Kiedy dno bessy?

Ja tam zacząłem kupowac juz wczoraj taniutkie jak barszcz w tanim ruskim barze akcje spółeczek z SWIGu80 i na paru juz na zamknięciu byłem do przodu

myślę, że to jest marzenie wszystkich (niedźwiedzi i byczków), które niezmaterializuje się. Ci pierwsi liczą na wysoko pobrane eski, a ci drudzy na wykasowanie elek z małymi stratami. nigdy nie jest tak, jak wszyscy chcą/myślą. kto by pomyślał, że w20 zjedzie 200 punktów w dwa dni? (tych co na eskach nie liczę) wszyscy wiedzą w jakim trendzie jesteśmy i każdy szuka eski. jeśli gs, jp, ofe na eskach, bo mają upchane portfele akcjami, które będą wyrzucać, to jaki będzie scenariusz? i tak wiedzą, że odkupią je po niższych cenach, ale nikt nie będzie płacił za kghm 80zł, pkobp 35 zł, czy pekao 160zł.


pamiętacie jak Lotosu za 7zł nikt nie chciał kupować? a dzisiaj łykają za 25zł :) :) :) a coś szczególnego się zmieniło?


Vox, jedno muszę Ci przyznać, trzeba grać z trendem. był wzrostowy, trzeba było upchać elki, dzisiaj mamy spadkowy, czy to w średnim, czy w długim terminie, nieważne, poupychać eski, a dane, wskaźniki itp można wsadzić murzynowi w............. (nie chciałem obrazić Obamy :) )


"mamusię oszukasz, tatusia oszukasz, babcię oszukasz i dziadka oszukasz, ale trendu nie oszukasz"

to co narysowałeś to mały klin. Ale wybiliśmy też z dużego klina. wróć do rysowania

dla ulatwienia - podstawa w czerwcu. (zasieg 2000)
można też znaleźć taki z podstawą w marcu. (zasieg 1500)

ponieważ jednak fundamenty są jak piszesz mocne, daje szanse temu z zasięgiem 2000.

te kliny są jak rosyjska matrioszka.
(naliczyłem w sumie pięć, ten twój buldi to dopiero drugi od najmniejszego do największego)

sam widzisz buldi że z klinami to niełatwa sprawa.
Eliotowcy twierdza ze fala "C" ma być poniżej dołka fali "A".
kto wie? może mają rację i jankes upadnie?

uważam jednak ze trend srednioterminowy się odwrócił (z pewnoscia >0.5).

więc nie będę walczył z trendem. umarł trend, niech żyje trend!

oczywiście jak zobacze jakieś dywergencje, kliny zniżkujące
to ponownie przemyślę sprawę. młotek na dziennym to za mało.
w bessie takich młotków było na pęczki.



no ale przecież piszemy w wątku "kiedy dno bessy"
gdyby była hossa, to i tytuł wątku byłby inny

może Goldman funduje nam powtórkę z rozrywki? wyobraźcie sobie:

- USDPLN jedzie na 5 PLN
- firmy nadziewają się na opcje po raz drugi, w odstępie roku
- GS bierze kasę z TARP2, Obama przyznaje że to niemoralne, ale mówi że nie ma wyjścia

nie będę zamykał pozycji, tylko dlatego że zgraja z PB
dostrzegła to co było widać od dłuższego czasu

ale odbicie w górę się należy. przyszły tydzień zielony (rachitycznie)



Byk wchodzi po schodach, niedźwiedź wyskakuje oknem.

jeśli się mylę, to nie zarobię. jeśli mam rację wezmę tyle ile przez całą hossę od marca,
po czym odbiorę akcje w dobrej cenie.

wychodzę na zero przy cenie KGHM równej ok 100. gram z maksymalnym lewarem prawie od początku.

ech, przywiązałem się do swojego - jestem optymistą z natury.
po za tym jeśli masz rację, a ja się mylę, to oddam avatar w dołku

buldi, mam nadzieję że masz stop loss na swoich Lkach.
nie chcę żebyś stracił za dużo
pamiętaj, zasada nr.1 - chroń kapitał.


cytat z pb na dobranoc:

Czyli reasumujac, w 'najgorszym wypadku' czeka na ponowna mozliwosc kupowania akcji po bardzo atrakcyjnych cenach...

W najgorszym wypadku dostaniesz margin call i nie będziesz miał za co kupować w dołku

Ale tak nie będzie. W piątek Goldmany pokazały wszystkim kto tu rządzi. Zresztą nie tylko w piątek, bo prawdopodobnie wszystkie wzrosty od marca są pielęgnowane przez nich, łącznie z sterowaniem obecną "korektą". Jeśli ktoś tego nie widzi i dalej myśli że to rynek podejmuje decyzje, to... powodzenia.

Prosiliście o głębszą korektę od września, to proszę bardzo - dali wam korektę żebyście dalej myśleli że wszystko jest jak dawniej. Postarali się żeby wszyscy byli zadowoleni - elliotowcy dostali swoje książkowe ABC, fibotraderzy dokładnie 38.2 od ostatniego głębokiego dołka, świeczkowi młotek z odpowiednim wolumenem. Czyli wszystko zgodnie z regułami, nie?

"Nie reagują już na dobre dane" - a kiedy na nie reagowali? Zawsze decydowały Goldmany. Przez ostatnie tygodnie też, tylko przekręcili wajchę w drugą stronę, bo "korekta się należała". Ale teraz wracamy do "nie reagują na złe".

Jak już przyjdzie im do głowy spuszczenie kurtyny i zrobienie prawdziwej zwały to nawet największe misie w tym wątku zapłaczą. Ale teraz wracamy do pompowania.

A ten miliard dolców w trzy minuty to JPM wywalił tak dla picu, żeby wziąć L-ki i zjechać z nimi na dno? :)))

To już nawet nie było sterowanie, tylko jasny i przejrzysty przekaz - "teraz macie rosnąć, a jak się to komuś nie podoba to połamiemy mu ręce".

Obama zaproponował przeznaczenie środków z TARP na walkę z bezrobociem, poprzez zasiłki, ulgi i umożliwienie kredytowania dla małych.
Nie twierdzę, że te środki zostaną wpakowane w papiery, ale taki ruch oddalił by realnie w czasie podniesienie stóp procentowych.

Grecja już w piątek przedstawiła plan redukcji swojego deficytu.

Są więc podstawy do odwrotu.

Szkoda tylko, że do ostatniej paniki przyczyniły się również Nasze TFI i OFE - pogrążając dodatkowo indeksy. Pewnie też nie oni będą beneficjentami zysków po odbiciu.
Nie ma jak to sam sobie być sterem, okrętem, żeglarzem.