kmsc2 napisał(a):www.bankier.pl/wiadomosc/Czlon..."Mercator wyjaśnia: powody osobiste
Jak tłumaczy jednak spółka, nie miało to związku z fundamentalną sytuacją Mercatora. W oświadczeniu przesłanym Bankier.pl spółka tłumaczy sprzedaż akcji przez Kruszewskiego następująco:
Kruszewski sprzedał tylko część (5,8 tys. akcji) swojego pakietu
Sprzedaż była podyktowana zobowiązaniami osobistymi i była planowana wcześniej, a wybicie kursu spowodowane koronawirusem akurat w tym czasie było korzystnym przypadkiem
Pakiet akcji p. Kruszewskiego był i jest mały, a reszta zarządu nie sprzedała ani jednej akcji; prezes Żyznowski - oprócz pakietu kontrolnego firmy - dokupił w ostatnim czasie około 150 tys. akcji z GPW i pomimo możliwości zrealizowania sowitych zysków nie sprzedaż ani jednej akcji; to powinno uciąć wszelkie spekulacje, potwierdzając przekonanie menedżerów Mercatora o budowaniu długoterminowej wartości
Gdyby zarząd uważał, że firma nie buduje coraz większej wartości fundamentalnej, że to była górka kursu i akcje nie będą droższe w przyszłości, to czy nie sprzedałby wszystkich posiadanych akcji przy tak dużych obrotach, jakie były?"
www.bankier.pl/wiadomosc/Merca..."Grupa chciałaby w 2020 roku osiągnąć dwucyfrową dynamikę wzrostu przychodów - poinformował dziennikarzy członek zarządu ds. finansowych Witold Kruszewski."
"Dotychczasowi klienci nadal kupują, pojawiają się nowi klienci, którzy są w stanie
kupić każdą ilość rękawic, czy maseczek. (...) Myślę, że w
tej chwili możemy mówić o kilkudziesięcioprocentowym wzroście popytu" - powiedział Kruszewski."
"moce produkcyjne wynoszą obecnie 250 mln sztuk rękawic miesięcznie i są w pełni wykorzystane. Rękawice jednorazowe stanowią 97 proc. przychodów grupy."
"należy oczekiwać, że Chińczycy, którzy stanowią dużą część rynku, jeśli chodzi o popyt, nawet po ustaniu epidemii ich podejście do higieny, do używania rękawic jednorazowych powinno się zmienić."
"Według wstępnych szacunków, przychody grupy wzrosły w 2019 roku o blisko 30 proc. do 541 mln zł."
"
Jeśli chodzi o ceny, to poruszenie w branży powoduje wzrost cen i to pomoże nam te ceny podnosić""
"Dodał, że Mercatorowi służą stabilne ceny lateksu, a w związku z kryzysem w branży automotive, która zużywa dużo tego surowca, można się spodziewać dalszej erozji cen. Korzystne jest również osłabienie tajskiej waluty."
Wybolduj proszę również to, że pracują na maksymalnym obłożeniu mocy produkcyjnych w fabryce. Co to oznacza? Że więcej z fabryki sprzedawać nie za bardzo mogą. Oczywiście ceny, jak sami mówią, będą chcieli podnosić. Niestety z tego wynika, że jeszcze nie podnieśli ("pomoże [czas przyszły] nam te ceny podnosić"). A wzrost cen, w moim rozumieniu, jest ryzykiem dla segmentu dystrybucji gdzie w części kontrakty są stałe z ceną zawieraną na dłuższy okres czasu (tak przynajmniej tłumaczyli się bodajże w którymś z kwartałów 2018 roku chyba). Co prawda zarząd twierdzi, ze na razie dostawcy nie podnoszą cen i rosną one tylko dla klientów - ale tutaj byłbym bardzo ostrożny z takim podejściem - bo taki scenariusz nie będzie trwał wiecznie. To zresztą by oznaczało, ze Mercator w części produkcyjnej również tych cen nie podnosi (albo jako jedyny w branży podnosi czyli jest super efektywny). Więc ja widzę sprzeczność w tej wypowiedzi - no chyba, że spółka działa o wiele bardziej efektywnie niż rynek w chwili obecnej - czyli w segmencie dystrybucji podnosi ceny sprzedaży ale korzysta z niskich cen zakupu od producentów, a w segmencie produkcji podnosi ceny korzystając z tego trendu do klienta końcowego?
Ja jednak na chwilę obecną przyjmuję opcję, że nie podnieśli cen sprzedaży w produkcji, mają lepsze ceny sprzedaży w dystrybucji - ale raczej to dotknie głównie ich zapasu,a nowe zakupy już będą to uwzględniać. I wtedy ryzyk widzę dwa: po pierwsze kontrakty na rok 2020 z stała ceną sprzedaży przy rosnącym koszcie, po drugie kwestia zarządzania zapasami (w Q4 2018 mieli za dużo, w Q4 2019 mieli za mało, teraz znowu mają "spore zapasy").
Argument z powodami osobistymi w mojej ocenie jest średnio wiarygodny. Po pierwsze brakuje wyjaśnienia sprzedaży 31/01 a podania informacji 05/02 wieczorem. Po drugie fakt, ze CEO nie sprzedawał - to prawda i nikt chyba tego nie zarzucał. Tylko warto przypomnieć, że jest CEO nie CFO i on (CEO) jest większościowym akcjonariuszem a rodzina jest w zarządzie i Radzie Nadzorczej. Po trzecie CFO sprzedał część swoich akcji to prawda, ale skoro to powody osobiste - to znaczy, że gdyby cena sprzedaży była nie 18 tylko 6 (po tyle mniej więcej kupował w 10/2018 pakiet ok. 3,7 tys. szt) to by sprzedał wszystkie akcje, które ma żeby uzbierać te 108 tys. zł? O ile pamiętam to nie dam danych po osobach ile zarabiają w sprawozdaniu, ale jeśli CFO zbiera 108 tys. zł to wyjścia w mojej ocenie są tylko trzy:
a) albo to tłumaczenie nie jest do końca wiarygodne - to jednak nie są pieniądze z punktu widzenia CFO i jego potencjalnych rocznych zarobków w firmie aspirującej do istotnej na rynku GPW. Zarząd (4 osobowy) w 2017 i 2018 roku łącznie zarobił między 2,0 a 2,2 mln zł. Czyli można założyć, że CFO dostawał pieniądze jednak istotnie wyższe niż średnia krajowa - choć oczywiście nie wiem jakie.
b) CFO jest naprawdę w życiowej sytuacji podbramkowej (nie będę spekulować jakiej) i ciuła każdy grosz i tutaj można go zrozumieć - mam nadzieję, że to nie jest ten przypadek
c) albo po prostu była to transakcja kupiłem tanio, sprzedam z super zyskiem i zarobię - w żadnym momencie nie twierdziłem, ze to była złamanie jakiegoś prawa. Ja tylko mam opinię, że członkowie zarządu nie powinni przeprowadzać transakcji na akcjach poprzez krótkoterminowe inwestowanie (albo wręcz spekulowanie). A po przeprowadzeniu transakcji naszła chwila zastanowienia - jak to będzie wyglądać i jak będzie odebrane przez rynek? W szczególności, że dziwnym trafem po tej transakcji (jeszcze przed jej ogłoszeniem) kurs zaczął jednak się osuwać.
Niestety spółka w poprzednich okresach nie do końca zbudowała wiarygodność swoich zapowiedzi i nie udało jej się dowieźć tego co obiecywała. Dlatego ja trzymając za nich kciuki pozostanę jednak nieco sceptyczny - po owocach ich poznamy.
Ale bazując na informacjach od zarządu można zbudować sobie oczekiwania co do sprzedaży za Q1 2020:
a) dystrybucja - kilkadziesiąt procent wzrostu ze względu na wolumen i też wzrosty cen sprzedaży. Czyli wychodzi pewno oczekiwanie ze 100% więcej wartościowo sprzedaży towaró. A w Q1 2019 sprzedaż towarów wyniosła 64,3 mln zł. Czy naprawdę powinniśmy oczekiwać prawie 130 mln zł sprzedażwy w Q1 2020? ja bym się zastanowił.
b) produkcja - tutaj produkcja jest w zasadzie na full mocy - czyli przyjmujemy, że będzie mniej więcej taka jak w Q3 2019 (ostatnie dostępne dane z podziałem na produkty i towary) i wychodzi 70 mln zł - no ale należałoby dodać wzrost cen - bo przecież Mercator podniesie tak? Więc przyjmijmy, że w lutym i marcu podniesie ceny - o ile 30%? Powiedzmy, czyli 70M/3+70M/3*2*1,3=84M
c) oczekiwania co do sprzedaży 130+84M= czyli wychodzi w granicach 215M. W Q1 2019 sprzedaż wyniosła 121M co daje wzrost prawie 80 proc. - czyli można mówić, że kilkudziesięcio procentowy - tak jak CFO określił wzrost popytu.
Zobaczymy jak będzie. Co do marż to nawet nie będę próbował spekulować - czynników jest tyle, że w mojej ocenie to już zabawa , a nie poważne wyliczenia. Tak jak napisałem w analizie zgadzam się, że długoterminowo trend rosnącego popytu powinien być pozytywny dla spółki ze względu na rosnącą świadomość ludzi i krajów o konieczności stosowania odzieży ochronnej. Ale krótkoterminowo może być różnie. Pełna zgoda, że osłabienie bata będzie pomagać podobnie jak i niższa cena lateksu.
P.S. W kwestii mojej wiarygodności i niezależności to informuję, że miałem akcje Mercatora sprzedałem je w pobliżu ceny sprzedaży CFO (aczkolwiek niżej :)) z całkiem niezłym zarobkiem i zostawiłem sobie niewielką (16-17% pakietu początkowego licząc ilość akcji) część. Tak więc wydaje mi się, ze staram się być obiektywny i ani nie naganiam na zakup, ani na sprzedaż tych walorów - nie żałuję też, że sprzedałem, a kurs odjechał w kosmos :)
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF