PARTNER SERWISU
uqyuowgh
9 10 11 12 13

Strategie opcyjne - grudzień 2011'

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 22 listopada 2011 00:07:12
Rozumiem. W takim razie wbrew własnym interesom mogę Ci tylko życzyć odbicia kursu :)

Myślę, że uda nam się jakoś porozumieć. Będę polował na minimum, mogę więc się zgodzić na małe odbicie, poważny spadek i potem dowolny wzrost. Ktoś rozsądny powinien na tej giełdzie coś zaplanować. Chwilowo wygląda, jakby wcale nie rządził nią żaden spisek ;)

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 22 listopada 2011 08:18:45
Zdecydowałem sie na rozbudowaną wersje zleceń

3 x short call 2100
3 x long call 2300

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 22 listopada 2011 09:32:45
Zlecenia zostały zrealizowane w cenach:

3 x short call 2100 po średniej cenie 145,33pkt
Ponieważ tym zleceniem odwróciłem jedną pozycję długą w końcowym rozliczeniu uwzględnie stratę z zamknięcia pozycji w wysokości 222,70zł
oraz
3 x long call 2300 po 36,55pkt co daję średnią z poprzednimi pozycjami 104,87pkt

Tak obecnie wygląda strategia:


kliknij, aby powiększyć



kliknij, aby powiększyć


wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 23 listopada 2011 16:47:06
wapkil napisał(a):
Będę polował na minimum, mogę więc się zgodzić na małe odbicie, poważny spadek i potem dowolny wzrost.


wapkil napisał(a):
Choć mam nadzieję, zarówno u nich jak i u nas docelowo na okolicę 61,8% intraday. To raptem 5%-6% spadku, więc wcale wiele nie oczekuję - był taki czas, że w jeden dzień można było tyle uzyskać ;)


Pewnie zemści się na mnie ta pazerność, ale podziwiając te piękne okoliczności przyrody pomyślałem, że jednak spróbuję dalej poczekać (76.4% ?).

P.S. Mam nadzieję Buldi, że nie przeszkadza Ci, jeśli czasem coś o swoich planach tu wpiszę. To wątek Twojej strategii, więc daj mi proszę znać, jeśli nie powinienem pisać nie na temat :)

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 24 listopada 2011 17:22:49
Kontrakt dzisiaj nie doszedł do 76.4%, ale niektóre spanikowane opcje, licząc względem wczorajszej zmienności, już tak. Wyglądało że będzie nudno, a wyszedł ciekawy dzień :)

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 24 listopada 2011 18:16:32
wapkil napisał(a):
Mam nadzieję Buldi, że nie przeszkadza Ci, jeśli czasem coś o swoich planach tu wpiszę. To wątek Twojej strategii, więc daj mi proszę znać, jeśli nie powinienem pisać nie na temat :)


Pisz Waszmość - będzie ciekawiej.
To moje podejście do tworzenia strategi na pewno nie jest jedynie słusznym blackeye więc chętnie sam sie zapoznam z tym jak to robia inni i czym sie kierują.
Czuje, że mógłbym sie od Ciebie czegoś nauczyć, szczególnie że - jak widzę - masz dobry timing. thumbright
Gdybyś tak jeszcze mógł wrzucić wykres swojej strategi (oczywiście bez jej realnych wartości) było by super.

Ładne bycze świeczki się wyrysowały na futach i WIG20.
Wiarygodność co prawda z powodu nieobecności wielkiego brata i obrotów - stoi pod znakiem zapytania, niemniej wyglądają jak początek odreagowania. Think


wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 24 listopada 2011 19:53:08
buldi napisał(a):
Czuje, że mógłbym sie od Ciebie czegoś nauczyć, szczególnie że - jak widzę - masz dobry timing. thumbright


Czasem trafi się i ślepej kurze. Z jakimkolwiek timingiem jest u mnie w tej chwili beznadziejnie, bo nie mam pomysłu, co timingować :) Zwykle staram się założyć jakiś rozwój wydarzeń i pod to budować strategię. W tej chwili nie mam pomysłu na ciąg dalszy i w rezultacie moja strategia jest ,,trochę w ciąży''.

buldi napisał(a):
Gdybyś tak jeszcze mógł wrzucić wykres swojej strategi (oczywiście bez jej realnych wartości) było by super.


Moje strategie są proste. Zazwyczaj dokupuję opcje do już istniejących serii, albo zamykam całe serie lub istotne ich partie (np. 1/3, czy 1/2), choć czasem zdarza mi się zagrać bardziej ,,spekulacyjnie'' (np. jeśli przewiduję spadki i dokupuję trochę putów, żeby z zyskiem sprzedać je po kilku sesjach).

Wrzucę dwa wykresy, żeby było widać, o czym wcześniej napisałem. Zwrot to niebieska kropkowana linia. Resztą można się nie przejmować. Cienkie linie to poszczególne serie opcji. Linia czerwona to zwrot ważony ,,prawdopodobieństwem'' dotarcia w dane miejsce. Prawdopodobieństwo wyliczam na podstawie zmienności, ma więc zazwyczaj bardzo niewiele wspólnego z rzeczywistością i jest tylko dla ogólnej ilustracji.

W miejscach poza wykresem widoczne linie biegną dalej bez zmian liniowo.

Wczoraj wykres był taki:


kliknij, aby powiększyć


Dzisiaj intraday w cenach opcji mieliśmy względnie mocne spadki w okolice (albo i poniżej) 76.4%. Skorzystałem z nich, żeby pokazać, że nie mam pomysłu, co będzie się dalej działo. Usiadłem okrakiem na płocie:


kliknij, aby powiększyć


W rezultacie znów mam problem, bo po raz kolejny zaczęła mnie gryźć theta, zbliża się weekend, a jutro chyba niewiele się rozstrzygnie.

Poprzedni mój pomysł ugłaskania thety poprzez sprzedaż putów na weekend (o czym wcześniej pisałem) udało się zamknąć z niewielką stratą tylko dlatego, że w poniedziałek rano opcje wolno goniły cenami rzeczywistość. Trochę się boję znów to powtarzać.

Jak widać scenariusz chwilowo jest nadal bardziej niedźwiedzi niż byczy, ale można to prosto zmienić.
Edytowany: 24 listopada 2011 20:02

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 24 listopada 2011 20:27:47
No to jesteś na dzisiaj w znacznie lepszej sytuacji od wątkowej strategi i co ważne masz w czym wybierać, by sie w odpowiednim momencie podnieść.
Widzę jednak, że i u Ciebie nie obyło sie to bezstresowo, kiedy z wyższego (podejrzewam) poziomu sprzedawałeś calle 2400. Masz, a raczej bardziej miałeś tam chyba spore ryzyko na wypadek kontynuacji wzrostów i niemały depozyt w swoim czasie.
Liczy się jednak to co jest dzisiaj i tu jesteś górą - czego szczerze gratuluję. thumbright
Edytowany: 24 listopada 2011 20:28

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 24 listopada 2011 20:56:46
buldi napisał(a):
No to jesteś na dzisiaj w znacznie lepszej sytuacji od wątkowej strategi i co ważne masz w czym wybierać, by sie w odpowiednim momencie podnieść.
Widzę jednak, że i u Ciebie nie obyło sie to bezstresowo, kiedy z wyższego (podejrzewam) poziomu sprzedawałeś calle 2400. Masz, a raczej bardziej miałeś tam chyba spore ryzyko na wypadek kontynuacji wzrostów i niemały depozyt w swoim czasie.


Najbardziej ,,niebezpieczny'' był wykres z 02.11. W tej samej skali, co wykresy poprzednie wyglądał tak:


kliknij, aby powiększyć


a tak (żeby się cały zmieścił) przy jednostce skali pionowej odpowiadającej dwukrotnie większej wartości:


kliknij, aby powiększyć


Jak widać, miałem poważne problemy, żeby uwierzyć w trwałość wzrostów. Poza tym tak to już paskudnie jest, że ludzie chcą mi za opcje płacić sensowne pieniądze tylko wtedy, gdy strach je sprzedawać ;)

Wtedy nie było jeszcze strasznie, choć według aktualnych cen strategia przynosiła stratę. Założyłem po prostu, że kurs nie przejdzie powyżej 2450-2500. Choć do przyznania, że się pomyliłem i zamknięcia strategii ze stratą zabrakło o ile pamiętam około 100 punktów.

Inna sprawa, że gdy później nastąpiły niewielkie spadki zredukowałem ryzyko. Gdybym tego nie zrobił, licząc dzisiaj po aktualnych cenach opcji miałbym o około 1/3 większy zysk. EDIT: to tak à propos moich zdolności timingu - żeby dziś mieć ten dodatkowy zysk wystarczyło niczego nie dotykać :)
Edytowany: 24 listopada 2011 21:15

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 24 listopada 2011 21:28:38
W ramach ciekawostki można jeszcze popatrzeć na wykres z mojego poprzedniego postu pod kątem (nie)działania przewidywania kursu na podstawie aktualnej zmienności.

Czerwona linia na wykresach według kursu z dzisiaj wygląda oczywiście niegroźnie, ale na początku listopada po prawej stronie pokazywała taką piękną przepaść:


kliknij, aby powiększyć

Edytowany: 24 listopada 2011 21:30


buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 24 listopada 2011 22:47:42
No właśnie nie chciałem Ci zadawać tego niezręcznego pytania, ale wyobrażam sobie co musiałeś czuć.
Poza zyskami jakie osiągniemy (w moim przypadku to coraz mniej wiarygodnie brzmi) rózni nas - z tego co widzę - poziom akceptacji ryzyka.
Ja bym się (w Twojej skórze na poczatku listopada) zdeptał, albo zawału dostał w najlepszym wypadku. Angel

edit: I nie pisz, że jesteś słabym technikiem.
Jedni używają oscylatorów, kresek czy innych fibo-wynalazków, a jeszcze inni zwykłej-wrodzonej intuicji.
Wszyscy oni (my) są (jesteśmy) technikami -cokolwiek to znaczy. Boo hoo!
Edytowany: 24 listopada 2011 23:11

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 24 listopada 2011 23:59:03
Wykres wyglądał tak, jak pokazałem ponieważ w tym momencie postanowiłem dołożyć do niego kolejnych short calli :) Mogłem się mylić, ale wtedy pozycja nie wydawała mi się aż tak ryzykowna, a nie mam raczej tendencji do podejmowania nadmiernego ryzyka.

Wydawało mi się po prostu, że jesteśmy w okolicy oporu, a do tego opcje mają jeszcze sensowną wartość czasową. Do mojego poziomu stop loss (względem aktualnej wyceny) dla strategii kurs miał jeszcze około 100 punktów i nie wyglądało wtedy na to, że ma nastąpić kolejny wybuch euforii. Mogłem się oczywiście pomylić, ale wtedy bym tę strategię zamknął ze stratą.

edit: spodziewałem się wtedy też jakiegoś rozstrzygnięcia, więc gdy kurs przez tydzień nie chciał ani przebijać oporu, ani istotnie spadać, stwierdziłem, że chyba jednak się pomyliłem i zmniejszyłem ryzyko płacąc za to zyskami przy spadku. Co oczywiście okazało się błędem.

Jakiś czas temu zrezygnowałem z ,,bronienia'' strategii na siłę. W efekcie obrony powstawały mi niesamowite łamańce i w rezultacie nie byłem nawet pewien, jakiemu przewidywanemu zachowaniu kursu taka strategia odpowiada. Jeśli wycena dochodzi do poziomu stop loss ,,zamykam'' strategię, czyli bez patrzenia na aktualną strategię, wymyślam jaką pozycję chciałbym w tym momencie zająć i taką zajmuję. Oczywiście wnosi to dodatkowy koszt wykonania operacji i cen na rynku o słabej płynności, ale i tak jest dla mnie wygodne.

edit: chyba bardziej niż możliwość straty irytuje mnie taka sytuacja, jaką stworzyłem sobie teraz, czyli co prawda gwarancja zysku w ostatecznym rozliczeniu, ale w zamian gwarantowany spadek wartości czasowej strategii (theta). Po prostu płacę za brak pomysłu na dalsze zachowanie kursu.

Znacznie mniej też przejmuję się wykresem zwrotu w momencie rozliczenia, a bardziej wyceną opcji. Czyli dla pozycji z listopada patrzyłem na wykres podobny do tego:


kliknij, aby powiększyć


(w rzeczywistości strata była wtedy większa - wykres jest niedokładny, żeby narysować dokładnie musiałbym odszukać parametry z tamtego dnia, ale mniej więcej widać jak wyglądał)

Oczywiście nakładam na to jeszcze zachowanie w czasie i zmienności. Całość jest bardziej gładka, niż to się wydaje na podstawie samego wykresy zwrotu, chyba bliższa prawdy i mniej przerażająca ;)
Edytowany: 25 listopada 2011 00:15

MarcinR
0
Dołączył: 2010-11-06
Wpisów: 71
Wysłane: 25 listopada 2011 08:42:50
Ciekawa polaryzacja opinii. Jeśli chcielibyście poznać 3 punkt widzenia, to napiszcie mi proszę jak wrzucać obrazki, bo jakoś nie mogę rozgryźć tu kodu. Akurat sam też używam narzędzia z bossy.

Wapkil, Twoje wykresy są z jakiegoś programu, czy napisałeś coś na własny użytek?

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 25 listopada 2011 08:51:53
Marcin nikt Ci tego lepiej nie wytłumaczy niż Anty.

www.stockwatch.pl/forum/wpisy-...

MarcinR
0
Dołączył: 2010-11-06
Wpisów: 71
Wysłane: 25 listopada 2011 09:38:16

kliknij, aby powiększyć


kliknij, aby powiększyć


Ten frankestein powyżej to średnio skutek przemyślanych działań, raczej skutek ciągłego modyfikowania i bronienia pierwotnego zamysłu. Wynik tragiczny nie jest, ale będę musiał odliczyć ponad 1k straty na wszystkich ruchach. Spróbuję wykres podnieść do góry, ale raczej powyżej 2200. Poniżej 2100 będę mniej kombinować z kontraktami niż z samymi opcjami, trochę mnie szukanie wariantów już zmęczyło.


wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 25 listopada 2011 13:32:24
MarcinR napisał(a):
Wapkil, Twoje wykresy są z jakiegoś programu, czy napisałeś coś na własny użytek?


Napisałem sobie arkusz w poczciwym Excelu :)

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 25 listopada 2011 13:58:15
MarcinR napisał(a):
Ten frankestein powyżej to średnio skutek przemyślanych działań, raczej skutek ciągłego modyfikowania i bronienia pierwotnego zamysłu.


Czemu od razu potwór Frankensteina? Może faktycznie trochę garbate, ale całkiem ładne coś na kształt short strangle, z dobrze w tej chwili wyglądającymi poziomami zejścia ,,poniżej zera''. Ma oczywiście trochę inne niż moja strategia przewidywania na temat ruchu kursu, ale na pierwszy rzut oka też mi się podoba :)
Edytowany: 25 listopada 2011 14:05

MarcinR
0
Dołączył: 2010-11-06
Wpisów: 71
Wysłane: 25 listopada 2011 15:12:24
Frankestein, ponieważ większość pozycji to pozostałości innych układów, zbiór epizodów. Troszkę to wyprostowałem, więc estetycznie nie jest źle. Sęk w tym, że byłem zmuszony przesunąć lewą nogę o 200 punktów w lewo. A to niestety trochę mnie kosztowało. Oryginalnie miałem sprzedanych np. 6 putów na 2300. Jakbym trzymał kciuki za odbicie, to biuro dawno by mi wszystko pozamykało.

Pytałem o twój arkusz, bo jest bardziej czytelny i estetyczny niż bosiowy. Czy jest tam dużo VBA, czy może jest budowany na czystych formułach?

wapkil
0
Dołączył: 2011-06-19
Wpisów: 1 472
Wysłane: 25 listopada 2011 17:58:42
MarcinR napisał(a):
Pytałem o twój arkusz, bo jest bardziej czytelny i estetyczny niż bosiowy. Czy jest tam dużo VBA, czy może jest budowany na czystych formułach?


W VBA jest Black-Scholes (zmienność, greki, wycena itp.) i technikalia w rodzaju przeskalowywania wykresów, reszta to formuły.
Edytowany: 25 listopada 2011 17:58

buldi
0
Dołączył: 2009-02-21
Wpisów: 5 068
Wysłane: 25 listopada 2011 21:37:59
Marcin - jeżeli Twój wykres mieni sie Frankesteinem, to ja już nie wiem jak mam nazwać tę swoją konającą strategię.
Ładnie mnie tu koledzy zawstydzacie.d'oh!
Nooormalnie straciłem twarz jak rodowity Japończyk.
O fory sie dopraszam jako autor wątku Not talking

Może wspólnie założymy strategie opcyjne - marzec 2012' ? (pytanie z tych nielicznych - poważnych)
Podejmuje się roli tego który pokaże - jak tego się nie powinno robić. blackeye

Wapkil - ten Twój arkusz to musi być niezły kombajn.
Chciałbym umieć takie cuda robić. notworthy

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


9 10 11 12 13

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,377 sek.

zcmdkdrw
kyvrcnfl
iejeexhi
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
fnxmmswg
kuhwkjeg
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat