IMMOEAST [IEA]

Do Teresa:

Dzięki Terezo za doprecyzowanie.
Wskazujesz kurs najniższy (otwarcia?) z 17/08, kiedy była długa biała świeca, tak?
Popraw mnie jeśli sie mylę, pls. Korzystając z okazji chciałam podziękować za "ŚWIECZKI".
Bardzo mi pomogła lektura Twoich wątków dotyczących AT

technicy ale jesli juz to czemu..

na polskim wykresie ;)
p.s. jak juz tak to podawac przy jakim kursie eurpln.

Moze sprecyzujmy temat tej wymiany zdan: nie rozmawiamy o tym, czy nalezy sprzedac, czy nie sprzedac. Mowimy o sytuacji, w ktorej inwestor mysli o sprzedazy, a chcialby miec ciastko i je zjesc. Innymi slowy jesli okolicznosci beda sprzyjajace, to chcialby nadal uczestniczyc we wzrostach, ale w przeciwnym wypadku chcialby zachowac MAKSIMUM juz osiagnietych zyskow.

Zatem oderwijcie sie od swoich pogladow na przyszlosc spolki i wniescie wklad w konstrukcje mechanizmu, ktory pozwalalby na to, co opisalem powyzej.

Obrazowo moglbym przedstawic to tak:

1. Kupilem Immo miesiac temu. Tak mi sie "pofartowało".
2. Nie mam czasu na wnikliwa analize wszystkich sygnalow fundamentalnych, komunikatow, wiadomosci.
3. Wzrost jest imponujacy, ale mam obawy co do przyszlosci, moze nieuzasadnione, ale mam.
4. Gdybym po prostu sprzedal, to bym fajnie zarobil, ale moze jak bym nie sprzedal to zarobie wiecej??
5. Ale boje sie, ze jak bede trzymal, to cos sie wydarzy takiego, ze spadnie, nawet nie do tych osmiu znow, ale juz sie przyzwyczailem do obecnych poziomow i byloby mi przykro.

Co mam robic droga redakcjo?

Kogo jak kogo ale Ciebie SławekW o "takie coś" nie podejrzewałem ;)

Na złość proponuje odpocząć od giełdy nie będziesz się zadręczał kiedy kupić a jak kupisz to kiedy sprzedać ;)

Eh Sławek, podszczypujemy Cię trochę a Ty to bierzesz b osobiście :)
A my wesoła ferajna jesteśmy;) ale do rzeczy:

Mówimy, że TLS na immo do tej pory nie miałoby większego sensu, bo Austriacy, wcześniej powiązani z takim jednym Panem w gajerku i okularkach, teraz może nieco szersza grupa...
*lubowali się* w łapaniu ludzi ustawiających SL'y i TSL'y, innymi słowy frajdę im dawało łapanie spekulantów :> Chyba, że ten TLS był ustawiany gdzieś 40-50% pod danym uklepanym pozornie poziomem inaczej zawsze gdzieś tam złapali (0,95 eur --> 0,6 eur ; 1,4 eur --> 1eur ; 1,9eur -->1,6 eur (to mało, ale to jako przykład ruchu w ciągu godziny czy dwóch), teraz mogą zrzucić na trójeczkę i wrócić równie szybko, w tej fali wzrostowej zresztą mieliśmy już 2,8 --> 2,2 eur.

Jeśli to jest z kolei bardzo luźny trailing stop, to czym to się różni od braku jakiegokolwiek stopa?
Ktoś sobie pomyśli - robią schemat, marazm i wystrzał prawie 100% w danej fali wzrostowej i znowu marazm będzie. Jak ktoś w coś takiego wierzy to nie potrzebuje stopa, przeczeka całą falę, doda do tego 2-3 tyg dla pewności i puści.

Na ciasnym trailingu zrzucić mogą w każdym momencie. Na średnim w najgorszym możliwym momencie ;) Bardzo luźny trailing nie różni się niczym od braku jakiegokolwiek stopa.

Spyta ktoś, a co jeśli spadnie z powrotem na 1 eur? albo 2 eur? Aaa, no i tu kłania się rozumienie spółki..

Fazit/Conclusion: Dotychczasowy wzrost kursu był prowadzony wręcz koronkowo - z maksymalnym męczeniem ludzi ze słabą cierpliwością (marazmy) i zrzucaniem ludzi z SL'ami i TSL'ami (bardzo gwałtowne i szerokie bujnięcia). Pewnie, każdy mógł zarobić 100% tu czy tam. Chodziło i pewnie nadal chodzi o to, żeby za dużo osób nie zarobiło 500 czy 1000%..

No hard feelings , po prostu uwagi od kogoś kto z Immo jest i był b związany ;)

tak więc mój czuj mi mówi, że redukowanie się w okolicach 4 eur to nie jest głupi pomysł..
ale mój czuj mnie zawiódł w czerwcu np..

bebe ale jak duża ma być ta redukcja ? do 25% porfela czy niżej ?

Rozumiem. Ja muszę również nad tym pomyśleć w przyszłym tygodniu bo mam teraz trochę więcej niż 25%.
Poczekam więc do 4 euro.
A tak z ciekawości czy masz coś nie coś w VW.

Protokół
Jest późny wieczór 02.09.2009r
Ogólnie bryndza z rozlaną żyntycą . Giełdy jadą na oparach optymizmu. Nawet cwaniacy nie wiedzą czy kupować. Ciekawe info napływa od anali - prześcigają się w swoich scenariuszach o klęsce na GPW. Niektórzy określają nawet poziom 1700 pkt. , a to już nie oznaki korekty tylko drugiej części kryzysu. Na forum IMMO ciiiisza . Wszyscy pochowali się do szaf przymknęli drzwi i cichutko zaglądają przez szparkę. Co to będzie ?
Stwierdzm pomimo tak trudnej sytuacji, że spółka IMMO nie poddaje się i przy końcówce o 17:30 w Wiedniu wybija na 3,30 e.
Oznacza to, że jutro luka i niwelacja strat z dzisiejszej sesji.
Na tym kończę raport.
Raport złożył posiadacz więcej niż 33 % papiera immo w pormonetce.

Setki tysięcy to nie siedziały... Teraz na strony czysto giełdowe zagląda regularnie jakieś 100 tys. osób.