__Tomasz__ napisał(a):
1) Obligacje papierowe (jak te kupione bezposrednio od GB) bedzie mozna sprzedac za 1gr... i wykazac strate. Tak wynika z moich WEO (brak ograniczen zbywalnosci). Tu chyba nie ma presji czasu bo zanim spolka zostanie zlikwidowana bedzie to mozna zrobic za pomoca umowy cywilno-prawnej. O ile dobrze rozumiem do czasu az GB nas nie splaci w calosci (lub nie zostanie zlikwidowany) obligacje beda istnialy. Czy moze sie myle???
Wydaje mi się, że obligacje możesz "przepisać na ciocię" (bo nikt tego od Ciebie przecież nie kupi) do momentu zapadalności danej obligacji (a przypomnę, niektóre obligacje wygasły w już maju 2018, inne wygasają choćby w tym miesiącu). Tu jest przewaga konwersji na akcje - jeśli np miałeś obligacje GBK0518 (seria BH) to już nic z nimi nie zrobisz (nawet straty nie wykażesz, bo za późno, bo "skończyły się" - taka to sprawiedliwość...); ale jak po konwersji dostaniesz za nie akcje, to te nadal możesz "przepisać na ciocię" i wykazać na papierze stratę (którą potem przez 5 lat możesz odliczać od podatku, niestety tylko tego "giełdowego", i nigdy więcej niż 50% straty w jednym roku).
Obligacji papierowych ("niezdematerializowanych") chyba nie możesz użyć w PIT-8c/PIT-38, bo - z reguły - podatek odprowadzany jest "u źródła" (czyli że Getback wypłaca Ci odsetki, i jednocześnie podatek do właściwego Urzędu Skarbowego; wykup obligacji - w sensie jej "zapadalność" - już jest bezpodatkowy).
Ja niestety nie zdążę się wypisać spod kuratora i wziąć akcji (a kupiłem na Catalyst, więc od LB/IB nic nie będę dochodził). Trudno. Pozostaje mi liczyć na te mityczne wypłaty z fraudów.