Opinia analityka z NS w bardzo dużym stopniu jest zbieżna z moją oceną.
Tyle, że ja oceniam tą sytuację od dość dawna.
CDR już się wywtrzelał ze swoich argumentów. Można liczyć na jakieś podbitki sprzedaży W3 i CP zasilane kroplówką w postaci kolejnych sezonów. Będzie to jednak coraz słabsza kroplówka i tylko silne kolejne obniżki realnie będą wspierać sprzedaż. Na sprzedaż w pełnej cenie serial będzie miał wpływ stosunkowo niewielki. Szansa na duże przychody pojawi się dopiero pod koniec 2026 bardzo optymistycznie a bardziej realnie w 2027.
Mam nadzieję, że spółka teraz dopilnuje dopracowania gry i skupi wysiłki na finalizacji jednej gry. Ciągnięcie 2 srok jednocześnie raczej grozi powtórką z CP. Spółka straciła jak widać sporo kompetencji sprzed premiery W3. Widać odeszli kluczowi zawodnicy którzy trzymali jakość.
Zysk średni na lata 2020-2026 widzę na poziomie ok 250mln.
11bit ma kompletnie inną sytuację. Spółka jest w przeddzień całego cyklu 6-8 premier w latach 2023-2026 w tym 3 projektów własnych.
W roku premiery Frostpunk spółka miała ok 49mln zysku brutto. Sprzedaż wsparł w tym czasie mały Moonlighter. Jednak w tym czasie prowadzono nakłady na 3 gry (DLC FP, Moonlighter i CoM)
Teraz spółka dalej osiąga dodatnie zyski pomimo finansowania co najmniej 8 projektów.
W 2023 roku spodziewane są co najmniej 2 premiery gier większych niż FP. Można zakładać, że da to więcej niż 60mln zysku.
W kolejnym roku pojawi się 3-4 gry (choć spółka chce zakończyć wszystkie projekty w 2024) które powinny dać więcej niż 60mln zysku co w połączeniu z możliwym powtórzeniem wyniku wcześniejszych gier da wyraźnie ponad 100mln zysku.
Osobiście spodziewam się, że P8 wyjdzie jednak w 2025 co wraz z 1-2 grami w wydawnictwa dorzuci znów jakieś 50-70mln. Biorąc pod uwagę sprzedaż na promocjach i dodatki dla wcześniejszych gier za jakieś blisko 100mln powinno dać blisko 160mln a przynajmniej 140-150 mln zysku. To założenie dość sceptyczne. Biorąc pod uwagę mocniejsze zaangażowanie w rynek konsolowy liczę na lepsze wyniki.
Patrząc na całokształt 11bit faktycznie bardzo się wyróżnia w branży ze względu na rozsądną dywersyfikację ale także postawienie na bardzo charakterystyczne gry ze sporym potencjałem.
Spółka jest mało eksponowana i niedoceniana przez swoją zachowawczość co może spowodować sytuację podobną do tej po premierze TWOM a szczególnie po FP.
Oczywiście są liczne zagrożenia w spełnieniu scenariusza. Wysoka inflacja i spadek zasobów gotówkowych graczy, co przełoży się na ogólny spadek sprzedaży gier.
Jednak ten problem bardziej dotknie słabych mało rozpoznawalnych graczy branży tych którzy tworzą powtarzalne klony gier jakich wiele jest na rynku.
11bit tworzy i inwestuje w gry wyróżniające się z tłumu i to jest dużą szansą dla spółki.
Oceniam, że średni zysk w latach 2023-2026 powinien przekroczyć 100mln zł a przynajmniej mocno zbliżyć się do tej kwoty. Zapewne może to mieć wpływ na wycenę spółki.
Wskaźniki wskaźnikami. Nawet przy wskaźniku 1:8 jak piszą niektórzy.
Spółka która na koniec 2024 powinna mieć w kasie ponad 300mln i perspektywy kolejne 200mln zysku w 2025-26 nawet wyceniana wskaźnikiem 1:8 nie jest wyceniana na 1mld.
Wyceniając 100mln x 8 plus 300 mln w kasie także ze wskaźnikiem TYLKO 1:8 to daje dużo wyższą kapitalizację.
Chyba warto zwrócić uwagę, że spółki z dużymi perspektywami są wyceniane z pewnym dyskontem względem porównawczych. Deskonto często sięga 30% i więcej zależnie od spółki.
Sytuacja rynkowa będzie mieć ogromny wpływ na wyceny.
Jednak jeśli spółka mocno nie zawali kilku produkcji to można spodziewać się, że za 2 lata spółka będzie w zupełnie innym miejscu i może zrealizować zapowiedź z 2015 o osiągnięciu pozycji Paradoxu z 2015 (1mln USD). Dla mnie to realny scenariusz.
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)