Kiedy szczyt Hossy:)

EBC idzie po bandzie... Kolejna podwyzka stóp - nie reagowali gdy inflacja pieła sie dynamicznie w góre a zaczeli działać w momencie kiedy jest recesja i inflacja spada - niesamowite...
Cały czas EBC skupuje dług bankrutów strefy EURO ???? - Hiszpania, Włochy, Portugalia, Belgia, Grecja ? Tak mi sie wydaje że jest GIGANTYCZNA różnica kiedy obligacje sa oprocentowane ponizej 1% a powyzej 4% kiedy dług wynosi grubo ponad 100% PKB. ... znamienne jest to ze w dobie recesji najprezniejsze gospodarki UE wpadły w recesję - Niemcy Polska Holandia ,a bankruci rosna z niesamowita Hiszpania....

Idealne podsumowanie tych twoich mądrości.

Na odczyt inflacji we wrześniu nie ma co czekać. Tu zaskoczeń nie będzie - inflacja znowu spadnie Uwzględniając promocję przedwyborczą na paliwa może być nawet ósemka z przodu. To co jest ciekawe to odczyty w okolicach I kwartału 2024 roku.

Ktos wysmarował jakąś bzdurę co oczywiscie jest powielana przez BOOTA. jeżeli ceny spadaja tzn że inflacja spada.
https://www.tge.pl/ - nie tak dawno były ceny 1,5pln za 1 kwh
Moze BOOT wklei (a jakże) uwzglednienie w inflacji takiej Holandi czy Niemiec wzrost cen gazu o 700% i pradu 500% które były notowane na rynku SPOT nie uwzgllędniające działań państwa - dopłat i mrozenie cen dla indywidualnych

Nie wiem czy dla ciebie polszczyzna jest obca - ale kombinowanie przy koszyku inflacyjnym nie wspólgra nawet z ta bzdura wypisana w artykule. Można ewentualnie stwierdzić że kombinowanie przy wartości inflacji - ale to rozumiem ... tutaj postarałes się sam coś napisac i stąd taki lapsus wyszedł

Czyli pisząc że moze inflacja byc nawet z 8 z przodu miałes na mysli 8,2 ??? a nie np 8,9czy 8,8 ???? - jestem pod wrażeniem
Kiedy efekt bazy będzie słabnąć inflacja w Polsce wyniesie 3% i to będzie w kwietniu 2024.

najbardziej mnie smieszy doktoryzowanie się na temat inflacji - to jest jakaś obłedna bzdura. W Chinach kiedy był boom gospodarczy inflacja standardowo była rzedu 20%. nikt nie robił z tego problemu przy uwzglednieniu innych danych gospodarczych. Nie wiem na jakiej podstawie ktoś z uporem maniaka opowiada o inflacji... - gdyby jej nie było to by w Polsce były nadal płace 50USD... Obecnie płace rosną szybciej od inflacji, ubóstwo maleje, rekordowa ilość pracujących,najniższe bezrobocie jest najwyzszy wzrost gospodarczy Polski po pandemi w całej UE.
rozumiem że marzenie dla niektórych jest 14,4% bezrobocia inflacja ZERO i rozbiórka OFE bo Polska upadała, albo 13,5mln zatrudnionych 25% bezrobcie PKB ledwo powyżej ZERA ale walka z inflacją do upadłego...

to jest kolejne powielanie jakiś absurdalnych bzdur. Jestem zagranica 4-5 miesiący w roku w Hiszpani Niemczech Holandi Włoszech i wiem jak wyglądaja ceny w sklepach. Jeżeli ktoś ma z tym problem to może poszukac na EUROSTAT ceny żywnosci jako procent sredniej unijnej.
Nastepna sprawa 4x wyzsze pensje w Niemczech ??? Kolejny absurdalny wpis - średnio 2,5 razy więcej.

Yhm, mieszkam przy granicy Niemieckiej. Robię zakupy w Niemczech. Znajomi pracują w Niemczech, w tym nawet na terenie bliższym do granicy francuskiej niż polskiej. To co piszesz yanek z hor nie ma pokrycia z rzeczywistością.
Nie dość, że u nas w sklepach jest drogo w relacji do zarobków, to jeszcze widać różnicę w jakości produktów.
Pchanie płacy minimalnej ustawą to droga w stagflację i erozja oszczędności zwykłego Kowalskiego. O ile jeszcze rok temu ruch w płacach odbierałem lekko pozytywnie tak teraz widzę to jako spirale problemów.

jakies przykłady produktów ?
Obrót towarów w rejonie przygranicznym jest dodatni na korzyść Polski. Dotyczy to granicy z Litwą Słowacją Czechami i z Niemcami




wzrost płacy minimalnej nie ma nic wspólnego z stagflacją....

Yhm, a wzrost kosztów oczywiście napędzi gospodarkę nieprawdaż?

Panowie,
wystarczy porównać ceny z gazetki Kaufland DE i PL, by dostrzec spore różnice zarówno na korzyć jak i na niekorzyść.
Podstawowe zasady porównywania cen:

porównujemy ten sam format sklepów - nie porównujemy osiedlowej żabki z hiperem;
porównujemy osobno produkty big brandów;
osobno produkty lokalnych brandów;
osobno pieczywo rzemieślnicze i marketowe;
nie porównujemy produktów "eko" jak ekonomia z "eco" jak ekologia;
osobno marki własne.

Mój prywatny koszyk w Hiszpanii jest 30% tańszy od polskiego a we Włoszech o 20%.
edit: mój koszyk nie jest reprezentatywny, mam tego świadomość.