Omówienie wyników kwartalnych BlackPoint S.A. za trzeci kwartał 2010 roku.
Spółka z pewnością dwa o środowisko naturalne i jest bardzo pro ekologiczna. Działa w zasadzie w recyclingu ale nawet sprawozdanie, jak to szumnie nazywa, jest bardzo skąpe w informacje na wypadek jeśli ktoś chciałby je wydrukować.
Przychody grupy krótko mówiąc runęły. Z dotychczas opublikowanych sprawozdań łącznie z kwartałami porównawczymi są najmniejsze. Spadek wyniósł 20% w porównaniu do 3Q2009, ale aż 35% w porównaniu do poprzedniego kwartału. W jednostce dominującej spadki są znacznie mniejsze. Odpowiednio 15 i 9 procent. Można więc wysnuć wniosek, że pogorszenie dotyczyło spółki EcoService. Nie ma co prawda wyłączeń konsolidacyjnych, ani podziału na segmenty, ale biorąc pod uwagę, że spółka zależna jest raczej dostawcą spółki dominującej to na poziomie przychodów można to jeszcze jako tako rozpatrywać osobno.
Niestety BlackPoint nie pokazuje nawet pełnego rzis, nie mówiąc już o bilansie czy przepływach. Można więc rozważać tylko to co nam daje czyli rentowność operacyjną. Ta pogorszyła się w grupie o prawie 4,5 punktu procentowego i wyniosła 7,16. Sama jednostka dominująca także zanotowała spadek tego wskaźnika z 13,4 do 8,21%. Nie widać kosztów zarządu i kosztów sprzedaży, więc nie wiadomo co tam się działo.
Jak się zastanowić nad prezentowanymi danymi w wszystkich sprawozdaniach i komentarzami zarządu to można odnieść wrażenie, że albo karmi akcjonariuszy sieczką, albo nie wie co się dzieje w spółce. Istnieje zawsze możliwość, wyciągnięcia przeze mnie błędnych wniosków z prezentowanych danych, ale tyle daje do analizy, że w jakiś sposób też jest winna :)
Pierwszym podawanym czynnikiem jest zła koniunktura w branży IT. Można mieć co do tego wątpliwości jeśli zerknąć do sprawozdań spółek takich jak Action, czy ABPL. To są dystrybutorzy więc przychody powinny oddawać sytuację w branży:
www.stockwatch.pl/gpw/action,w...www.stockwatch.pl/gpw/abpl,wyk...Widzimy wzrost wyników, co prawda za drugi kwartał, ale w pierwszym było podobnie. III za chwilę pewnie się podepnie po publikacji wyników.
Drugi powód jaki da się wyczytać ze sprawozdań to umacniający się złoty. Zestawiłem porównanie za wszystkie kwartały dla jednostki dominującej i spółki zależnej. Nie znamy co prawda wyników za IV kwartał, ale do wykresu została wstawiona estymacja z sąsiednich kwartałów. Teoretycznie umacniający się złoty powinien źle wpływać na przychody i w rentowność. Biorąc ze sprawozdania rocznego za 2009 rok cykl rotacji zapasów lekko powyżej 30 można powiedzieć, żę średni kurs dolara w okresie powinien wpływać na wyniki rentowności w tym samym okresie W przychodach brak opóźnienia jest naturalny:

kliknij, aby powiększyćgrupa

kliknij, aby powiększyćblackpoint
Jak widać wyniki dla grupy nie są skorelowane z kursem walutowym. Dlaczego? Odpowiedź wydaje się prosta. Bardzo fluktuują koszty, tylko że na ten temat nie ma ani słowa w sprawozdaniu.
Oczywiście jak w każdej firmie wynik zależy od kosztów stałych i zmiennych, przy czym jak stałe są duże to rentowność bardzo reaguje na zmianę przychodów. Ewidentnie coś złego się dzieje w spółce od II kwartału. W związku z okresem jaki upłynął od debiutu można sądzić, że to choroby młodego wieku :)
Powyższa treść przez 30 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.