0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
30 maja 2009 17:04:30
SlawekW napisał(a):Przeczytalem ten watek "przy sobocie" i dla mnie to pachnie prowokacja na kilometr!:)
1. Wybor spolek bardzo agresywny i spekulacyjny, zupelnie nieprzypadkowy. 2. Jesli cela potrafi - ot tak - pozyczyc 50.000 do grania na gieldzie w tak ryzykowny sposob, to raczej nie jest bardzo biedny i 10.000 (20%) straty nie powinno przerazac. 3. Kolega sie nie zna na gieldzie, ale gra pod info ktore moze dac zyski znacznie powyzej przecietnej. Poza tym wiele sformulowan w pierwszym poscie neguje ten kompletny brak znajomosci gieldy.
I jeszcze pare argumentow, ale kolega cela zniknal, wiec na razie poprzestane na tych
Zapewniam kolego ze to nie byla prowokacja. Skoro Twoim zdaniem wszystkie spolki ktore posiadalem pachna Ci podejrzanie to upewniam ze to byl czysty przypadek. Faktycznie celowo wybieralem np monnari liczac na duzy zysk ale np pronox kupilem dlatego ze to jedna ze spolek ktora nie wybila sie az tak w czasie tej hossy od lutego. Niestety jak ja wypatrzylem to juz urosla z 15 % w ten dzien ale mimo to kupilem. Dopiero potem jak sie przyjzalem troche tym spolkom to wiedzialem ze decyzje byly glupie w niektorych przypadkach. Minus zmniejszylem ale strata nie zostala odrobiona do konca. Jednak jestem juz lepszej mysli i mam nadzieje ze mi sie uda cos zarobic. Ostrozniej podchodze do wyboru spolek, pytam czytam...
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
30 maja 2009 17:07:31
SlawekW napisał(a):Przeczytalem ten watek "przy sobocie" i dla mnie to pachnie prowokacja na kilometr!:)
1. Wybor spolek bardzo agresywny i spekulacyjny, zupelnie nieprzypadkowy. 2. Jesli cela potrafi - ot tak - pozyczyc 50.000 do grania na gieldzie w tak ryzykowny sposob, to raczej nie jest bardzo biedny i 10.000 (20%) straty nie powinno przerazac. 3. Kolega sie nie zna na gieldzie, ale gra pod info ktore moze dac zyski znacznie powyzej przecietnej. Poza tym wiele sformulowan w pierwszym poscie neguje ten kompletny brak znajomosci gieldy.
I jeszcze pare argumentow, ale kolega cela zniknal, wiec na razie poprzestane na tych
"I jeszcze pare argumentow, ale kolega cela zniknal, wiec na razie poprzestane na tych" Kolego SlawekW piszac to zdanie powyzej dajesz do zrozumienia ze jednak nie jest ze mna az tak zle i cos tam wiem na temat gieldy? Jesli tak uwazasz to dzieki - to bardzo podnoszace na duchu i motywujace.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
30 maja 2009 17:22:37
sorry zle skopjowalem. Mialo byc to zdanie
"Kolega sie nie zna na gieldzie, ale gra pod info ktore moze dac zyski znacznie powyzej przecietnej. Poza tym wiele sformulowan w pierwszym poscie neguje ten kompletny brak znajomosci gieldy."
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
31 maja 2009 16:06:48
Mam dla Ciebie jedna tylko rade i niestety nie brzmi ona: sprzedaj spolke X i kup Y. Jesli z grubsza pamietam, to zainwestowales w spolki z branz: tekstylnej (w tym dzialajaca poza Polska), IT (w dosc zdywersyfikowanych podsektorach), meblowa i budowlana. Zadaj sobie pytanie, ile wiesz o tych branzach (i rynkach), jakie sa ich perspektywy i co cie przekonuje do inwestycji w nie. Dowiedz sie jak najwiecej, jesli w trakcie tego dowiadywania pojawia sie watpliwosci, pytaj na odpowiednich watkach. Mimo calej dobrej woli forumowiczow, na stockwatch.pl mozesz liczyc na wysokiej jakosci wędkę, ale o gotowej rybie podanej na zastawie Villeroy&Boch przez seksowną kelnereczkę w micromini zapomnij! Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
31 maja 2009 18:21:53
SlawekW napisał(a):Mam dla Ciebie jedna tylko rade i niestety nie brzmi ona: sprzedaj spolke X i kup Y.
Jesli z grubsza pamietam, to zainwestowales w spolki z branz: tekstylnej (w tym dzialajaca poza Polska), IT (w dosc zdywersyfikowanych podsektorach), meblowa i budowlana.
Zadaj sobie pytanie, ile wiesz o tych branzach (i rynkach), jakie sa ich perspektywy i co cie przekonuje do inwestycji w nie.
Dowiedz sie jak najwiecej, jesli w trakcie tego dowiadywania pojawia sie watpliwosci, pytaj na odpowiednich watkach.
Mimo calej dobrej woli forumowiczow, na stockwatch.pl mozesz liczyc na wysokiej jakosci wędkę, ale o gotowej rybie podanej na zastawie Villeroy&Boch przez seksowną kelnereczkę w micromini zapomnij! Swarzedza kupilem wlasnie dzieki info o tym jak to jeden z akcjonariuszy bedzie chcial ratowac spolke i nie chce jej upadlosci. Kurs szedl nagle w gore myslalem ze wyzej pojdzie dalem pkc a po rownowazeniu sie kursu kupilem po 0.14 po czym nagle okazalo sie co sie okazalo, ale tu nie balem sie az tak zaryzykowac. W najgorszym przypadku przeciez po sprzedaniu majatku i tak mowiono o 0.14 zl za akcje dla akcjonariuszy. Niestety to czas i utopione pieniadze dlatego chce je oddac juz po 0.9. Ibsystem kupilem tylko dlatego ze powiedzieli ze bedzie skup akcji w cenie (0.65 - 1 zl). Tez oplacalo sie zaryzykowac pomyslalem ale cos isc nie chcialo wyzej i nadodatek spada... Faktycznie kupowalem spolki bardziej pod katem tego co zaobserwowalem jak sie zachowywal kurs innych spolek w podobnych sytuacjach niz pod katem fundamentalnym i miala to byc gra na krotko. Jak to powiedzial WD inwestuje sie w hossie a w bessie sie tylko gra wiec staralem sie a ze nie wyszlo trudno. Brak doswiadczenia zrobil swoje.
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
31 maja 2009 23:16:13
Nie za dobre podejście jak na początkującego.Ja przenigdy nie grałbym za pożyczone pieniądze,w dodatku nie mając żadnej strategii.Bezwiedne słuchanie graczy na forum pozbawiło Cię dużej ilości kapitału.Napraw ten błąd. Zainwestuj w wiedzę,kiedy wchodzić w dany papier,w jakim horyzoncie,kiedy sprzedawać. Tego się trzeba nauczyć.A potem stosować,ulepszać,na żywo,będąc na giełdzie. Nikt Ci tutaj nie sugeruje sprzedaży,kupna.Miej wszakże świadomość,że Monnari,Swarzędz i prawdopodobnie Pronox to bankruty,można wszystko stracić. Napierw teoria,potem praktyka.Nigdy na odwrót.Przy pomyślnych wiatrach,jeszcze popłyniesz z hossą i odrobisz. "Fortuna favet fortibus"
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
3 czerwca 2009 12:23:06
szooler napisał(a):Nie za dobre podejście jak na początkującego.Ja przenigdy nie grałbym za pożyczone pieniądze,w dodatku nie mając żadnej strategii.Bezwiedne słuchanie graczy na forum pozbawiło Cię dużej ilości kapitału.Napraw ten błąd. Zainwestuj w wiedzę,kiedy wchodzić w dany papier,w jakim horyzoncie,kiedy sprzedawać. Tego się trzeba nauczyć.A potem stosować,ulepszać,na żywo,będąc na giełdzie. Nikt Ci tutaj nie sugeruje sprzedaży,kupna.Miej wszakże świadomość,że Monnari,Swarzędz i prawdopodobnie Pronox to bankruty,można wszystko stracić. Napierw teoria,potem praktyka.Nigdy na odwrót.Przy pomyślnych wiatrach,jeszcze popłyniesz z hossą i odrobisz. Tez bym nie inwestowal za pozyczone gdybym je mial:) Gdybym zbieral pieniadze na inwestycje w gielde to juz dawno byloby po hossie, a przeciez wiadomo ze pozniej juz nawet z fachowa wiedza jest trudniej zarobic, kiedy ceny akcji sa wysokie, niz teraz kiedy ryzyko jest duzo mniejsze po takich przecenach. Patrzac na historie i na to w jakim polozeniu byly wykresy jak wchodzilem na gielde, myslalem ze ryzyko jest zerowe, ze wszystko pojdzie w gore. Takie przeceny zdarzaja sie chyba raz na 10 lat, wiec nie chcialem zeby uciekla mi taka okazja, ktora moze sie juz nie powtorzyc, albo nie wiem kiedy sie powtorzy. Ta teoria byla dobra. Gdybym zrobil tak jak zalozylem bylbym w tym momencie nie na minusie a na 100% plusie. Poprostu nie wiedzialem jak to wszystko dziala kiedy sie to kontroluje w ciagu dnia. Jakie towarzysza przy tym nerwy, emocje. Gdybym po zakupie akcji przez 2 miesiace nie zagladal w notowania spolek, w ktore zainwestowalem (a byly to inne spolki niz te wymienione - te wymienione to juz desperacja, poprostu chcialem sie odegrac szybko) to nie pisalbym tu tego watku:)
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
4 czerwca 2009 21:00:02
Najważniejsza jest wiedza, zaufanie samemu sobie i wyłowienie odpowiednich informacji z gąszczu bredni. Złapanie byka za rogi z pośród stada cielaków... A gdyby to wspaniałe słowo... Gdybym wiedział w styczniu to co wiem teraz... Gdybym nie dał się wyleszczyć... Gdybym zaufał sobie... Miałbym teraz kilkaset procent więcej. I wcale nie przesadzam... You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
4 czerwca 2009 21:33:45
TheBlackHorse napisał(a):Najważniejsza jest wiedza, zaufanie samemu sobie i wyłowienie odpowiednich informacji z gąszczu bredni. Złapanie byka za rogi z pośród stada cielaków... A gdyby to wspaniałe słowo... Gdybym wiedział w styczniu to co wiem teraz... Gdybym nie dał się wyleszczyć... Gdybym zaufał sobie... Miałbym teraz kilkaset procent więcej. I wcale nie przesadzam... To Ty tez czesto przegrywasz z emocjami i popelniasz bledy?:) Myslalem ze to tylko ja mam takie problemy...
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
4 czerwca 2009 21:58:51
cela22 napisał(a): To Ty tez czesto przegrywasz z emocjami i popelniasz bledy?:) Myslalem ze to tylko ja mam takie problemy...
Już coraz mniej mi się to zdarza... Codziennie się uczę. Wydaje mi się, że od początku mojej przygody (zaczyna się ona we wrześniu 2008) zrobiłem milowy krok w nauce cierpliwości. I to cierpliwość jest najważniejsza. Cierpliwości.. I będzie dobrze! You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
4 czerwca 2009 22:35:51
cela22 napisał(a):Gdybym po zakupie akcji przez 2 miesiace nie zagladal w notowania spolek, w ktore zainwestowalem (a byly to inne spolki niz te wymienione - te wymienione to juz desperacja, poprostu chcialem sie odegrac szybko) to nie pisalbym tu tego watku:) A moze tak, zeby twoje problemy, w ktore juz tyle osob sie zaangazowalo, staly sie transparentne, odtworzysz historie swoich inwestycji i sie nia podzielisz? Latwiej bedzie wtedy kolegom wypowiedziec sie na temat ewidentnych bledow, a z drugiej strony pogratulowac ci wyczucia, tam gdzie je miales. Ciekaw jestem rowniez, jak wyglada na dzis stan twojego portfela? Ostatnio - jesli cos mi nie umknelo po drodze - to bylo minus 10k, jak jest dzisiaj? Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
7 czerwca 2009 15:38:58
SlawekW napisał(a):cela22 napisał(a):Gdybym po zakupie akcji przez 2 miesiace nie zagladal w notowania spolek, w ktore zainwestowalem (a byly to inne spolki niz te wymienione - te wymienione to juz desperacja, poprostu chcialem sie odegrac szybko) to nie pisalbym tu tego watku:) A moze tak, zeby twoje problemy, w ktore juz tyle osob sie zaangazowalo, staly sie transparentne, odtworzysz historie swoich inwestycji i sie nia podzielisz? Latwiej bedzie wtedy kolegom wypowiedziec sie na temat ewidentnych bledow, a z drugiej strony pogratulowac ci wyczucia, tam gdzie je miales. Ciekaw jestem rowniez, jak wyglada na dzis stan twojego portfela? Ostatnio - jesli cos mi nie umknelo po drodze - to bylo minus 10k, jak jest dzisiaj? Historia byla opisana na poczatku mojego postu. Teraz zmienila sie calkowicie dlatego ze praktycznie nie mam akcji w "portfelu" bo spodziewalem sie korekty i nie chcialem zostac na gorce z akcjami. Zostal mi ibsystem i troche silvano. Niestety to znowu okazal sie blad bo gdybym wytrzymal jeszcze z tydzien to w sumie na polaquie, techmexie i vistuli lacznie zarobilbym ponad 10 tys zl:(. Co do straty to jest juz mniejsza i wynosi na dzien dzisiejszy 2.5 tys.
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
7 czerwca 2009 19:48:10
cela22 napisał(a): Co do straty to jest juz mniejsza i wynosi na dzien dzisiejszy 2.5 tys.
No i okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Teraz tylko inwestuj z głową i nie licz na szybki zysk, to nie kasyno... Odrabiaj powoli ale systematycznie. You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
|
|
0 Dołączył: 2009-06-11 Wpisów: 263
Wysłane:
11 czerwca 2009 14:58:50
No i jest tak jak mowił któryś z przedmówców - cierpliwość jest najważniejsza - i ja też staram się jej uczyć. Przykład z Vistulą jest idealny Pozdrawiam
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
11 czerwca 2009 18:19:30
tomcichy napisał(a):No i jest tak jak mowił któryś z przedmówców - cierpliwość jest najważniejsza - i ja też staram się jej uczyć. Przykład z Vistulą jest idealny Pozdrawiam
Taa... Akurat tutaj cierpliwości mi zabrakło  . You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
9 września 2009 13:47:37
Przeczytałem dzisiaj ten temat i ciekawość mnie zżera co teraz słychać u kolegi cela22. Mieliśmy w sierpniu wzrosty, czy udało się wyjść na plus? Aktualnie: MRB(100%)
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
9 września 2009 15:15:51
Wstyd sie przyznac ale na dzien dzisiejszy znowu minus:( Juz bylo ok bylo odrobienie straty i spory plus do konca sierpnia. Niestety po dwoch koszmarnych sesjach na poczatku wrzesnia stop lossy wywalily mnie w dolkach po czym spolki odbily w gore juz beze mnie i tak na dzien dzisiejszy powtorka z rozrywki i znowu zalamanie.
|
|
0 Dołączył: 2009-04-19 Wpisów: 68
Wysłane:
9 września 2009 15:50:15
Wstrzymaj się z emocjami i przeczekaj , lukaj na S&P500 jak zakończy tydzień. Emocje trzymaj na wodzy , na giełdzie zawsze są okazje wystarczy że poczytasz fora spółek
|
|
0 Dołączył: 2009-02-15 Wpisów: 239
Wysłane:
9 września 2009 17:20:56
Manat36 napisał(a):Wstrzymaj się z emocjami i przeczekaj , lukaj na S&P500 jak zakończy tydzień. Emocje trzymaj na wodzy , na giełdzie zawsze są okazje wystarczy że poczytasz fora spółek No wlasnie juz zaczalem trzymac emocje na wodzy przynajmniej mi sie tak wydawalo ze potrafie trzymac dlatego nie sprzedawalem teraz akcji ze strata po pierwszej wiekszej wyprzedazy myslac ze po takiej przecenie jak zwykle przyjdzie jakies odreagowanie. Na drugi dzien niestety powtorka z rozrywki i tu juz zadzialaly stop losy, ktore spowodowaly mi spore straty:( Meczaca jest ta gra nadluzsza mete. Lepiej sobie zalozyc jakis horyzont inwestycyjny lub cene docelowa i dogladac rzadziej nie slepic tak w te notowania bo wtedy straszne bledy sie popelnia i reaguje na kazde wachniecie kursu. Co do okazji to teraz chyba juz sie pokonczyly po takich wzrostach. Pewnie teraz jakas korekta sie szykuje wiec znowu nie bedzie jak odrobic...
|
|
0 Dołączył: 2008-11-17 Wpisów: 637
Wysłane:
9 września 2009 17:54:58
Ciężko mi cokolwiek ci doradzić, nie obserwuję spółek na które wymieniałeś w maju, wobec rynku też nie mam wyczucia, praktycznie pewne jest tylko to że będzie rosło albo spadało:-) Weź pod uwagę, że aby zarobić pieniądze na giełdzie trzeba być lepszym od połowy graczy. Największy kapitał spoczywa w rękach doświadczonych, posiadających wiedzę i wszelkie potrzebne narzędzia graczy. Czym można ich pokonać? Uważam,że przede wszystkim cierpliwością. Grać zgodnie z zasadą trend is your friend, wyskakiwać z rynku tylko w wypadku poważniejszej korekty, nie łapać drobniejszych wachnięć. Wybrać mocne fundamentalnie i niedowartościowane spółki i trzymać dopóki nie będą przewartościowane. Szkoda że grasz na kredyt, ponieważ twoja cierpliwość jest ograniczona terminem spłaty długu. Podoba mi się agresywne podejście do giełdy, o ile jest podparte wiedzą. Tylko idiota nie wie co to strach, bo on nic nie wie:) Trzymasz dalej spółki o których pisałeś wcześniej czy przemeblowałeś portfel? Jestem przekonany że z uda ci się z tych pieniędzy wycisnąć na spłatę kredytu i jescze dla ciebie trochę zostanie Polecam zapoznać się z książką Zenona Komara "Sztuka Spekulacji". Jest dla mnie jak biblia:-) Są w niej opisane podstawowe strategie, zasady, błędy popełniane przez graczy. Mimo iż została napisana 20 lat temu jej treść jest nieśmiertelna :-) odsiebie.com/pokaz/1610901---8...Aktualnie: MRB(100%)
Edytowany: 9 września 2009 18:02
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.