0 Dołączył: 2009-03-07 Wpisów: 4
Wysłane:
8 marca 2009 14:19:47
Witajcie Wszyscy :)
To jest mój pierwszy post na tym forum. Mam nadzieje, ze pisze go w odpowiednim miejscu :).
Mam do Was pytanie, ponieważ myślę o zainwestowaniu pieniędzy na giełdzie. Problem polega na tym, ze nie wiem gdzie mam otworzyć biuro maklerskie. Przejrzałem rożne oferty i wyszedłem z wnioskiem, ze mBank mam dość ciekawa ofertę. Nie pobiera żadnych pieniędzy za otwarcie konta. Czy możne ktoś się orientuje czy są jakieś ukryte opląty? Czy możne tez jest jakieś inny serwis maklerski, który jest bardziej atrakcyjny?
Wydaje mnie się, ze teraz (no możne nie teraz a za kilka miesięcy) jest dobry czas na inwestycje długo terminowe. Chciałbym to wykorzystać na zainwestowaniu pieniędzy i przy okazji uczyć się gry na giełdzie bo jeśli wpłacę pieniądze to zmotywuje mnie to do czytania i nauki. Kilka razy podchodziłem do nauki, ale na "sucho" nie miałem takiej motywacji. Chociaż nie chce grac (teraz) raczej myślę o długo terminowej inwestycji.
Poczytałem trochę o tym i wiąże się to z podatkami, prowizjami itd. Wiem tez aby się rozliczyć musi zostać wypełniony PIT-8C.
Chciałbym Was zapytać o pierwsze kroki od kwoty, która chcialbym zainwestować. Myślę o zainwestowaniu 10 000zl. Czy możne ktoś wyliczyć mniej więcej ile zapłacę za te wszystkie opląty jak prowizje + podatek itd.?
Co się stanie jeśli w danym roku stracę na giełdzie? Jak to się rozlicza?
Myślicie, ze lepiej inwestować w firmy z WIG20 czy możne zainwestować w małe i średnie firmy? W obecnej sytuacji kiedy wszystkie duże firmy straciły to chyba dobry moment aby zainwestować w duże spółki, które najprawdopodobniej się podniosą w dłuższym terminie. Moze ktoś mi powiedzieć czy dobrze myślę :).
Z gory dziekuje za pomoc. Jacek
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
8 marca 2009 14:38:15
mbank nie najprostszą formę rachunku. Z darmowych polecem rachunek w Bosiu. Ani tu a ni w mbanku nie ma ukrytych opłat. prowizje od transakcji są takie same. Co to znaczy inwestycja długoterminowa? W perspektywie 5-6 lat powinien być to dobry moment do zakupów. POdatek zapłacisz dopiero wtedy gdy sprzedasz akcje. To 19% zysku. Na początku roku dostajesz od biura maklerskiego PIT na podsytawie którego wypełniasz zeznanie. W Twoim przypadku będziesz miał po pierwszym roku stratę(kupisz akcja czyli masz koszty ale nie sprzedasz więc nie ma szansy na zysk) Tę stratę przenosisz na lata następne, tak aby przy sprzedaży akcji mieć koszty. Pit 8-c prześle Ci biuro maklerskie. Prowizji od kwoty 10k zapłacisz ze 40PLN. 0,39% za transakcje ale nie mniej niż 5PLN. O podatku na razie nie myślisz, bo przy horyzoncie 5-6 letnim zysk pojawi sie dopiero w ostatnim roku, no chyba, że Twoja spółka wypłaci dywidendę. Rozliczenie jest bardzo proste. To w jakie firmy zainwestujesz wiąże się z Twoim profilem ryzyka. Z reguły większe firmy będą miały mniejszy potencjał wzrostu, ale także potencjalnie mniejszą stratę. Ważniejsze jest jednak to czy spółka jest dobra, czy słaba a nie jej wielkość. Dlatego powinieneś inwestować w spółki z małym zadłużeniem i wysokim ratingiem. Z nich wybrać te o najlepszych perspektywach.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-21 Wpisów: 167
Wysłane:
8 marca 2009 15:09:15
anty_teresa napisał(a):W Twoim przypadku będziesz miał po pierwszym roku stratę(kupisz akcja czyli masz koszty ale nie sprzedasz więc nie ma szansy na zysk) Tę stratę przenosisz na lata następne, tak aby przy sprzedaży akcji mieć koszty. Wydatki na nabycie akcji stanowią koszt podatkowy w momencie powstania przychodu należnego z tytułu ich zbycia. Czyli będzie "0" do czasu zakończenia inwestycji.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-03-07 Wpisów: 4
Wysłane:
8 marca 2009 15:49:22
Czy co roku muszę składać PIT-8C? Czy składam go, tylko w tym roku co sprzedałem akcje?
Dzieki
|
|
0 Dołączył: 2008-10-21 Wpisów: 167
Wysłane:
8 marca 2009 15:55:58
Jeżeli po drodze nie będzie żadnych transakcji sprzedaży, to biuro nic nie przyśle. Dla spokoju można złożyć deklarację "zerową". Nie pamiętam za to, jak wygląda sprawa z opłatami za prowadzenie rachunku i innymi, które wliczane są w koszty pośrednie. Musiałbym poszukać.
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
8 marca 2009 17:33:03
karolhot napisał(a):anty_teresa napisał(a):W Twoim przypadku będziesz miał po pierwszym roku stratę(kupisz akcja czyli masz koszty ale nie sprzedasz więc nie ma szansy na zysk) Tę stratę przenosisz na lata następne, tak aby przy sprzedaży akcji mieć koszty. Wydatki na nabycie akcji stanowią koszt podatkowy w momencie powstania przychodu należnego z tytułu ich zbycia. Czyli będzie "0" do czasu zakończenia inwestycji. Szczerze mówiąc to nie miałem nigdy papierów dłużej niż parę miesięcy. Natomiast to co napisałem wydawało mi się logiczne. Jest przychód w roku podatkowym i koszt. Jeśli przychód jest 0 nadal mamy koszt...
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
8 marca 2009 17:34:05
karolhot napisał(a):Jeżeli po drodze nie będzie żadnych transakcji sprzedaży, to biuro nic nie przyśle. Dla spokoju można złożyć deklarację "zerową". Nie pamiętam za to, jak wygląda sprawa z opłatami za prowadzenie rachunku i innymi, które wliczane są w koszty pośrednie. Musiałbym poszukać. Przyśle z pewnością w pierwszym roku, bo będzie miał koszt w postaci prowizji od transakcji kupna
|
|
0 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 45
Wysłane:
8 marca 2009 18:05:11
mBank ma bardzo konkurencyjna ofertę na rynku jeśli chodzi o rachunek inwestycyjny. Możesz także zwrócić uwagę na Alior Bank, dokładnych informacji nie posiadam, ale słyszałem, że mają bardzo konkurencyjną ofertę dla nowych rachunków inwestycyjnych, pobierają bardzo niską prowizję podajże 0,36% i niemniej niż 3 zł - ale może mnie pamięć mylić (oczywiście przy braku opłat za otwarcie i prowadzenie rachunku).
Kwestia podatku - dom maklerski ma obowiązek przysłać Tobie pita, ponieważ poprzez tą "firmę" wypracowałeś zysk, od którego musisz odprowadzić podatek. Rozliczasz się wtedy, gdy w danym roku sprzedasz z zyskiem, czyli w sytuacji, w której np. w 2008 roku kupiłeś akcje i tylko kupiłeś, nie powinieneś dostać deklaracji PIT za ten rok od DM, ponieważ nie było zysku, od którego można byłoby odprowadzić podatek.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-21 Wpisów: 167
Wysłane:
8 marca 2009 18:05:29
Prowizje bezpośrednie też wchodzą w koszty nabycia danych papierów. Jeżeli nie ma przychodu, to nie ma też kosztów (odpowiadających danym przychodom). One jakby "czekają" do momentu zrealizowania przychodu (sprzedaży danych akcji) i wtedy są dopiero wykazywane. Gorzej jest z kosztami, których nie można przyporządkować do określonych transakcji (np. dostęp do notowań/serwisów informacyjnych etc.).
|
|
PREMIUM
522 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24 Wpisów: 11 191
Wysłane:
8 marca 2009 18:18:18
karolhot napisał(a):Prowizje bezpośrednie też wchodzą w koszty nabycia danych papierów. Jeżeli nie ma przychodu, to nie ma też kosztów (odpowiadających danym przychodom). One jakby "czekają" do momentu zrealizowania przychodu (sprzedaży danych akcji) i wtedy są dopiero wykazywane. Gorzej jest z kosztami, których nie można przyporządkować do określonych transakcji (np. dostęp do notowań/serwisów informacyjnych etc.). Rzeczywiście masz rację... Sorki za zamieszanie. Pozostaje kwestia dywidendy...
Edytowany: 8 marca 2009 18:18
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-10-21 Wpisów: 167
Wysłane:
8 marca 2009 18:23:09
Dywidenda jest rozliczana ryczałtowo. A odnośnie prowizji ogólnych (za prowadzenie rachunku) w przypadku braku aktywności, wychodzi (przynajmniej według Gazety Prawnej), że pójdzie to na stratę podatkową: www.ozog.pl/img/1211193699-gaz...
|
|
0 Dołączył: 2009-03-07 Wpisów: 4
Wysłane:
8 marca 2009 18:40:51
Dzieki za pomoc :)
|
|
0 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 45
Wysłane:
8 marca 2009 21:46:27
karolhot napisał(a):Dywidenda jest rozliczana ryczałtowo. A odnośnie prowizji ogólnych (za prowadzenie rachunku) w przypadku braku aktywności, wychodzi (przynajmniej według Gazety Prawnej), że pójdzie to na stratę podatkową: www.ozog.pl/img/1211193699-gaz... Nigdy nie brałem tego pod uwagę, i w sumie nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale temat na pewno zgłębię.
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
8 marca 2009 22:34:25
anty_teresa napisał(a): Z darmowych polecem rachunek w Bosiu. Rachunek jest darmowy oczywiście jeżeli wybierzesz pakiet "żółty", pozostałe "zielone" są już płatne (im więcej możliwości posiada rachunek tym większa opłata lub obrót). Jeszcze jedna sprawa, po podpisaniu umowy z BOŚ masz 10dni na wpłacenie min. 5 tys. Konto w mBanku otwierasz bezpłatnie podobnie jak w BOŚ z tym, że nie jest wymagana minimalna wpłata. Ale naturalnie coś za coś, tzn. w mBanku konto maklerskie oferuje ubogi pakiet opcji. Osobiście polecam BOŚ  . Pozdrawiam i życzę sukcesów. You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
8 marca 2009 22:59:52
TheBlackHorse napisał(a):w mBanku konto maklerskie oferuje ubogi pakiet opcji. Osobiście polecam BOŚ  . Pozdrawiam i życzę sukcesów. jak to powiedział kiedyś pewien znany trader: jeśli jesteś dobry to zarobisz nawet korzystając z notowań opóźnionych o 15 min. EEX
|
|
PREMIUM
0 Dołączył: 2008-10-07 Wpisów: 993
Wysłane:
8 marca 2009 23:08:51
mbankowe konto maklerskie ma jedną podstawową wadę dla początkującego inwestora....pozwala brać pieniądze bezpośrednio z konta bankowego. Co niestety wiąże sie z tym, że ludzie biorą z pieniędzy na życie
|
|
1 Dołączył: 2008-10-09 Wpisów: 1 410
Wysłane:
8 marca 2009 23:16:34
owner napisał(a):TheBlackHorse napisał(a):w mBanku konto maklerskie oferuje ubogi pakiet opcji. Osobiście polecam BOŚ  . Pozdrawiam i życzę sukcesów. jak to powiedział kiedyś pewien znany trader: jeśli jesteś dobry to zarobisz nawet korzystając z notowań opóźnionych o 15 min. Zgadza się pod warunkiem, że jesteś dobry  . Przy inwestowaniu długoterminowym notowania DM tak naprawdę wcale nie są potrzebne  . Gdy zaczynałem swoją przygodę w zeszłym roku, bawiłem się na rachunkach wirtualnych (do tej pory czasem coś tam wrzucam patrząc jak dany papier się zachowuje - dobra szkoła) i o dziwo całkiem dobrze mi szło  . W realu jest trochę trudniej, bo emocje większe. Ale właśnie za to kocham real  . You can't judge a fish by lookin' in the pond You can't judge right from looking at the wrong You can't judge one by looking at the other You can't judge a book by looking at the cover Oh can't you see, oh you misjudge me I look like a farmer, but I'm a lover!
Edytowany: 8 marca 2009 23:17
|
|
0 Dołączył: 2009-01-09 Wpisów: 878
Wysłane:
8 marca 2009 23:39:36
Rachunki wirtualne sa do bani! To zart oczywiscie, bo pozwalaja nauczyc sie prostych rzeczy: skladanie, anulowanie, modyfikacja zlecen, wyswietlanie wykresow, etc. Ale nie do konca... dopoki nie ma prawdziwych pieniedzy, prawdziwej odpowiedzialnosci, to niczego sie nie dowiemy o swojej psychice. Znam kilka osob, ktore swietnie sobie radzily "na niby" i zachecone tymi sukcesami blyskawicznie pozbyly sie gotowki w realu, bo sie okazalo, ze panika, ze juz nie dziala wirtualna strategia SL, a przewaza wiara, ze przeciez musi odbic, a ze strata nie potrafie sprzedac, ze jak rosnie, to nie w nieskonczonosc i moze nalezaloby wyjsc etc etc. Owszem, jako nauka administracji rachunkiem i narzedzie do obserwacji przydatne Mnie tez dopadł kryzys.. jem spleśniały ser, pije stare wino i jeżdżę autem bez dachu....
|
|
0 Dołączył: 2009-03-01 Wpisów: 45
Wysłane:
9 marca 2009 16:21:32
SlawekW napisał(a):Rachunki wirtualne sa do bani!
To zart oczywiscie, bo pozwalaja nauczyc sie prostych rzeczy: skladanie, anulowanie, modyfikacja zlecen, wyswietlanie wykresow, etc. Ale nie do konca... dopoki nie ma prawdziwych pieniedzy, prawdziwej odpowiedzialnosci, to niczego sie nie dowiemy o swojej psychice.
Znam kilka osob, ktore swietnie sobie radzily "na niby" i zachecone tymi sukcesami blyskawicznie pozbyly sie gotowki w realu, bo sie okazalo, ze panika, ze juz nie dziala wirtualna strategia SL, a przewaza wiara, ze przeciez musi odbic, a ze strata nie potrafie sprzedac, ze jak rosnie, to nie w nieskonczonosc i moze nalezaloby wyjsc etc etc.
Owszem, jako nauka administracji rachunkiem i narzedzie do obserwacji przydatne Dużo racji. Dlatego przed inwestowaniem w rzeczywistości, przy każdej transakcji kupna, wchodzenia w dany walor należy stworzyć własną strategie i mocno się jej trzymać. Zakładasz stopę zwrotu jaką chcesz osiągnąć i stratę jaką możesz ponieść i tego się trzymasz.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.