Wczoraj przed samym końcem sesji po dłuższym zbieraniu wpadł do portfela Herkules. Ilość nie duża ale jest to zakup pod ewentualne wybicie bo cały czas mam wrażenie że papier jest zbierany. Jeśli okaże się że wybicie z konsolidacji pójdzie jednak dołem to nic się nie stanie bo ilość niezbyt duża ale jeśli wyjdzie górą to dobierając da mi niższą średnią cenę zakupu a to zawsze daje jakiś komfort psychiczny :)
Postanowiłem po wczorajszych wieczornych przemyśleniach kupić trochę jednostek uczestnictwa trzeciego funduszu bo radzą sobie nawet nieźle jak na taki "rozchwiany rynek" gdzie w zasadzie kursy akcji rosną i spadają dość nerwowo i w zasadzie radzą sobie lepiej ode mnie dzięki czemu utrzymują mi w miarę dobry wynik portfela a w takim razie nie pozostaje mi nic innego jak lekko powiększyć w nich zaangażowanie.
Jeżeli chodzi o spółki portfelowe to podsumowując styczeń:
ALIOR +1,75%AMBRA - 6,39%HERKULES + 2,76% -jest to zakup zbierany w zasadzie w styczniu dlatego mimo iż wczoraj sfinalizowany
więc do stycznia go dołączyłem.
SKARBIEC RYNKÓW SUROWCOWYCH +6,10%PKO PAPERÓW DŁUŻNYCH USD +0,58%W portfelu jeszcze dwie pozycje krótkie. Jedna jest również w portfelu CFR a druga na liście do ewentualnego zakupu/sprzedaży więc ze względów lojalnościowych nie będę ich podawał.
W portfelu nadal większą cześć zajmuje gotówka 57,51% co w moim przypadku jest nowością bo zawsze miałem z tym problem żeby spokojnie siedzieć i czekać na okazje inwestycyjne i zawsze ulegałem pokusie kupna :)
Styczeń zakończyłem na pozycjach zamkniętych na
-4,70%