13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
15 marca 2011 11:19:47
Przepowiednie Baby Wangi: www.iluminaci.pl/proroctwa/prz...Cytat:2011 - W wyniku opadu radioaktywnego północna półkula Ziemi będzie niemal pozbawiona fauny i flory. Następnie wrogowie zaczną chemiczną wojnę przeciwko pozostającym przy życiu Europejczykom.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
15 marca 2011 11:33:15
Taurus80 napisał(a):Mathu mieszkalem przez 2 lata w Paryzu i uwierz mi ze niska zabudowa jest piekna :) na calym Paryzu masz max do 6 pieter jedynie w dzielnicy biurowej na La defonse masz wierzowce :) i jakbym mial wybierac Nowy York czy Paryz to pod wzgledem architektury zdecydowanie biore to drugie No i wszystko fajnie, jeśli: - niska zabudowa jest czysta, a w Krakowie jest usyfiona jak na górnym śląsku w latach 90. - istnieje dzielnica biurowa, a takiej nie ma!!! Widzę jak się rozbudowuje Warszawa, a jak Kraków. U nas Majchrowski robił fetę, kiedy udało się otworzyć nowy budynek Fortisu, a w Warszawie w tym samym czasie budowało się 10 nowych wieżowców. Cytat:Wracajac do Japoni jezeli naprawde ta elektrownie wysadzi i bedzie gigantyczne skazenie to ciekawe gdzie sobie ta nowa Japonie zbuduja :) w Polsce ?? A moze znajda nowe ziemie :) Bo pewnie duza czesc ich kraju bedzie przez dziesiatki lat wylaczona z obiegu. Trudno uwierzyć w takie scenariusze. Przecież nie mówimy o eksplozji nuklearnej, bo coś takiego jest niemożliwe w elektrowni atomowej. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 15 marca 2011 11:33
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
15 marca 2011 11:36:30
Frog, nie żartuj  I tak miałem kupić sobie dozymetr, bo ciągnie mnie do Czarnobyla, ale najwyraźniej Czarnobyl przyjdzie do mnie  Za ogromne skażenie po awarii Czarnobyla odpowiedzialne są w większości tony płonącego grafitu, który udało się ugasić dopiero po 9 dniach, zasypując go ołowiem, borem i piaskiem. Jeżeli prawdą jest, że ostatni pożar spowodowało zapalenie i stopienie się zużytego paliwa, ale udało się go ugasić po kilku godzinach, to dla mnie pozytywna informacja. Chociaż doszło do emisji radioaktywnych cząstek do atmosfery. Moim zdaniem, ale nie jestem ekspertem, nie ma szans, aby ta elektrownia stanowiła większe zagrożenie niż lokalnie dla Japończyków. Miejcie na uwadze, że reaktory zostały automatycznie wygaszone podczas trzęsienia i nagrzewają się jedynie "siłą rozpędu". Ale niepokojące jest to, że prawie we wszystkich reaktorach nawaliło chłodzenie Klika się i sprzedaje ;-)
|
|
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 969
Wysłane:
15 marca 2011 11:37:39
ech, my nawet spadać porządnie nie potrafimy. DAX -5%, ES.F -3% tu zaledwie -1,5%. v3nom, nie bardzo rozumiem co Ty przez swój poprzedni post chciałeś powiedzieć. bioroboty w Rosji? tam powstają tylko monumentalne rzeczy. wspominałem Tobie już kiedyś, że nawet nanotechnolodzy nie używają kluczy nasadowych mniejszych aniżeli 24 ;)
edit: poprzedni= ten o biorobotach ;)
Edytowany: 15 marca 2011 11:38
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
15 marca 2011 11:40:57
krewa, domyślam się że v3nomowi chodziło o ludzi, którzy łopatami usuwali radioaktywne śmieci w Czernobylu (promieniowanie było tak duże, że maszyny psuły się i nie dawały rady). Było o tym parę filmów. Wielu z tych ludzi już nie żyje. Polecam "Bitwę o Czernobyl". Całość z polskim lektorem dostępna na YT.
Edytowany: 15 marca 2011 11:46
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
15 marca 2011 12:23:51
Doskonały moment, żebym mógł podsumować tutejsze i nietutejsze zachowania. Otóż żyjecie mitami. Podkreślam żyjecie mitami. Żyjecie mitami. Żyjecie mitami. To jednak jest tylko częściowo Wasza wina. Nie nauczono Was, żebyście nie ufali innym ludziom i mediom. Czarnobyl to była i jest przede wszystkim wielka kampania strachu. Większość z Was nie uwierzy, jeśli powiem, że od promieniowania po katastrofie bezpośrednio zmarło tylko 28 osób w wyniku choroby popromiennej + 2 osoby od poparzenia. Większość z Was nie uwierzy, jeśli powiem, że wielu ludzi w okolicy Czarnobyla miało po katastrofie lepsze zdrowie, przede wszystkim zmniejszyłą się liczba nowotworów. Było tak dlatego, że dawka promieniowania po katastrofie była tak mała, że właśnie była dobra dla zdrowia, tzn. zwiększałą odporność organizmu. Niektórzy z Was powiedzą, że to bzdura, bo czytali i widzieli filmy z trupami i zmienionymi genetycznie kurczakami. Hahaha. Niektórzy tez powiedzą, że czytali badania, z których wynika, że w ciągu następnych lat po katastrofie wielu ludzi zachorowało na jakieś tam choroby. Okazuje się jednak, że przyczyna była dużo głębsza. Mianowicie to nadmierny stres i lęki przed nowotworami prowadziły do wynaturzeń. Wątpię, żeby ktoś z Was dokładniej poczytał taką wikiepdię: pl.wikipedia.org/wiki/Katastro...Albo bardzo ciekawy wywiad z Jaworowskim: archiwum.polityka.pl/art/zaboj...No jeszcze tutaj można przeczytać: www.meritum-news.com/NAUKA/201...Cytując fragment wywiadu: Cytat:Czego więc nauczył nas Czarnobyl?
Że energetyka jądrowa jest najbezpieczniejszym obecnie dostępnym źródłem energii. W Czarnobylu doszło do najgorszej katastrofy, jaką można sobie wyobrazić w elektrowni atomowej. Na dodatek siłownia Czarnobylska urągała wszelkim zasadom bezpieczeństwa. Ten obiekt był jednym wielkim skandalem. Ale to nie wszystko. W następstwie wybuchu reaktora zostały uwolnione do atmosfery ogromne ilości substancji promieniotwórczych, które dotarły nawet na Antarktydę. I co? I nic. Zginęło 31 osób – mniej niż w zawalonej w styczniu br. hali w Chorzowie. Niebezpiecznie skażony został niecały kilometr kwadratowy ziemi. To wszystko! Jest tak niestety z Wami w wielu innych dziedzinach i wiemy o czym mówię. Żyjecie mitami. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
15 marca 2011 13:01:26
Obawiam się że kolega przeczy sam sobie. Najpierw jak zwykle uogólniasz (zwracam uwagę na pogrubione): mankomaniak napisał(a):Otóż żyjecie mitami. Podkreślam żyjecie mitami. Żyjecie mitami. Żyjecie mitami. To jednak jest tylko częściowo Wasza wina. Nie nauczono Was, żebyście nie ufali innym ludziom i mediom. A chwilę później wspierasz swoje słowa przytaczając... słowa innych ludzi i mediów. mankomaniak napisał(a):Wątpię, żeby ktoś z Was dokładniej poczytał taką wikiepdię: ...
Albo bardzo ciekawy wywiad z Jaworowskim: ...
No jeszcze tutaj można przeczytać: ... Można ufać Wikipedii, można ufać kanałowi Discovery, można ufać WHO albo Greenpeace. Niestety każda z tych instytucji/organizacji ma swoje cele w podawaniu faktów w określony sposób. O tym komu ufać każdy decyduje sam.
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
15 marca 2011 13:02:10
Jak to dobrze, że Mankomaniak jest tak blisko i zawsze napisze co z nami jest nie tak. Przyjmujesz w określonych godzinach czy tylko z doskoku przez internet?  Generalizujesz. Oczywiście, że wokół Czarnobyla narosło wiele mitów, do czego przyczyniły się media, które lubią dramatyzować, bo to ponosi to czytalność. Ale i również brak transparentności władz ZSRR. Czy trzeba przypomnieć, że awaria wyszła na jaw po tym jak promieniowanie dotarło do elektrowni atomowej w Szwecji? Z tego co się orientuję w tym momencie w strefie są pojedyncze miejsca gdzie promieniowanie jest szkodliwe dla zdrowia. Znaczna większość obszaru nie jest skażona ponad to co obserwujemy w "normalnych miastach". A dozymetr wskazuje mniej niż na hałdach wokół polskich elektrowni węglowych. Jednak ufanie oficjalnym danym chyba nie jest przejawem twojej przenikliwej inteligencji? Lobby atomowe, w szczególności francuskie, zadbało o to, aby "zminimalizować" powstałe szkody. Przecież wystarczy zwiększyć dopuszczalne dawki, a setki osób w jednej chwili ozdrowieją. Ruscy także nie są znani ze szczerości. Twoja wypowiedz uwłacza pamięci likwidatorów, którzy stracili wtedy życie lub zdrowie. Można by pisać i pisać. W końcu o Czarnobylu napisano kilka książek, a na YT jest kilka filmów dokumentalnych, min. polecany przez Froga wyżej. Kogo to interesuje, ten obejrzy, poczyta, zrozumie, wyciągnie wnioski. Klika się i sprzedaje ;-)
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 969
Wysłane:
15 marca 2011 13:29:08
Nigdy nie sądziłem, że kiedykolwiek dane mi będzie przyjść w sukurs Mankomaniakowi. I oby to było po raz ostatni. Otóż ćwierć wieku temu pewien znany mi Łoś mieszkał jakieś 200-250 km od Czarnobyla i jak na nastolatka przystało – grzecznie uczęszczał do szkoły. O tym, że coś się wydarzyło dowiedział się z TV. Dwa dni później przed wejściem do szkoły zauważył ogromne maty nasączone jakimś płynem, przez które obligatoryjnie musieli przechodzić wszyscy. Podczas przerw, pomimo pięknej słonecznej pogody, obowiązywał absolutny zakaz wychodzenia na zewnątrz. Jeszcze dzień później do szkół w całym mieście trafiło mnóstwo nowych dzieci, których w trybie niewyobrażalnym dla radzieckiego człowieka, wraz z rodzicami przewieziono z Czarnobyla i zapewniono im mieszkania. Miasteczko, w którym ów Łoś mieszkał, było dość specyficznym – w nim zawsze panował nieco podwyższony poziom radiacji, za sprawą wód gruntowych, bogatych w Rad (ha, a w cóż innego mogły być bogatsze w Związku Radzieckim?) i dzięki tym wodom miasteczko miało status uzdrowiska w którym leczono bolączki różnej maści. Ale o czym innym prawiłem… otóż przez miesiąc po katastrofie ów Łoś z kolegami głodnymi sensacji, jeździł po okolicy i mierzył licznikiem Geigera poziom radiacji (obsługi tego typu sprzętu uczono ich na zajęciach z przygotowania wojskowego w szkole średniej; na marginesie - rozgarnięte radzieckie dzieciaki potrafiły rozebrać Kałasznikowa w czasie poniżej 9 sec.). Rozczarowanie, które ich spotkało, było nie do opisania – poziom radiacji był i owszem, podwyższony, lecz niczym nie różnił się od tego sprzed katastrofy. Proces ewakuacji wg słów przesiedleńców wyglądał dość sprawnie, niemniej z elementami radzieckiego folkloru – na rogatkach była kontrola skażenia rzeczy wywożonych ze strefy i, o ironio, te najbardziej kosztowne były napromieniowane powyżej dopuszczalnej normy i nie podlegały wywozowi. Lat kilka później nasz Łoś w ramach pełnienia obowiązków służbowych często jeździł w okolice Czarnobyla jak po ukraińskiej, tak i po białoruskiej stronie. Przy okazji chciał zobaczyć dwugłowe krowy, siedmionogie psy i inne dziwolągi o których opowiadano od Karpat po Władywostok. Niestety, tubylcy nie byli w stanie przypomnieć o istnieniu takowych. Ale to zapewne sprawka Facetów w Czerni.
Edytowany: 15 marca 2011 13:30
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
15 marca 2011 13:41:13
Frog napisał(a):Obawiam się że kolega przeczy sam sobie. (...) Można ufać Wikipedii, można ufać kanałowi Discovery, można ufać WHO albo Greenpeace. Niestety każda z tych instytucji/organizacji ma swoje cele w podawaniu faktów w określony sposób. O tym komu ufać każdy decyduje sam. 1) 2 źródła: wikipedia i Jaworski. Wikipedii nie można brać na wiarę, ale jest jakimś źródłem wiedzy. Wiki czerpała z wielu różnych źródeł i nie ma celu innego oprócz podawania faktów. I to już daje pewną dozę obiektywizmu. 2) Jaworski jest specjalistą, który na dodatek miał bezpośrednią styczność z całą sprawą. Czyli jego wypowiedź można traktować jako obiektywną i ukazującą fakty. Niby dlaczego miałby mieć cel manipulować danymi? Żeby stać się głośnym? Naukowiec jeśli ma taki cel, to wie, że aby go osiągnąć, musi nie tylko zaskoczyć danymi, ale i dowieść ich prawdy. Właśnie wszedłem na angielską wiki. Podają za Jaworskim - 31 ofiar. Polska wiki podała 30,ale to akurat szczegóły. Przecież nie trzeba wierzyć nikomu, nie trzeba nikomu ufać. Nie chodziło mi jednak o to, by w ogóle nie ufać, ale o to, by nie ufać jednemu źródłu, jeśli samemu nie jest się specjalistą. Jeśli znajdziesz dwa niezależne źródła, które przeciwstawiają się podanym przez mnie artykułom, to odszczeknę swoje mądrości i poślę sam do siebie. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-12-09 Wpisów: 340
Wysłane:
15 marca 2011 13:47:06
Prawicie sobie jak przy herbatce, zupełny luzik.  Nie obawiacie się o swoje portfele? v3nom, piszę na zaś, zaoszczędź mi swoich uwag na temat przenikliwej inteligencji.
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
15 marca 2011 14:09:58
Ladnych killka lat temu widzialem, emitowany pozna noca w polskiej TV regionalnej, zdaje sie radziecki dokument o strazakach bioracych udzial w akcji gasniczejw Czernobylu. Wywiady przeprowadzane z kilkoma jeszcze zyjacymi, gdyz jak sie okazalo wiekszosc juz zeszla z tego swiata. Jestem w stanie uwierzyc, ze ci strazacy umarli wskutek powiklan zdrowotnych wyniklych z akcji gasniczej, bo jak sie okazalo, gasili bunkier reaktora niemal tak jak kazdy inny pozar. Mieli maski, ale praktycznie nie dalo sie w nich pracowac, wiec je zdejmowali. To samo z jakimis quasi-fartuchami. Nie spelnialy swojej roli (rozproszone zrodlo promieniowania, przemieszczanie sie strazakow itp) i tylko przeszkadzaly. Do czego zmierzam – ci ludzie byli narazeni nie tylko na promieniowanie, ale przede wszystkim caly ten chemiczny syf w powietrzu - nic dziwnego z ciezko chorowali. Co do samego promieniowania – nasza genialna rodaczka Maria S-C wraz z mezem badala zjawisko radioaktywnosci i bardzo duzo czasu spedzila z kumplami Radem i Polonem – nie umarla wygladajac jak Hulk (chociaz zmarla na bialaczke). Rowniez nie wspomina sie szalu ‚radioaktywnego‘ z lat bodajze 30 ubieglego wieku, kiedy to ktorys z pierwiastkow radioaktywnych uznano za panaceum – sprzedawano cukierki z radem (chyba z radem – jak znajde ten artykul to przekleje link), paste do zebow, rajstopy itp, itd. Zarowno w Europie jak i w USA byla to forma profilaktyki. I co? I nic. Nie ma i nie bylo pokolenia mutantow. A dlaczego glosno nie mowi sie o tym, ze skutki nie sa az tak straszne? Kasa. @Kasiuniu, pieniadze to nie wszystko poza tym, teraz na 100% wiemy, ze Kasiunia to 100% kobieta - martwi sie na zapas Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
15 marca 2011 14:13:38
v3nom napisał(a):Lobby atomowe, w szczególności francuskie, zadbało o to, aby "zminimalizować" powstałe szkody. Przecież wystarczy zwiększyć dopuszczalne dawki, a setki osób w jednej chwili ozdrowieją. Ruscy także nie są znani ze szczerości. Twoja wypowiedz uwłacza pamięci likwidatorów, którzy stracili wtedy życie lub zdrowie. Może i masz rację, ale to co mówisz to jednak gdybanie. Nie opierasz się na faktach. Ja po prostu podałem pewne źródła, które zaprzeczają, jakoby promieniowanie wywołane wybuchami elektrowni miało stanowić niebezpieczeństwo dla życia osób znajdujących się poza niebezpiecznym obszarem skażenia. Likwidatorzy byli bezpośrednio narażeni na bardzo silne promieniowanie, a pomimo tego tylko ok. 30 zmarło z tej przyczyny. v3nom napisał(a):Można by pisać i pisać. W końcu o Czarnobylu napisano kilka książek, a na YT jest kilka filmów dokumentalnych, min. polecany przez Froga wyżej. Kogo to interesuje, ten obejrzy, poczyta, zrozumie, wyciągnie wnioski. Dokładnie, byle na jednym filmie nie poprzestać, bo można mieć wybujałe spojrzenie i niepotrzebny strach. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
15 marca 2011 14:44:50
Krewa, ów Łoś ocenia sytuację z perspektywy czasu. Gdyby nie odpompowali wody spod reaktora i nie wylali betonowej poduszki Europa mogła by wyglądać dzisiaj nieco inaczej. Manko, no ja Ci dowodów na lobby nie dostarczę niestety, musiałbym być insiderem  Oficjalne liczby są kontrowersyjne. Precyzyjnie tyle dokładnie osób zginęło od choroby popromiennej. Ale dla przykładu ofiary, które zginęły w helikopterze który uderzył wirnikiem o liny dźwigu to są oficjalnie ofiary katastrofy lotniczej. Ale brali oni udział w gaszeniu i zrzucali do tego wulkanu ołów (którego opary są szkodliwe) z miejsca gdzie promieniowanie wynosiło kilka (dziesiąt?) tysięcy rentgenów na godzinę. W ciągu jednego przelotu otrzymywali dawkę, której nie otrzymaliby w ciągu całego swojego życia. Fotoreporter, który wtedy robił fotografie (zapomniałem nazwiska), wypowiadał się w "Bitwie o Czarnobyl", że spędza 2 miesiące w roku na oddziale w szpitalu. Jest ofiara czy nie? Oficjalnie nie, bo żyje. Siekoo, życie to nie film, nie żartuj  Każdy ma swój koniec świata i umiera po ciuchutku. Bez rozrywania koszuli, nagłego rozrostu mięśni, zielonego koloru, ucieczki z laboratorium i niszczenia czołgów gołymi rękami. Klika się i sprzedaje ;-)
|
|
PREMIUM
1 364 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01 Wpisów: 11 969
Wysłane:
15 marca 2011 15:03:21
v3nom, ja nie neguję faktów ofiar w epicentrum oraz zgubnego wpływu radiacji w anormalnym stężeniu (jak zwał tak zwał). przedstawiłem ino opowieść osobnika, która jest delikatnym zaprzeczeniem mitów o braku informacji o katastrofie w ówczesnym ZSRR lub wysypem noworodków z głowami konia.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-04 Wpisów: 572
Wysłane:
15 marca 2011 15:12:16
No w każdym razie dobrze porównać takie źródła. Nie mam wątpliwości, że Wasz film Bitwa o Czarnobyl to niezła manipulacja, niestety puszczona na Discovery - czyli już wiadomo, że nie można tej telewizji ufać. Dane są jakie są i są prawdziwe. A tu w 2 cz. tego filmu lektor mówi coś takiego: "Mieszkańcy miasta otrzymują ponad 50krotną dopuszczalna roczna dawke napromieniowania. W tym tempie osiagna poziom smiertelnego skażenia w ciagu 4 dni." Co zaprzecza faktom, o których pisałem. Mówią tez o wzroście skazenia o setki tysiecy razy, wzmagajac strach przed smiercia i chorobami napromiennymi. Podczas gdy jak Jaworowski mówi: Cytat:To był jedynie wzrost tzw. całkowitej aktywności beta w powietrzu, która stanowi wyłącznie wskaźnik alarmowy, sygnalizujący, że dzieje się coś niedobrego z radioaktywnością. Tego nie da się prosto przeliczyć na dawkę promieniowania pochłanianą przez ludzi. Natomiast dla człowieka niebezpieczny jest radioaktywny cez i jod oraz promieniowanie gamma wielu innych radioizotopów. Jego dawki, jak się okazało, wzrosły wówczas tylko trzykrotnie i nie stanowiły żadnego zagrożenia dla zdrowia. Czyli moim zdaniem ten film kłamie. Co cię nie zabije, to cię udziwni
[**usunięto zakazaną treść**]
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
15 marca 2011 15:28:20
v3nom, czepiles sie mutanta jasne, przejaskrawilem i to jest chyba oczywiste, ale przypomnij sobie - to media oficjalnie informowaly o zajaco-lisach, sarnach z dwoma glowami itp. rowniez w Polsce w pewnym momencie byla taka histeria, ze ludzie zaczeli 'widywac' takie rzeczy na polach (nawet w dolnoslaskim  ). po prostu zgadzam sie ze slowami, ze cala kwestia zostala wyolbrzymiona. zreszta bylo to, patrzac z punktu widzenia owczesnego ZSRR, super opcja, bo po pierwsze Zachod slal pieniadze na pomoc, po drugie na tacy byl pretekst do zamkniecia przed ruchem cywilnym niemalego obszaru, po trzecie, teren juz napromieniowany stanowi doskonale tlo do przeprowadzania badan, czy skladowania broni nuklearnej. idiotami byliby, gdyby tego nie wykorzystali. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
Edytowany: 15 marca 2011 15:29
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
15 marca 2011 16:07:52
Krewa, brak informacji to jest fakt i z tym nie dasz rady polemizować. Nawet strażacy przyjechali na akcję całkowicie nieprzygotowani, bo nie zostali poinformowani odpowiednio przez personel elektrowni. Mało tego sam personel nie zdawał sobie sprawy o poziomie promieniowania, bo nie mieli odpowiednio wyskalowanych liczników, które pokazywały odczyt poza skalą. To jest na wiki. Tu masz jeszcze fragment dot. standardów informacyjnych ZSRR: Cytat:28 kwietnia, dwa dni po katastrofie, o godz. 7 rano stacja monitoringu radiacyjnego w Mikołajkach zarejestrowała aktywność izotopów promieniotwórczych w powietrzu ponad pół miliona razy większą, niż normalnie. O 9 informację przekazano do Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej (CLOR) w Warszawie, które o godz. 10 ogłosiło alarm. Początkowo polscy naukowcy przypuszczali, że gdzieś nastąpiła eksplozja atomowa. Jednak analiza promieniotwórczych zanieczyszczeń jednoznacznie wskazywała, że ich źródłem może być tylko pożar reaktora atomowego. Dopiero o godz. 18 specjaliści dowiedzieli się z radia BBC, że chodzi o Czarnobyl. Wskazuje to na silną blokadę informacji, jaką wprowadziły sowieckie władze. Manko, licznik Geigera-Mullera ma to do siebie, że zlicza promieniowanie alfa, beta i gamma. Przy czym warto pamiętać, że promieniowanie alfa to najcięższe cząsteczki, które nie oddziałują dalej jak kilkanaście centymetrów od źródła. Cząsteczki emitujące promieniowanie beta są niebezpieczne, szczególnie gdy dostaną się do płuc, gdzie zalegają i atakują komórki. Z tego powodu niebezpieczne jest wchłoniecie izotopu jodu przez tarczycę i profilaktycznie podaje się stabilny jod w tabletkach. Nie jest możliwe w takiej sytuacji proste przeliczenie wskazania dozymetru na zdrowie. Moim zdaniem film nie kłamie i nie jest manipulacją. W niektórych miejscach jest nieścisły, co nawet ja zauważyłem. Być może mija się też z prawdą, ale nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, więc nie mi to oceniać. Sądzę jednak, że warto go obejrzeć. I to nie jest mój film ;-) Siekoo, kto tu pisze o koniach z 2 głowami, świecących grzybach i innych banialukach? No chyba, że Wy tutaj takie mity razem z Manko obalacie, to ok, nie polemizuje ;-) Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 15 marca 2011 16:09
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
15 marca 2011 16:35:15
Przed 16 było ładne pakowanie L-ek na NK.F, chyba czekają nas dobre informacje. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2009-08-01 Wpisów: 1 344
Wysłane:
15 marca 2011 16:54:41
zrobilem przerwe na pol dnia, zeby dokupic pieluch (dla siebie oczywiscie). wracam i widze sporo dolnych cieni, a w stanach nawet biale korpusy. Fajnie, bo rano zeby mnie bolaly od samego widoku notowan. Nie jest najgorzej :)
a odnosnie powyzszej dyskusji - nie ma znaczenia jaka jest prawda, tylko czego ludzie sie boja - to ostatnie widac w notowaniach
|
|