ze swojej strony dodam, że na NC ryzyko jest większe już na etapie zawierania transakcji:
na przykład taki WDM, woła żeby przysłać pieniądze przed podpisaniem umowy, a jak nie
to pana zredukujemy, po prostu rewelacja...
I to nie jest wcale skrajny przypadek, łatwo sobie wyobrazić wpłatę pieniędzy na konto szemranej spółki (nie mam na myśli WDM, bo dom maklerski reputację ma, lecz spółki wchodzącej na NC)(za objęcie
akcji) i nie dostanie ich (spółka ogłasza bankructwo).
tak więc ostrożnie w tej zabawie panowie. w końcu nie są to małe sumy pieniędzy