Będę samozwańczym grabarzem tego wątku ,mega straty i rany zabliżnił czas,rzucam grudkę ziemi w tym ostatnim giełdowym pożegnaniu.Nie przeklnę Spółki niech da zarobić nowym włascicielom i tak wyciągnęli kurs z dołka 0 100%, strzepuję popiół i odchodze w zachodzące słońce zbierając siły na jutrzejszy świt do walki o WIĘCEJ....
The Dogs of deal.