Trudno stwierdzić, czy kurs jest oderwany od rzeczywistości.
Może sytuacja w Cloud Technologies jest zbliżona do sytuacji w spółce, którą jeszcze nie tak dawno chcieli przejąć za 320 mln zł? ;)
Spójrzcie do sprawozdania zamieszczonego przez Imagine The Future w
bazie KRS; KRS: 0000584872.
Przykładowe informacje, jakie można wyciągnąć ze sprawozdania:
1) wyniki potencjalnie mogły być jednorazowo napompowane przed transakcją przejęcia, na co wskazuje choćby spadek przychodów ze 119 mln zł w 2016 r. do 11 mln zł w 2017****.
2) spółka wykazywałaby kapitały na minusie gdyby nie jednorazowy zysk w 2016. W poprzednich latach kapitały były ujemne.
3) wobec spółki toczy się postępowania podatkowe, poniżej fragmentu sprawozdania z działalności:
Cytat:Spółka jest w trakcie postępowania podatkowego prowadzonego przez II Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w zakresie zasadności rozliczeń podatku VAT za rok 2015. W związku z ciągłym przesuwaniem w czasie wyników postępowania przez II Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie Spółka nie ma wiedzy w jakim czasie należności z tytułu VAT za lata 2014 i 2015 zostaną uregulowane, co stanowi zagrożenie dla kontynuacji działalności w przyszłości.
Rozumiem, że wątek na forum dotyczy Cloud Technologies, a nie Imagine The Future (ITF), jednak warto mieć na uwadze, że choć do przejęcia nie doszło to jednak ITF wciąż pozostaje strategicznym partnerem CLD, a ten w swoim sprawozdaniu wskazuje na zagrożenie dla kontynuacji działalności - do tego się jeszcze odniosę, bo być może działalność jest prowadzona w innej spółce.
Na co trzeba zwrócić uwagę patrząc na pewne zdarzenia z perspektywy czasu?
1) Obecna sytuacja ITF wyjaśnia, dlaczego Zarząd pokracznie wycofał się z przejęcia za 320 mln zł, o którym hucznie pisały media. 2) Rada Nadzorcza CLD nie działa tak jak powinna działać, o ile w ogóle działa. Spójrzcie na chronologię zdarzeń:
- 19.12.2016: Rada Nadzorcza wydaje zgodę na przejęcie,
- 22.12.2016: Zarząd decyduje o przeprowadzeniu Due Diligence*,
- 03.01.2017: Zarząd
planuje zlecić Due Diligence,
- 28.06.2017: Zarząd odstępuje od transakcji, jednakże nie z uwagi na wyniki Due Diligence.
Czy ta chronologia nie powinna być odwrotna, czyli:
- due diligence,
- decyzja zarządu,
- zgoda rady nadzorczej?
Szczerze mówiąc, ciężko mi sobie wyobrazić przesłankami jakimi kierowała się RN wydając zgodę na przejęcie ITF - wydała ją przed jakimkolwiek rzetelnym sprawdzeniem tego podmiotu, choćby w zakresie audytu podatkowego. Nieźle.
No ale co tu sprawdzać, skoro przecież w tym biznesie jak na dłoni widać powiązania osobowe. ITF to spółka od Pana Pawła Chodaczka**, byłego akcjonariusza CLD i Członka Rady Nadzorczej. W Radzie Nadzorczej CLD, która wyraziła zgodę na przejęcie ITF, zasiadała wówczas Pani Monika Komosa - dzisiaj reprezentująca ITF.
Czy nikt z Zarządu ani z Rady Nadzorczej nie posiadał wiedzy na temat sytuacji Imagine The Future i toczących się postępowań? Wątpię. Stawiam dolary przeciwko orzechom, że gdyby nie przedłużające się wyniki postępowania podatkowego wobec ITF to do przejęcia by doszło.
Cytując wypowiedzi innych forumowiczów:
Cytat:Nie wiem kto tu komu dobrze robi, zawsze mam wątpliwości przy tego typu transakcjach.
Cytat:Komosa, Chodaczek. To są dwie osoby związane z imagine oraz Cloud. Tam jest sporo powiązań. Nie to jedno. Wątpliwości zawsze są, czy wycena jest odpowiednia, czy może chcą wydrenować Clouda, kto ich nie ma. Tego nikt nie wie oprócz zarządu i właścicieli. My się dowiemy z czasem.
*Na due diligence zdecydowano się dopiero po "serii spotkań" z mniejszościowymi akcjonariuszami CLD.
**W czasie planowanej transakcji podmiotem dominującym wobec ITF był Perpetum 10 FIZAN***.
***Ciekawe czy wśród mniejszościowych akcjonariuszy CLD, z którymi odbyto serię spotkań, w ramach których ustalono konieczność przeprowadzenia due diligence znalazł się... Perpetum 10 FIZAN, który na tamten moment był już ujawnionym funduszem w akcjonariacie.
****Być może z uwagi na uruchomienie postępowania podatkowego wobec ITF podjęto decyzję o "kontynuowaniu działalności" w ramach "ITF II"
Taki wniosek można wyciągnąć zerkając na wyniki finansowe zaprezentowane w sprawozdaniu zamieszczonym przez Imagine The Future II w
bazie KRS., KRS: 0000617686. Całkiem niezłe jak na świeży podmiot.
Spółka ta została zarejestrowana 11.05.2016 i jest reprezentowana przez Prezesa Zarządu komplementariusza (spółkę ITF sp. z o.o. zarejestrowaną 15.04.2016), funkcję tę od początku sprawuje... Monika Komosa. CLD wykazuje obroty z tym podmiotem (ITF II) dopiero od 2017 r., w 2017 r. możemy również zobserwowac spadek obrotów z ITF. Czego dotyczą obroty:
Cytat:Transakcje AN z IT (ITF) oraz IF (ITF II): pośrednictwo w zakupie powierzchni reklamowej oraz optymalizacji kampanii marketingowych.
Czy tylko ja dostrzegam tutaj konflikt interesów? Po co Zarząd pod koniec 2016 r. chciał kupić ITF, skoro prawdopodobnie już od kwietnia 2016 planowano tę działalność "przenieść" do ITF II? Nie wierzę, że nikt nie wiedział, o postępowaniach podatkowych. Ciekawe czy ITF II powtórzy historię ITF, jeżeli chodzi o rozliczenia VAT z US.
3) Współpraca z ITF/ITF II i należności kluczowego kontrahentaImagine The Future (ITF/ITF II) to spółka, która świadczy usługi z zakresu performance marketingu. Jest to strategiczny partner CLD w tym obszarze. To właśnie ten segment odpowiada za znaczące "przeterminowane należności kluczowego kontrahenta", które wiszą na bilansie CLD.
Jeżeli nic nie umknęło mojej uwadze, to po raz pierwszy wzmianka o problemach z płatnościami znalazła się w raporcie za IV kwartał 2017 (mimo przywołania treści z III kwartału 2017). Należności "kluczowego kontrahenta z obszaru performance marketingu" na kwotę 7,1 mln euro były przedmiotem porozumienia, które wydłużało termin spłaty. Takich porozumień zawarto conajmniej kilka, jak możemy dowiedzieć się z raportu za II kwartał 2018. Tutaj warto zauważyć, że porozumienie te obejmuje należności "przeterminowane".
Czy jesteśmy w stanie oszacować skalę "wymagalnych" (nieprzeterminowanych) należności od kontrahenta, które z uwagi na specyfikę biznesu (płatność do 180 dni) jeszcze nie zostały zakwalifikowane jako przeterminowane?
Cytat:W roku 2016 udział sprzedaży do dwóch odbiorców przekroczył 10% wartości sprzedaży Grupy. Przychody ze sprzedaży na rzecz Odbiorcy 1 i Odbiorcy 2 wyniosły odpowiednio: 24,3 mln PLN (50,1%) i 14,3 mln PLN (29,4 %).
W roku 2017 udział sprzedaży do dwóch odbiorców przekroczył 10% wartości sprzedaży Grupy. Przychody ze sprzedaży na rzecz Odbiorcy 1 wyniosły 49,0 mln PLN (69,4%), natomiast na rzecz Odbiorcy 2 wyniosły 7,1 mln PLN (10,0%).
Jeżeli Odbiorca 1 generuje "przeterminowane należności kluczowego kontrahenta", to istnieje szansa, że poza przeterminowanymi 7,1 mln EUR wg stanu na dzień 31.12.2017 na rok 2018 r. przypadnie jeszcze drugie tyle (49 mln zł - 7,1 mln EUR). Ale co z 2018 r.? W raporcie za II kwartał 2018 r. spółka wskazała:
Cytat:Przychody ze sprzedaży łącznie Grupy spadły o 39,7% w II kwartale 2018 roku w porównaniu do II kwartału 2017 roku. Zmiana wysokości przychodów i ich struktury wynika przede wszystkim z:
- spadku przychodów Spółki dominującej z segmentu Performance marketing o 68,8%. Spadek przychodów wynika głównie ze świadomej polityki Spółki dominującej odnośnie ograniczenia skali współpracy z głównym kontrahentem Spółki, do momentu realizacji przez kontrahenta porozumienia ws. spłaty zaległych należności.
Czyli dalej robimy biznes z podmiotem, który nie płaci, ale tłumaczymy to sobie, że robimy to pod warunkiem, że zapłaci to co przeterminowane. Ewentualna spłata należności przeterminowanych może przełoży się na zwiększenie obrotów z kluczowym kontrahentem i poprawę wyników, ale nie będą szły za tym przepływy z działalności operacyjnej. Od każdej faktury spółka będzie płacić podatki, a gotówki w kasie będzie coraz mniej. A przecież mowa tylko o należnościach uznanych za przeterminowane wg stanu na dzień 31.12.2017, a co z pozostałymi wymagalnymi? W przyszłości spodziewałbym się powtórki scenariusza. Mam tylko nadzieję, że CLD nie honoruje płatności wekslami.
Zwróćcie też uwagę na jedną rzecz, odnośnie zawieranych porozumień. Ponieważ spłata przeterminowanych należności została uprawdopodobniona, audytor badający sprawozdanie finansowe nie kazał dokonać odpisów aktualizujących. Sprawozdanie finansowe za 2017 r. było publikowane 30 kwietnia 2017 r. To jest ten sam termin, który przewidywał spłatę należności na mocy porozumienia z dnia 9 lutego 2017 r. 25 kwietnia zawarto porozumienie prolonugjące do 29 czerwca, a 28 czerwca wydłużono ponownie do 28 września. W międzyczasie do kluczowy dosypywał do spłaty należności, ale nie zostały one spłacone w całości.
Dlaczego QVP Investments ewakuowało się z akcjonariatu Cloud Technologies?Powodów mogło być wiele. Ale warto zadać pytanie: czy ITF/ITF II (podmioty zależne od Pana Pawła Chodaczka, reprezentowane przez Monikę Komosę) w jakimkolwiek zakresie partycypują w świadczeniu usług z zakresu performance marketingu na rzecz kluczowego kontrahenta CLD?
Czy ze względu na powyższe, P. Paweł Chodaczek posiada wiedzę odnośnie współpracy z kluczowym kontrahentem i jego wypłacalności? Czy mógł wykorzystać te informacje i sprzedać cały swój pakiet akcji zaparkowany w QVP Investments do Perpetum 10 FIZAN w warunkach pikującego kursu?
Czy akcje Cloud Technologies mogły być w przeszłości przedmiotem inside tradingu?Wróćmy na chwilę do końcówki 2016 roku, weźmy pod uwagę osobę, o której już wyżej wspomniałem:
- 15.12.2016 (czwartek): Monika Komosa, Członek Rady Nadzorczej, nabywa akcje CLD.
- 19.12.2016 (poniedziałek): Rada Nadzorcza wydaje zgodę na przejęcie, transakcja ma opiewać na 320 mln zł.
Wracając do transakcji QVP i Perpetum 10 FIZAN. Nie wierzę, że fundusz kupując akcje poza obrotem, dokonał transakcji po cenie rynkowej. W kontekście spadków notowań jakie możemy obserwować od dłuższego czasu, dokonanie przez fundusz zakupu bez pokaźnego dyskonta (marginesu na stratę) w stosunku do ceny rynkowej wiązałby się z koniecznością wykazania straty z przeszacowania aktywów, praktycznie od razu po dokonaniu transakcji nabycia. To jest coś, czego wszystkie fundusze unikają.
Ale Cloud ma jeszcze asa w rękawie - może wpłynąć na wyniki z inwestycji dokonanej przez fundusz i przeprowadzić skup akcji własnych w ramach obrotu giełdowego. Jak będzie brakować środków na kapitał obrotowy, wtedy mogą go próbować sfinansować w ramach emisji w kapitale docelowym. A skup teraz nie jest realizowany, bo prawdopodobnie nie mają na to kasy - przecież kluczowy kontrahent nie płaci.
Cytując innego forumowicza:
Cytat:Generalnie miałem wrażenie sztuczności i czułem się trochę manipulowany.
Chciałbym mieć nadzieję, że będzie inaczej. Jednak Cloud Technologies to spółka wywodząca się ze środowiska INDATA Software. Ta spółka tak samo kreowała w sprawozdaniach inny obraz niż w rzeczywistości.
Dlaczego nie podano do publicznej wiadomości informacji o przeterminowanych należnościach i zawieranych porozumieniach?
Dlaczego Zarząd nie zaraportował o ograniczeniu obrotów z kluczowym kontrahentem?
Czy faktycznie kurs jest oderwany od rzeczywistości, czy po prostu czas zweryfikował model biznesowy?