kamyk z mojego ogrodka:
porzadny, mechaniczny zegarek, to drogie materialy (stopy metali, szklo, skora), droga obrobka cieplna i chemiczna, kosmicznie droga obrobka mechaniczna (mikronowa precyzja), montaz tez swoje kosztuje (male czesci, latwo zgubic, uszkodzic, ciezko zlozyc w calosc), nawet jesli zautomatyzowany, to kosmiczna jest cena stworzenia takiej linii.
chyba ze mowimy o budzikach do ktorych mocowalo sie laski dynamitu.
a bluzeczka? choby nie wiem jak skomplikowana to mimo wszystko jest to tylko 1m kw. jakiegos materialu, nozyczki, kilka guzikow/zamek blyskawiczny, maszyna do szycia i krawcowa. najwieksza czesc kosztu takiej bluzeczki, to chyba marza dla projektanta.
fajnie, ze firma sie ceni, ale chyba jednak trzeba znac swoje miejsce w szeregu - z tego co wiem, to nawet w Mexx'ie czy Benneton'ie mozna znalezc cos taniej i lepszej jakosci - a to jednak 'troche' bardziej renomowane/znane firmy niz Monnari.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...