Dłużej trwało, bo w spółce jest naplątane. Jest w trakcie przejęcia dużego rosyjskiego podmiotu, w dealu o skomplikowanej strukturze. Na moje oko płaci za niego dużą premię. Prawdopodobnie zamierza docelowo zintegrować działalność czyli wziąć to co kupuje pod własne skrzydła, ale póki co kupione udziały będą figurować jako aktywa finansowe. Sytuacja jest więc przejściowa i rozwojowa, więc trudna do analizy.
Sytuację utrudnia to co zwykle, to znaczy: spółka ma przychody z rynków postkomunistycznych, czyli w naszych dziwnych walutach, które sobie konwertuje na dolara jako że jest podmiotem amerykańskim, w tymże dolarze raportuje, natomiast notowana jest w Warszawie jak najbardziej w złotych. No i ja też przeliczam jej wyniki na złote wg jakiegoś tam ważonego kursu, żeby wskaźniki były porównywalne w ramach naszej giełdy. Efekt? Niejednoznaczność danych wynikająca z przewalutowań i przeliczeń kursów, a dodatkowo ekspozycja na ryzyko walutowe i to w dwóch miejscach.
Wyniki wcale nie są dobre. Spadła sprzedaż, wzrosły zapasy, co potwierdza, że rynek się kurczy:
www.hurtidetal.pl/c_article_mo...Nie wiadomo jak to dokładnie ocenić patrząc na przychody, lepsze byłyby dane w litrach, ale spadek jest bardzo wyraźny. Podniosła się marża handlowa, co jest wynikiem drożenia wódek (i spadku popytu w segmencie niskocenowym), lecz zysk operacyjny utrzymuje swój dotychczasowy poziom między 6 a 9%. Na poziomie wyniku netto z działalności kontynuowanej, spółka za I półrocze jest nadal na stracie, a wynik za II kwartał wyniósł zero. Natomiast wykazywana kwota 213 mln USD rzekomego zysku pochodzi z "wyceny inwestycji kapitałowej". To znaczy, że kupione (drogo) aktywa wycenili jeszcze wyżej i w ten sposób uważają, że zarobili. Z daleka widać jak grubymi nićmi szyta jest ta koncepcja, a wycena dochodowa na jej podstawie nie ma uzasadnienia.
To na dzisiaj: w toku bardzo trudne przejęcie i problemy z popytem konsumpcyjnym. Bez obaw o trwałość i stabilność spółki. Zapasy gotówkowe z racji przyhamowania handlu wzrosły do 225 mln USD, chociaż oczywiście to nie koniec wydatków inwestycyjnych. Co dalej? Odwrócenie trendu na dolarze sprzyja wynikom dolarowym, a konsolidacja zakupionych spółek będzie widoczna w rosnących przychodach. Potrzeba utrzymania rentowności operacyjnej, a najlepiej jej poprawy, no i zapotrzebowania na "kielicha". O co akurat w Rosji nie powinno być problemu, ale uwaga z pochopnymi wnioskami. Jedni piszą tak:
rolnicy.com/produkcja-rolnicza...:-wzrasta-spozycie-alkoholu.html
Inni piszą tak:
www.wiadomosci24.pl/artykul/ro...I to w całkiem niedużych odstępach czasowych.