0 Dołączył: 2008-09-21 Wpisów: 9
Wysłane:
22 września 2008 08:44:02
przy kursie: 12,50 zł
Na wstępie chciałem sie przywitać ze wszystkimi :) Bardzo ciekawy i merytoryczny portal.
Co sądzicie o Betacom? Spóleczka w branży IT, nie należy do największych pod względem kapitalizacji, choć sprzedaż z roku na rok się powiększa. Problemem jest nadszarpnięte zaufanie do zarządu z poprzednich lat (niezrealizowane deklaracje o zyskach i o przejęciu) oraz niska rentowność. Ostatnie trzy kwartały były jednak całkiem niezłe. Ostatni z nich to pierwszy kwartał roku finansowego spółki. Wskaźniki wyglądają ciekawie, na tle całej branży. Właśnie to zwróciło moją uwagę na tą spółeczkę. Choć tutaj dobrze byłoby gdyby wypowiedział sie ekspert od analizy raportów. I za to byłbym wdzięczny. Ryzykiem jest obecny, najsłabszy w branży IT kwartał wakacyjny. A Betacom jest uzależniona od tej sezonowości. Potem jednak jest zazwyczaj najlepszy, ostatni kwartał roku i niezły pierwszy kwartał kolejnego (koniec roku finansowego spółki). Zagrożenia dla całej branży IT to spowolnienie w gospodarce. Z drugiej strony ruszyło się coś w funduszach unijnych i w zamówieniach publicznych (w poprzednim roku było z tym kiepsko ze względu na wybory). Będę wdzięczny za opinie.
Pozdrawiawiam
Edit: Minusem jest również mała płynność akcji. Dodatkowym plusem regularna choć niewielka dywidenda.
Edytowany: 22 września 2008 09:22
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
22 września 2008 09:35:11
przy kursie: 12,80 zł
Witaj Karaluch. Płynności zaiste nie ma. Wszak dla długoterminowca nie jest to wielki problem, bo taki gość co kupił na długo nie zamierza obracać na rynku - choć czasami musi się ratować PKCem. I nie ma reguły, nawet "świetne" spółki jak Kruk bywa że wpadają w spiralę śmierci.
Nie mam zrobionych raportów Betacomu, proszę o parę dni cierpliwości. Poznawaj forum :joker:
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
22 września 2008 23:23:59
przy kursie: 12,80 zł
Niezły wybór.Gdyby mnie tak nie wessało Sygnity,kupowałbym Betacom.Są zyski,i nimi się dzielą:thumbrigh 10,15 raczej już nie liźnie... "Fortuna favet fortibus"
|
|
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
24 września 2008 12:01:20
przy kursie: 12,07 zł
Kurczę, drugi dzień patrzę i drugi dzień nie ma żadnych transakcji. Oferty są, i owszem, Ask jest nawet poniżej kursu odniesienia. Raporty są wklepane, wskaźniki wyliczone, wieczorem przyjrzę się bliżej. Nie napiszę nic dopóki nie wyrobię sobie zdania i obrazu jak działa i co robi z pieniędzmi.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
25 września 2008 00:36:25
przy kursie: 12,07 zł
Nie lubię gdy spółka ma rok obrotowy nie pokrywający się z kalendarzowym. W naszych warunkach całkowity bezsens. Myląca numeracja kwartałów i lat, niepotrzebne zamieszanie. I tak analizuję raporty kwartalne, więc mogę liczyć kroczące wskaźniki w oderwaniu od lat.
Firma zdobyła ostatnio parę fajnych kontraktów i przychody wyraźnie rosną. Zysk rośnie na razie bardzo opornie. Odbieram to tak, że nowe biznesy są dużo słabsze marżowo niż te, z których firma wyrosła, a które z kolei mają małą skalę. Tak zachowują się dostawy sprzętu (na którym zarabia się parę procent) wobec usług (na których zwykle marża to duże kilkadziesiąt procent).
II kwartał to jest sezonowo taki okres, kiedy spółka ma sporą sprzedaż i skaczą jej należności oraz zobowiązania. Zapewne wtedy realizuje dostawy sprzętu dla szkół? W tych kwartałach ma też silnie dodatnie przepływy operacyjne, gdyż sporo należności dostaje rozliczone zapłatą, a zobowiązania handlowe zostawia sobie na później. Spłaca je w III kwartale, kiedy przepływy operacyjne są silnie ujemne, za to spada znacznie poziom zobowiązań. W ujęciu łącznym, przez ostatnie dwa lata firma generuje dodatnią gotówkę z operacji. I w finansach nie dzieje się wiele więcej.
Rzekłbym, że jest to całkiem spora już spółka, która jest w stanie zawalczyć o duże kontrakty. Wydaje mi się, że pomału przesuwa się z firmy usługowej w stronę handlowej, co będzie skutkować obniżeniem wskaźników rentowności i większym zaangażowaniem kapitałowym. Rynek wycenia ją tak w sam raz, na poziomie innych małych spółek informatycznych (odnosząc to do kolosów, jakimi są Asseco, Comarch czy Sygnity). Jest jedna rzecz: jeśli wzrost przychodów nie jest jednorazowy, a poziom marży będzie utrzymany, to spółka ma szansę na duży wzrost wartości. Warto obserwować.
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
25 września 2008 00:52:47
przy kursie: 12,07 zł
Płynność to poważny mankament GPW.Jest mnóstwo spółek,nawet relatywnie dużych,które borykają się z tym problemem(choćby taki Farmacol).Betacom, nadawałby się na to samo co Euroimplant,reinwestowanie zysków,powolna akumulacja.Na L(ong) No i szkoda,z tego co wiem ,nie posiadają produktów autorskich,jak choćby O2O czy Makolab "Fortuna favet fortibus"
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
25 września 2008 10:10:31
przy kursie: 12,40 zł
Dodam jeszcze na spokojnie, co świadczy o słabiźnie firmy. Nie mają adresu który powinni mieć czyli betacom.pl (tylko betacom.com.pl). Metatag wyświetlający się w Google ma błędną stronę kodową: "Zajmujemy się produkcjš oprogramowania, doradztwem, projektowaniem i wdrażaniem rozwišzań informatycznych oraz integracjš systemów komputerowych". Na stronie głównej jest dzisiaj (25 września) zaproszenie na event golfowy, który skończył się 19 września. A główna fotka na stronie pochodzi ze stocku (a nie z sesji własnej), przez co inni też ją mogą kupić, i oto efekt: Na stronce:  kliknij, aby powiększyćNa jakiejś reklamie na jakimś serwisie marketingowym:  kliknij, aby powiększyć
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
26 września 2008 01:50:49
przy kursie: 12,40 zł
Czujnemu oku WD nie umknie nic ;) Mnie zastanawia,pomimo całej słabizny,skąd oni na dywidendę mają? Poważnym argumentem przeciw kupowaniu jest płynność. "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 26 września 2008 01:54
|
|
0 Dołączył: 2008-09-21 Wpisów: 9
Wysłane:
26 września 2008 15:18:40
przy kursie: 12,15 zł
Dziękuję WD za analize. Sam też troche pogrzebałem, ale oczywiscie nie tak wnikliwie i profesjonalnie. Strona www to faktycznie porażka - nie sama zawartość ale te rzeczy o których pisałeś.
Wygląda na to ze paradoksalnie jednorazowy duży kontrakt dla MEN nie przysłużyl sie spólce (wskaźnikowo). Przjerzałem komentarze do raportów z ostatnich dwóch lat. Zarząd ma ambicje kierować spółkę właśnie w stronę softu i usług - produktów wysokomarżowych. I kiedy tylko ma okazje to wykazuje ich wzrost (np. komentarz do raportu za ostatni rok). Ale przychodzi duży kontrakt na dostawę i stastystyki biorą w łeb. Wolna ta dynamika rozwoju produktów, bardzo wolna...
Co do przychodów to byłbym tutaj ostrożny. Uważam że tak duży ich przyrost (szacowane ok. 190 mln w 2008) to "wypadek przy pracy", skutek 90 mln. dostawy dla MEN. Trudny do powtórzenia w kolejnych latach. Realne jest 140 - 160 mln w przyszłym roku, biorąc pod uwagę dynamikę rozwoju od 2004 roku. Rentowność pozostawia sporo do życzenia - kilka lat temu była wyższa, choć przy niższych przychodach. Problem jest z przewydywalnością wyników w kolejnych kwartałach i latach. Za rok 04/05 miala rekordowe 3 mln. zysku, rok pozniej juz tylko 1 mln. Potem 1.4, ostatnio 2.3. Teraz po pierwszym kwartale (IV-VI) ma na + 1.1mln. Dobry początek. Z kolei w drugim spodziewalbym sie 0 lub nawet niewielkiej straty (sezon wakacyjny). Nawet prezes to zapowiedzial w Parkiecie z ostatniego czwartku. Ale to raczej nie zmieni dużo we wskaznikach, bo w zeszlym roku byl podobny. Potem przychodzą dwa dobre kwartaly. Pozostaje tylko pytanie na ile dobre tym razem i jak będzie na koniec. Osobiscie typuje 3 mln zysku (co powiekszyloby WK do 26 mln po odcieciu kolejnej dywidendy której zarząd jest największym beneficjentem więc zapewne z niej nie zrezygnuje).
Szooler, Co do samej dywidendy - z czego ją mają? Pewnie z zysku. Niewielki ale co roku jest. Troche kasy tez odkladają, rok za rokiem rosnie kapitał własny. I to jest chyba jedynym przewidywalnym trendem w tej spolce. Paradoksalnie jest jeszcze jeden pozytyw, płynący z niezrealizowania jednego z głownych celów emisyjnych w 2004 roku: przejęcia. Do tej pory spółka nie przejęła żadnej firmy. Ponad 10 mln gotówki i na lokatach (40% kapitalizacji firmy) jest w sam raz na dzisiejsze czasy.
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
27 września 2008 19:14:32
przy kursie: 12,15 zł
Witam. Nie zrozumiałeś mojej aluzji Żyjemy w czasach dziwnych i ciekawych.Taka oczywistość jak dywidenda z zysków wcale nie musi być oczywista.Wystarczy spojrzeć na włodarzy PKN-u,tam pomimo zysków kredyt brali,żeby dywidendę sobie,państwu wypłacić.(Gdybym napisał to bez przecinka,skłamałbym?!  =; ).Więcej o SPDK na wątku PKN-u... Betacom nie jest SPDK-iem z racji swej maleńkości,ale...polityka dojenia też tu chyba ma miejsce.[-( Młode spółki zamiast na konsumpcję,przeznaczają zyski na inwestycje,albo zostawiają w firmie,i to jest budowanie wartości firmy.Widać doraźna polityka rozdawania cukierków bierze górę.Czemu tak się dzieje?Odpowiedź dałeś ty sam.Zarząd jest gł. jej beneficjentem. Jesli pocieszeniem ma być fakt,że zysk jest,to niech będzie.Ogólna poprawa na rynku będzie sprzyjała Betacomowi.Może go kiedyś docenimy.. ;) edit. bez dywidend rosło by im o wiele szybciej... "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 27 września 2008 19:20
|
|
|
|
0 Dołączył: 2008-09-21 Wpisów: 9
Wysłane:
27 września 2008 20:08:53
przy kursie: 12,15 zł
szooler napisał(a): ... bez dywidend rosło by im o wiele szybciej...
Racja.
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
27 września 2008 20:18:18
przy kursie: 12,15 zł
Generalnie mam sentyment do małych spółek,IT jest wabikiem.Są większe stopy....Zwrotu. Poprawi sie płynność,to rozważymy.Może do wiosny... "Fortuna favet fortibus"
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
30 października 2008 19:13:34
przy kursie: 7,20 zł
Wrzuciłem dane z raportu za III kwartał. Betacom miał słaby ten okres. Przychody niewielkie (dołek sezonowy, ale głębszy niż rok temu). W raporcie wyszedł na mały minus, ale przepływy operacyjne mają minus 10 mln zł. Spłacił dużo zobowiązań i zszedł z aktywów obrotowych, zużywając ponad 10 mln gotówki, co jest roztropne w trudnych czasach, ale jednocześnie praktycznie unieruchomiło firmę inwestycyjnie. Suma bilansowa zauważalnie się zmniejszyła, spadła nawet troszkę wartość księgowa. Do struktury finansów nie mam żadnych zastrzeżeń. Widać jednak, że firma się przyczaja jak na trudne czasy.
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
3 lutego 2009 19:42:30
przy kursie: 7,83 zł
Wyniki za IV kwartał: Przychody większe niż rok temu, ale mniejsze niż kwartał temu. Rok 2008 zamyka na 182 mln, w 2007 było to 123 mln. Ładny rozwój. Po stronie zysku pusto. Za IV kwartał jakieś drobniaki, razem za 2008 2 mln zł netto, za 2007 było 1,6 mln zł netto. Stan gotówki 5 mln zł, kapitał obrotowy stabilny, rating stabilny. Aktywa trwałe bez zmian. Wszystko jak spod linijki. Tylko zysku nie ma. Fundamentalna wycena: 10 zł na akcję.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-08 Wpisów: 477
Wysłane:
17 marca 2009 13:23:16
przy kursie: 6,98 zł
szooler napisał(a):Generalnie mam sentyment do małych spółek,IT jest wabikiem.Są większe stopy....Zwrotu. Poprawi sie płynność,to rozważymy.Może do wiosny... Szooler, bracie :) Wracam do Twojego wpisu "sprzed laty" bo mam pytanie. Powiedz mi miałeś jakieś doświadczenia z zabawą na spółkach o niskiej płynności? Jak to jest? W praktyce trudno jest z nich wyjść? A może ten problem dotyczy tylko sensowniejszych nieco kwot? Pytam o realia - teorię znam. Panowie - może ktoś inny, coś też powie na ten temat. Proszę :)
Edytowany: 17 marca 2009 13:23
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
17 marca 2009 21:09:07
przy kursie: 6,98 zł
Zauważam na takich niektórych spółkach niebezpieczna zabawe jakiegos typa, polega to na tym że widzącv oferte konkurencji kupuje od Ciebie (lub Ci sprzedaje) codziennie jedna lub kilka sztuk akcji, których wartośc jest porównywalna z prowizja która płacisz za transakcje. Sam gośc co tak próbuje odstraszyc innych musi zarabiac na spreadzie i pewnie jego sa jednoczesnie oferty kupna i sprzedazy. Oczywiscie takie transakcje minimalne musialyby go kosztowac tez prowizje i to nie jest opłacalne więc przypuszczam dlatego że to jest ktos kto pracuje w branzy giełdowej (bankowej?) i nie placi prowizji lub ma je symbolicznie niskie, ewentualnie przyjmuje taka taktyke strat dla zniechecenia innych inwestorów oprócz tych co placa te kilka procent wiecej za spread (od razu jemu). To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 16
Wysłane:
17 marca 2009 22:27:46
przy kursie: 6,98 zł
majama napisał(a):Zauważam na takich niektórych spółkach niebezpieczna zabawe jakiegos typa, polega to na tym że widzącv oferte konkurencji kupuje od Ciebie (lub Ci sprzedaje) codziennie jedna lub kilka sztuk akcji, których wartośc jest porównywalna z prowizja która płacisz za transakcje. Sam gośc co tak próbuje odstraszyc innych musi zarabiac na spreadzie i pewnie jego sa jednoczesnie oferty kupna i sprzedazy. Oczywiscie takie transakcje minimalne musialyby go kosztowac tez prowizje i to nie jest opłacalne więc przypuszczam dlatego że to jest ktos kto pracuje w branzy giełdowej (bankowej?) i nie placi prowizji lub ma je symbolicznie niskie, ewentualnie przyjmuje taka taktyke strat dla zniechecenia innych inwestorów oprócz tych co placa te kilka procent wiecej za spread (od razu jemu).
Moim zdaniem takie transakcje są realizowane przez dwie umówione osoby po to by podnieśc kurs danego papieru
|
|
0 Dołączył: 2009-03-14 Wpisów: 162
Wysłane:
15 kwietnia 2009 15:14:39
przy kursie: 8,06 zł
 wreszcie wzrost. Technicznie wygladala pieknie i odbicie sie nalezalo. Obroty wysokie, jak na ta spolke to bardzo bardzo wysokie. Jesli zamknie sie w poblizu maksimum to jest szansa na kontynuacje wzrostow w najblizszych dniach.
Edytowany: 15 kwietnia 2009 15:15
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
3 maja 2009 23:11:32
przy kursie: 7,58 zł
Ciekawie to to wygląda.Ciekawe czy "Karaluch'' jeszcze na pokładzie.A może jak na Parkiecie robią,zmienił nicka? "Fortuna favet fortibus"
|
|
0 Dołączył: 2008-07-27 Wpisów: 2 112
Wysłane:
3 maja 2009 23:21:21
przy kursie: 7,58 zł
mkk napisał(a):szooler napisał(a):Generalnie mam sentyment do małych spółek,IT jest wabikiem.Są większe stopy....Zwrotu. Poprawi sie płynność,to rozważymy.Może do wiosny... Szooler, bracie :) Wracam do Twojego wpisu "sprzed laty" bo mam pytanie. Powiedz mi miałeś jakieś doświadczenia z zabawą na spółkach o niskiej płynności? Jak to jest? W praktyce trudno jest z nich wyjść? A może ten problem dotyczy tylko sensowniejszych nieco kwot? Pytam o realia - teorię znam. Panowie - może ktoś inny, coś też powie na ten temat. Proszę :) Odpowiadam najszybciej jak tylko potrafię.Znaczy się dopiero teraz przeczytałem. Tzw strefa niskich płynności(spólki o niskiej ,znikomej płynności są dobre na longa i małym kapitałem.Dla cierpliwych fantastyczna stopa zwrotu  ,dla niecierpliwych pokaźna strata,no bo jak niby się ma skończyć sprzedawanie większej ilości i na gwałt  . ;) pozdr "Fortuna favet fortibus"
Edytowany: 3 maja 2009 23:23
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.