PARTNER SERWISU
noiuuzhe
flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 30 czerwca 2014 22:14:04 przy kursie: 5,85 zł
Nie znalazłem wątku spółki, więc zakładam.

W najbliższym czasie mogą zapaść bardzo ważne dla spółki decyzje w Radzie Miasta Warszawy.

Spółka posiada kilkadziesiąt hektarów gruntów w dzielnicu Ursus na terenach poprzemysłowych ZPC URSUS.

Na środowej sesji rady miasta poddany pod głosowanie zostanie MPZP dla tych terenów, który w razie uchwalenia przez radnych pozwoli przekształcić tereny popzemysłowe pod budownictwo mieszkaniowe i usługowe. CELTIC chce tam wybudować MIASTECZKO URSUS - osiedle na 30 tys mieskzańców. Spółka czeka na uchwalenie planu conajmniej od 6 lat.

O problemach z wcześniejszymi próbami uchwalenia tego planu można przeczytać między innymi tutaj:

www.gpr24.pl/2013/05/radni-zat...

Zanim projekt trafi pod głosowanie Rady Miasta będzie jeszcze przedmiotem obrad komisji Ładu - jutro o 16.

bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/0...

Kurs dewelopera mocno rośnie od miesiąca - rynek widać zakłada, że plan zostanie wreszcie uchwalony, choć miał już być głosowany na poprzedniej sesji - 26 czerwca ale został zdjęty z obrad z powodu niezakończenia prac na Komisji Ładu.

Pytanie za 100 pkt do znawców branży: Na ile może wzrosnąć wartość wewnętrzna spółki na skutek przekwalifikowania terenów?
Z tego co wyczytałem w raporcie rocznym spółka planuje podzielić tereny na mniejsze projekty i wpuścić do współrealizacji osiedla innych deweloperów.

Zdaję sobie sprawę, że samo przekwalifikowanie terenów zysków jeszcze nie wygeneruje i do tego daleka droga, ale może to być nowe otwarcie dla Celtica.


Pokusi się ktoś o jakąś analizę?
Edytowany: 30 czerwca 2014 22:15

flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 1 lipca 2014 20:40:54 przy kursie: 7,50 zł
No i Komisja Ładu zaopiniowała uchwałę pozytywnie.

Za 2 dni na sesji rady miasta już chyba tylko formalność.

Tymczasem kurs połamał wszelkie możliwe opory. Dokąd to urośnie?
Edytowany: 1 lipca 2014 20:42

vilnouve
17
Dołączył: 2011-11-16
Wpisów: 69
Wysłane: 1 lipca 2014 21:58:35 przy kursie: 7,50 zł
obawiam się, że rzetelne oszacowanie wartości spółki po uchwaleniu MPZP nie jest łatwe

ja próbuję sobie to wycenić następująco :
220 ha gruntów x 300 zł/m2 gruntu budowlanego = 19,13 zł/akcję

plany wybudowania miasteczka na 30 tys zł osób daje w przybliżeniu 10 tys mieszkań
jeżeli założyć, że rentowność netto na jednym mieszkaniu to ok 20% czyli ok 50 tys zł/mieszkanie to z projektu spółka osiągnie ok 500 mln zł zysku

zakładając, że zysk ten jest w całości transferowany do akcjonariuszy w postaci dywidendy to na jedną akcję przypadałoby ok 14,5 PLN


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 1 lipca 2014 22:04:39 przy kursie: 7,50 zł
Teoretycznie do wartości księgowej może sobie rosnąć i nie należy się czepiać. Moim zdaniem jednak w dużej mierze obecny ruch ma podłoże spekulacyjne. Trzeba wziąć pod uwagę, że przy wielu wyjściach spółka notowała straty, a więc nie pokazuje wycen konserwatywnie. Grunty w Ursusie były wyceniane metodą dochodową... To się zmieniło bodajże w roku 2011, na porównawczą, ale trzeba pamiętać, że gotówki zakopanej w tym gruncie nie da się odzyskać ad hoc. W 2010 roku wycena wynosiła 575 mln(sic!) i spadła w 2011 do 381, ale przy wycenie terenu o powierzchni 58h. Obecnie, a właściwie na koniec roku to 272 ale 45 h. Pewnie reszta poszła z wyceną zero do przekazania miastu na drogi. Dalej można mieć także wątpliwości co do wartości nieruchomości inwestycyjnych. Tak czy inaczej należy się w mojej opinii pewne dyskonto do wk

koszyk
0
Dołączył: 2009-05-15
Wpisów: 1 099
Wysłane: 1 lipca 2014 22:23:57 przy kursie: 7,50 zł
Zysk, gotówka i przepływy vs. kapitalizacja - świadczą o tym, że jest to warta zainteresowania i zainwestowania spółka. :))

Perełka, bez dwóch zdań.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 1 lipca 2014 23:26:14 przy kursie: 7,50 zł
Poczekaj, poczekaj...
Ja widzę za 2013 rok stratę na poziomie 43 mln. Po wyłączeniu przeszacowań strata wynosi około 35 mln. Przepływy to minus 4 miliony. W pierwszym kwartale nie jest lepiej. Strata 5 mln i wypływ 2 baniek... Owszem spółka warta zainteresowania, ale czy inwestycji to każdy musi rozważyć sam. Tutaj dużo zależy od wycen, a te jak wspomniałem raczej nie są konserwatywne, choć znacznie bardziej przybliżyły się do realiów niż było to jeszcze parę lat temu.

koszyk
0
Dołączył: 2009-05-15
Wpisów: 1 099
Wysłane: 2 lipca 2014 07:26:16 przy kursie: 7,50 zł
Miała być ironia, ale chyba mi nie wyszło, sorry. :)

Chciałem napisać, że Celtic "perełką", na bazie dostępnych liczb, nie wydaje się być.
Rażą niskie przychody i brak zysku.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 2 lipca 2014 07:51:27 przy kursie: 7,50 zł
Sorry, nie zajarzyłem. Może ze względu na porę.
No, to ja znów dostrzegę, że byli w stanie sprzedać aktywa za prawie 400 baniek w jednym roku. Przedrostek anty do czegoś zobowiązuje thumbright

flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 3 lipca 2014 19:19:13
właśnie trwa dyskusja w Radzie Warszawy na temat uchwalenia lub odrzucenia planu.

Powinno to zainteresować akcjonariuszy Celtica.

www.radawarszawy.um.warszawa.p...

flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 3 lipca 2014 22:47:13
pojawiło się dziś info, że spółka przekazała miastu za darmo tereny pod drogi publiczne - nieruchomości te w księgach były warte 33 mln zł.

www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...

czy to oznacza że w III kwartale zaksięgują z tego tytułu 33 mln straty?

PS

Rada miasta przegłosowała plan, ale z przebiegu dyskusji można wnioskować że będą odwołania i zaskarżenia planu bo ma wady prawne.


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 lipca 2014 23:05:17
Na to wygląda. Przy czym znajdujemy kolejne potwierdzenie mało konserwatywnej wyceny. Spółka informowała wcześniej o tym, że zamierza przekazać za free grunty pod drogi miastu. Skoro tak, to powinna zaksięgować przeszacowanie wartości już wtedy, a skoro w bilansie wisiały do tego momentu, to znaczy to co napisałem. Mało konserwatywny sposób księgowania.

vilnouve
17
Dołączył: 2011-11-16
Wpisów: 69
Wysłane: 20 marca 2015 09:40:13 przy kursie: 4,39 zł
poproszę o analizę wyników za 2014 r

z czego CPD wykręciło ten wynik netto i gotówkę na przepływach, bo przecież jeszcze chyba nie zaczęli na dobre sprzedaży mieszkań w Ursusie.

może jakiś nowy feniks z popiołów nam się tu rodzi ...

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 20 marca 2015 15:21:59 przy kursie: 4,39 zł

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 28 marca 2015 13:37:09 przy kursie: 4,78 zł
Na pełne omówienie niestety nie do końca mamy dane, bo spółka znajduje się w zasadzie na początku procesu inwestycyjnego. Tym niemniej podzielę się paroma uwagami i odpowiem na pytania stawiane na forum.

Na początek pytania.
1. Wynik netto CPD pochodzi z przeszacowania nieruchomości( gruntów) w Ursusie. Zdarzenie to ma oczywiście charakter niegotówkowy. Przychody Celticu wzrosły z 13,8 mln do 15,1. Stuktura przychodów jest jednak znacząco inna niż przed rokiem - przede wszystkim w tym roku nie było sprzedaży zapasów, a przychody pochodzą z wynajmu budynków biurowych Solar, Iris i Aquarius. Zysk brutto na sprzedaży wyniósł 11,4 mln zł, a tak naprawdę gdyby nie przeszacowanie wartości zapasów to byłoby nawet 12,5 mln zł.

Rentowność zaiste wysoka, ale nie jestem przekonany czy przypadkiem części kosztów utrzymania wspomnianych budynków nie znajdziemy w kosztach administracyjnych, gdzie są opłaty za użytkowanie wieczyste czy podatek od nieruchomości, a także wprost koszty utrzymania nieruchomości. Pewnie część z nich dotyczy gruntów w Usrsusie i mieszkań trzymanych na zapasie jako towary, ale być może także część dotyczy wspomnianych wyżej nieruchomości biurowych. W sumie 9,7 mln zł. Dalej mamy 10,6 mln zł kosztów typowo administracyjnych z których doradztwo stanowi aż 5,8 mln zł. Po uwzględnieniu tych czynników okazuje się, że powtarzalny wynik na sprzedaży wyniósłby około minus 7,5 mln zł. Na to trzeba nałożyć jeszcze koszty finansowe(powtarzalne bez różnic kursowych i rozliczenia opcji wbudowanych w obligacje zamienne na akcje)w kwocie około 8 mln zł. Mamy więc 15,5 mln zł straty jako powtarzalny wynik. To jednak tylko pół prawdy bo spółka ponosi koszty dotyczące gruntów w Ursusie. Wspomniany wynik netto 104,5 to głównie efekt niegotówkowego przeszacowania wartości, do którego można się czepiać, o czym za chwileczkę.

2. Przepływy z działalności operacyjnej są ujemne w tym roku na kwotę 12,6 mln zł, co nie może dziwić jeśli wynik okresu jest papierowy. Przepływy inwestycyjne też są ujmene na prawie 17 mln zł. Spółka nie sprzedała żadnej nieruchomości inwestycyjnej w tym roku a poniosła nakłady na dostosowanie posiadanego portfela do standardów rynkowych, choć i tak budynki są klasy raczej B niż A

3.Przeszacowanie, czyli gwóźdź tegorocznych wyników. Faktem jest, że realna wartość gruntów w Ursusie się zwiększyła. Czy jednak aż o taką kwotę? Nie. Co zatem się stało? Spółka ponownie zmieniła zasady wyceny. Nie jest to obiekt wyceniany metodą porównawczą jak normalne działki, mieszkania na rynku, tylko grunty wycenioną metodą pozostałościową. Jak wygląda ta metoda? Ano szacuje się ile wyniesie wartość zbudowanych mieszkań, biur po zakończeniu budowy ile trzeba wydać pieniędzy aby to wybudować, a różnica stanowi wartość bilansową, tyle że zdyskontowaną. Krótko mówiąc jest to nic innego jak DCF i uwzględnia już przyszłe zyski z tytułu procesu deweloperskiego, tyle że zdyskontowane do wartości bieżącej. Jak dojdzie do faktycznej realizacji, to grunty te przejdą z nieruchomości inwestycyjnych do zapasów, ale w wartości obecnej. A więc już ze zdyskontowanym zyskiem. Z tego powodu mamy dwa wnioski:

a)Przyszłe marże mogą negatywnie zaskoczyć przez wycenę zapasów, która jeszcze powiększy się o skapitalizowane odsetki od kredytów na realizację mieszkań

b)Spółki nie należy wyceniać dochodowo tylko majątkowo. Majątkowo, ale nie w wartości księgowej, bo to nie jest to samo. Spółka wycenia swoje nieruchomości bardzo agresywnie. Proszę zerknąć do not. Okazuje się, że nieruchomości biurowe zostały już wycenione wyżej ze względu na "oczekiwaną przez analityków poprawę warunków na rynku warszawskim". Z tego powodu wycena nie ma prawa przekroczyć wartości księgowej, bo ta dyskontuje już przyszłe zyski z mieszkań i poprawę na rynku biurowym. Może być za to niżej w zależności od postępów w realizacji projektu Ursus.


Powyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Apocalypto
0
Dołączył: 2011-06-07
Wpisów: 25
Wysłane: 23 marca 2016 10:44:25 przy kursie: 5,10 zł
Kilka dni temu pojawił się raport roczny - czy można prosić o analizę? Praktycznie cały zysk netto jaki pokazali, to zysk z IV kwartału.

W związku z tym co pisał Anty_Teresa rok temu w analizie spółki to przejrzałem raport pod tym kątem. Tzn. kwestii agresywnego wyceniania nieruchomości i kwestie odpisów.

Fragment z raportu jednostkowego - str. 27.
Cytat:

Czynnikiem, który miał największy wpływ na ostateczną wysokość zysku netto w roku 2015 była
pozytywna zmiana stanu odpisu z tytułu utraty wartości inwestycji w spółki zależne w wysokości 32,1
mln PLN. Spółka dokonała analizy utraty wartości pożyczek udzielonych spółkom zależnym. W związku
z doskonałą koniunkturą na warszawskim rynku mieszkaniowym nastąpił znaczny wzrost aktywów netto
spółek zależnych i tym samym zaistniała przesłanka do tego, aby rozwiązać część wcześniejszych
odpisów. Szczegóły odpisów zostały przedstawione w notach 4 i 5 Sprawozdania finansowego Spółki.


Po wynikach kurs spółki poszedł sporo w górę, ale patrząc na obecne wyceny C/Z czy C/WK to spółka dalej wygląda na atrakcyjną mimo tego, że tak kreatywnie księguje odpisy i wartość nieruchomości.

Jednak jak widać w raporcie większość zysków za 2015 rok została stworzona sztucznie, ponieważ ceny nieruchomości w Warszawie poszły w górę.

Pytanie czy będą w stanie sprzedać nieruchomości po tych cenach i czy osiąganie podobnych zysków rocznych jest możliwe w najbliższych latach.


anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 6 kwietnia 2016 14:55:47 przy kursie: 5,84 zł
Omówienie sprawozdania finansowego GK Celtic Development SA za 2015 r.

W poniższym tekście postaram się przybliżyć kwestię tego jak należy patrzeć na wycenę spółki oraz postaram się omówić jej sytuację finansową z uwzględnieniem ryzyk.

Z wpisów zamieszczonych na forum można wnioskować, że wśród czytelników są osoby które nie do końca rozumieją jak należy podejść do wyników i wyceny tego dewelopera. W zasadzie każdą spółkę można teoretycznie wycenić metodami dochodowymi i majątkowymi, przy czym za wartość podmiotu przyjmuje się raczej wycenę wyższą albo średnią. Jednak w dla pewnych branż korzystniej/łatwiej stosować jedną metodę.

Deweloperów można podzielić na podmioty zajmujące się głównie budową i sprzedażą mieszkań, podmioty inwestujące w nieruchomości komercyjne i w końcu podejście mieszane. Jeśli spółka prowadzi działalność w zakresie budowy mieszkań to raczej preferowane są wyceny dochodowe – jest mniej lub bardziej powtarzalny zysk, oczywiście po oczyszczeniu ze zdarzeń niepowtarzalnych. Na podstawie oczekiwanego strumienia pieniędzy do spółki dokonuje się wyceny dochodowej. W pewnym sensie miernikiem tej wyceny jest C/Z. Najlepiej do tej metody wyceny nadają się podmioty szybko rotujące zapasami czyli gruntem jak Dom Development. Niestety, część deweloperów mieszkaniowych dokonuje sporych aktualizacji wartości gruntów, przez co uzyskują później marże mniejsze niż średnia rynkowa – przeszacowanie wartości powiększa wynik okresów wcześniejszych, ale przy rozpoznawaniu przychodów i kosztów przy sprzedaży mieszkania stanowi wyższy koszt sprzedaży, a zatem niższą pokazywaną marżę. Przykładem takiego dewelopera jest Polnord.

Za to deweloperów komercyjnych, czyli takich którzy budują nieruchomości w celu osiągania zysków z wynajmu wycenia się metodami majątkowymi do czego w pewien sposób zmuszają nawet MSR – wycena w wartości godziwej. Przy czym wartość ta może być powiększana o wartość przyszłych mniej lub bardziej prawdopodobnych nieruchomości, które mają zostać wybudowane, oczywiście po odliczeniu kosztów do poniesienia. Wartość majątkowa nie oznacza wprost wartości księgowej podawane w sprawozdaniu, która przez analityków czy rynek jest korygowana wedle uznania. Powody przyjmowania tej metody wyceny dla dewelopera komercyjnego są co najmniej dwa:

1. Nie sposób określić terminu sprzedaży istniejącej nieruchomości komercyjnej przez spółkę, a więc ciężko założyć okres w którym nastąpi faktyczny przepływ pieniądza. Oczywiście można czynić pewne założenia. To mniejszy problem, bo założenia czyni się w zasadzie w każdej metodzie dochodowej.
2. Ewentualny nabywca kupuje nieruchomość wiedząc już jaki jest ona w stanie przynieść dochód roczny i właśnie na taki w uproszczeniu liczy. Są to zwroty niewiele wyższe od dostępnych na rynku instrumentów bezpiecznych, bo ryzyka w przypadku najmu są teoretycznie niskie. W przypadku samego dewelopera oczekiwane zwroty są oczywiście wyższe, w związku z tym, ze to on bierze na siebie ryzyka związane z wyborem lokalizacji, komercjalizacji itd. A właśnie różnica w stopie dyskontowej (czyli oczekiwanej stopie zwrotu) powoduje, że wartość majątkowa jest wyższa niż dochodowa.

Celtic jest teoretycznie deweloperem t mieszanym, choć w portfelu posiada już wybudowane obiekty komercyjne w postaci biurowców Iris, Solar i Aquarius. Jednakże największe aktywno to bardzo duży terean w Ursusie (54 ha) pod zabudowę mieszkaniową i w mniejszym stopniu biurową (łącznie 674 tys. mkw. powierzchni z czego mieszkania ponad 600 tys. mkw.). Pełną paletę posiadanych nieruchomości wraz z wycenami znajdziemy poniżej:


kliknij, aby powiększyć


Choć działka w Ursusie przeznaczona jest głównie pod budowę mieszkań, to spółka trzyma ją na nieruchomościach inwestycyjnych i wycenia w wartości godziwej, czyli TEORETYCZNEJ wartości rynkowej. Jest to efektem:

Cytat:
Jednakże z uwagi na długotrwały proces uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów po byłych ZPC Ursus, Zarząd podjął strategiczną decyzję o podziale projektu na mniejsze jednostki projektowe, które będą realizowane we współpracy z innymi deweloperami w formie przedsięwzięć o charakterze joint-venture. Pierwszy etap inwestycji przewiduje zagospodarowanie terenu o powierzchni 88 890 m², na którym zostanie wybudowane około 101 964 m2 powierzchni mieszkaniowej i usługowej. W dniu 10 września 2014 r został rozpoczęty proces inwestycyjny dotyczący pierwszej fazy I etapu mieszkaniowo usługowego obejmującego obszar 1,1 ha, na którym zostanie zrealizowane około 20 tyś m kw powierzchni użytkowej w dwóch fazach. Proces inwestycyjny jest realizowany wspólnie z grupą kapitałową Unibep S.A. przy aktywnym udziale jej spółki zależnej Unidevelopment S.A.


Mimo tego, ze plan zagospodarowania dla Ursusa został przyjęty w lipcu 2014 to spółka tej decyzji póki co nie zmieniła. W efekcie spółka będzie kawałki tej nieruchomości wsadzać do spółek JV (prawdopodobnie współkontrolowanych) i wyceniać w bilansie metodą praw własności. Krótko mówiąc przychodów i zysków ze sprzedaży mieszkań nie zobaczymy w rachunku wyników. Podejście spółki do prezentacji wartości gruntu (wycena zamiast ceny zakupu) każe nam traktować Celtica jako dewelopera czysto komercyjnego i wyceniać go poprzez wartość majątkową. W mojej opinii nie należy w żaden sposób patrzeć na przychody czy zyski jeśli chodzi o wycenę spółki, tym bardziej, że zyskami mocno mogą i prawdopodobnie będą huśtać przeszacowania.

W tym miejscu należy przejść do zastosowanych metod wyceny. Jeśli chodzi o istniejące biurowce to sprawa jest dość prosta – renta wieczysta, czyli oczekiwany roczny dochód (czyli przychód z czynszów po uwzględnieniu kosztów utrzymania budunku) podzielony przez field – wskaźnik rynkowy ustalany przez rzeczoznawcę. W przypadku spółki nieruchomości wycenia Savillas, czyli dość uznana spółka doradcza. Przyjęte założenia (yield na poziomie 7,75-9 proc. i czynsze 9,34-11,75 EUR/mkw) wydają się rozsądne. Według raportu C&W www.cushmanwakefield.pl/pl-pl/... na koniec roku poza centrum płaciło się efektywnie o 25 proc. mniej od stawek wywoławczych - 13-15,5 EUR/mkw.

Nieco inaczej jest w przypadku najważniejszej, największej i najwyżej wycenionej nieruchomości, czyli gruntów w Ursusie. Spółka, a w zasadzie rzeczoznawca, zastosował tutaj podejście pozostałościowe, które polega mniej więcej na tym, że wycenia się wartość wybudowanej w przyszłości nieruchomości (czyli łącznie z planowanym do zrealizowania zyskiem (w przypadku biurowca będzie to kapitalizacja prosta, w przypadku mieszkań cena ich sprzedaży)) i koryguje o przewidywany poziom kosztów do poniesienia. Krótki opis metody można przeczytać tutaj: pfsrm.pl/sites/default/files/N...
Taka wycena została obniżona o stopę dyskonta o czym świadczy podawanie tego parametru przez spółkę. W roku 2014 dyskonto do wartości wynosiło 7 proc., natomiast obecnie 3 proc. W mojej opinii choć wycena taka jest zgodna z polskimi standardami i prawem to zupełnie nie oddaje faktycznej realnej wartości. Przede wszystkim przez czas potrzebny na realizację tego projektu. Zauważmy, że Celtic przekazał na razie raptem 1,1 ha z około 54 czyli 1/50 posiadanego gruntu, a przecież od ustalenia miejscowego planu miną za chwilę 2 lata. Przy tym tempie komercjalizacji i zagospodarowania gruntu pełny efekt zobaczymy za 50 lat, a w metodzie pozostałościowej nie uwzględniono kosztu pieniądza w czasie. W uproszczeniu można powiedzieć, że nieruchomość w Ursusie będzie warta tyle co w bilansie za 50 lat i to o ile nie zmaterializują się jakieś ryzyka…

Zastosowane podejście do wyceny gruntu w Ursusie skutkuje wysoką wartością księgową. Rynek tę wartość urealnia i koryguje o wartość około 240 mln. Jeśli założymy stałe wpływy ze sprzedaży udziałów w JV w czasie to przy koszcie pieniądza w czasie na poziomie 7 proc. to otrzymamy zbliżoną korektę wartości przy założeniu sprzedaży wszystkiego w Ursusie w przeciągu około 20 lat. A więc w bieżącej wycenie rynek zakłada szybszą komercjalizację niż to wynika tylko z obecnego tempa sprzedaży. Dokładnie takie samo podejście rynku mieliśmy w przypadku Polnordu, gdzie także zapasy przeznaczone pod zabudowę stanowiły bardzo dużą wartość bilansową i także te wyceny rynek korygował ze względu na tempo sprzedaży.

Do realizacji całego projektu potrzebne są oczywiście znaczne nakłady finansowe, których spóła może sobie nie zapewnić… Teoretycznie obecne zadłużenie w stosunku do wartości kapitałów własnych jest niskie, ale skorygowana o przeszacowania EBITDA spółki jest ujemna. Prawdopodobnie także z tego powodu (ograniczonych możliwości finansowania) spółka chce zawiązywać spółki JV do których aportem wnoszone jako udział będą grunty, natomiast inwestor weźmie na siebie zobowiązanie do wybudowania i konieczny do tego kapitał.

>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj

Powyższa treść przez 120 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,942 sek.

dmczyhbm
aqjmsgre
dvvdolgc
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
ahetqchf
qoajfncw
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat