0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
14 grudnia 2011 13:52:29
Zrób jedną dobrą inwestycję i kup sobie: allegro.pl/mistrzowie-rynkow-f...Dowiesz się z niej 10x więcej niż z książek typu "pokażę ci jakimi metodami zarobić milion na giełdzie" (Elder i spółka). The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
14 grudnia 2011 14:06:29
Mathu,
Tak z ciekawości, czemu The New Market Wizards, a nie Market Wizards (albo obie)? Czytałem tylko Market Wizards, więc nie umiem porównać.
Edytowany: 14 grudnia 2011 14:07
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
14 grudnia 2011 14:19:49
mrk napisał(a):Greg na większości(boś, xtb, admitral, go4x) jeśli nie na wszystkich platformach jest zapewniony stały spread. Nie wiem właściwie dlaczego i jak to działa ale tak jest więc kolejkowania nie ma. Dlatego, że to market makers (czy, jeśli ktoś ich nie lubi, bucket shops). Sami są drugą stroną transakcji, którą zawierasz i Twoja strata jest ich zyskiem. Bardzo słusznie, jeśli ta informacja budzi pewien niepokój.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
14 grudnia 2011 14:29:36
wapkil napisał(a):Tak z ciekawości, czemu The New Market Wizards, a nie Market Wizards (albo obie)? Czytałem tylko Market Wizards, więc nie umiem porównać.
Czytałem obie w oryginale. Moim zdaniem NMW jest lepsza, jest tam więcej wiedzy i więcej pomysłów. Cytat:Dlatego, że to market makers (czy, jeśli ktoś ich nie lubi, bucket shops). Nie zgodziłbym się z określeniem market maker, bo MM nie działa w oderwaniu od innych uczestników rynku i nie ma możliwości wymuszania spreadu i kursu. Bucket shop jak najbardziej. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
14 grudnia 2011 14:49:24
Mathu,
Nie ma z czym się nie zgadzać. W nomenklaturze FX, Market Maker to broker działający w modelu dealing desk. Zgodnie z nazwą, sam tworzy rynek dla swoich klientów, definiując im cenę i spread na podstawie tego, co widzi u swoich liquidity providers. Dlatego na przykład klienci zazwyczaj widzą stałe spready. Zazwyczaj, bo przy dużej zmienności na rynku, spready będą poszerzone, zlecenia będą realizowane po cenie z dużym poślizgiem albo nie będą realizowane (pojawią się rekowtowania). MM nie działa oczywiście ,,w oderwaniu'' od sytuacji na interbanku (czy tego co widzi u LP), ale klientom pokazuje to, co sam chce, żeby zobaczyli.
Dosłownie rzecz biorąc, to nie jest to samo co uczciwy bucket shop, który powinien operować na ,,prawdziwych'' giełdowych cenach (coś takiego nie istnieje na OTC), ale ma to samo główne źródło zysku - straty swoich klientów.
Edytowany: 14 grudnia 2011 14:51
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
14 grudnia 2011 15:00:15
Oczywiście zdaję sobie sprawę z pułapek(z części!)na forexie. To tylko odskocznia,potwierdzenie słabości jednostki wobec szerokiego,bogatego i bez skrupułów rynku. Będzie pauza!
|
|
0 Dołączył: 2011-08-26 Wpisów: 375
Wysłane:
14 grudnia 2011 15:04:46
Jeśli dobrze zrozumiałem to co napisał wapkil to operator platformy dostępnej dla przeciętnego człowieka ma potężne możliwości przekręcania klienta.... Gdy dołożymy do tego jak rynek sam w sobie robi ludzi w ...(powiedzmy że w oko) to Ja nie widzę możliwości zarabiania.....
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
14 grudnia 2011 15:17:20
wapkil napisał(a):Nie ma z czym się nie zgadzać. W nomenklaturze FX, Market Maker to broker działający w modelu dealing desk.
No OK, dla mnie market maker to każdy uczestnik rynku wystawiający zlecenia jednocześnie na kupnie i sprzedaży zapewniając płynność i zarabiając na arbitrażu. W takim znaczeniu to określenie jest używane na rynku kontraktów. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 14 grudnia 2011 15:18
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
14 grudnia 2011 15:17:24
Market Maker zazwyczaj nie ma potrzeby szkodzenia swoim klientom. Zdecydowana większość indywidualnych graczy na FX bardzo szybko straci pieniądze. MM jedynie sam te pieniądze weźmie, zamiast przekazać je innym profesjonalnym uczestnikom rynku.
Problem z Market Makerami polega na tym, że w model biznesowy mają wbudowany oczywisty konflikt interesów. Jeśli ktoś u nich zarabia mogą się pogodzić z tym, że robi to ich kosztem (inni tracący klienci im to zrekompensują), mogą zlecenia takiego delikwenta, jeśli są odpowiednio duże, zacząć przekazywać na zewnątrz, mogą podziękować takiemu komuś za współpracę, ale mogą też zacząć odpowiednio ,,naciągać rzeczywistość''. Niestety ostatnia możliwość jest bardzo kusząca. Mogą też wprowadzać reguły utrudniające zarabianie - na przykład dlatego wielu MM zabrania scalpingu.
Tak na marginesie, Alior twierdzi, i nie mam powodu mu nie wierzyć, że (wyłącznie w zakresie transakcji walutowych) nie jest Market Makerem, tylko ECN, więc ten problem nie powinien u niego wystąpić.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
14 grudnia 2011 15:20:26
mathu napisał(a):wapkil napisał(a):Nie ma z czym się nie zgadzać. W nomenklaturze FX, Market Maker to broker działający w modelu dealing desk.
No OK, dla mnie market maker to każdy uczestnik rynku wystawiający zlecenia jednocześnie na kupnie i sprzedaży zapewniając płynność. W takim znaczeniu to określenie jest używane na rynku kontraktów. Masz rację - animator ma takie znaczenie ma na całym rynku giełdowym (nie tylko kontraktów). Na FX to niemożliwe i przyjęło się inne znaczenie.
|
|
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
14 grudnia 2011 17:33:44
wapkil napisał(a): Problem z Market Makerami polega na tym, że w model biznesowy mają wbudowany oczywisty konflikt interesów. Jeśli ktoś u nich zarabia mogą się pogodzić z tym, że robi to ich kosztem (inni tracący klienci im to zrekompensują), mogą zlecenia takiego delikwenta, jeśli są odpowiednio duże, zacząć przekazywać na zewnątrz, mogą podziękować takiemu komuś za współpracę, ale mogą też zacząć odpowiednio ,,naciągać rzeczywistość''. Niestety ostatnia możliwość jest bardzo kusząca. Mogą też wprowadzać reguły utrudniające zarabianie - na przykład dlatego wielu MM zabrania scalpingu.
tzn. tacy brokerzy jak xtb czy bossafx nie zabezpieczają jakoś pozycji zawieranych przez ich klientów? Biorą całkowite ryzyko odniesienia zysku przez klienta na siebie i zarabiają na jego stratach?
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
14 grudnia 2011 18:15:39
Zabezpieczają, ale nie muszą. Podejrzewam, że rachunki rzędu 10k zł nie wchodzą w ogóle na rynek, tylko są trzymane lokalnie do wytrzepania z kasy. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2011-06-19 Wpisów: 1 472
Wysłane:
14 grudnia 2011 18:51:09
mrk napisał(a):tzn. tacy brokerzy jak xtb czy bossafx nie zabezpieczają jakoś pozycji zawieranych przez ich klientów? Biorą całkowite ryzyko odniesienia zysku przez klienta na siebie i zarabiają na jego stratach? Nie znam dokładnego sposobu działania poszczególnych brokerów. Podobnie zresztą, jak nie znam większości szczegółów funkcjonowania rynku FX. Brokerzy na pewno zabezpieczają się na rynku, ale Market Maker nie bierze na siebie ani całości ryzyka, ani też w całości nie przekazuje go dalej. MM zarabia nie tylko na stratach klientów, ale ma też na przykład dodatkowy spread i powiększone punkty swapowe. Częścią tych pewnych zysków można pokryć koszt zabezpieczenia. MM wie też bardzo dużo o swoich klientach. Analizując rezultaty historyczne może podzielić ich pod względem ryzyka, że uda im się zarobić (i dla siebie zostawiać tylko tych mniej ryzykownych), wie też jak klienci mają ustawione SL i TP i ile zostało im depozytu, co bardzo ułatwia mu zarządzanie własnym ryzykiem. Jak wcześniej napisałem, żeby zarobić na stratach klientów nie ma absolutnej konieczności uciekania się do niezbyt uczciwych sztuczek. Choć takie sztuczki na pewno zarobek mogą powiększyć. Przypuszczam zresztą, że wielu z klientów MM na ,,bardziej prawdziwym'' rynku przegrałoby jeszcze szybciej.
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
4 stycznia 2012 05:06:56
Oparłem się pokusie realnej gry na forexie,mimo tego,że na demo wychodziłem na plus.
Przebudowałem swój portfel. Jednak chcę teraz podzielić się pewną refleksją. Jest takie stare powiedzenie,że pośpiech wskazany jest przy łapaniu pcheł.
Miałem trochę akcji Polskiego jadła.Kupiłem tak w średniej cenie.Cena zaczęła spadać. Wiedziałem,że w firmie nie jest źle,że Kościuszkowie nie przysiedli fałd i starają się zarabiać. Szukać nowych rozwiązań,możliwości. Jednak sprzedałem akcję z niewielką stratą. Przeważył strach przed powiększającą się stratą kapitału. Błąd kardynalny,bo PLJ zaczęło rosnąć.Przed firmą nowe perspektywy,nowe wyzwania.
Strach i niecierpliwość,brak konsekwencji,skłonił mnie do takiego postępowania. Podobnie było z Hawe. Przedział czasowy to tylko,albo aż 3 tygodnie
W tej chwili mam trzy spółki:KGHM,Orlen,Wasko.
Póki co nie pogłębiają mi się straty.Czas pokaże,co będzie dalej. KGH i Orlen to gorące spółki. Pierwsze tegoroczne sesje to potwierdziły.
|
|
0 Dołączył: 2010-10-29 Wpisów: 99
Wysłane:
4 stycznia 2012 05:31:14
mathu napisał(a):Zrób jedną dobrą inwestycję i kup sobie: allegro.pl/mistrzowie-rynkow-f...Dowiesz się z niej 10x więcej niż z książek typu "pokażę ci jakimi metodami zarobić milion na giełdzie" (Elder i spółka). Oczywiście zakupiłem książkę. Dziękuję za kapitalną wskazówkę! Pozdrawiam
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.