Ciekawy artykuł na BBC z wczoraj:
www.bbc.com/news/world-asia-40...Cytat:North Korea-US tensions: How worried should you be?
Tak w skrócie. Wojny nie będzie bo:
- nikomu się nie opłaca
- na razie tylko gadają, nikt nie strzela
- już raz było podobnie i Kimy ustąpiły.
Moim jednak zdaniem, USA wie, że moment w którym Kim będzie miał bombki zdolne zniszczyć USA się zbliża.
Nie mogą do tego dopuścić. Sankcje nie działają, więc wojna.
Kim nie może powiedzieć, że ok, rezygnujemy z nuków. Bo to byłby jego koniec.
Jedyne światełko w tunelu, to Chiny. Jak porządnie by dały z liścia Kimowi, to ten może ustąpi. Tylko wtedy.