Analizy wyników za I półrocze 2010 r.

W przyszłym tygodniu zaczną kapać raporty, a potem strumień będzie coraz szerszy
http://www.stockwatch.pl/terminarz/

Rzeczy istotne:
- kurs złotego jest w tym roku bardzo stabilny, dzięki czemu wyniki oparte o fundamenty nie będą zbytnio zanieczyszczone różnicami kursowymi
- podobnie z wpływem wyceny posiadanych akcji, nieduża zmienność na rynku powoduje, że aktualizacja do wartości godziwej nie powinna mieć w większości wypadków istotnego wpływu na wyniki
- większość spółek przekaże raport półroczny, natomiast dla celów naszej analityki zawsze wyodrębniamy sam II kwartał, aby złapać trendy sezonowe i szybkozmienne zjawiska
- na giełdzie już widać grę pod wyniki. Jest II połowa lipca, w większości firm czerwiec jest zamknięty, wyniki są znane i... przeciekają, bo system nie jest szczelny i nigdy nie będzie
- wrzucenie do bazy wyników II kwartału spowoduje, że wskaźniki oparte o dane 12-miesięczne (ttm-trailing twelve months) będą obejmować III i IV kwartał 2009 r. oraz I i II kwartał 2010 r. W niebyt odsunie się II kwartał 2009 r., który w wielu spółkach był słaby. Spodziewam się więc dużych wyskoków wycen fundamentalnych u spółek, które miały wtedy dołek, a potem z niego trwale wyszły

Lubi nie lubi, obrobimy wszystkie spółki, które cieszą się zainteresowaniem, nawet te mniej popularne.

Jeśli można, poprosiłbym o zerknięcie na raport Pozbudu. Wiem, że zainteresowanie spółką jest prawie żadne, jednak na pierwszy rzut oka prezentują się bardzo solidnie. Ciekawi mnie, czy mają jakiś potencjał do wzrostu.
Dzięki.

Jest na liście :)

też jest przewidziane

A ja bym prosił o analizę 08OCTAVA... Proszę o przychylne rozpatrzenie mojego wniosku

Właśnie w tym problem, że raportują 31/8, kiedy raportów jest najwięcej. Może być nawet sporo po raporcie, ale chciałbym, żebyście rzucili fachowym okiem plizzz

Pora pomyśleć nad sklonowaniem się :)

Takie podejście to ja rozumiem!

WD, mam małą sugestię. Wiele jest jeszcze spółek, których nie analizowaliście... Może dałoby radę tym razem pójść na ilość? Chodzi mi o skrócenie analiz mniej popularnych spółek w zamian za zwiększenie ilości analiz. Taką okrojoną analizę wyobrażam sobie na wypunktowaniu takich kwestii, które widzi analityk, a forumowicz niet.

Jeśli można się wtrącić... Mnie taka forma bardzo odpowiada, przy mniejszych spółkach, krótka analiza moim zdaniem w zupełności wystarczy.

Jeśli można poprosić o taki rzut okiem na ostatnie raporty KREDYTIN i ASSECOBS?
Dzięki.