W stocks 2016 - portfel pasywnego inwestora vol. 2

Napiszę jak ja działam :). Generalnie akcje analizuję na wykresie bez odcinanych dywidend w fibotraderze. Z reguły to co pokazuje stooq a te wykresy mocno się nie różnią bo dywidendy nie są duże, często też szybko są "zakrywane". Inaczej robię tylko w przypadku gdy dana operacja (dywidenda, PP, split/resplit) całkowicie zaburza wykres - ot choćby dywidenda na EMP parę lat temu (przeszło 50%). Na wykresie tygodniowym była wielka czerwona świeca, która nie miała nic wspólnego z rzeczywistością. Dlatego wtedy wykres z odcinaniem był lepszy.

Zakładając hipotetyczny opór na 53 zł i odcięcie dywidendy to ten opór dalej tam jest. Ale akurat na Alumetalu na 53 oporu mz nie ma. Wybito opór na 51 zł - zakładając że to nie false break, zwyżka powinna siegnąć minimum przedziału 55-57 zł.

"Skoro nie chce spadać to może rosnąć". Domykam FW40 po 3517, zysk 3 pkt więc na BEP praktycznie.

OPN wylatuje na stopie. Zrealizowałem zysk ostatecznie po 31,70. Spory zawód bo niecałe 4% zysku a było nawet 20%...

Odnośnie gold pewnie przestują 1206 USD, albo i nawet głębiej, ciągle jednak to jest w ramach ruchu powrotnego po wybiciu.

Proszę podpowiedz poziom SL dla RBW

Widzę, że ogólne zapatrywanie się na akcje nie najgorsze.
Indeksy na rynkach bazowych w ciekawych miejscach no i zbliżamy się do kwestii ew. Brexitu. Zdaje się, że jeszcze tydzień mogą rejestrować się Ci, którzy chcą oddać głos. Gdyby były przed głosowaniem przecieki ile szacunkowo % uprawnionych może wziąć udział, to może się zacząć spekulacja (w myśl - mała frekwencja = większe prawdopodobieństwo wyjścia). Ciekaw jestem na ile to wszystko może zawarzyć na długich pozycjach na rynku akcyjnym ...

Zmniejszam zaangażowanie - wybór padł na CIG, możliwość wyrysowania podwójnego szczytu jak i negatywna reakcja na dojście w okolice oporu na 26 zł (podażowe cienie zdradzają spore pokłady podaży z początku kwietnia). Dlatego out CIG po 25,05 (-2,89%). Na RBW zacieśniam stopa do 25,90 - w cenie close.

Chyba bardziej niż "trochę" złagodził? U mnie spadek bez asekuracji niestety.

Jak żyć panie...w takich warunkach.
Ja jestem już o krok przed przeniesieniem się na rynek Amerykański.
Strategia jest rewelacyjna, ale do tego u licha trzeba trendów i płynności, a na to póki co u nas się nie zanosi. To jest jakas farsa, żebym ja przez 2 tygodnie nie mógł wyjść z pozycji za 4 tyś pln :)

Jedyne tak na prawdę, co mnie powstrzymuje to:
1. Brak "amerykańskiej wersji" Stooqa, gdzie bedą dostępne wykresy poszczególnych sektorów, możliwość porównywania ich siły relatywnej oraz podgląd na spółki z poszczególnych sektorów.

Amibrokerze w domyślnych ustawieniach jest cała lista watchlist z sektorami i podobno można to automatycznie zasilić danymi z AmiQuote...tylko to wszystko kosztuje a tyle na rynku nie zarabiam (jeszcze), zeby móc sobie na takie koszty pozwolić.
2. Niewiedza z zakresu działaności tamtejszych biur maklerskich. Czy to tak jak u nas, że w każdym banku jest DM, czy może wszytsko tam opiera się tam na brokerach typu Interactive Brokers.
3. Brak amerykańskiej wersji "myfund". Za pewne takowa istnieje, tylko jeszcze nie znalazłem - pewnie źle szukałem. Co prawda można to w excellu prowadzić, ale z softem zawsze łatwiej.

sorry za off top :)

... i tu mówimy "dzień dobry" krótkiej sprzedaży, która jest w USA tak samo prosta jak Longi :)
To już 2/3 możliwości trendowcyh:)

Wojetek - a tak jeszcze z innej beczki.
Próbowałeś kiedyś dokładnie tego samego schematu, nawet z tym samym okresem średniej SMA30, tylko dla danych dziennych? Może po prostu trzeba zaczać łapać krótsze trendy i faktycznie wzorem Pawła Biedrzyckiego ograniczyć sie max. do swig80?