PARTNER SERWISU
cxcgadco
Any

Any

Ostatnie 10 wpisów
Kolejny przykład patologii na giełdzie. Ten prezes Granek, to chyba nie wie co to jest prawda. A co, jeśli akcjonariat nie da się już nabrać? Jak liczę, to w 2026r. może być 100 milionów, ale przepalonej kasy, jeśli bedzie jeszcze co przepalać oczywiście.

za businessinsider:

"Jak podaje gazeta, SEMrush zwykle przejmuje całość udziałów i ściąga spółki z notowań na giełdzie.

— To bardzo ważne dla nas, że zostajemy w firmie i dalej będziemy rozwijać to, co stworzyliśmy. Mamy nadzieję, że transakcja okaże się sukcesem zarówno dla spółki, jak też akcjonariuszy mniejszościowych. [...] Dostęp do ponad 100 tys. klientów mocno podniesie nasze szanse na uzyskanie statusu lidera rynku, do czego dążymy — powiedział "PB" Michał Sadowski, prezes Brand24".


Ściągnięcie z giełdy po cenie niższej od rynkowej, ma być sukcesem dla mniejszościowych według Sadowskiego.

Emisja sprzedana na kosmicznych obietnicach, a teraz czas na zderzenie z brutalną rzeczywistością?

Dla mnie ta firma, to jak coś rodem z PRL. W C&C byłem jeden raz w życiu grubo ponad 20 lat temu. Potrzeba było specjalnych kart, żeby tam coś kupić (nie wiem, czy to ta sama sieć - jeśli mylę, to sorry). Delikatesy też kojarzą mi się też wyłącznie z okresem realnego socjalizmu. Tak się jakoś złożyło, że praktycznie z dnia na dzień wyrosła i zrobiła furorę - nie tylko na GPW - sieć Dino. A co w tym czasie zrobiły chłopaki z Eurocash? Jeśli się nie potrafi zarządzać siecią sklepów, a w Eurocash nie potrafią, to może podpowiedzią jest droga chłopaków z TESCO, oni też nie potrafili i zwinęli stragany ...

Trzeba mieć nadzieję, że nowa koalicja rządząca dotrzyma obietnicy i rozliczy działania byłego wójta Pcimia. Jak podaje adwokat prof.Michał Romanowski w Business Insider - Obajtek może odpowiadać zarówno za złamanie przepisów Kodeksu spółek handlowych, jak i karnego. Za sprawą zaostrzenia od października przepisów karnych grozi mu nawet 25 lat więzienia.

Świetna analiza, nic dodać nic ująć.

coś tam rybami jedzie...

(...)Podczas standardowych telekonferencji w miesiącach czerwiec-sierpień 2022 Zarząd został poinformowany przez Klientów Eko Export o problemie z dostarczoną do nich mikrosferą. Klienci przekazali, iż część otrzymanej partii mikrosfery posiada „rybi zapach” żądając wymiany towaru(...) .

Robert Strzelecki, prezes Grupy TenderHut: Za kilka lat widzimy siebie jako organizacja 1000+ osób, działająca w trybie follow-the-sun oraz aktywnym venture buildingiem

w roku 2022 zatrudnienie: 22 osoby.

Rekomendacja Erste kupuj 216 zł.

Myślę, że spółki z tak pazernymi założycielami powinny być usuwane z giełdy.

Zarządy coraz większej ilości spółek publicznych zaczynają się orientować, że pomimo posiadania udziałów wartych dziesiątki czy setki milionów złotych niekoniecznie są ludźmi tak zamożnymi, jak wskazywałyby wyceny spółek, których są udziałowcami, no bo co z udziałów, których nie można sprzedać na giełdzie, a poza nią również może być problem. Więc zaczynają szukać alternatyw, jak dostać kasę za udziały, bez pozbywania się tych udziałów, bo i tak nie ma jak się tych udziałów pozbyć.

Ciekawe: Prezes Kalyciok może dostać 15% zysku brutto i 75% zysku netto (dywidenda), czyli wszystko dla Kalycioka?

Co do samej spółki, będę wspominał dobrze, dała mi pokaźnie zarobić, zastanawiałem się znów nad kupnem, no ale chyba nic z tego, no bo jak prezes Kalyciok bierze wszystko... to dla mnie chyba nic nie zostanie.

Podobno za 750 lat SW będzie miał taki skaner jak gurufocus.

Ja polecę jedną książkę, wszak to jakość a nie ilość...

"Wiley 2022 Interpretation and Application of IFRS Standards".

Napiszę krótko. Jeśli chcecie znać MSR/MSSF tak jak Przemysław Staniszewski (na przykład) warto zainwestować, tanio nie jest, ale jest tam wszystko co potrzebujecie wiedzieć, żeby poznać MSR/MSSF i US GAAP i samodzielnie robić analizy, takie jak na SW. 1000 stron wiedzy i tylko wiedzy.

Kiedyś jakoś się napatoczyłem i wykupiłem abonament za parę stówek, bo miała być podwyżka na parę tysięcy, o ile pamiętam. Do dzisiaj uważam, że było to najgorzej wydane klikaset złotych. W mojej ocenie lepiej stracić na giełdzie, bo strata czegoś uczy.

to pojadł...

Trza było brać, byłoby zarobione i jeszcze apartmenty by były...

Nie zapominam o niczym. Każdy musi sobie sam rozważyć, czy zakup po cenie wyższej o 15-20% jest zakupem tańszym...

Ja jeśli coś znajdę na Allegro, to patrzę na stronę www sprzedawcy i kupuję ten sam produkt czasami nawet 15-20% taniej. Fakt, że czasami zapominam (tak jak ostatnio, na Allegro 160zł, na stronie www tego samego sprzedawcy ten sam towar kosztuje 130zł). Ludzie kupują na Allegro, bo nie są świadomi tego. wave

Spółka ciekawa, ale tylko do tych apartmentów...

le rom napisał(a):
angry3 ...oj,oj ....ma się wrażenie, że parkiet nabiera wigoru i pomijane są bieżące fundamenty a liczy się potencjał perspektywiczny (case -> PKO). Toć PZU je ma. Zatem JPM zwykle wyprzedza epokę bieżącą i tworzy nową rzeczywistość. I z tym siłą rzeczy dokonanych, trzeba się pogodzić.


No właśnie, pytanie czy jeszcze ma te fundamenty? Czy jest coś o czym nie wiemy? Co jest dyskontowane, przecież dzieje się dramat. Czy taki spadek może być bez przyczyny fundamentalnej?
Tak mnie korci to PZU, ale boję się dotknąć.

Rufusinski napisał(a):
mihumor napisał(a):
Spada jakby to był bank. Może i jest, taki żarcik ze strony rynku.


Zaden zarcik, to bank pelna geba. Tylko nie dla ciebie, tylko do drenazu i finansowania idiotyzmow rzadu.


raczej bankomat...

niedźwiedź napisał(a):
Any napisał(a):
Ataki na Obajtka i na Orlen wynikają z czegoś zupelnie innego. Nie rozumiesz problemu.

Po pierwsze, jeśli nie należysz do zmotoryzowanych i nie tankujesz, to chociaż poczytaj w Wikipedii o monopolu, a jeszcze lepiej o gospodarce centralnie sterowanej (planowanej) z jaką mieliśmy do czynienia w czasach PRL-u.

Po drugie, sprawa Aramco, do której najlepszym komentarzem jaki spotkałem był następujący: wyobraź sobie, że przyjeżdżasz na stację benzynową Orlenu i kupujesz hot doga, a sprzedawca mówi: w cenie hot doga dostaje pan też stację benzynową.

Po trzecie, kurs giełdowy, nie wymaga komentarza.

Czy Obajtek cokolwiek stworzył? A może przyszedł na gotowe, do przedsiębiorstwa dysponującego ogromnymi zasobami, które skutecznie wykorzystuje do koncentracji rynku i wspierania propagandy partyjnej.

Wydaje mi się, ze za bardzo tkwi Pan w narracji stworzonej na potrzeby elektoratu, a za mało rozumie Pan aspekt biznesowy całego przedsięwzięcia. Pańskie rozumowanie jest, co najwyżej, infantylne i emocjonalne, a nie racjonalno biznesowe. Orlen jest stworzony po to by móc wchodzić samodzielnie w branże, co do których potrzebna jest skala wielkości. Mamy gracza regionalnego, który może pchnąć nasza gospodarkę w obszary, które wcześniej były zarezerwowane dla koncernów zachodnich. Do tego trzeba było pomysłu, odwagi, determinacji i kompromisów. Udało się i jeżeli nie zepsują tego politycy, niezależnie od opcji, to mamy szansę na pierwszego polskiego regionalnego gracza.


Wpis przypomina mi wypowiedź ... Obajtka, typu mnożność wielokrotności, czy jak to tam leciało, a może się nie pomylę, jeśli stwierdzę, że to jest cytat? Przecież wystarczy się przyglądnąć faktom, a potem spojrzeć na wykres.

Pierwsza analiza bez P.S.? Nie wiem, jak to intepretować... Think

Ataki na Obajtka i na Orlen wynikają z czegoś zupelnie innego. Nie rozumiesz problemu.

Po pierwsze, jeśli nie należysz do zmotoryzowanych i nie tankujesz, to chociaż poczytaj w Wikipedii o monopolu, a jeszcze lepiej o gospodarce centralnie sterowanej (planowanej) z jaką mieliśmy do czynienia w czasach PRL-u.

Po drugie, sprawa Aramco, do której najlepszym komentarzem jaki spotkałem był następujący: wyobraź sobie, że przyjeżdżasz na stację benzynową Orlenu i kupujesz hot doga, a sprzedawca mówi: w cenie hot doga dostaje pan też stację benzynową.

Po trzecie, kurs giełdowy, nie wymaga komentarza.

Czy Obajtek cokolwiek stworzył? A może przyszedł na gotowe, do przedsiębiorstwa dysponującego ogromnymi zasobami, które skutecznie wykorzystuje do koncentracji rynku i wspierania propagandy partyjnej.


Dla mnie sprawa jest oczywista. To co zostało zapowiedziane przez piastującego kiedyś stanowisko wójta Pcimia, jako dywidenda za zeszły rok (5,50zł na akcję), zostanie wzięte w formie podatku, więc dywidendy nie będzie.

Ale się uśmiałem, przecież to już było... Ciasteczka z krakowa swego czasu zrobiły ten sam numer. Nie wiem jak się potoczyły losy ciasteczek, ale się domyślam. To tak, jakby bank ogłosił, że od jutra będzie producentem ... porcelany.

Chodzi oczywiście o wersję beta. Ruch w bardzo dobrym kierunku.
Warto by rozważyć, aby był podgląd wykresu liniowego, czy słupkowego ważniejszych pozycji danych finansowych, np. po najechaniu kursorem na przychody, wyskakujące niewielkie okienko.

Pozdrawiam

Wiadomo czemu zdecydowali się upublicznić? Czy chodziło o zyskanie jakichś przewag, czy ktoś będzie szukał możliwości wyjścia?

Chodzi mi o ścieżkę zmiany cen węgla jaką założyłeś. Rynek węgla co jakiś czas cechuje się bardzo dużą zmiennością, co widać nie tylko w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Wydaje się, że gdybyś przyjął większą zmienność, mogłoby to rzucić lepsze światło na dzisiejszą wycenę. W dół bądź w górę.

Fajna analiza, jednak założenie o "kosmetycznej" zmienności cen węgla psuje efekt końcowy.

Pozdrawiam

Dobrze, że w końcu wypełniacze pustego miejsca na stronach portalu i zastępujecie czymś co może się przydać.


Witam, czy zamierzacie zrobić coś ze stroną? Niezbyt przyjazna (aby nie pisać, że wroga). Aż się nie chce, np. gdy zapodam do skanera jakiś parametr, to po poworcie z wybranej spółki znów muszę zapodawać parametr bo wyświetlone paści na pewno nie spełniają zapodanych kryteriów. No bo co by nie gadać, ale ROE ujemny na pewno nie spełnia kryterium >10%. Wszyscy robią co jakiś czas przynajmniej face lifting, a na SW konieczna według mnie gruntowna przreróbka

Pozdrawiam

Wkradł sie błąd: (...)EBITDA komunikowana przez spółkę nie uzgadniała się ani do liczonej z góry (czyli zysk EBIT minus amortyzacja)(...)

Witam,
skąd wzięliście zysk netto za 12 miesięcy 48,3 mln zł?

Pani Smolikowska dostała darmowe akcje 16 lutego, a 19 lutego sprzedała na NC. Lepiej dla Spółki i mniejszościowych, gdyby dostała jednak podwyżkę.

Przestępstwo działania na szkodę osoby prawnej (art.296 kk) jest ścigane na wniosek osoby pokrzywdzonej, czyli w tym przypadku EkoExport. Organem uprawnionym do złożenia zawiadomienia do prokuratury jest RN, a tam są wyłącznie koledzy, dlatego Dziedzic robi co chce i czuje się bezkarny.

Problemem jest także Komisja Nadzoru Finansowego, która narusza nawet własne wytyczne. Ale to jest widocznie cena za poprzedniego szefa tej instytucji, który ma zarzuty prokuratorskie. Być może KNF nadal nie ma czasu zajmjować się tym czym powinna i woli inne biznesy...

Przykład sprzedaży działki. Dzedzic w raporcie 18/2017 podał:

Podstawa prawna
Art. 17 ust. 1 MAR - informacje poufne.
Zarząd Emitenta podjął decyzję o rozpoczęciu inwestycji w postaci budowy obiektów produkcyjno-magazynowych z zapleczem socjalnym na działce o powierzchni. około 2,5 ha przy ul. Świt w Bielsku-Białej. Do końca 2017 roku planowane jest:
- uzyskanie warunków na podłączenie wszystkich mediów
- wykonanie wszystkich wymaganych projektów wraz z ich zatwierdzeniem
- wykonanie projektu ogrodzenia wraz z jego wykonaniem
- uzyskanie wszystkich wymaganych prawem uzgodnień i pozwoleń.

W 2018 roku planowane jest etapowe realizowanie inwestycji. Pierwszym etapem ma być wybudowanie i oddanie do użytkowania w drugim półroczu 2018 r. hali magazynowej o pow. ca 3000-4000 m2.
Budowa własnych magazynów jest niezbędna z uwagi na już zawarte stałe wieloletnie kontrakty na drugie półrocze 2017 i 2018 rok, jak też możliwość zawarcia kolejnych kontraktów na sprzedaż mikrosfery, w tym też wieloletnich. Do czasu budowy własnych magazynów Emitent będzie korzystać z wynajętych magazynów na terenie Bielska-Białej.
Planujemy, że inwestycja będzie dofinansowana ze środków Unii Europejskiej.

Następnie Dziedzic sprzedał tą samą działkę, nie informując o tym akcjonariuszy.

Według wytycznych KNF:

www.knf.gov.pl/knf/pl/komponen...

(...) w przypadku, gdy o danym zdarzeniu przekazano informację w trybie właściwym dla informacji poufnej, a następnie pojawiły się nowe okoliczności zmieniające wymowę takiego raportu, emitent powinien przekazać w trybie właściwym dla informacji poufnej informacje, które stanowią znaczącą zmianę przekazanej do publicznej wiadomości informacji poufnej, ponieważ pierwotna informacja nie może wprowadzać w błąd inwestorów(...)

Z tego jasno wynika, że jeśli Dziedzic uznał za informację poufną fakt rozpoczęcia inwestycji na działce, to o rezygnacji z tej inwestycji i sprzedaży działki również powinien poinformować na podst. Art 17 ust.1 MAR.

Co na to KNF? Nic, mają w nosie nawet własne wytyczne. Niestety, ale tak od dłuższego czasu działa KNF. Brak słów!

Tonący brzytwy się chwyta...

można tak...

(...)W związku z otrzymywanymi w ostatnich tygodniach sygnałami od zaniepokojonych uczestników forum na temat informacji publikowanych o Eko Export S.A. na forum internetowym Bankier.pl oraz w odpowiedzi na otrzymywane prośby o wyjaśnienia niniejszym informujemy, iż Spółka we współpracy z administratorem forum podjęła i będzie podejmowała w takich sytuacjach w przyszłości zdecydowane kroki prawne.

Spółka zdaje sobie sprawę, że informacje publikowane na forach mogą być nieprecyzyjne oraz, że naturalnym zjawiskiem w takich miejscach są spekulacje, domysły oraz omawianie przez użytkowników forum różnych wariantów rozwoju spółki. Kiedy jednak dochodzi do uporczywej i konsekwentnej dezinformacji oraz podawania twardych, bardzo negatywnych i nieprawdziwych informacji, a celem takiego działania może być manipulacja kursem oraz celowe prowadzanie użytkowników forum w błąd, Spółka podjęła zdecydowane działania mające na celu ochronę jej dobrego imienia oraz ochronę tych użytkowników forum, którzy są nastawieni na rzetelną wymianę opinii i dyskusję.

Spółka uzyskała od Administratora Serwisu Bankier.pl – Spółki Bonnier Business Polska Spółka – potwierdzenie, że użytkownicy uporczywie łamiący Regulamin Forum zostali zablokowani, a część postów została usunięta. Ponadto Administrator zapewnił, że Forum dotyczące Spółki Eko Export będzie codziennie monitorowane(...).

ekoexport.com/komunikat-dla-ak...

ale można też tak...

TONĄCY BRZYTWY SIĘ CHWYTA

www.bankier.pl/forum/temat_ton...

"Dlaczego Szanowny Panie Prezesie zakład w Astanie wraz z linią Direct Microsphere Collection nazywany przez Pana najnowocześniejszym i jedynym tego typu na świecie, wybudowany kosztem ponad 50 mln zł, uruchomiony – a jakże - w 2015r. :(...)Zarząd Emitenta informuje, że w dniu 20.01.2015r. rozpoczęło się pozyskiwanie mikrosfery białej w trybie ciągłym na pierwszej stacjonarnej linii technologicznej na świecie przy elektrowni w Astanie (…) został przemianowany na centrum dystrybucyjne bądź logistyczne mającr działać, jako zwykły pośrednik dla Eko Exportu, a pracownicy tego zakładu – jak Pan podał w ostatnim raporcie - „myją” mikrosferę dla partnera (bo nie mają nic innego do roboty), tylko po to, żeby partner następnie sprzedał tę samą mikrosferę, za pośrednictwem zakładu w Astanie do … EkoExportu po cenie co najmniej 700euro/tona.

Dlaczego Panie Prezesie EkoExport nie może bezpośrednio kupować surowca u swojego partnera? Dlaczego, musi korzystać ze swojego zakładu w Astanie występującego w charakterze pośrednika, niezdolnego już do działalności operacyjnej bez dofinansowywania (czytaj: bezzwrotnego sponsorowania) przez EkoExport? Co się stało Panie Prezesie z obiecywaną Przez Pana i Pańskiego teścia Pana Zbigniewa Bokuna ceną 50 euro/tona, po jakiej EkoExport miał kupować najwyższej jakości, suchą i czystą mikrosferę od swojego zakładu w Astanie? Dlaczego EkoExport ma płacić swojej spółce zależnej cenę piętnastokrotnie wyższą od ceny obiecywanej przez was akcjonariuszom mniejszościowym przez osiem bardzo długich lat (sic!) ?

Zbigniew Bokun (…)Tradycyjną metodą pozyskuje się za 150-250 euro za tonę, my chcemy zejść poniżej 50 euro. Będziemy więc mogli obniżyć ceny podnosząc naszą pozycję konkurencyjną i jednocześnie osiągać nadal wysokie zyski (…)

Co Panie Prezesie stało się z 20 000 tonami surowca (mikrosfery czystej, suchej i białej), który miał pozyskiwać rocznie zakład w Astanie metodą DMC wybudowaną kosztem ponad 50 mln zł – które obiecywaliście akcjonariuszom mniejszościowym, licytując się z teściem, kto obieca więcej, niczym populiści przed wyborami.

Dlaczego po ośmiu latach (początki linii DMC datować można na 2013r) zachwalania, obiecywania i przekonywania inwestorów do jedynie słusznej prawdy, jakieś dwa lata temu zaczął Pan nabierać wody w usta w sprawie tego cacka za 50 mln zł, aż w końcu doczekaliśmy się raportu, w którym o „jedynej i pierwszej tego typu instalacji na świecie” nie można doszukać się ani be, ani me, ani kukuryku, a pracownicy przeznaczeni do wielkich celów, jaką miała być obsługa tej "bezobsługowej" "jedynej i pierwszej naświecie …zajmują się myciem? Nowi pracownicy, bo tamci po wielu latach postojowej gotowości odeszli w siną dal. Co się w ogóle stało z liną DMC i gdzie trafiło ponad 50 mln zł?

Zbigniew Bokun: (…)W Kazachstanie to jest pierwsza na świecie taka linia. Będziemy pozyskiwać przez 365 dni w roku, gdzie przy tradycyjnych metodach można pozyskiwać 7-8 miesięcy. Druga kwestia to efektywność pozyskiwania (my praktycznie 100%, tradycyjnie 15-25%). Trzecie to cena – opracowane przez nas technologie pozwalają istotnie obniżyć koszty pozyskiwania surowca (nawet kilkukrotnie)(…).

A może pieniądze rzeczywiście trafiły do Astany, ale podjął Pan decyzję o inwestycji 50 mln zł w coś, co od początku nie miało najmniejszego sensu i było skazane na plajtę - jak podaje literatura opisująca linie, które Pan nazwał DMC, Pańska (choć powinienem napisać – nasza, bo trwoni Pan bezmyślnie i rozdaje swojej rodzinie również moje pieniądze) wcale nie była pierwsza, natomiast była najprawdopodobniej ostatnia, gdyż - jak można przeczytać - dwie bądź trzy takie linie zbankrutowały ze względu na zbyt wysoki koszt pozyskiwania w ten sposób mikrosfery. Już Pan zapewne to wie, tylko swoim zwyczajem nigdy Pan tego nie przyzna, lepiej się skupić na oczernianiu i obwinianiu akcjonariuszy piszących o Panu prawdę.

Dlaczego Panie Prezesie tak sowicie, pod byle pretekstem (strategie rozwoju, koordynacja grupy itp.) wynagradza Pan członków swojej najbliższej rodziny (z paniami: Agnieszką Bokun i Jolantą Sidziną-Bokun zawarł Pan umowy, z których tytułu obie panie otrzymały tylko w latach 2017-2018 ponad 1,7 mln zł. EkoExport w tym czasie wykazał skonsolidowaną stratę przekraczającą 25 mln zł, zamykając okres niemalże zerowym saldem gotówki w kasie, a strata jednostkowa przekroczyła 15 mln zł. Sięgając roku 2014 kwota wypłacona przez Pana obu paniom podwaja się. Proceder ten prowadzi Pan nadal, choć co wynika ze sprawozdania, już naprawdę nie ma z czego wypłacać nawet rodzinie (ale to nie jest przecież problem, przecież pieniądze dla rodziny muszą się znaleźć, nawet jeśli trzeba je będzie pozyskać ogromnym kosztem, tak jak bywało w przeszłości, o czym niżej). Na listę płac wpisał Pan swojego teścia - Zbigniewa Bokuna, teraz Pański teść będzie pomagał w tworzeniu strategii. Poprzednie przyniosły do dzisiaj 30 mln zł straty i prawie całkowity brak gotówki w kasie. Na skutek tego oraz wobec konieczności wypłacania członkom swojej rodziny ogromnych gaży EkoExport musiał na gwałt szukać pieniędzy, emitując obligacje na 18% - (dla kogo tak sowitą lichwę Spółka musiała płacić?). Następnie musiał sprzedać działkę poniżej ceny rynkowej (na której kilka miesięcy wcześniej Spółka rozpoczęła, jakże kluczową według Pana inwestycję, mającą odmienić losy całego rynku mikrosfery, o czym Pan informował w komunikacie i w Gazecie Giełdy Parkiet. O sprzedaży zapomniał Pan jednak poinformować w raporcie bieżącym– jakby chciał ukryć desperacką wyprzedaż majątku jakże kluczowego dla dalszego rozwoju Spółki), czy też zadłużać się u członków rodziny na 8-12% (sic!), czy w końcu ograniczać sprzedaż do kontrahentów ze względu na brak środków finansowych – co zakomunikował Pan w raporcie.

Dlaczego Panie Prezesie gaże, jakie wypłaca Pan członkom swojej najbliższej rodziny, nie odpowiadają warunkom rynkowym?

Dlaczego czekał Pan kilka miesięcy, aby poinformować akcjonariuszy o tym, że informacje przekazane przez Pana Bokuna na czacie z inwestorami okazały się nieprawdziwe, bo rury w ogóle nie były podłączane: Zbigniew Bokun: (…) podłączenie pierwszej rury o średnicy 40 cm nastąpi w H1 2018. Pomoże nam to realizować zamówienia na 2018 r. Te które już mamy, i te które mamy nadzieję jeszcze pozyskać. Pełną moc uzyskamy najpóźniej w 2019(…). Zrobił to Pan dopiero w liście do akcjonariuszy w drugiej połowie roku wtedy, gdy wszyscy akcjonariusze czekali na ogłoszenie sukcesu zakończenia podłączania pierwszej rury i osiągnięcia zdolności produkcyjnej zakładu w 50%, tak jak obiecał to Pan Bokun. Zrobił to Pan oczywiście w swoim stylu i nie od dzisiaj wiemy, że Pańskie argumenty kolejny raz poniosły klęskę w starciu z nieubłaganą dla Pana rzeczywistością. Tak samo dzisiaj już wiemy, że informacje podawane przez Pana Bokuna w trakcie czatu również okazały się nie mieć pokrycia w faktach.

Zapis czata jest dostępny pod linkiem: strefainwestorow.pl/czaty-inwe...

Czy nie jest prawdą, że cena 700euro/tona zamiast 50euro/tona ma na celu wyłącznie transferowanie pieniędzy z borykającego się z ogromnymi problemami finansowymi Eko Exportu do spółki zależnej w Astanie, aby ta będąca w jeszcze gorszej sytuacji finansowej mogła „spłacać” (w cudzysłowie, o czym niżej) choćby niewielką część pożyczki wobec EkoExportu, tylko po to, żeby biegły rewident nie nakazał odpisać całej pożyczki jako nieściągalnej? Jakie to pociągnęłoby konsekwencje, wie każdy, kto wie, co to są konwenanty kredytowe. Również nie jest tajemnicą poliszynela to, że ta operacja – spłata pożyczki wierzycielowi przez … samego wierzyciela nie jest w ogóle operacją biznesową, a służy wyłącznie dwóm celom wskazanym wyżej.

Powyżej przedstawiłem niewielką część spośród zarzutów, jakie wobec Pana może wysunąć każdy akcjonariusz – każdy za wyjątkiem akcjonariuszy, będących zarazem członkami Pańskiej rodziny, gdyż jako Prezes Zarządu reprezentuje Pan wyłącznie interesy swojej rodziny, szkodząc tym samym pozostałym.

Panie Prezesie Dziedzic, oliwa sprawiedliwa... Rozdawał Pan i trwonił pieniądze mniejszościowych (w tym moje) przez całe lata, a brudy zamiatał pod dywan. Teraz gdy czas obnażył Pańskie czyny, stara się Pan zamknąć usta akcjonariuszom mniejszościowym, aby ci, którzy nie mają odpowiedniej wiedzy bądź czasu na rzetelną analizę i śledzenie tego co dzieje się w Spółce, nie mogli poznać prawdy. Jednak póki co, XXI wiek oferuje wiele źródeł i możliwości zarówno przekazywania wiedzy, jak i do niej dostępu. Wiedzy ponad podziałami i układami – także rodzinnymi (sic!). Wiedzy obiektywnej i opartej na faktach. Wiedzy czasami bulwersującej, czasami niewygodnej (myślę o Panu), czasami dramatycznej w skutkach (myślę o tych, którzy przez Pańską postawę stracili znaczną część swojego dorobku).

Obejmując stanowisko prezesa zarządu osoby prawnej, przyjął Pan na siebie zobowiązanie do działania w najlepiej pojętym interesie tej osoby prawnej – a przez to jej akcjonariuszy. Wprowadzając EkoExport na giełdę, EkoExport przestał być spółką rodzinną, a stał się spółką publiczną, której akcje może kupić każdy. Grono akcjonariuszy liczy być może tysiące osób. To ludzie, którzy Panu zaufali i powierzyli Panu swoje ciężko zarobione pieniądze. Powierzyli je Panu, aby je Pan inwestował roztropnie i mądrze, Pan je natomiast trwoni i rozdaje swojej rodzinie przez co doprowadził Pan EkoExport na granicę między wegetacją, a bankructwem".

longterm napisał(a):
glorjanek napisał(a):
Jeśli obecna zmienność utrzymała by się dłużej to czeka nas w Q3 kolejne 100mln i pewnie spadek na 8zł :(


taa jest! bedzie wyceniany ponizej gotowki w skarbcu, na gpw nie takie rzeczy czlowiek uswiadczyl ;)


Były takie przypadki. To jest kwestią siły pesymizmu panującego narynku. Z innej beczki, to nie gotówka decyduje o wartości spółki.

Wkradł się błąd: (...)Zgodnie z MSSF spółka jest zobowiązana wycenić w bilansie zapasy wyższą z dwóch cen: zakupu(przerobu) lub cen możliwych do uzyskania. Gdy ceny spadają trzeba zrobić odpis na wartość zapasu i w tym kwartale wyniósł on 866 mln zł. To zdarzenie niepowtarzalne, bo ciężko oczekiwać aby co kwartał ceny ropy i produktów naftowych spadały, w szczelności w takim tempie.(...)

Polecam zapoznać się z fragmentem, który opisuje analizę dr. Jacka Welca, zwłaszcza analitykom stockwatcha, którzy nie widzieli, a czy niepowinni???

subiektywnieofinansach.pl/czy-...

Eko wraca na salony? Ostatnie zachowanie kursu - bardzo duży wolumen połączony z odebraniem akcji z rąk tych, którzy pamiętali lata świetności Eko, a którym desperacji wystarczyło, aby trzymać tak długo, zbyt krótko jednak, aby pozostać w grze, której stawką jest odebranie nagrody, jest świetną wiadomością. Do tej pory nikt się nie ujawnił, pomimo, że tylko na sześciu pierwszych mocno wzrostowych sesjach właściciela zmieniło ponad 10% akcji.

Zeszły rok był dla akcjonariuszy dopełnieniem wieloletniego tragizmu. Po obnażeniu prawdziwej sytuacji w Spółce (Brak środków pieniężnych nawet na wywiązanie się z zawartych umów sprzedaży połączony z wypłaceniem przez Zarząd dla dwóch Pań z rodziny prawie miliona złotych za skandaliczną, kompromitującą strategię rozwoju, która w ciągu dwóch lat przysporzyła Spółce straty przekraczające 10 mln zł i której założenia nie miały nic wspólnego z rzeczywistością . Fiasko uruchomionej już w styczniu 2015r. ( a jakże), a mimo to nadal niedziałającej (sic!) linii DMC wraz z suszarnią, która okazała się bardziej stodołą, a nie dużym, nowoczesnym obiektem mającym obsłużyć (według wcześniejszych zapewnień Zarządu) całą produkcję zakładu w Astanie), Zarząd został zmuszony nie tylko do wyprzedaży majątku trwałego i zapasów, czy oddawania własnych akcji w zastaw, ale także do całkowitego przeformatowania strategii i powrotu do korzeni czyli do pozyskiwania surowca metodą tradycyjną.

Trzeba pamiętać, że to przy poławianiu metodą tradycyjną Eko Export święcił tryumfy. Były to jednak inne czasy. Najważniejszy wpływ na ówczesną sytuację na rynku mikrosfery, a przez to na sytuację Eko Exportu miały dwa czynniki. Pierwszym było prosperity w branży ropy i gazu, głównym wówczas odbiorcy mikrosfer pochodzących z Eko Exportu. Drugim czynnikiem była oczywiście inwestycja w „pierwszy tego typu zakład na świecie” (DMC), z którą to inwestycją wiązane były ogromne, podsycane przez Zarząd nadzieje. Co do czynnika pierwszego sprawa jest jasna. Branża ropy i gazu być może nigdy nie wróci do stanu sprzed krachu na rynku ropy. Jeśli zaś chodzi o technologię DMC (nie będę się rozpisywał nad skandaliczną polityką informacyjną Zarządu i zrobieniem w konia akcjonariuszy), to wedle informacji zawartych w raporcie za pierwsze półrocze 2018r. „w pierwszej połowie 2018r. nie było możliwości pozyskiwania mikrosfery metodą DMC”. Na co poszło 60 milionów? Teraz zdaje się zakład w Astanie jest przez Zarząd wykorzystywany głównie do mamienia obietnicami partnerów, tak jak przez całe lata mamieni byli akcjonariusze mniejszościowi. Czytając ostatnie informacje i komunikaty Zarządu, trudno nie dojść do takich właśnie wniosków. Zainteresowanie dużych kontrahentów i podejmowanie współpracy dotyczącej eksploatacji lagun w Kazachstanie Zarząd przypisuje m.in. zakładowi w Astanie (niedziałającego co najmniej do końca pierwszej połowy 2018r. - do dzisiaj nie napłynęła ze Spółki oficjalna informacja, że linia DMC działa).

Obecna sytuacja i perspektywy rozwoju? Wzrosty bądź spadki kursu akcji na giełdzie nie zmieniają sytuacji finansowej Spółki. Mogą one wyprzedzać zmianę lub reagować na nią, ale same jej nie poprawiają, ani nie pogarszają. Wydarzenia, które dotknęły Spółkę skutkują tym, że Eko dla analityka nie ma historii, a fiasko zakładu w Astanie, który miał być podstawą rozwoju i przewagi konkurencyjnej na całe lata, skutkuje ogromnymi i dzisiaj jeszcze dokładnie niemożliwymi do oszacowania konsekwencjami, gdyż brak powtarzalności skutkuje niemożnością przewidywalności, dlatego podejmowane obecnie próby prognozowania sytuaucji Eko na rok, dwa czy trzy do przodu nie mogą mieć wartości. Poza linią DMC, której uruchomienie wydaje się graniczyć z cudem, na przyszłość będą rzutować między innymi dalsze losy pożyczki obciążającej spółkę córkę, dalsze losy szkodliwych wymian krzyżowych, dalsze losy umowy otwierającej dostęp do lagun, dalsze losy zapowiadanych inwestycji - suszarnia w Astanie, zakład w strefie ekonomicznej w Kazachstanie, no i konieczność zapewnienia finansowania nie tylko inwestycji, ale przede wszystkim umożliwiającego dalsze prowadzenie działalności operacyjnej Spółki. Jak widać niewiadomych jest tak wiele, że wyciąganie wniosków pozbawione jest sensu.

Wedle wiedzy, którą dzisiaj dysponuję inwestycja w zakład w Astanie była obok wymian krzyżowych najgorszą decyzją Zarządu Eko Exportu. Można się licytować, która okazała się tragiczniejsza w skutkach. One obie się „świetnie“ uzupełniały. Bez nich zarówno Eko Export, jak i kurs akcji byłyby w zupełnie innym miejscu. No ale cóż. Nam akcjonariuszom nie pozostaje nic innego, jak czekać na rozwój wydarzeń, że zdarzy się cud... i linia DMC ruszy? Nawet jeśli ruszy, to niewiele to zmieni, gdyż nie jest tak, jak twierdzi Zarząd, bo jedna rura o 10 cm średnicy może mieć przepustowość kilku procent przepustowości dwóch rur o średnicy 40 cm - to oczywista oczywistość dla każdego inteligentnego człowieka, który potrafi trochę liczyć, szkoda, że na forach tak mało takich jest. Jeśli nawet jest tak, jak twierdzą dobrze poinformowani, że linia DMC jednak działa, to działa właśnie na kilka procent tego, jakby działała gdyby pobierała pulpę dwoma rurami o średnicy 40 cm, a to daje zaledwie kilkaset ton rocznie. Kilkaset ton rocznie za 60 baniek? Świetny interes!

Pozdrawiam i dużych zysków.



(...)
Przekaz środowej informacji to :

1. modernizacja linii potwierdziła przy podłączeniu jedną rurą mniejszej średnicy jest w chwili obecnej wystarczająca

………Na bazie tych zmian, na obecnych przyłączach osiągnięte zostały przepływy zapewniające realizację celów biznesowych spółki……..

.........w rzeczywistości zasilanie zakładu pulpą na poziomie zwiększonym o 74% w stosunku do prognoz…….




2. Podłączenie drugiej takiej samej rury w zależności od potrzeb może nastąpić przy niewielkich kosztach .

…..Opracowana została również koncepcja zduplikowania przyłącza mniejszej średnicy w przyszłości bez konieczności dokonywania znacznych przeróbek…..

……Podwójne przyłącze mniejszej średnicy rodzi znacznie mniejsze wyzwania technologiczne w stosunku do pojedynczego przyłącza zwiększonej średnicy……

……..Na bazie obecnej infrastruktury prowadzone będą prace zmierzające do zwiększenia współczynnika uzysku mikrosfery z pulpy……..



3. Obecnie pozyskiwana ilość mikrosfery już teraz wystarcza na realizacje planu sprzedaży na ten rok.

……Po zsumowaniu ilości mikrosfery pozyskiwanej technologią DMC oraz pozyskiwanej metodami tradycyjnymi zarząd podjął decyzję o kontynuowaniu funkcjonowania zakładu na bazie obecnych przyłączy…….

……Pozyskiwane ilości zapewniają realizację, a nawet przekroczenie ilości prognozowanych do sprzedaży……..



4. wobec powyższego na dzień dzisiejszy nie ma potrzeby podłączania rury o większej średnicy

….Mając na względzie powyższe fakty obecne przyłącze do elektrowni oraz obecny sposób funkcjonowania zakładu umożliwia realizację założeń biznesplanu na r. 2018……

….Tym samy spółka ocenia obecny stan zakładu w Astanie za satysfakcjonujący i kończy prowadzone prace modernizacyjne związane z rozszerzeniem przyłącza……




5. podłączenie rury o większej średnicy jest otwarte

………Dalsze zwiększanie ilości pozyskiwanej mikrosfery jest możliwe i jest planowane, ale wiąże się to również z inwestycją w rozszerzenie linii suszenia, co na tym etapie nie jest uzasadnione…….

………Uzgodnienia dotyczące zwiększenia przepływów w przyszłości, dokonane z lokalnym instytutem zatwierdzającym koncepcje techniczne oraz z elektrownią, otwierają możliwość dalszego rozwoju zakładu……..




6. w tym roku Spółka skupia się na wynikach finansowych

………Priorytetem zarządu w roku 2018 jest jednak poprawa wyniku finansowego spółki przy zachowaniu dużej dynamiki wzrostu przychodów co oznacza maksymalne wykorzystanie obecnych zasobów i minimalizację bieżących inwestycji……..


Serdecznie pozdrawiam

Jacek Dziedzic (...)

Spodziewałem się nieco większego zysku na poziomie jednostkowym i trochę większej straty na poziomie skonsolidowanym. Jestem pozytywnie zaskoczony, jednak trzeba poczekać na raport, aby odpowiedzieć na pytanie czy przełoży się to na następne kwartały.

Wstępne wyniki finansowe Eko Export S.A. za I kwartał 2018 roku:
Przychody ze sprzedaży: 8.093 tys. zł
Wynik brutto ze sprzedaży: 2.318 tys. zł
EBITDA: 933 tys. zł (rentowność 12%)
Wynik netto: 602 tys.zł

Wstępne wyniki finansowe Grupy Kapitałowej Eko Export S.A. za I kwartał 2018 roku:
Przychody ze sprzedaży: 8.093 tys. zł,
Wynik brutto ze sprzedaży: 1.895 tys. zł,
EBITDA: 203 tys. zł (rentowność 3%)
Wynik (strata) netto: -200 tys. zł.

Opóźniono skonsolidowane. Jednostkowe przyspieszono, a w jednostkowym jest ten sam zapis. Opóźnienie skonsolidowanego więc nie było tym spowodowane.


Nie doczytałeś. W skonsolidowanym sprawozdaniu jest ten sam zapis:"Kierownik jednostki dominującej złożył biegłemu rewidentowi oświadczenie o zamiarze kontynuacji współpracy a także przedstawił list intencyjny podpisany z kontrahentem umowy wieloletniej w zakresie zamiaru kontynuacji współpracy po roku 2022. Na tej podstawie przyjęliśmy racjonalność założenia o kontynuacji umowy wieloletniej po roku 2022 dla celów testu
na utratę wartości akcji i w rezultacie wniosku co do braku utraty wartości przez te inwestycje". Objaśnienia uzupełniające.

Może przestaniemy się spierać, bo to niczego dobrego nie wróży, choć są również pozytywne tego efekty, co widać po coraz większej ilości informacji, jakie publikujemy.

Równanie dotyczy obliczenia udziału pośredniego. Jeśli Eko Export ma udziały w OSM, a OSM ma udziały w SUEK, to jeśli SUEK nie jest równe zero, to OSM również nie może być równe zero. To jest błąd logiczny, o którym piszę.

Co do udziału pośredniego, OMS miał w kwietniu 2017r. 1000 akcji, dlatego udział pośredni EkoExportu w Suek (http://www.suek.ru) jest dużo niższy niż podałem.

Co do stanowiska biegłego rewidenta, nie wiem skąd wytrzasnąłeś to, które cytowałeś. Aktualne brzmi tak:

„Kierownik badanej jednostki złożył biegłemu rewidentowi oświadczenie o zamiarze kontynuacji współpracy a także przedstawił list intencyjny podpisany z kontrahentem umowy wieloletniej w zakresie zamiaru kontynuacji współpracy po roku 2022. Na tej podstawie przyjęliśmy racjonalność
założenia o kontynuacji umowy wieloletniej po roku 2022 dla celów testu na utratę wartości akcji i w rezultacie wniosku co do braku utraty wartości przez te inwestycje”.


www.bankier.pl/static/att/emit...

Żeby była jasność. Co do samych wymian krzyżowych, moje zdanie jest od początku bardzo negatywne. O ile wiem, jako pierwszy na publicznym forum (nie tutaj) przedstawiłem swoją opinię o nich i nazwałem te wymiany krzyżowe „po imieniu”. W mojej ocenie są niekorzytne dla spółki. Opinia moja jednak obarczona była i jest i prawdopodobnie będzie błędem niedostatecznej wiedzy związanej z sytuacją na rynku surowca w tamtych czasach. Być może Zarząd Eko Exportu byłby w stanie wykazać ich rzeczywistą korzyść dla spółki w dniu zawierania umowy i przekonać mnie do zmiany stanowiska. Po krachu na rynku ropy sytuacja mikrosfery wygląda, jak wiadomo, zupełnie inaczej i to również trzeba mieć na uwadze.

"ROFL - moze bana dla tego kolegi, co sie bardzo interesuje jedna spolka i pod niebiosa ja wychwala z sobie tylko znanych powodow obrazajac przy okazji moda".

Pewnie, zróbcie sobie towarzystwo wzajemnej adoracji... Coś mi to przypomina...

"inna sprawa, ze w opinii audytora tez jest mowa o tych udzialach i dziwi mnie dlaczego na wiare klepnieto wyjasnienia Zarzadu dotyczace kontynuacji wspolpracy nawet nie pytajac o warunki kontynuacji. a nie zdziwie sie, jak sie okaze, ze EEX moze dalej wspolpracowac z Omega, o ile regularnie bedzie placil skladke, sorry kupowal jej akcje, za 1,7 mPLN rocznie. bez szczegolowego podzielenia sie danymi spolki zaleznej z rynkiem - bardziej wyglada mi to wszystko na koszt okresu, niz na aktywo".

Warunki kontynuacji? Na trzy lata przed? Jaka spółka zależna? W ogóle nie masz kontaktu...


Podobno głupoty bardzo łatwo się pisze. Bardzo łatwo się także dyskredytuje tych, którzy te głupoty piszą.

anty_teresa napisał(a):
Ty możesz mówić nieprawda i że się nie znam, ale to nic nie zmieni. Mówisz równanie... OK. W takim razie powiedz jaka jest wartość kapitału własnego SUEK, jaka jest wartość kapitału własnego OMS? Ja przykładowo nie wiem...


Tutaj się nie różnimy. Ja również nie wiem.
Kod:
treść usunięta

Jeśli nie wiesz, jaka jest wartość kapitału własnego SUEK, to na jakiej podstawie twierdzisz, że wartość udziałów Eko Exportu w OMS jest równa zero? Na jakiej podstawie zakładasz, że jeśli czegoś nie wiesz, to czegoś nie ma bądź wartość tego jest równa zero?

anty_teresa napisał(a):
Równanie? A proszę bardzo OMS może mieć ujemny kapitał własny. Co z tego, że ma gdzieś udziały, jak jego zobowiązania mogą być wyższe od aktywów, w tym udziałów w SUEK? Samo SUEK tez może mieć ujemne kapitały... Da się rozwiązać to równanie przy mojej tezie? Da.


W którym miejscu napisałem, że nie da się rozwiązać równania? Wskaż! Ułatwię. Napisałem: Aby wynik równania był równy 0, musi być spełniony warunek: SUEK SM = 0. Jeśli SUEK SM jest większe od 0 , wynik równania również musi być większy od 0. W przeciwnym razie SUEK SM miałby wartość dodatnią, a udziały w nim nie miałyby wartości dodatniej, co byłoby błędem logicznym. Nie znasz wartości SUEK (co jest koniecznym warunkiem do rozwiązania równania, aby wyliczyć wartość udziałów Eko Exportu w OMS), ale znasz wynik równania – zero? Pomyliłeś fora.

anty_teresa napisał(a):
Warto też zwrócić uwagę na inny aspekt. OMS żeby spełnić warunki w latach po wyminie i osiągać korzyść z dostaw powinien mieć akcje EEX. Wygląda jednak na to, ze OMS wywala akcje EEX.


Nie wiem, czy wywalają, czy nie. Wiem natomiast (pomijając wiążący ich lock –up oraz prawo pierwokupu przysługujące Eko Exportowi), że zerwanie umowy przez OMS byłoby całkowicie bez sensu z punktu widzenia biznesowego. W ogóle nie wiesz, o co chodzi w tych transakcjach i jaką korzyść osiąga dzięki nim OMS. Ale tak jak wspomniałem, nie wiem co OMS robi z akcjami Eko Exportu. Wiem natomiast, że OMS jest związany umową i został podpisany list intencyjny co do przedłużenia umowy z Eko Export.

Skorzystaj z wiedzy innych. Zwróć się od któregoś z analityków bądź któregoś zarządzających z prośbą o ustosunkowanie się do tego co napisałeś, a następnie opublikuj odpowiedź. Będziesz miał obiektywną ocenę swoich bredni, a przy okazji każdy z czytelników forum, bez względu na to jak nieświadomy, będzie mógł poznać jakie głupoty wypisujesz.

Cytat:
"Inwestycja jest warta tyle ile może przynieść gotówki. Akcje są nie do sprzedania, a spółka nie otrzyma z nich dywidendy. Kwestia dywidendy to nie moje słowa, a Z.Bokuna, które kiedyś padły w rozmowie telefonicznej. Zwróć uwagę, że analityk, który robił test musiał się ubiec do sposobu. Nie wycenił udziału w OM, nie zrobił np modelu zdyskontowanych dywidend, tylko wycenił cały ośrodek generujący przepływy pieniężne na mikrosferze szarej i zdyskontował zyski od dnia robienia testu do nieskończoności. Tak, tak nie pomyliłem się - do nieskończoności. To wynika z tego, że wyznaczył wartość rezydualną po okresie prognozy szczegółowej. Wycenił tak naprawdę cały segment mikrosfery szarej w EEX, a nie akcje OM.

To tak jakby lusterko od malucha było warte w bilansie 50 tys. Jak zrobiono w takiej sytuacji test na prawidłową wycenę? Wsadzasz je do Mercedesa (wartego na rynku 100 tys), którym jeździsz na taksówce i dla całości liczysz ile zarobisz przez 20 lat. Jeśli więcej niż 150 tys. to lusterko może sobie wisieć na 50 tys. Problem polega na tym, ze Mercedes i bez lusterka zrobiłby 150 tys. Metodologicznie jest to poprawne. A ekonomicznie?


Ekonomicznie jest to warte zero. To taki niepokazany (bo skapitalizowany) koszt zdobycia surowca. Mówisz, że OM ma laguny... Ale jaki proc. głosów ma EEX w Omega? Ma wpływ na jakiekolwiek decyzje? Nie. Kontroluje ją? Nie. Dominujący właściciel może zrobić dosłownie wszystko. Może do końca życia finansować się z OM, a EEX nigdy nie zobaczyć złotówki z akcji. Na tej samej zasadzie każdy obywatel Państwa jest właścicielem paru banków, KGHM, Orlenu i Lotosu pośrednio przez Skarb Państwa. No super.

Tak czy owak jest to mało istotna kwestia w tej chwili, bo w zasadzie dotyczy przeszłości - ewentualne wymiany nie powinny już być znaczące"
.

Zaneguj równanie,która wyjaśnia wszystko. Matematyka to podstawa, tłumaczy i dowodzi wszystko. Twoje uzasadnienie nie jest mądre.
-Jeśli inwestycja nie przynosi dywidendy, to jest warta zero? Nieprawda.
-Jeśli inwestycja nie generuje gotówki, jest warta zero? Nieprawda.
-Jeśli inwestycja nie przynosi dywidendy to ma wartość zero? Nieprawda.
-Jeśli akcje są nie do sprzedania to ich wartość wynosi zero? Nieprawda.
Zła metoda wyceny? Jest to jedna z możliwych choć nie jest pozbawiona wad, które dostrzegasz. Zgodzę się, sprawa do polemiki. Można przyjąć założenie perpetuity pod pewnymi prostymi warunkami z małymi korektami. Dla mnie inwestycja w OMS,to coś, co ma pewne cechy piramidy finansowej. Wszystko jednak będzie zależeć od tego, w jaki sposób potoczą się dalej sprawy.Koszt OMS powinien być może częściowo "partycypować" w koszcie mikrosfery.

Cytat:
Ekonomicznie jest to warte zero
.
Nieprawda, tutaj również zszedłeś do zdecydowanie zbyt niskiego poziomu - nie tylko w zakresie wyceny...
Jeśli Eko Export nie kontroluje OMS to znaczy, że udziały nie mają wartości? Nieprawda. Jak zdanie wyżej. Gdzieś jest info ile % głosów ma, lub będzie miał docelowo Eko Export. Coś mi chodzi po głowie 20%??? Wtedy miał by pośrednio 8% SUEK.
Jeśli Eko Export nie ma pływu na jakiekolwiek decyzje,dlatego udział jest wart zero? Nieprawda. Również nie wymaga tłumaczenia.
Tutaj również dałeś czadu: (...)Na tej samej zasadzie każdy obywatel Państwa jest właścicielem paru banków, KGHM, Orlenu i Lotosu pośrednio przez Skarb Państwa. No super(...). Zapomniałeś dodać, że akcje KGHM, Orlenu i Lotosu będące własnością obywateli Państwa mają wartość ZERO.
Uważałem Cię za osobę,z którą można merytorycznie... jednak widzę, że Twoja wiedza z zakresu wartości to - "zero"

"(...)ekonomicznie te akcje są warte zero (...) To nie jest uprawnione stwierdzenie.

OMS posiada 40% akcji w SUEK SM - właścicielu lagun mikrosfery. W ten sposób EkoExport posiada pośredni udział w podmiocie posiadającym laguny: = (udział EkoExportu w OMS * OMS) * (udział OMS w SUEK SM * SUEK SM).

Aby wynik równania był równy 0, musi być spełniony warunek: SUEK SM = 0. Jeśli SUEK SM jest większe od 0 , wynik równania również musi być większy od 0. W przeciwnym razie SUEK SM miałby wartość dodatnią, a udziały w nim nie miałyby wartości dodatniej, co byłoby błędem logicznym.

Na jakiej podstawie twierdzisz, że SUEK SM =0?


Oega Minerals Trading z siedzibą w Szwajcarii, która ma 40% udziałów w rosyjskiej spółce kontrolującej laguny. Nie jest konsolidowana, zbyt mały udział. Resztę znajdziesz:

www.ekoexport.eu/images/inne%2...(18.04.2017).pdf

Pozostałe problemy, o których piszesz są w raporcie rocznym wystarczająco dokładnie rozpisane. Reklamacji nie było w zeszłym roku.

Nie zrozumiałeś treści listu, albo go nie przeczytałeś. Harmonogram spłaty pożyczki już jest i nakłada na zakład w Astanie obowiązek spłaty pożyczki. Jedyne na co ma wpływ Eko Export, to odsunięcie spłaty pożyczki na zaś. Kwestia upadłości zakładu w Astanie? Eko Export sam balansuje na krawędzi, chęci nie mają nic do rzeczy. Jakie przedsiębiorstwo pada bo chce upaść. A Get Back? Co mają do tego chęci, na jakim świecie żyjesz chłopie? Eko Export sam musi sobie spłacać pożyczkę, ale sam nie ma nawet na wcześniejszy wykup obligacji, co obiecywał Z. Bokun, a przed nim spłata 60 mln własnej pożyczki. Przeczytaj dokładnie list, tam jest wszystko za wyjątkiem sprzedawania surowca do konkurencji. Na dzisiaj jednak zakład w Astanie nie może tego robić, bo nie ma uruchomionych wystarczających mocy. Od początku istnienia Eko Export ma deficyt surowca, obecnie również tak jest, i najprawdopodobniej będzie też tak w 2019r.

Im więcej mikrosfery zakład w Astanie będzie sprzedawał do EkoExportu, tym mniejszy dodatkowy koszt przypadający na każdą tonę mikrosfery z tytułu pożyczki. 15 000 ton to przykładowa sprzedaż mikrosfery do EkoExportu. Gdy będzie sprzedawał mniej, każda tona mikrosfery powinna kosztować Eko Export więcej. W tym roku jest w stanie sprzedać do Eko Exportu 5 000 ton, bo tyle też Eko Export sprzedał mikrosfery białej do klienta końcowego. Gdyby zakład w Astanie musiał w tym roku spłacić również 7 800 000 zł z tytułu pożyczki, Eko Export musiałby zapłacić za każdą tonę surowca 7 800 000 zł/5 000 ton = 1560 zł, czyli ok 370 euro ponad koszt pozyskania tony surowca przez zakład w Astanie, albo zakład w Astanie nie miałby środków pieniężnych na spłatę raty. Zakład w Astanie obecnie nie ma środków. Zobacz do sprawozdania. Gotówki brak. Generuje duże straty. Sponsorem jest Eko Export,który również nie ma pieniędzy.

Tak. W tym roku planowo 5000 ton.

Szanowny Panie Prezesie,

od dawna obserwuję pogarszającą się sytuację Eko Export S.A., dlatego pozwoliłem sobie przygotować prosty, ale niezwykle skuteczny plan wyjścia z kryzysu. Mam nadzieję, że pochyli się Pan nad moją koncepcją naprawy i zmiany obecnej, bardzo trudnej sytuacji Eko Exportu.

W przypadku przedsiębiorstwa, którego akcje są notowane na wolnym, konkurencyjnym rynku najlepszą miarą zarówno wartości przedsiębiorstwa, jak i oceną pracy zarządu jest rynkowa wycena tego przedsiębiorstwa. Bez względu na to, czy się z tą wyceną zgadzamy, czy nie wycenę dokonaną przez rynek musimy zaakceptować, gdyż najczęściej nie mamy na nią żadnego wpływu. Obecna rynkowa cena akcji Eko Exportu przez jednych uważana za zbyt wysoką, przez innych za zbyt niską bezsprzecznie jednak nie podziela Pańskiego optymizmu, co do dalszych losów przedsiębiorstwa, którym Pan zarządza.

W mojej ocenie najważniejszym obecnie problemem Eko Exportu i głównym powodem spadku kursu akcji jest pożyczka udzielona zakładowi w Astanie - EKO Sphere KZ, a dokładnie jej bardzo niekorzystny wpływ na dalszy rozwój Eko Exportu. Według harmonogramu spłat zakład w Astanie powinien spłacić w latach 2019-2023 część pożyczki równą 39 060 000zł, pozostałą część w latach następnych. Nie znam kwoty pożyczki, jaka według harmonogramu powinna być spłacona w roku pierwszym tego okresu, czyli w roku 2019, dlatego zakładam, że harmonogram zakłada spłatę pożyczki w równych ratach (2019-2023). Czyli w ciągu tych 5 lat EKO Sphere KZ powinna spłacać po 7 800 000zł kwoty pożyczki rocznie. Jeśli zakład w Astanie będzie w tym okresie średnio pozyskiwał 15 000 ton surowca rocznie, w każdej tonie mikrosfery zawarty będzie koszt pożyczki równy: 7 800 000zł/15 000t = 520zł, co po przeliczeniu na euro po kursie 4,25 da 122 euro. Z tego wynika, że przy wydajności zakładu w Astanie 15 000 ton rocznie do ceny każdej tony surowca Eko Export będzie musiał dopłacić 122 euro tylko po to aby otrzymać zwrot pożyczki. Jeśli dodamy do tego koszty działania (w tym pozyskiwania surowca) zakładu w Astanie, cena tony mikrosfery kupowanej przez Eko Export będzie znacznie wyższa i będzie wynosić ok. 220 euro/tona. Będzie to cena zbliżona do ceny, po której mikrosferę pozyskuje się metodą tradycyjną.

To proste wyliczenie pokazuje, że przywództwo kosztowe, tak ostatnio promowane przez Pana nie ma racji bytu równolegle z obowiązkiem spłaty pożyczki przez zakład w Astanie. Aby mówić o przywództwie kosztowym, nie wystarczą oszczędności w zakładzie w Bielsku-Białej. Do osiągnięcia przywództwa kosztowego konieczna jest synergia efektywności kosztowej zakładu w Bielsku-Białej w połączeniu z niższą ceną surowca (powiedzmy o 100, czy 150 euro).

Pożyczka, o której piszę, nie ma wartości dodatniej dla Eko Exportu. Wręcz przeciwnie, ma wartość ujemną. Tak też wycenia ją rynek. Proszę zwrócić uwagę, o ile obecna kapitalizacja rynkowa Eko Exportu jest niższa od wartości tylko pożyczki, a przecież Eko Export to także zakład w Bielsku-Białej, nieruchomości, wyposażenie laboratorium itp. Rynek zidentyfikował problem pożyczki, a problem ten, to nie tylko wydane 60 mln złotych, które do Spółki nigdy nie wróci (niżej wyjaśnię tę kwestię), ale co ważniejsze - pożyczka ta wyklucza wyjście Eko Exportu z obecnej sytuacji i jak sądzę, skazuje na dryfowanie w oczekiwaniu na recesję, która jak zazwyczaj najpierw uderzy w branżę motoryzacyjną, która ciągnie za sobą branżę odlewniczą.

Teraz pozwolę sobie wyjaśnić, dlaczego pożyczka nigdy do Eko Exportu nie wróci. Dysponuje Pan zapewne wiedzą, po ile Eko Export kupowałby surowiec od zakładu w Astanie gdyby zakład ten nie musiał spłacać pożyczki. Kupowałby prawdopodobnie po cenie, która pokrywa koszt działania zakładu powiększonej o kwotę, która pozwalałby wypłacać niewielką dywidendę przez EKO Sphere KZ tak, aby drugi akcjonariusz EKO Sphere KZ czuł się współwłaścicielem i odnosił korzyść finansową. Tak określona cena surowca, byłaby bez wątpienia bardzo konkurencyjna (prawdopodobnie byłaby zbliżona do tej, o której mówił Pan Zbigniew Bokun) i pozwoliła osiągnąć przywództwo kosztowe, a tym samym roztoczyć świetlaną przyszłość przed Eko Exportem i pozwolić stać się rzeczywistym, a nie tylko planowanym podmiotem, który zdominował rynek mikrosfery nie tylko w skali europejskiej, ale i światowej.

Obciążenie jednak zakładu w Astanie obligiem spłacania pożyczki już od roku 2019 nie pozwoli na zakup przez Eko Export surowca tańszego niż 200 euro/tona, do czasu spłaty pożyczki, gdyż oznaczałoby to niewypłacalność EKO Sphere KZ, która nie dysponowałaby środkami finansowymi na obsługę zadłużenia wobec Eko Exportu. Problem jest o tyle większy, że właśnie teraz Eko Export potrzebuje przewagi konkurencyjnej, a pożyczka taką przewagę wyklucza.

Reasumując, jaką korzyść z pożyczki odnosi Eko Export? Nie odnosi żadnej korzyści. Pożyczka tworzy dla Eko Exportu bardzo dużą wartość ujemną. Jest to pożyczka, którą Eko Export sam musi sobie spłacić. Jeśli Eko Export chce uzyskać spłatę pożyczki, musi płacić wysoką cenę za surowiec, dopłacając do każdej tony surowca przypadającą na nią wartość raty pożyczki i tak będzie przez co najmniej 8 lat, począwszy od roku 2019. Bez pożyczki Eko Export mógłby kupować surowiec po dużo niższej cenie, co pozwoliłoby Panu wykorzystać przywództwo kosztowe i uplasować na runku bardzo duże ilości mikrosfery. Dlatego właśnie rynek wycenia pożyczkę jako wartość ujemną, a sam Eko Export wyceniany jest wiele poniżej wartości samej tylko pożyczki. Aby otrzymać spłatę pożyczki, Eko Export będzie musiał najpierw dokonać transferu pieniędzy do Kazachstanu, jako zapłatę za surowiec po cenie, która pozwoli EKO Sphere KZ uzyskać nadwyżkę ponad koszty działalności. Nadwyżka ta będzie musiała od roku 2019 (przy moim założeniu o równych płatnościach) wynosić 7 800 000zł, co odpowiada racie pożyczki w każdym roku. Z tej nadwyżki jednak EKO Sphere KZ zapłaci kazachski cit. Czyli do Bielska-Białej wróci kwota po odjęciu m.in. danin płaconych w Kazachstanie. Drugim czynnikiem, który powoduje, że pożyczka ta ma wartość ujemną, jest jej fatalny wpływ na dalsze losy Eko Exportu, gdyż zmusza ona do płacenia za surowiec bardzo wysokiej ceny, zbliżonej do ceny płaconej za mikrosferę poławianą metodą tradycyjną. Z tego wynika dodatkowa konsekwencja. Eko Export zapłacił 60 mln zł za technologię, która przez 8 lat wymuszać będzie płacenie za surowiec ceny zbliżonej do ceny, po której Eko Export nabywa surowiec poławiany metodą tradycyjną. Ten koszt, to nie tylko utrata płynności przez Eko Export, ale także brak widoków na przyszłość co rynek bezlitośnie weryfikuje.

Szanowny Panie Prezesie, to co ja zrobiłbym na Pana miejscu, to doprowadziłbym do odłożenia w czasie spłaty pożyczki na lata późniejsze (wiem o aneksie, ale to problemu nie rozwiązało). Być może o dodatkowe dwa lata, nie więcej. Jaki odniosłoby to skutek? Gdyby uwolnił Pan zakład w Astanie od obowiązku rozpoczęcia spłat pożyczki w roku 2019, mógłby Pan kupować surowiec w zakładzie w Astanie w roku 2019 i 2020 (tak ważnych dla dalszego być, albo nie być Eko Exportu) po koszcie pozyskania, czyli tak, jak zapowiadał Pan Zbgniew Bokun, być może po 100 euro/tona. Mając taki koszt surowca na rok 2019, mógłby Pan przyspieszyć wykorzystanie potencjału Astany i uplasować na rynku w roku 2019i następnym znaczną, być może całość pozyskiwanej przez zakład w Astanie mikrosfery. Eko Export stanąłby na nogi, dysponując przywództwem kosztowym, które Pan propaguje, a akcjonariusze nagrodę w postaci znacznego wzrostu kursu akcji. Znaczna poprawa sytuacji Eko Exportu - zdobycie rynku, wyparcie konkurencji, osiągnięcie nadwyżki finansowej - pozwoliłyby wrócić do problemu pożyczki w roku 2021.

Szanowny Panie Prezesie, nie dysponuję taką wiedzą o zakładzie w Astanie, ani o zakładzie w Bielsku-Białej jak Pan, jednak ta wiedza, którą mam, nie pozwala mi patrzyć w przyszłość Eko Exportu z takim optymizmem, jak robi to Pan i z dużą dozą prawdopodobieństwa za uprawnione uważam stwierdzenie, że bez rozwiązania problemu pożyczki (np. w sposób przeze mnie zaproponowany) nie będzie ani przywództwa kosztowego, ani znaczącej poprawy sytuacji Eko Exportu zarówno w roku 2018, jak i w roku 2019, a według moich szacunków prawdopodobieństwo, że rok 2020 będzie tylko dryfowaniem z kilkumilionowym zyskiem, jest również wysokie.

Życzę sukcesów.
Pozdrawiam



Szanowny Panie,

Dziękujemy za zainteresowanie Eko Export i bardzo gruntowną analizę sytuacji zakładu w Astanie.

Rzeczywiście musimy podać więcej informacji na ten temat, zrobimy to w raporcie za Q1, by wszyscy inwestorzy mieli jednakowy dostęp do informacji.

Z wyrazami szacunku.


Jacek Dziedzic

prezes zarządu

Eko Export S.A.

Z tymi $3mld to chyba przesadziłem. Ma ktoś dane ile wart jest obecnie rynek mikrosfery bez branży ropy i gazu?

Pozdrawiam


Any napisał(a):
Mówienie teraz o kolejnej instalacji, nie byłoby zbyt rozsądne ze strony zarządu Eko. Zresztą oni sami jeszcze nie wiedzą ile Eko jest w stanie uplasować mikrosfery na rynku w nowej (po krachu na rynku ropy) rzeczywistości. Zapowiedź budowy kolejnego zakładu za grubo ponad 0,5 mld zł, gdy w kasie nie wystarcza na wypłaty, byłaby z kategorii science fiction, choć ja bym ją zaklasyfikował do kategorii pt. seppuku. Jeśli rynek zrobiłby to samo (a w przypadku Eko mieliśmy już z rynkiem tożsame zdania. Swego czasu jechałem z nieco ponad 4 zeta. Teraz jadę ponownie i mam zamiar jechać dalej) byłby to koniec tej spółki.

Wcześniejsze zapowiedzi uruchamiania kolejnych instalacji oparte były na dwóch filarach: 1) koszcie jednej instalacji 100-200mln 2) cena baryłki ropy powyżej $100zł.
Jak wiemy oba filary legły w gruzach.

Pozdrawiam


powinno być: (...) za grubo ponad 50 mln zł (...) i (...) koszcie jednej instalacji 10-20 mln zł(...)

Pozdrawiam

Oczywiście miało być 50 mln, moja pomyłka.
Problem ropy nie istnieje? Bez przesady. Halliburton (jeden z największych "konsumentów" mikrosfery) nie odebrał zakontraktowanej mikrosfery (o ile pamiętam)jeszcze przed załamaniem na rynku ropy. Takie procesy zachodzą w całej gospodarce. Zanim coś się wydarzy, dzieje się coś innego w skali mikro i albo jesteśmy to w stanie wychwycić i przekuć na wartościową informację, albo nie. Wielka trójka, z którą nadzieję wiązał zarząd Eko, łącznie "konsumowała" kilkadziesiąt tysięcy ton mikrosfery. Teraz potrzebują niewielką część z wcześniejszych ilości. Po krachu na rynku ropy Halliburton zapowiedział zwolnienie 30000 ludzi. Dlatego, że nie ma problemu ropy?
Płytki rynek mikrosfery? Rynek mikrosfery wart jest ok 3 mld baksów i rośnie. Jesli jest skończony i mało chłonny, to najwyraźniej różnie wyceniamy dolary... A zdobycie w ciągu jednego roku takiej ilości nowych zamówień?

Czy to było info dla gawiedzi? To było zabezpieczenie sobie źródeł surowca -taka jest moja wersja, na poparcie jej mamy zdaje się podpisane memorandum. Ty na poparcie swojej masz tylko hipotezy, swoje własne. Tak jak pisałem, krach na rynku ropy zmienił wiele dla producentów mikrosfery. Dawni klienci Eko przestali być nawet potencjalnymi klientami. Chyba ostatnio wrócił pierwszy. Dlatego, że niema problemu ropy?

Trader musi być elastyczny i patrzeć obiektywnie. Wchodzić w rynek wtedy gdy prawdopodobieństwo za tym przemawia. Boczenie się na zaszłości i na coś czego nie ma, jest bez sensu. Ja patrzę w przyszłość, szacuję prawdopodobieństwo wygranej i jeśli przemawia na moją korzyść wchodzę.

Jaki sens ma rozpisywanie się na temat jakiegoś Ekibastusa? Temat na dzień dzisiejszy nie istnieje, tak stwierdził Z. Bokun, bo zmieniła się sytuacja na rynku mikrosfery na skutek krachu na rynku ropy. Jeśli podpisane memorandum jest nadal ważne, może wróci w przyszłości, czas pokarze. Trzeba skupiać się na tym co jest, nie na tym czego nie ma.

Ty nie traktowałeś Ekibastusa poważnie, a ja zarabiałem na nim pieniądze, a trading właśnie na tym polega - proste prawda? Za traktowanie czegoś poważnie, lub nie, nie ma żadnej nagrody ni kary, chyba że postawi się na to prawdziwe pieniądze i właśnie to całkowicie zmienia postać rzeczy.
Pozdrawiam

Mówienie teraz o kolejnej instalacji, nie byłoby zbyt rozsądne ze strony zarządu Eko. Zresztą oni sami jeszcze nie wiedzą ile Eko jest w stanie uplasować mikrosfery na rynku w nowej (po krachu na rynku ropy) rzeczywistości. Zapowiedź budowy kolejnego zakładu za grubo ponad 0,5 mld zł, gdy w kasie nie wystarcza na wypłaty, byłaby z kategorii science fiction, choć ja bym ją zaklasyfikował do kategorii pt. seppuku. Jeśli rynek zrobiłby to samo (a w przypadku Eko mieliśmy już z rynkiem tożsame zdania. Swego czasu jechałem z nieco ponad 4 zeta. Teraz jadę ponownie i mam zamiar jechać dalej) byłby to koniec tej spółki.

Wcześniejsze zapowiedzi uruchamiania kolejnych instalacji oparte były na dwóch filarach: 1) koszcie jednej instalacji 100-200mln 2) cena baryłki ropy powyżej $100zł.
Jak wiemy oba filary legły w gruzach.

Pozdrawiam

anty_teresa napisał(a):
To 2 właściwie tylko zarejestrowane sp. z o.o. i kwota jest bardzo niska jak mniemam. Ale oznacza, że pomimo zapewnień w Ekibastusie jednak raczej kolejnej instalacji nie będzie...


Witam,
Zbigniew Bokun na chacie powiedział, że Eko nie planuje budowy kolejnej instalacji.

"Może oni te komunikaty powinni dawać po angielsku lub francusku, bo ja ich polszczyzny nie rozumiem.
Przykład z komunikatu:

"Prognoza finansowa na 2014 rok będzie kontrolowana przez Zarząd Emitenta na podstawie danych zarządczych wraz z publikacją raportów okresowych za 2014 rok. Równocześnie w tym czasie będzie dokonywana ocena możliwości realizacji prognozy oraz ewentualne korekty prognozy. "

Czyli kiedy? Nic nie rozumiem. Wraz z publikacją r.rocznego to ja sobie sam skontroluję ..."

Dobre...

Witam,
Panowie, czytając wasze wpisy nie jest trudno domyślić się, kto ma akcje Eko, a kto miał.
Cała sztuka polega na profesjonaliźmie, a z tym nieodłącznie wiąże się obiektywne podejście do sytuacji. Albo jest się inwestorem, traderem (jak zwał, tak zwał) albo się nim nie jest. Nie ma stanów pośrednich.
Pisanie, że jacyś wielcy, na jakichś kolanach... Czemu nie zaliczkują? Odpowiedź jest bardzo prosta. Czy Eko Export jest ważniejszy dla tych „wielkich” czy ważniejsi są ci „wielcy” dla Eko Exportu? „Wielcy” działają po kilkadziesiąt lat, w wielu branżach, do tej pory bez Eko Exportu i jak sądzę Eko Export nie jest dla nich być, albo nie być w ich biznesach. Eko Export zaczyna dopiero funkcjonować, a do tego aby rozwinąć skrzydła i zaistnieć na światowym rynku mikrosfery, jako podmiot o tak wysokich aspiracjach jakie kreśli zarząd, bez „wielkich” nie da rady. Odpowiedź na pytanie jest oczywista.
Co do bankierów. Czy pracują tam „idioci i mają logikę debili”? I tak i nie. Wielu bankierów to idioci, wielu ma logikę debili. To bankierzy idioci doprowadzili do ostatniego kryzysu, to bankierzy idioci doprowadzili do upadku największych banków na ziemi, to bankierzy idioci udzielają kredytów podmiotom nie posiadającym możliwości ich spłaty, to bankierzy idioci nie potrafią kontrolować własnych emocji. Ale również wielu bankierów to ludzie o wyjątkowej bystrości umysłów, którzy wprawiają w ruch pieniądze, czyniące postęp w otaczającym nas świecie.
Czy przy stabilizacji biznesu, normalny C/Z powinien wynosić 5 czy 6?
Upraszczając. Załóżmy zysk netto przy wykorzystaniu pełnych zdolności (bez konsolidacji spółek zależnych i na okrągło-jeśli sprawy pójdą dobrze, będzie on prawdopodobnie dużo wyższy) 100 mln. zł. Zysk na akcję wyniesie ok 9.5. Aby wskaźnik C/Z wynosił 5-6 kurs akcji Eko Exportu powinien wynosić ok. 50zł. 90% zysku na dywidendę, czyli 8.5zł, tzn. stopa dywidendy wynosiłaby 17%. Inwestycja przynosząca 17% odsetek (brutto). Pisanie ile coś powinno, a ile nie, na rynkach nie ma sensu. Nie znam nikogo, kto choć raz był w stanie przewidzieć jak wyceni rynek. Nawet wróżbitom się to nie udaje. Na rynku rządzi prawo popytu i podaży, na popyt zaś i podaż wpływ ma wiele czynników, do których należą także emocje. Również zarządzających funduszami inwestycyjnymi, a i wasze nie są bez znaczenia.
Myślę, że Eko nie byłby w stanie zorganizować kredytu na 20 mln zł. Po pierwsze, bankierom mogłoby to zająć i pół roku. Po drugie, tzw. zdolność kredytowa. Eko ma wynik w tym roku, ale w zeszłym przecież nie miał. Dwa lata wstecz też miał, w zeszłym nie miał. Eko jest spółką bez historii. Tak jak koncerny z którymi rozmawia Eko oczekują powtarzalności, tak samo bankierzy jej oczekują, ale nieco w innym znaczeniu. Tego Eko jak na razie bankierom zaoferować nie może. Bankierzy nie wycenią tego biznesu, tak jak nie wyceniają go analitycy.
Co do obligacji. Czy byłyby korzystniejsze? Czy są bardziej ryzykowne od akcji Eko? W przypadku powodzenia biznesu, obligatariusze dostaną swoje kilkanaście, czy więcej procent co roku, a następnie zwrot zainwestowanej kwoty. W przypadku niepowodzenia, podlegają zaspokojeniu przed akcjonariuszami, mimo to mogą stracić wszystko. Akcjonariusze w przypadku powodzenia mogą otrzymać ogromne profity. W przypadku niepowodzenia mogą stracić wszystko, bądź prawie. Trzeba wziąć pod uwagę, że nabywcy nowo emitowanych akcji muszą dostać od zarządu wszelkie informacje konieczne do oszacowania ryzyka. Czyli będą wiedzieć dużo, dużo więcej niż my wszyscy razem wzięci. Dla nas, akcjonariuszy Eko, liczy się to, czego koszt emisji jest niższy dla naszej spółki. Nie chodzi oczywiście o koszty emisji. Tutaj, trzeba zaufać zarządowi, że podjął optymalną decyzję dla spółki, tym samym dla nas.

Inwestowanie wiąże się z ryzykiem i trzeba o tym pamiętać. Jak potoczy się historia Eko Exportu nikt nie wie (poza, chyba niektórymi z was). Jak inwestowanie, tak biznes niesie ze sobą ryzyka. Jeśli sprawy pójdą w dobrym kierunku, tzn. takim jakie kreśli i jak widać realizuje zarząd, najlepsze dopiero przed nami – akcjonariuszami.

Pozdrawiam,
Andrzej D.

Informacje
Stopień: Obeznany
Dołączył: 1 marca 2010
Ostatnia wizyta: 26 sierpnia 2025 16:32:24
Liczba wpisów: 62
[0,01% wszystkich postów / 0,01 postów dziennie]
Punkty respektu: 6

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,769 sek.

nvhjfxaf
luiukwdz
lfepexgy
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +77 094,31 zł +385,47% 97 094,31 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
caytazxl
knjsvibc
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat