Kończy się, a właściwie skończyła się przygoda TVNu na GPW.
Scripps ogłosił przymusowy wykup. Więcej szczegółów w naszym tekście:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/g...Po drodze były dwa głębokie zanurzenia kursu do około 7 złotych, ale koniec końców spółka na bardzo trudnym, kurczącym się rynku telewizyjnym dostarczyła sporą wartość w postaci dywidendy - łącznie ponad 850 mln zł - i wzrost kursu od debiutu o około 170%. Przy bardzo dużym ryzyku, o którym pisał wiele razy Monsieur B. A jednak się udało - przy czym ta historia jest zarazem niezłą ilustracją, jak ważny na giełdzie jest timing. Bo równie dobrze można było na niej zjechać dwa razy o ponad 60%.