Staszka Wokulska napisał(a):Forumowe przykłady wskazują, że nawet zabezpieczenie nie gwarantuje bezbolesnego odzyskania zainwestowanej w obligacje kwoty, a z tego co napisał Wapkil wynika, że najważniejsze, aby spółka miała pokaźny majątek, żeby w razie czego było z czego ściągnąć należność, a zabezpieczenie lub jego brak to sprawa drugorzędna. Dobrze zrozumiałam?
To nie całkiem takie proste. Pokaźny majątek może nic Ci nie dać, jeżeli zabiorą go inni wierzyciele, na przykład mający na nim zabezpieczenia kredytów albo innych obligacji. Duże spółki są generalnie stabilniejsze niż małe (mają większe rezerwy, żeby w razie problemów z nich czerpać), ale to tylko bardzo ogólna reguła. Bezpieczniejsza może być inwestycja na przykład w obligacje średniej spółki w doskonałej kondycji, niż w papiery chylącego się ku upadkowi giganta. Istnienie zabezpieczenia jest oczywiście, ceteris paribus, korzystne, ale ważniejsze, żeby z tego zabezpieczenia nie trzeba było skorzystać :)