Mitia napisał(a):Swego czasu interesowałem się rynkami Bliskiego Wschodu, ale to niepewny rynek. Nie wspominając nawet o zadłużeniu, sama sytuacja międzynarodowa zniechęca.
A można wiedzieć dokładnie o jakie kraje chodzi w szczególności?Nie sadzę aby ktoś inwestując w Iranie robił ro samo w Syri oraz Libanie. W tych krajach większość rzeczy jest zależna od Iranu. Czy sytuacja jest tam niestabilna?Dla jednego będzie to ryzyko dla drugiego element,ktory będzie przyciągał. W regionie Środkowego Wschodu trzeba być na bieżąco kto jest w danym okresie głownym rozgrywającym. Tyle o polityce nie wdając się w szczegóły. Trzeba by się skupić w Afryce na tym co wyczyniają Chińczycy. Ale jak tam inwestować,poprzez domy maklerskie pojęcia nie mam.
Proponowałbym się skupić jednak na najbardziej rozwiniętym rynku,czyli Izraelu. Co my tam mamy? Ano firmy zajmujące się obrabianiem diamentów oraz firmy Hi-tech. Specyfika tych ostatnich jest dość ciekawa. Trzeba w szczególności szperać po składach rad nadzorczych tudzież zarządów. Do czego zmierzam. Ano mała firma pracująca nad czymś innowacyjnym podpisuje umowę na dostawy swojego pomysłu dla Armii. Kto zainteresowany sam poczyta na ten temat,materiałów w necie pod dostatkiem. naszkicowałem tylko problem. Mozliwosci inwestycyjnych co nie miara.
il.saxobank.com/he/pages/defau... z bardziej znanych. Zresztą jest kupe banków w samym Izraelu,posiadają one strony po angielsku i rosyjsku,więc z nawigacją problemów nie ma.
Co do samej giełdy w Tel Avivie. Z pomocą przychodzi ciocia wikipedia. W sumie najciekawsze elementy tam są opisane.