ezoawomf
Advertisement
PARTNER SERWISU
yijcybyh

Wejście w świat inwestycji

Zoltodziob
0
Dołączył: 2024-10-02
Wpisów: 3
Wysłane: 3 października 2024 22:57:11
Hej. Przede mną zmiana pracy, a co za tym idzie sporo wyższe zarobki. Do końca roku chcę odłożyć kwotę będącą poduszką bezpieczeństwa do trzymania na koncie oszczędnościowym, natomiast od nowego roku rozpocząć regularnie odkładać pieniądze w wysokości ok 3-4 t. PLN miesięcznie.

Mam 30 lat, do tego od ubiegłego roku jestem posiadaczem kredytu hipotecznego (2% więc przez 10 lat na relatywnie korzystnych warunkach). I tu właśnie pojawia się moje pierwsze pytanie - czy w kontekście odkładania pieniędzy (myślałem o 50/50 inwestycji w ETF world i obligacje 10-letnie, ew z delikatną przewagą ETF) powinienem w ogóle brać pod uwagę, że posiadam kredyt hipoteczny i czy jego wcześniejsza spłata (np. po 10 latach kiedy zostanie mi ok. 300 t. PLN kapitału do spłaty) powinna być moim nadrzędnym celem inwestycyjnym? Czy może nie przejmować się kredytem, założyć konto IKE i kupować tam ETF.

Jako laik myślałem o założeniu IKE i wykorzystaniu co roku maksymalnego limitu i kupowanie co miesiąc ETFów na cały świat - i trzymać tam te pieniądze z celem zwykłego oszczędzania na przyszłość, natomiast za resztę kwoty w miesiącu zakupować obligacje 10-letnie które być może posłużą kiedyś do wcześniejszej spłaty kredytu. Moje pytania:
1. Czy ta strategia ma sens i jest optymalna?
2. Gdzie założyć konto IKE? Wiem, że obecnie jest możliwość założenia IKE w XTB, natomiast wiem też, że są tam niekorzystne warunki przewalutowania, a nie ukrywam, że nie planuję bawić się w Revoluty itp. Swoje konto osobiste oraz oszczędnościowe mam w mBanku, z kolei kredyt spłacam na koncie w PKO - na ile akceptowalne jest założenie kont kolejno IKE do zakupu ETF w mBanku oraz do zakupu obligacji w PKO, a co za tym idzie nie musiałbym zakładać kont w kolejnych instytucjach/portalach.
3. Dodatkowo jestem otwarty na wszelkie sugestie, ponieważ jest to początek mojej przygody z inwestycjami.

Pozdrawiam.

husk1
5
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2013-11-27
Wpisów: 30
Wysłane: 4 października 2024 09:43:44
Nie ma czegoś takiego jak optymalna strategia. Wszystko zależy od Twojego subiektywnego odczucia ryzyka. Od tego czy śpisz spokojnie jak masz na koncie już powiedzmy powyżej 100 000 PLN i widzisz jak część akcyjna osuwa się w dół o 20%, a tym samym cały portfel leci w dół o 10% przy podziale 50/50. Jeśli to dla Ciebie za dużo to wisz, że musisz mieć mniej akcji a więcej obligacji. Jednocześnie jak odsuniesz wykres takiego ETF na akcje światowe albo na SP500 (dużo się nie różnią bo ETF na akcje światowe to i tak głównie Ameryka) to zobaczysz, że zdażają się zjazdy po 20 i więcej procent ale później i tak idzie do góry. Jak poczytasz ludzi, którzy blogują na tematy oszczędzania na emeryturę przez ETF (np inwestomat.eu, boggleheads itp.) to zobaczysz, że można wykazać, że więcej niż 20 procent obligacji nie zmniejsza znacząco ryzyka w portfelu natomiast znacząco obniża potencjał zysków. Dopiero bliżej emerytury warto zmienić rozkład na bardziej bezpieczny. Osobiście staram się nie mieć więcej niż 20% procent obligacji w portfelu, a mam teraz 40 lat i już ponad 10 lat oszczędzania i wystawiania tych oszczędności na ryzyko, więc nie boję się już obsuwy w portfelu tak jak na początku. Myślę, że dopiero po 50 będę zmieniał rozkład tak żeby dojść do 50/50 gdzieś w okolicach wieku emerytalnego. Na emeryturze zejdę jeszcze niżej z akcjami żeby chronić kapitał, ale do tego czasu niech rosną.

Rozumiem, że w Twoim przypadku ustalenie proporcji portfela może wynikać ze względów praktycznych: wypełnisz limit IKE a resztę oszczędności włożysz w obligacje i dopiero wtedy zobaczysz jaki masz rzeczywisty podział. Niemniej poczytaj chociaż inwestomat.eu - tam kwestie pasywnego portfela, tego jaki ETF i jaki podział akcje / obligacje jest rozebrany na czynniki pierwsze. No i na razie też nie stresuj się tym, zawsze możesz sobie podział zmienić. Na razie najważniejsze, żeby systematycznie odkładać i zwiększać zarobki i oszczędności. To też można wykazać (patrz inwestomat), że lepiej się skupić na zwiększaniu dopłat do portfela niż na zwiększaniu jego stopy zwrotu.

Powodzenia!

husk1
5
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2013-11-27
Wpisów: 30
Wysłane: 4 października 2024 09:45:44
Sorry za post pod postem. Na inwestomat masz też rankingi kont IKE. Osobiście mam IKE w Bossie.


Zoltodziob
0
Dołączył: 2024-10-02
Wpisów: 3
Wysłane: 4 października 2024 10:15:37
husk1 napisał(a):
Nie ma czegoś takiego jak optymalna strategia. Wszystko zależy od Twojego subiektywnego odczucia ryzyka. Od tego czy śpisz spokojnie jak masz na koncie już powiedzmy powyżej 100 000 PLN i widzisz jak część akcyjna osuwa się w dół o 20%, a tym samym cały portfel leci w dół o 10% przy podziale 50/50. Jeśli to dla Ciebie za dużo to wisz, że musisz mieć mniej akcji a więcej obligacji. Jednocześnie jak odsuniesz wykres takiego ETF na akcje światowe albo na SP500 (dużo się nie różnią bo ETF na akcje światowe to i tak głównie Ameryka) to zobaczysz, że zdażają się zjazdy po 20 i więcej procent ale później i tak idzie do góry. Jak poczytasz ludzi, którzy blogują na tematy oszczędzania na emeryturę przez ETF (np inwestomat.eu, boggleheads itp.) to zobaczysz, że można wykazać, że więcej niż 20 procent obligacji nie zmniejsza znacząco ryzyka w portfelu natomiast znacząco obniża potencjał zysków. Dopiero bliżej emerytury warto zmienić rozkład na bardziej bezpieczny. Osobiście staram się nie mieć więcej niż 20% procent obligacji w portfelu, a mam teraz 40 lat i już ponad 10 lat oszczędzania i wystawiania tych oszczędności na ryzyko, więc nie boję się już obsuwy w portfelu tak jak na początku. Myślę, że dopiero po 50 będę zmieniał rozkład tak żeby dojść do 50/50 gdzieś w okolicach wieku emerytalnego. Na emeryturze zejdę jeszcze niżej z akcjami żeby chronić kapitał, ale do tego czasu niech rosną.

Rozumiem, że w Twoim przypadku ustalenie proporcji portfela może wynikać ze względów praktycznych: wypełnisz limit IKE a resztę oszczędności włożysz w obligacje i dopiero wtedy zobaczysz jaki masz rzeczywisty podział. Niemniej poczytaj chociaż inwestomat.eu - tam kwestie pasywnego portfela, tego jaki ETF i jaki podział akcje / obligacje jest rozebrany na czynniki pierwsze. No i na razie też nie stresuj się tym, zawsze możesz sobie podział zmienić. Na razie najważniejsze, żeby systematycznie odkładać i zwiększać zarobki i oszczędności. To też można wykazać (patrz inwestomat), że lepiej się skupić na zwiększaniu dopłat do portfela niż na zwiększaniu jego stopy zwrotu.

Powodzenia!


Dzięki ogromne za odpowiedź! Tak, nie ukrywam, że jak podejmuję tego typu decyzje to staram się zrobić jak największy research i przeczytałem już bardzo dużo wpisów właśnei na inwestomat.eu, oglądałem też filmiki wielu różnych youtuberów (m. in. Marcin Iwuć) więc wydaje mi się, że mam jakieś względne zrozumienie podstaw.

Jeśli chodzi o moją wątpliwość i główny powód założenia tego tematu to właśnie tego jak podejść do kwestii posiadania kredytu hipotecznego, bo nigdy nie spotkałem się z omówieniem tego tematu i to właśnie do tego mam wątpliwości, a zależność dot. zarządzania ryzykiem jak najbardziej rozumiem.

Innymi słowy w skrócie - czy powinienem np. wszystkie pieniądze które odkładam "na przyszłość" dedykować temu, żeby za te 10 lat spłacić wcześniej kredyt hipoteczny, czy raczej się tym nie przejmować i odkładać pieniądze na przyszłość w taki sposób jakby tego kredytu nie było, a po drodze ewentualnie jeśli pojawią się nowe, dodatkowo możliwości to zacząć się zastanawiać nad wcześniejszą spłatą.

Odnośnie samego rankingu kont, to wiem, że co do zasady w takich zestawieniach wygrywa XTB, zastanawiam się po prostu czy jeśli nie planuję używać Revoluta, a planuję mieć konto IKE dedykowane właśnie zakupom ETF accumulating na cały świat to czy jest duża różnica między mBankiem a XTB - z tego względu jak najkonkretniej zadaję pytanie, bo może ktoś stał przed właśnie takim dylematem, albo zna się na tyle, że będzie w stanie wytłumaczyć mi jak realnie wygląda ta różnica np. w skali roku przy wartości inwestycji dla limitu na IKE.

Jaworczi
3
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2023-12-20
Wpisów: 24
Wysłane: 4 października 2024 10:21:20
Hej,

Jestem w bardzo podobnej sytuacji. Mam obecnie 27 lat, i również zaczerpnąłem "pomocy" Państwa w postaci BK2. Przygodę z inwestowaniem rozpocząłem pod koniec '22 roku.

Osobiście uznałem za swój horyzont inwestycji moment, w którym skończą mi się dopłaty do kredytu, czyli równe 10 lat. Uważam, że w naszym wieku będzie jeszcze bardzo wiele potrzeb i zachcianek do spełnienia. Dom rodzinny (więc większa hipoteka), dzieci - ich potrzeby i wykształcenie, może jakieś mieszkanie za granicą niedaleko wybrzeża albo mieszkanie/domek w górach - każdy ma jakąś zachciankę/wizję spędzania wolnego czasu. Stąd też padła decyzja w moim przypadku na brak IKE (tutaj niestety mam dla Ciebie złe wieści, jest możliwość posiadania wyłącznie jednego konta IKE). Za mało obecnie odkładam (a tak naprawdę, to zarabiam), abym mógł sobie pozwolić na inwestycje tu i tu, a środki, które zgromadzę przeznaczyć nie tylko na spłatę/nadpłatę kredytu, a również na emeryturę. Nikt mi nie zagwarantuje zysku wyższego niż 8% w skali roku, a na tyle będzie oprocentowana hipoteka. (Wiadomo można mieć dużo wyższe zyski, z którym wiąże się ryzyko, a nadpłata kredytu to pewne 8%.)

Po okresie dopłat zostanie mi do spłaty 240k - uważam to za osiągalne, aby w okresie tych 10 lat tyle mieć w inwestycjach/oszczędnościach.
Rozpocząłem przygodę z inwestycjami pod koniec '22 roku.
Struktura inwestycji wygląda u mnie planowo tak, iż w obligacje pakuję 25%, w ETF-y szerokiej maści (ale głównie by były na indeksach i kumulacyjne) również 25%, Crypto 2,5%, 35% akcje (głównie GPW i NC, trochę zagranicznych) i 12,5% to kontrakty na indeksach oraz na złocie/srebrze/platynie/surowcach.

Odpowiadając na Twoje pytania:
1. Tutaj nie będę dużo pisać - uważam, że husk1 bardzo dobrze to ujął.
2. Osobiście bym założył IKE po osiągnięciu kapitału na spłatę hipoteki, co do tego gdzie założyć, to wybrałbym XTB, które mimo warunków przewalutowania (0,5% od wartości transakcji), to wciąż wypada bardzo dobrze pod względem "asortymentu" i warunków.
3. Nie pchałbym się jedynie w dziesięciolatki (EDO), ale wziąłbym również po uwagę czterolatki (COI) oraz trzylatki (TOS) ze względu na sytuację ekonomiczną gospodarki (inflacja, stopy). Np. teraz i przez najbliższe kilka miesięcy TOS mogą być atrakcyjne ze względu na stałe oprocentowanie, a COI będzie można wziąć pod uwagę zbliżając się do końca dopłat do BK2.
I ogólnie polecałbym większą dywersyfikację, aby nie zamykać się na dwie opcje.

husk1
5
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2013-11-27
Wpisów: 30
Wysłane: 4 października 2024 10:32:19
Odnośnie do wyboru dostawcy konta IKE (pewnie będzie aktualizacja niedługo bo XTB wprowadziło wreszcie IKE ale może zobaczyć co jest brane pod uwagę przy porównaniach):
inwestomat.eu/ranking-kont-ike...

Odnośnie do wcześniejszego spłacania kredytu vs inwestowania (chociaż kolega wyżej już trochę podpowiedział):
marciniwuc.com/nadplacac-kredy...

Osobiście nie mam kredytu hipotecznego, więc nie wiem co sam bym wybrał. Pewnie nadpłacanie, bo to rozsądne, ale ja też lubię zabawę z akcjami, więc jakiś mały portfel w formie IKE wciąż bym prowadził.

Zoltodziob
0
Dołączył: 2024-10-02
Wpisów: 3
Wysłane: 4 października 2024 12:05:18
@Jaworczi
jak widzę faktycznie mamy bardzo podobne dylematy i też zastanawiałem się dokładnie nad tymi samymi rzeczami co Ty. Pytanie tylko, czy tak czy siak przy inwestycji na 10 lat nie opłaca się założyć konta IKE - choćby po to, że przy akumulujących ETF, tudzież dywidendach z akcji - cała kwota w dalszym ciągu będzie inwestowana, a nie pomniejszana co roku o podatek belki.

@husk1
No niestety sytuacja moja i Jaworcziego nie jest podobna do sytuacji opisanej w artykule. Ze względu na kredyt bk2, nadpłacając wcześniej kredyt tracimy dopłaty Państwa, więc pytanie dotyczy co najwyżej, czy powinniśmy odkładać by za 10 lat spłacić kredyt, czy powinniśmy odkładać w dłuższym horyzoncie czasowym i po prostu gromadzić pieniądze, albo w ogóle nie brać na obecną chwilę kredytu pod uwagę, tylko odkładać pieniądze tak jakby go nie było, a decyzję ewentualnie podjąć za 10 lat w zależności od realiów wtedy panujących (np. bardzo niskie stopy procentowe które będą powodowały, że nie będzie opłacało się likwidować IKE i spłacać wcześniej kredytu)

Jaworczi
3
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2023-12-20
Wpisów: 24
Wysłane: 4 października 2024 12:35:29
Zoltodziob napisał(a):
@Jaworczi
jak widzę faktycznie mamy bardzo podobne dylematy i też zastanawiałem się dokładnie nad tymi samymi rzeczami co Ty. Pytanie tylko, czy tak czy siak przy inwestycji na 10 lat nie opłaca się założyć konta IKE - choćby po to, że przy akumulujących ETF, tudzież dywidendach z akcji - cała kwota w dalszym ciągu będzie inwestowana, a nie pomniejszana co roku o podatek belki.

@husk1
No niestety sytuacja moja i Jaworcziego nie jest podobna do sytuacji opisanej w artykule. Ze względu na kredyt bk2, nadpłacając wcześniej kredyt tracimy dopłaty Państwa, więc pytanie dotyczy co najwyżej, czy powinniśmy odkładać by za 10 lat spłacić kredyt, czy powinniśmy odkładać w dłuższym horyzoncie czasowym i po prostu gromadzić pieniądze, albo w ogóle nie brać na obecną chwilę kredytu pod uwagę, tylko odkładać pieniądze tak jakby go nie było, a decyzję ewentualnie podjąć za 10 lat w zależności od realiów wtedy panujących (np. bardzo niskie stopy procentowe które będą powodowały, że nie będzie opłacało się likwidować IKE i spłacać wcześniej kredytu)


Kredyt BK2 można nadpłacać jak każdy inny. Nic nie szkodzi na przeszkodzie, aby tak robić, tylko czy jest sens ekonomiczny? Moim zdaniem nie, gdy kredyt jest oprocentowany na realnie 2,3-2,5%, a takie lokaty, czy obligacje startują od 5-6%. (Zamiast nadpłacać, to inwestując "zyskamy" relatywnie więcej niż nadpłacając.)
Co do IKE - fakt, przy dywidendach z akcji, czy ETF'ach dystrybucyjnych na start jesteśmy 19% w plecy, ale przy ETF'ach kumulacyjnych już nie (bo dywidenda jest w kursie). IKE Obligacje sprawdzałem i tutaj nie ma żadnej oszczędności względem zwykłego konta obligacji, gdy bierzemy tylko EDO pod uwagę. Ba! Można nawet stracić, bo IKE Obligacje kosztuje (opłaty za prowadzenie IKE) od drugiego roku, a obowiązek belki pojawia się dopiero w momencie wykupu, czyli po 10 latach (horyzont inwestycji).
Myślę, że IKE będzie miało sens jedynie przy akcjach i etf'ach dystrybucyjnych pod kątem dywidend lub często dokonywanych operacji kupna sprzedaży (ale tutaj również można manewrować realizując stratę pod koniec roku - sprzedaż pozycje, które są na "minusie", a później je odkupić lub zakupić inną pozycję, aby zysk był 0 lub mniejszy).

liastares
0
Dołączył: 2025-04-21
Wpisów: 4
Wysłane: 21 kwietnia 2025 12:06:54
Nie chcę tu nikogo namawiać do rzucania się na fizyczne monety czy ETF-y na srebro. Raczej dzielę się przemyśleniem. Gdy wszyscy patrzą w jedną stronę (czytaj: złoto), czasem warto obejrzeć się za siebie. Może tam, gdzie jeszcze spokojnie i tanio, czeka coś naprawdę wartościowego.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,219 sek.

fudvdahz
wlxaffjw
mewycbkb
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
laovpxyt
fnlidnvi
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat