Nie wydaje sę Wam, że Duzi próbują na GPW jakichś rozgrywek?
Pod kogoś to jest rozgrywane i moim zdaniem jakiś scenariusz ktoś tu obstawia. Niestety nie wiem ani pod kogo, ani kto, ani nawet jaki.
Analitycy BNP Paribas zapowiadają, że na koniec roku za euro trzeba będzie płacić znów ok. 4,7 zł. - Hę?
Standard & Poor's zapowiada, że "Polska znalazła się w obliczu rosnącego ryzyka kredytowego" - ?
I to w momencie gdy Francja i Niemcy z dzisiejszymi budżetami byłyby gorszymi kandydatami do strefy euro niż Polska?
Gdy nasza gospodarka rozwija się pomimo braku finansowanego z budżetu programu dopłat do zakupu nowych samochodów?
GPW to obecnie piaskownica Dużych. Cokolwiek sobie wyknuli, mam nadzieję, że im to nie wyjdzie, bo im częściej będzie wychodzić, tym częściej będą się w ten sposób bawić.
Jaki może być cel tych gierek?
Czy zbliżające się wygasanie kontraktów terminowych może mieć z nimi związek?
Czy Duzi są po stronie L czy S? Jeśli przy S, wszystko jasne i proste. Jeśli L, wszystko trochę bardziej zagmatwane i mniej proste, ale może akurat mają ochotę za pięć dwunasta trochę dokupić?
edit: Jest jeszcze artykuł w Financial Times.
Cytat:"FT": polskie firmy za mało innowacyjne
Polskie firmy mogą konkurować niskimi cenami i tanią siłą roboczą, lecz nie innowacjami - pisze czwartkowy "Financial Times". Dziennik twierdzi, że takie podejście może sprawdzać się w okresie spowolnienia gospodarczego, ale ograniczy potencjał wzrostu w miarę przyspieszania gospodarki.
Za:
gospodarka.gazeta.pl/firma/1,3...