yanek z hor napisał(a):zdanie jest takie - obroty nie świadczą czy napływa kapitał na giełdę, dlatego potrzebny jest udział indywidualnych w kapitalizacji GPW.
Dla przeciwwagi Twoich argumentów
1. dałem juz przykład z 3 bankami z USa
2 w obrotach zauwazyłes napływ środków z PPK ? bo chyba był on niewatpliwy
3 IV kwartał co się stało na giełdzie - WIG20 wzrósł z 1400 do 1900 - czy w takim wypadku jak ktoś kupił akcje w październiku to miał powód je sprzedac ? jak to wpływa na obroty ???
4, twierdzisz ze wzrost w IV kwartale odbył się bez napływu świeżych środków ?? taki Swig80 poszedł tez dynamicznie w góre
kto ma rację ?? tak jak pisałem wyzej bez danych o udziale indywidualnych w kapitale giełdy mozna tylko spekulowac
Sama wartość obrotu nie świadczy o napływie / odpływie kapitału. Natomiast wszystko wskazuje, że tego napływu jednak nie było:
- spadał wolumen;
- spadał wskaźnik obrotu;
- spadała liczba zleceń;
- spadała liczba transakcji;
- spadała zmienność;
- rosła wartość transakcji.
Zanim zaczniesz używać indeksu małych spółek jako argumentu, to spójrz na jego zmianę względem I półrocza - indeks urósł o całe 1,23%. Imponujące. Yanek, jabłka należy porównywać z jabłkami a okresy półroczne z okresami półrocznymi. A jak już bardzo chcesz jechać kwartalnie, to spójrz sobie na III. Tylko wówczas całość analizy trzeba przeprowadzać w ujęciu kwartalnym.
Napływ środków z PPK? Mikroskopijny w skali giełdy, ale na dobrą sprawę zauważalny - wystarczy rozbić inwestorów krajowych instytucjonalnych na kategorie i prześledzić zmiany w tych kategoriach. Tylko po co, skoro to wartość bez znaczenia?
Punktów 1 i 3 nie skomentuję, gdyż tak postawione pytania świadczą o kompletnym braku rozumienia mechanizmów giełdowych