Szanowni Państwo, czy ktoś z Was badał temat/kwestię zwrotu przez sąd obligacji imiennych, które w oryginale muszą być wysłane aby wyłączyć się spod opieki kuratora (tzw. wyższa konwersja)? Mówię tutaj o sytuacji kiedy z jakichś powodów osobisty udział w ZW nie będzie możliwy... Czy ktoś z Was sprawdzał to w sądzie tj. czy obligacje imienne będą zwracane do nadawcy/właściciela? Będę wdzięczny za informacje.
|
|
borecki napisał(a):Pytanie czy będzie ta ustawa działała wstecz, innymi słowy czy nas obejmie? Zresztą, "tylko" 100 tys. złotych maksymalnej rekompensaty to dla takich jak ja, którzy utopili 7 cyfrowe kwoty żadna pomoc ;-/ Na 200% nie... Zwróć uwagę, iż jest to dopiero projekt (jeszcze długa droga do jego zatwierdzenia i wejścia w życie). Ponadto, podobnie jak w przypadku BFG (Bankowego Funduszu Gwarancyjnego), taki fundusz musi zostać najpierw utworzony i zasilony. Tak więc to jest rozwiązanie na przyszłość. Zasilanie funduszu będzie zapewne w formie obligatoryjnego % od wartości emisji czyli de facto zwiększy koszt pozyskania środków z emisji obligacji (mam na myśli emitentów). Mądry Polak po szkodzie (ale i tak lepiej niż głupi przed i po szkodzie)...
|
|
Szanowni Państwo, Mam wrażenie, że od pewnego czasu to forum zostało zdominowane przez kilkuosobową grupę osób wzajemnie nakręcających się w doszukiwaniu się drugiego (czasami nawet trzeciego) dna, snującą rożne teorie spiskowe i w kółko piszących o pozwaniu Abris, KNF'u, Delloitte'a i Bóg wie kogo jeszcze. Nic ale to absolutnie nic z tego nie wynika. Ja rozumiem, że takie wylanie żalu i frustracji może niektórym pomagać ale na pewno nie wpływa to pozytywnie na atmosferę i wartość merytoryczną tego forum.
Odnośnie siania fermentu (bo tak oceniam post p. Wójcika) to wszyscy wiemy jak bardzo zradykalizowana i nieskłonna do kompromisu jest grupa FB. Pamiętamy metody moderacji w tamtej grupie. Proszę zwrócić uwagę na przekaz tej wypowiedzi oraz poprzedniej, innego członka grupy FB, który wziął udział w posiedzeniu RW w zastępstwie p. Wójciak. Toż to jest jeden hejt i wylew żalu ale niestety nie ma w tym nic konstruktywnego...
Uważam, iż krzykiem i wzajemnymi oskarżeniami NIC nie wskóramy (albo wskóramy niewiele). Jedyną drogą do maksymalizacji odzysku jest mrówcza, mozolna praca i umiejętność zawierania sojuszów (nawet egzotycznych) oraz osiągania kompromisów.
Stanowisko RW "dajcie nam 3 z 5 miejsc w RN" było nie do zaakceptowania dla Abris. Stawianie sprawy na zasadzie "wszystko albo nic" rzadko kiedy daje pożądany efekt. Po zatwierdzeniu układu i konwersji, nowi właściciele (obligatariusze) będą mogli wszystko - ale na teraz głos decydujący wciąż należy do Abris i nie ma co się na to obrażać.
Moim zdaniem Radek podjął właściwą decyzję, lepiej mieć jedno miejsce i pełną widoczność jakości i celów działania obecnej RN, niż się obrażać iż nie dostało się tych miejsc trzech postulowanych miejsc, i pozostać odciętym od informacji.
Emocje buzują w każdym z nas ale pomimo braku informacji (nota bene - tak wielu tutaj krzyczy o podanie informacji o obecnych odzyskach - co Wy z tą informacją zrobicie? Co ona Wam da? Złożycie własną propozycję układu czy co?) ja podtrzymuję moje poparcie dla Radka i tylko modlę się aby starczyło mu sił na ogarnięcie tych wszystkich tematów. Są w naszym życiu sytuacje kiedy dobrze jest złapać dystans i dać innym robić to co dla nich i dla nas jest dobre/najlepsze. Moim zdaniem teraz taki moment nadszedł. Dajmy działać ludziom, których wybraliśmy, wspierajmy ich i doceńmy to co dla nas robią.
@Radek - dziękuję Ci za to co robisz i masz moje nieustające wsparcie.
|
|
|
|
I jeszcze z tego artykułu... Jeśli KK i poprzedni Zarząd i RN nie poniosą odpowiedzialności to już nie wiem co się w tym kraju musi wydarzyć aby było normalnie... Cytat:Czy obecnie działalność operacyjna pokrywa koszty działania? Źródła płynności są różne: obsługujemy portfele, mieliśmy też ratunkowe wsparcie w formie pożyczek od DNLD Holdingu, głównego akcjonariusza — od kwietnia było to prawie 21 mln EUR. Działalność operacyjna historycznie została tak zbudowana, że GetBack, jako serwisant portfeli wierzytelności znajdujących się w funduszach, obciążał te portfele niepełnymi kosztami serwisu. Dzięki niższym kosztom portfele wykazywały się wyższą rentownością. W efekcie spółka mogła tłumaczyć, że płaci więcej za wierzytelności, bo ma wyższą efektywność. Model polegał więc na tym, że część kosztów operacyjnych była pokrywana z zaciąganego długu. Toż to po prostu piramida finansowa... Brak słów...
|
|
@XBC-21 Cytat:Wtedy mamy klasyczny konflikt interesów, ale mało kto na tym forum rozumie, co to znaczy :-( Moim zdaniem, patrzenie na to z perspektywy pojedynczych akcjonariuszy (w tym przypadku to Radka, bo pewnie ta obawa o konflikt interesów dotyczy jego) jest niewłaściwe bo nie daje pełnej perspektywy. Jak napisałem wcześniej Cytat:główni gracze to obecny właściciel (abris) oraz nadzorca sądowy (wybrany przez Abris). To ONI wypracowują warunki układu co do którego decyzję podejmuje sędzia. Kurator z kolei będzie takim influencer'em sędziego Abris i nadzorca to są rozgrywający, giganci, którzy rozegrają bitwę z obozem wierzycieli (głównie obligatariuszy al enie tylko). Masz całkowitą rację, ze ich interesy są rozbieżne. Co do tego nie ma wątpliwości. I na tym właśnie polega istota układu - czyli porozumienia. Win-win - warunki akceptowalne dla obu stron. Jeśli nie będzie zgody, układ będzie się ciągnął, spółka będzie powoli obumierała i jej wartość będzie spadała a wraz z nią nasze szanse na odzyskanie pożyczonych jej pieniędzy. Nie znam zaangazowania Radka w akcje ani proporcji pomiędzy obligacjami i akcjami. Szanuję jego prawo do zachowania tej wrażliwej informacji. Czytałem tylko w jednym z jego postów, że w obligacjach jest cała jego rodzina. Na koniec dnia to jest kwestia zaufania komuś. Mnie Radek swoim zaangazowaniem, włożoną pracą przekonał do tego, że będzie dobrym reprezentantem obligatariuszy zaś fakt jakiegoś zaangażowania w akcje może też zadziałać na jego korzyść bo łatwiej mu będzie wczuć się w sytuację drugiej strony a to zaś może być pomocne w zawarciu kompromisu. Pamiętajmy, ze to nie jest mecz do jednej bramki. To nie jest tak, ze naszym zadaniem jest tylko zażądać jak najwięcej. Takie podejście jest skazane na niepowodzenie = przeciągające postępowanie i w efekcie brak układu. Każdy musi samodzielnie zważyć te racje i wybrać kandydata, który mu odpowiada i który ma realne szanse aby być wybranym do RW. Życzę dobrego wyboru!
|
|
Cytat:Ale z tego co czytałem to raport, na który tak czekamy będzie za poprzedni rok a bardziej interesujący byłby bilians za pierwszy kwartał 2018? Teoretyczne/deklarowane terminy raportów skonsolidowancyh: raport roczny za 2017: 29/05/2018 raport za Q1: 30/05/2018
|
|
Cytat:Z innych ciekawostek Mariusz Wójcik napisał na FB: "Oczywiście doceniam merytoryczne przygotowanie oraz zespoły stojące za innymi kandydatami zapewniające im wsparcie i nie zamierzam w jakikolwiek sposób podważać ich kompetencji.
Kluczową jednak kwestią moim zdaniem jest to czyje interesy będzie reprezentował członek w RW. Moim zdaniem dla obligatariuszy ważne jest aby nie było jakiejkolwiek wątpliwości, że kandydat do RW reprezentuje rzeczywiście obligatariuszy a nie akcjonariuszy czy środowiska powiązanych ze sprzedażą obligacji. Do zgłoszenia swojej kandydatury skłoniło mnie właśnie rozgrywanie obligatariuszy przez osoby o sprzecznych interesach do naszych.
Każdy z Was powinien rozważyć na kogo oddać głos. Zachęcam jednak do tego abyście oceniali nie tylko pokazane informacje ale również źródło z którego pochodzą oraz motywacje jakie mogą kierować osobami starającymi się wywrzeć na Was wpływ do takiego a nie innego wyboru. "
Czyli wyraża wątpliwości czy inni kandydaci (pan Radosław?) "reprezentuje rzeczywiście obligatariuszy a nie akcjonariuszy czy środowiska powiązanych ze sprzedażą obligacji" Kochani nie dajcie się zwariować, podpuszczać - to wszystko są insynuacje mające na celu zasianie wątpliwości... Bądźmy skupieni na własnych celach i na własnym reprezentancie. Pamietajcie, że RW to mimo wszystko tylko ciało doradcze (doradzające Kuratorowi), główni gracze to obecny właściciel (abris) oraz nadzorca sądowy. To ONI wypracowują warunki układu co do którego decyzję podejmuje sędzia. Kurator z kolei będzie takim influencer'em sędziego (reprezentując obligatariuszy i mając za zadanie nie pozwolic ich za bardzo skrzywdzić). Kurator będzie polegał na zdaniu RW i im lepiej RW będzie współpracować ze sobą (patrz 30% wierzytelności pozwalające złozyć WŁASNĄ propozycję układową) tym lepiej. Przy takim stole, 4 super poważnych ludzi, wybranych wiekszością kapitału/wierzytelności, który reprezentują, będzie rozważać możliwe opcje, będą analizować az do samego dna wyniki finansowe i będą szukać konsensusu - złotego środka, który będzie akceptowalny dla większości. NIE MA tam miejsca dla krzykaczy, bez fachowego przygotowania i wiedzy. Taki człowiek, który jest znany z tego, że jest znany bo ma najgłośniejszą i najmniej demokratyczną grupę (kto ma inne zdanie jest banowany) duzo nie ugra bo pozostali go po prostu zlekceważą i przegłosują we trzech to co dla nich będzie najkorzystniejsze. Tam trzeba umieć rozmawiać, argumentować, przekonywać i budować sojusze. Krzykiem i tupaniem nic się nie wskóra. Życzę Wam wszystkim samych dobrych wyborów. Ja już wybrałem (Radka).
|
|
@avenger Cytat:Mam jeszcze głupie pytanie, bo od niedawna śledzę to forum: jaki nick/login ma tutaj Radosław Barczyński? Radka nick to Obligatariusz kontakt. Paweł (drugi z założycieli Porozumienia) to Doro.
|
|
@analityk2
Wszystko zależy od tego jaki jest ogólny gry plan... Jestem przekonany, że do tego kotła przystawia się teraz wielu kucharzy i każdy ma swój własny przepis na końcowe danie... Kontunuuąc ten kulinarny wątek, mam tylko nadzieję, ze za rok czy dwa nie zostaniemy z niczym (upadłość) i nie będziemy sobie mówić "gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść"... ;)
Zauważ, że bez względu na cenę (0.05zł czy 8.63zł czy jakakolwiek inna) - przy takim poziomie konwersji (35% wierzytelności), Abris przestaje być udziałowcem większościowym - stają się nimi wierzyciele/obligatariusze. Przy niskej cenie (rzędu 4zł) nie pomogłoby Abrisowi nawet objęcie (im samym albo wspólnie z kimś) tych dwóch emisji (50+20mln akcji), które już są przegłosowane i zatwierdzone (nie jestem tylko pewnien czy w PPU te uchwały zachowały ważność czy nie). Mieliby wówczas 60+70 = 130mln akcji, a z konwersji 700mln zł po 4zł wyszłoby dodatkowych 175 mln akcji...
Zatem wówczas pojawia się kwestia "odbioru" tych akcji od obligatariuszy - kto i kiedy. To ważny, jeśli nie kluczowy element układanki gdyż w przeciwnym razie, zarząd i kontrolę nad spółką miałby akcjonariusz wówczas mniejszościowy (abris). Taki rozprosozny akcjonariat (+9000 osób) to raczej no-go więc tęgie głowy już myślą (albo może już wymysliły lub wręcz zaplanowały wcześniej) co z tym fantem zrobić. Naturalnym, najpiękniejszym wyjsciem byłby przyjazd rycerza na białym koniu (mityczny inwestor), który odkupuje te akcje od obligatariuszy, którzy są przeszczęsliwi, bo dostają 35% kasy "od ręki" a resztę w ratach rozłożonych na kilak lat...
Dodam, iż te scenariusze z inwestorem mogłyby się równie dobrze obyć bez tego zamieszania z konwersją akcji i ich odkupowaniem od obligatariuszy - równie dobrze może się to odbyć w trakcie PPU (jako element końcowego rozwiązania).
A na sam koniec jeszcze jedna uwaga - to wszystko są scenariusze patykiem na wodzie pisane. Klucz tkwi w obecnej kondycji spółki, rzeczywistej jakości portfeli oraz kontynuacji działalności operacyjnej (windykacja). Niedługo (może) poznamy raporty - to będzie moment of truth. Jak cyfry będa złe - to kaszanka, będzie zjazd i stypa. Jeśli okażą się przyzwoite/nie tragiczne - jakieś wariacje powyższych scenariuszy miałyby szansę się realizować. Na teraz to wszystko spekulacje/dywagacje i najlepiej je sobie teraz odpuścić.
Jak pisałem wcześniej, jedyna dobra rzecz jaką mozemy TERAZ zrobić to poprzeć Radka aby zyskać realny wpływ na smak dania szykowanego nam przez grubych, otłuszczonych kucharzy (patrz kulinarny początek mojego postu). Na kolejne kroki/działania przyjdzie czas później.
|
|
@Avenger Cytat:Ale czy jak każda grupa bedzie głosowała na własnego kandydata to czy głosy nie będą za bardzo rozproszone? Dodatkowo z tego co gdzieś czytałem to musi zagłosować tyle obligatariuszy, którzy łącznie posiadają minimum 30% wierzytelności? Jeśli tak to kiepsko to widzę bo z prawie 10 tys około 1,5 tys jest w grupach a pewnie nie wszystkim się bedzie chciało załatwiać formalności. Chyba, że decyduje ilość głosów na kandydata i nie musi byc to 30%? Masz całkowitą rację, jest ich już dużo za dużo... My tutaj również trwonimy nasz najcenniejszy kapitał, czyli spójność, zgodność, jedność... Pamiętajcie, że to nie jest tylko kwestia grupy z FB czy naszej. Grup na FB jest kilka i każda ma swoje ambicje. Oprócz tego mamy p. Kąkolewskiego, który jestem przekonany dobrze policzył szable i zdziwię się gdyby go w RW nie było... Ponadto instytucjonalnych (domy maklerskie, fundusze (Quercus...)) - zatem miejsca są 4 a kandydatów pewnie 10-ciu... Jeżeli chcemy mieć pewność, że "nasz" człowiek tam zasiądzie to oddajmy na niego głosy. To dlatego zacząłem do tego zachęcać bo widzę, ze tracimy ten pęd/entuzjazm, który mieliśmy. Potrzebna jest mobilizacja go próg wejścia do RW to 200, 300 może 400mln PLN... Musimy się zdyscyplinować aby nie skończyć w roli obserwatorów tego procesu. Wybór należy do Was. Odnośnie 30% - 30% to próg wartości wierzytelności, który umożliwia złożenie własncyh propozycji układowych. Nie ma to nic wspólnego z wyborem składu RW. Później, po ukonstytuowaniu się RW, takie alianse są możliwe, a pewnie nawet konieczne... Np. Radek nas reprezentujący, łączy siły z jakimś innym reprezentantem i składają w naszym imieniu, NASZĄ propozycję (opartą na faktach/wyliczeniach) a nie ten straszak przygotowany na kolanie przez obecny zarząd...
|
|
@Borecki Cytat:Ja jestem wyłącznie obligatariuszem papierów GetBack (nie posiadam akcji), zapewne takich osób jak ja jest więcej. Inni kandydaci jako swoje zalety podają m.in. fakt, że nie posiadają akcji, więc będą skuteczniej zabiegać o układ odpowiedni dla obligatariuszy (przede wszystkim bez konwersji obligacji na akcje). Czy w związku z tym, mógłby ktoś podać jakiś argument (za wyjątkiem frazesów, że posiadanie akcji nie wyklucza zabiegania o jak najlepsze warunki dla obligatariuszy) za tym by jednak mając tylko obligacje zagłosować za Panem Radosławem (wszystko co zostało do tej pory napisane jako "ZA" już znam) bo tak na prawdę jest to moja jedyna wątpliwość? Zauważ (możesz sprawdzić wcześniejsze posty Radka), że w pierwszym rzędzie on (jak i wielu innych) kwestionuje sam fakt konwersji tzn. czy ona będzie potrzebna... Po pierwsze jasno kwestionował czy propozycja konwersji jest zasadna a po drugie wyraźnie artykuował, że głownym celem jest spłata całości obligacji (bez konwersji), z ograniczonym (proporcjonalnym) ograniczeniem oprocentowania oraz, że musi to nastąpić wcześniej (szczególnie rok 2018... 1.5% rzucone jako ochłap to jest kpina) nie zaś do roku 2025... I proszę nie atakujcie mnie, że mam nierealistyczne oczekiwania bo to co napisałem powyżej jest, przynajmniej do czasu opublikowania raportów skonsolidowanych (2017 i Q1 2018) rownie prawdziwe jak propozycja zarządu oraz ich stwierdzenia o 25% odzysku w wypadku upadłości... To jest wszystko gra negocjacyjna zaś rolą RW i Kuratora jest ocenić rzeczywistą sytuację i na podstawie tej oceny negocjować warunki układu. Ostatnie zdanie nt. akcji - tutaj również cele Porozumienia są jasne - jeżeli konwersja jest nieunikniona (wyniki finansowe - przekonamy się wkrótce) to aby była ona po jak NAJNIŻSZEJ cenie (jeśli kapitał pre-money okazałby się ujemny, cena byłaby 0.05zł = cena nominalna). Jest to jawne uderzenie w obecnych akcjonariuszy a pomimo tego Radek to postuluje i będzie do tego dążył. Podsumowując - nie ma konfliktu interesów. Cel Porozumienia jest jasny - osiągnąć jak najwięcej dla obligatariuszy. Możesz zatem śmiało oddać swój cenny głos na Radka (do czego gorąco zachęcam).
|
|
|
|
Szanowni Państwo, Widząc pojawiające się na naszym forum pytania dotyczące kandydatów innych grup, chciałbym gorąco zaapelować do tych z Was, którzy jeszcze nie podjęli decyzji kogo poprzeć, aby poparli Radosława Barczyńskiego. Miałem przyjemność osobistego spotkania Radka, widziałem go w akcji, obserwowałem jego wyważone podejście oraz słyszałem rzeczowe, poparte fachową wiedzą z zakresu finasów oraz zarządzania wiedzą argumenty. Jestem głęboko przekonany, że jest on bardzo dobrym kandydatem do tej roli. Zwróćcie uwagę, że proces, który jest przed nami jest niesamowicie skomplikowany. Tak naprawdę, nie było w historii rynku kapitalowego w Polsce, tak złożonego postępowania układowego. Widząc innych kandydatów (nota bene, niektórzy z nich już na starcie wykazali się kompletnym brakiem merytorycznej wiedzy), choćby nie wiem jakimi fachowcami w swojej dziedzinie byli, nie dadzą rady samodzielnie podołać masie pracy analitycznej i rachunkowej. Przewagą/zaletą Radka jest to iż wspólnie z Pawłem zbudowali już fundament naszego Porozumienia. Mamy fachowców z zakresu finansów/rachunkowości, informatyki, komunikacji, którzy się zgłosili i którzy już działają. To my tworzymy to Porozumienie i jestem przekonany, że każdy z nas jest chętny/gotowy aby dołożyć od siebie tę cegiełkę, która pozwoli nam odzyskać zainwestowane środki. Nie potrafię wyobrazić sobie lepszego zespołu niż zespół złożony z nas samych. Dlaczego? Ponieważ każdy z nas da z siebie wszystko wiedząc, że tym samym maksymalnie poprawia swoją pozycję w postępowaniu. Dlatego apeluję do Was abyśmy nie zmarnowali tej szansy którą mamy na posiadanie NASZEGO człowieka w Radzie Wierzycieli. Mamy wówczas zagwarantowany wpływ na decyzje RW, mamy informacje z pierwszej ręki i mamy pewność, że nie zostaniemy "rozegrani" przez np. inwestorów instytucjonalnych. Głosujcie na Radka, to moim zdaniem bardzo dobry kandydat i niech zostanie naszym reprezentantem w RW!!!
P.S. Wysyłając list do kuratora, nie zapomnijcie o mailu do kontakt@pogetback.pl z wpisaniem w tytule: 1. wartości nominalnej obligacji i kodu RadBar 2. w treści maila seria i numery obligacji oraz ich wartości nominalne. Pozwoli nam to aktualizować siłę naszego głosu i w przypadku gdy ilość oddanych głosów będzie dawać gwarancję wyboru naszego kandydata będziemy mogli poprzeć również drugą kandydaturę. Przykład: tytuł maila: RadBar 100.000 zł treść maila: seria MN 6 sztuk nr 755-760 wartość nominalna 10 tys łącznie 60.000 zł seria MT 4 sztuki nr 640-643 wartość nominalna 10 tys łącznie 40.000 zł
|
|
Cytat:Pytanie jaka była skala opcji put, które spłynęły do firmy końcem Q1, a których firma już nie wykupiła... Podane przez ciebie liczby (~24%) to, jak rozumiem, wykupione obligacje, a w kolejce mogła czekać duża kupka następnych, na które już brakło kasy. Mój komentarz dotyczył sytuacji do lutego i do min. 20-go marca - data opcji put wg. WEO. Te wykupy jeszcze były realizowane - patrz zmniejszenie salda wartości emisji), tak więc w tym czasie to było ok. 25%. Masz zupełną rację, że lawina ruszyła dopiero później ale te żadania wcześniejszego wykupu (post 20 marca) już się nie zrealizowały a więc są ujęte w wykazie wierzytelności. Tak czy inaczej to teraz bez znaczenia
|
|
Mała obserwacja odnośnie skali realizowania opcji PUT. Seria MZ - emisja 09-2017 - wartość emisji 21.070.000 PLN - pozostała wartość na liście http://www.biurosyndyka.pl - 15.880.000 PLN - redukcja 24.6% Seria NX - emisja 12-2017 - wartość emisji 30.200.000 PLN - pozostała wartość na liście http://www.biurosyndyka.pl - 23.000.000 PLN - redukcja 23.8% Wartości emisji pochodzą z aktów notarialnych tak więc są pewne. Gdzieś padła informacja, że wartość obligacji z opcją PUT to ~~860 mln PLN. Zatem przy takiej skali wykupu (~~25%), to raczej nie opcje PUT były gwoździem do trumny...
|
|
bmiara napisał(a):GMMMB napisał(a):Na szczęście, wbrew tej całej nagonce medialnej (po części uzasadnionej), spadek odzysków jest jednocyfrowy - czyli windykacja działa i dłużnicy regulują swoje zobowiązania. To jest klucz do odzyskania jak największej części naszych inwestycji.
Skąd wiesz, gdzie dostępne są takie dane? Pisał o tym Radek (on się kryje za nick'iem "Obligatariusz kontakt". Informacja jest ze spółki, solidne/zaufane źródło.
|
|
Cytat:Dostrzegam różnicę, ja jestem osoba anonimową, a Radosław Barczyński przestał nią być. Wydaje mi się, że zaangażowanie Radka i jego kompetencje są ważniejsze od tego ile ma akcji czy obligacji. Całkowicie się z Tobą zgadzam AsGBK. @XBC-21 - moim zdaniem Twoje pytanie jest zdecydowanie za daleko idące. To są naprawdę poufne informacje. Ja na przykład nie czuję żadnego dyskomfortu nie znając kwot zaangażowania Radka. Niewielu jest gotowych tak się wyeksponować i działać społecznie na rzecz nas wszystkich. Powinniśmy to docenić a nie wszędzie dopatrywać się prób oszustwa. Jak napisał(a) AsGBK, masz prawo zachować swoje zdanie i: 1. poprzeć kogoś innego (np. Konrada Kąkolewskiego - jestem przekonany, że oni ci dokładnie poda swoje zaangażowanie 2. zgłosić do uczestnictwa siebie (czyli de facto skazanie się na głos kuratora) Jestem na tym forum od samego początku, śledzę inicjatywę i doceniam wysiłek, który włożyli w to Paweł i Radek. Zatem doceńmy to co robią, odwagę Radka (swoisty coming out) i wspierajmy ich w ich działaniach. P.S. Też ma akcje i obligacje (split 20/80) ale patrzę na to całościowo a nie wybiórczo. Czy nam się to podoba czy nie, aby zawrzeć układ potrzebny będzie kompromis z udziałowcami (przede wszysktim Abrisem)... W przeciwnym razie, negocjacje układowe będą się ciągnęły w nieskonczoność a to jest ostatnia rzecz, która jest nam potrzebna. Trzeba zawrzeć układ, wyciszyć atmosferę i niech GBK działa dalej i spłaca to co od nas pożyczył. Na szczęście, wbrew tej całej nagonce medialnej (po części uzasadnionej), spadek odzysków jest jednocyfrowy - czyli windykacja działa i dłużnicy regulują swoje zobowiązania. To jest klucz do odzyskania jak największej części naszych inwestycji. @Radek - doceniam Twoją odwagę i zaangażowanie. Nie daj się sprowokować. W jedności siła.
|
|
Cytat:Czy ktoś z Państwa kupił obligacje Michael Strom Getback LG i GS Nasze Porozumienie było/jest w kontakcie z przedstawicielami M/S. Zatem interesy posiadaczy obligacji zakupionych za pośrednictem M/S są "pokryte" działaniami tegoż porozumienia. De facto na chwilę obecną naprawdę nie ma znaczenia kto gdzie kupił obligacje i jakiej są serii - jeżeli są niezabezpieczone (art. 777 nie jest zabezpieczeniem) to wszystkie teraz są w jednym "worze" - grupa I. Zatem zachęcam do dołączenia do naszej inicjatywy. Więcej szczegółów tutaj: http://pogetback.pl/
|
|
Cytat:Co trzeba zrobić aby dopisać się do postępowania jako wierzyciel/obligatariusz? Z opinii jakie zaczynają się pojawiać wynika że wyznaczony kurator może nam nie pomóc wiec jak rozumiem trzeba by wyjść z pod jego kurateli i ewentualnie udzielić pełnomocnictwa komuś innemu. Pomijając na tą chwilę komu takiego pełnomocnictwa udzielić, to czy ktoś ma wiedzę jak to zrobić od strony formalnej? Też tak uważam - najpierw się musimy "usamodzielnić" (in nas więcej tym lepiej) i dopiero wówczas, ale w spójny/zgodny sposób, powierzyć naszą reprezentację (poprzez udzielenie ełnomocnictwa), komuś komu zaufamy (p. Talara)? W ten sposób znika problem stowarzyszenia... Oczywiście ta ścieżka ma szansę powodzenia tylko wtedy gdy będzie nas wystarczająco dużo. Nowy Zarząd GBK wspomniał, że są w stanie komunikowac się/negocjować z kilkoma podmiotami. Gdyby udało się zebrać ~~300M to już byłoby coś z czym kurator musiałby się liczyć/wziąć pod uwagę. @Radek/Paweł - ważne aby się zsynchronizować z dużymi (fundusze - pisaliście, że jesteście w kontakcie z niektórymi z nich - np. p. Talara został podsunięty przez DM M/S) i ustalić wspólnie dalsze kroki. W mojej ocenie nasze główne założenie "w grupie siła" nic się nie zmieniło - de facto te wydarzenia powinny nas scementować nawet mocniej. Ponadto uważam, że poniesienie pewnych kosztów na opłacenie takiej reprezentacji będzie nieodzowne. Paweł/Radek - znacie nasze "zaangażowanie" w obligacjach - podawaliśmy je na samym początku - wiecie zatem jaka jest ich wartość. Trzeba by oszacować koszty takiej kancelarii (p. Talara) na najbliższe 6 m-cy (strzelam niech to będzie kilka(nascie ?) tysięcy) i wówczas składka byłaby policzona jako % zainwestowanej kwoty (wartość obligacji). To byłoby sprawiedliwe - mniejsi zapłaciliby mniej, więksi więcej. Nie ma się co szczypać o parę złotych gdy gra idzie o grubą stawkę.
|
|
SW - artykułCytat:"... Sąd zgodził się na otwarcie przyspieszonego postępowania układowego w GetBacku. W tym postępowaniu na sędziego-komisarza wyznaczono SSR Jarosława Mądrego. Nadzorcą sądowym został Kaczmarek i Skonieczna Doradcy Restrukturyzacyjni spółka jawna we Wrocławiu, natomiast kuratorem dla obligatariuszy został ustanowiony Kamil Hajduk. ..." No i pozamiatane...: 1. Akcja z naszym kuratorem (p. Talara) - do piachu 2. Nadzorca - firma wybrana/proponowana przez Abris (Zarząd) Ktoś wie co to za gość ten Kamil Hajduk? Kruca bomba, będzie się działo...
|
|
@Paweł & @Radek, co Wy na to (mam na mysli ten wniosek o sanację)? Co by to oznaczało dla nas? Chyba dobrze bo to by pozwoliło odsunąć obecny Zarząd, który może próbować robić dobrze Abrisowi... Jeśli to grupa obligatariuszy (a nie jeden "grubas") to by oznaczało, że mamy kolejną grupę, która gdzieś funcjonuje. Chyba, ze to instytucjonalni (fundusze)... Dajcie proszę jakiś update po dzisiejszym spotkaniu (jeśli ktoś z Was tam był). Pozdrawiam
|
|
Cześć, Na wstępie podziękowania dla dwóch liderów naszego Porozumienia. Doceniam, że się tego podjęliście. Wiem, że nie macie czasu/mozliwości odpowiadać na wszystkie maile tak więc może (jeżeli nie naruszy to "poufności") moglibyśmy wykorzystać to forum to wymiany opinii, zdań, informacji...
Zatem, w nawiązaniu do wczorajszego update'u - dorzucam kilka pytań, które nasunęły mi się po przeczytaniu wczorajszego podsumowania ;) :
1. reakcja zarządu na nasze stanowisko; 2. czy dało się wyczuć chęć/gotowość ABRIS'u do walki o uspokojenie i uzdrowienie sytuacji (wbrew temu o czym spekuluje rynek) 3. Jakieś sygnały podprogowe nt tego jak może wyglądać ich propozycja? 4. Co z emisją (czy dokapitalizują)
No i najważniejsze: kiedy wniosek do sądu o postępowanie układowe? Jakie jest Wasze "czucie"? Już dzisiaj? Poniedzialek? Po długim weekendzie?
Wiem, że na pewno nie padły żadne konkety, bardziej chodzi mi tutaj o Waszą subiektywną opinię.
|
|