursie: 22,22 zł
anty_teresa napisał(a):Zahary napisał(a):anty_teresa napisał(a):Zahary napisał(a):Do przewidzenia było - że skoro gant spadał przy mocnym rynku, to spadnie x2 przy słabym... Niektórzy zarzucają, że oferta mieszkaniowa się kończy - ale przecież nowa oferta będzie wybudowana dużo taniej, a z nagrodami/certyfikatami (zaufany deweloper itp.) Gant ma duże szanse sprzedawać "dziury w ziemii" w konkurencyjnej cenie..
Poza tym Gant spadał z 120zł do 10zł - zatem przy takim rynku wypada odrobć choćby 38% fibo - m.in. dlatego, ze spółka przetrwała kryzys, nie zbankrutowała - co więcej zaczęła znowu zarabiać...
Zarzuty sa uzasadnione. Jesli konczy im sie oferta to przestana generowac przychody. Proces budowania trwa pare lat. Obecnie nikt nie kupi dziury w ziemi(no chyba iz oferta bedzie bardzo, bardzo ciekawa), bo wybierze mieszkanie z rynku. Tu tez sa okazje. Owszem spadly ceny materialow budowlanych. robocizna za to pozostala bez zmian. Nie wiem jak obecnie jest z gruntami, ale jesli maja kupione w 2007, 2008 to sa to grunty drogie. Jesli wczesniej to ok, da sie zbidowac taniej iz wczesniej. Jak beda kupowac dopiero ziemie to powiedzmy ze tez powinno byc w miare. Tylko zadluzenie wynosi 60%!... i to obecnie... Jak przestana generowac przychody to z czega beda splacac kredyty? Kolejna sprawa to zastrzezenia bieglego rewidenta to sprawozdan! Jesli uwzglednic uwagi to policz wskazniki i juz nie wyjdzie wcale tak tanio... Przy obecnych problemach z budzetem z koncem roku moze sie skonczyc rodzina na swoim i co wtedy? Otwarte kosztowne projekty, zadluzenie i brak sprzedazy... Katastroficznie to troszke przedstawiam, ale patrzysz troszke przez rozoweokulary... Jest to napewno ryzykowna inwestycja... Ta.. 5zł.. Sprzedali prawie całą swoją ofertę - to i zadłużenie ich spada, skąd wziąłeś 60% i co to za wartość (od czego)? Rozumiem, że Twoim zdaniem lepsza jest sytuacja deweloperów, którzy mają tysiące mieszkań budowanych w szczycie hossy w cenach po 8k/m2, zabezpieczonych ogromnymi kredytami - niż sytuacja Ganta, który wg mojej wiedzy ma teraz zadłużenie stosunkowo niewielkie i może budowac taniej, na tańszych gruntach + dostosować oferte do aktualnego popytu rynku. Czyli właśnie "rodzina na swoim". O ten program to bym się nie martwił - został niedawno prolongowany, a dodatkowo była zapowiedź nie tylko dalszego jego wspierania - ale nawet rozszerzania... Pozdrawiam ...z takiej fajnej stronki.... Stockwatch.pl  Znajdziesz tez tam definicje... i do tego mozesz porownac spolki pod wzgledem zadluzenia. Tylko uwaga! porowoj te rozliczajca sie tym samym MSR... Nie napisalem iz lepsza jest oferta zadluzonych bardziej deweloperow z duzym zapasam mieszkan, ale ze sytuacja ganta wcale nie jest rozowa. Ilosciowo inni tez zaczeli sprzedawac podobnie jak gant, ale sa mniej zadluzeni. Gant zszedl z cen i szukal progu gdzie klient kupi za gotowke. Fakt faktem sprzedal sporo pod koniec roku i na poczatku w porownaniu do innych. Ja nie twoerdze iz GNT jest wart ani 5 ani 50 PLN, a jedynie iz sytuacja jego jest znacznie inna i nie mozna wprost porownac wskaznikow, bo nie oddaja one w takiej sytuacji wartosci wewnetrznej i ryzyk. Strona fajna zgadzam się - ale jakbyś dokładniej przebadał deweloperów, to zauważ, że właśnie przez StockWatch.pl - Gant jest zakwalifikowany jako deweloper o najwyższym potencjale wzrostu kursu akcji ( +140% !!!)... Poza tym wartość którą tu cytujesz (Wskaźnik ogólnego zadłużenia) nie jest niczym nadzwyczajnym (cokolwiek znaczy) oto przykłady dla innych z branży: - JWC: 82,6 % - Echo: 63,5% - Marvipol: 80,30 % - Polnord: 50,4 % - Orco: 85,5% - GTC: 56,3% - GANT: 59% (zapewne bez ostatnich inf. o spłacie kredytu i obligacji) Ale rozumiem Ciebie - nie kupiłeś po 10zł to zapewne nie kupisz po 20zł :) Pozdrawiam
Edytowany: 17 sierpnia 2009 21:21
|
|
0 Dołączył: 2009-06-24 Wpisów: 268
Wysłane:
17 sierpnia 2009 21:46:31
przy kursie: 22,22 zł
To jest jakaś Makabra !!! Gant poleciał na dno jakby ogłosił upadłość!!! Z jakiego powodu??? Bo się w Japoni poczerwieniło, czy w USA. Może znowu ktoś będzie oddawał w panice akcje po 10 pln.
|
|