Omówienie raportu spółki za II kwartał 2010
Jak to ma miejsce w przypadku spółek notowanych na rynku NC raport jest bardzo ubogi w informacje. Ciężko powiedzieć co się w spółce dzieje na podstawie strzępków opublikowanych informacji. Brakuje pełnego Bilansu, rachunku zysków i strat, a przede wszystkim przepływów pieniężnych. Na szczęście nie minęło dużo czasu od debiutu i część pozycji w bilansie za 2009 rok jest zbliżona do obecnych wybranych pozycji sprawozdania.
Zadłużenie spółki nie jest duże. Na koniec 2009 roku wynosiło 31%, a obecnie przekracza delikatnie 27%. W zasadzie nie posiada kredytów, bo 0,5 mln zadłużenia kredytowego przy 30 milionach sumy bilansowej to drobiazg. Dług to głównie zobowiązania wobec dostawców. Spółka była na koniec roku bardzo bezpieczna. Kapitał obrotowy był stosunkowo duży i prawdopodobnie taki pozostaje. W dokumencie opublikowanym za spółkę brakuje wyszczególnienia aktywów obrotowych. Biorąc pod uwagę fakt, że na koniec 2009 roku aktywa trwałe składały się w dominującej części z rzeczowych aktywów trwałych, suma bilansowa się zwiększyła i spadło zadłużenie, można oczekiwać wzrostu kapitału obrotowego. Niestety nie da się powiedzieć co wzrosło – należności, zapasy?
Widać wzrost przychodów w ujęciu rocznym. W I oraz II kwartale poprzedniego roku spółka sprzedawała za kwotę 16 milionów złotych. Obecnie jest to 20 milionów na kwartał. Można powiedzieć, że wzrost jest istotny i szybki, bo przekracza 25% rdr, ale najwyraźniej wyhamował, lub występuje duża sezonowość pomiędzy pierwszym i drugim kwartałem. Wzrost sprzedaży osiągany jest dzięki spółkom zależnym. Jednostka dominująca wykazuje spadek przychodów w ujęciu kwartalnym i półrocznym, co doskonale widać w sprawozdaniu jednostkowym.
Da się niestety zauważyć szybszy wzrost kosztów niżeli przychodów co owocuje mniejszą marżą na sprzedaży. W analogicznym kwartale ubiegłego roku wyniosła ona 15%, kwartale wcześniej 14, a obecnie tylko 10%. Spółka tłumaczy to wzmożonymi kosztami promocji, ale ciężko z przedstawionych danych coś uwiarygodnić. W wyniku utraty rentowności pomimo wzrostu przychodów zanotowano 10% spadek zysków na poziomie operacyjnym.
Wynik netto jest wyższy dzięki działalności finansowej i odwróceniu podatku dochodowego. Prawdopodobnie uzyskano większe dodatnie różnice kursowe, a dzięki zmniejszeniu zadłużenia zapłacono mniejsze odsetki.
Brak przepływów pieniężnych nie pozwala zweryfikować zaraportowanych zysków, ale po przeczytaniu dokumentu informacyjnego można mieć mieszane uczucia. Widać wyraźną poprawę wyników za 2009 rok w stosunku do 2008, ale już skali wzrostu nie potwierdzają przepływy operacyjne. Zaraportowany zysk w dużej mierze rozszedł się na wzrost zapasów i należności oraz spadek zobowiązań. Wiadomo jak jest przed debiutem. Nie wszystko złoto co się świeci. Wystarczyło faktury sprzedażowe w grudniu 2008 przesunąć na 2009 i już jest oczekiwana dynamika :) Na szczęście w raporcie rocznym wynik jest uwiarygodniany przez zapłacony podatek dochodowy. Obecnie jest z tym problem...
Spółka do swojej działalności nie potrzebuje dużych środków trwałych. Udział w bilansie jest stosunkowo mały. Aktywa spółki są wykorzystywane efektywnie. Podczas ostatnich 12 miesięcy zaraportowano 6,8 mln zysku netto. Daje to rentowność aktywów na poziomie 21%. oraz rentowność kapitałów własnych powyżej 30%, co usprawiedliwia wysoki wskaźnik C/WK dla spółki. Biorąc pod uwagę kurs na koniec dzisiejszego dnia wskaźnik wynosi 2.88
C/Z jest w akceptowalnych wartościach i wynosi 10,73
Z takich szczątków sprawozdania ciężko spółkę wycenić, ale można choć próbować.
Wysoka premia rynkowa względem wartości księgowej z góry skazuje spółkę na spore przewartościowanie uwzględniając metody majątkowe. Liczenie zysków dodatkowych jest niemożliwe ze względu na krótką historię spółki. Natomiast nic nie szkodzi na przeszkodzie aby spróbować policzyć premię wieczystą. Przy obecnej strukturze bilansu sWACC wyniesie około 11%, natomiast wartość jednej akcji 5,67 złotego. Spółka w obecnych cenach nie jest więc okazją.
Biznes prowadzony przez spółkę niesie za sobą parę istotnych zagrożeń. Jak podaje w spółka w dokumencie informacyjnym sprzedaż do klientów korporacyjnych odbywa się za pośrednictwem handlowców. Podobno też występuje na rynku silna konkurencja. Jeśli tak rzeczywiści jest to spółka jest narażona na ewentualną utratę kluczowych klientów, gdy podkupi ich konkurencja. Biznes to wojna, gdzie nie bierze się jeńców. W odleglejszej perspektywie można myśleć o powolnym odchodzeniu od papieru jako nośnika informacji na rzecz mediów elektronicznych, co w oczywisty sposób będzie rzutować na zapotrzebowanie na druk.
W sprawozdaniu i dokumencie informacyjnym są kwiatki...
Co ciekawe w raporcie jest napisane, że spółka nie zarządza ryzykiem walutowym na które jest narażona, natomiast biegły w założeniach do prognozy przedstawia zabezpieczanie 50% przychodów. Więc jak w końcu jest?
Drugi zgrzyt można odnaleźć w sformułowaniu:
Zgodnie z planem zarząd spółki BLACK POINT SA prowadzi działania zmierzające do przejęcia wszystkich udziałów Eco Service Sp. z o.o, a tym samym 100% konsolidacji wyników. Na dzień 30.06.2010 BLACK POINT SA posiadała 95% udziałów. To wyniki EKOSERWIS nie są konsolidowane w 100%? Oczywiście, że są tylko wkradło się niedbalstwo lub komentarze pisał osobnik odpowiedzialny za PR a nie finanse.
Spółka z tego co można wyczytać jest zdrowa, zyskowna i... nie jest tania.
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.