qlztjbwq
Advertisement
PARTNER SERWISU
jilzqveu
1 2 3

SPORT

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 3 lutego 2011 21:34:18
Z racji, że Frog ongiś przemianował wątek sportowy na boks, zakładam nowy (mam nadzieję, że się rozwinie) i daje na dobry początek równie dobrego newsa:

Bezkonkurencyjny Kubica!

Co myślicie? Wprawdzie, to tylko testy ale może coś jest na rzeczy i w końcu zaczną do diabła, plasować się w czołówce?
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 3 lutego 2011 21:37:21
A masz! Dancing

Nowa Gwiazda Polskich Skoków

Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 3 lutego 2011 21:41:37
Sick

Nad Kamilem też się zastanawiałem. Czemu niby tylko Adaś ma skakać dobrze? Warunki do treningów mamy aż nadto dobre, także może i on się w końcu przebudził. Pamiętam jak kilka lat temu Małysz skakał na podobnym poziomie co Mateja. Ileż to komentarzy było, że to dziadyga i na nic się nie nadaje... Aż tu cyk pyk, czary mary, szuru buru i zmienił się w orła Angel .
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!


TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 7 lutego 2011 11:36:21
Cóż można napisać? Robert trzymaj się.
Całe szczęście, że dłoń udało się ocalić. A jeszcze lepsza wiadomość, to ta, że ponoć Robert skarży się na ból ręki i nogi. Czyli czucie jest.
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Abner1984
0
Dołączył: 2009-12-01
Wpisów: 696
Wysłane: 7 lutego 2011 12:51:28
Szczęście w nieszczęściu...gdyby ta barierka poszła dwadzieścia centymetrów to pewnie trzymalibyśmy teraz kciuki za jego życie a nie za ręke...

Prawa noga połamana w wielu miejscach i prawa dłoń zmiażdzona? Ciężko będzie pewnie wrócić do normalnego poziomu sprdzed kontuzji... Ale Robert ma chyba charakter fighter'a więc wierzę w niego. Zreszta jak pokazała nie tak dawna historia Bieleckiego, da się wrócić do sportu nawet po bardzo drastycznej kontuzji...

...a miałem w tym roku zobaczyć po raz pierwszy kubicę na żywo, bilety na GP Monak już są. Mam nadzieje że w następnym sezonie zobaczymy go ponownie na torze!thumbright


Btw. oglądał ktoś wczoraj/dziś SuperBowl?
Dobry, naprawde dobry, mecz + wygrana przedstawiciela "mojego" stanuthumbright

"Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 7 lutego 2011 12:54:17
Aby była jasność o czym pisali koledzy wyżej:

sport.onet.pl/f1/kubica-byl-w-...

Cytat:
Lekarze szpitala Santa Corona szczegółowo opisali na konferencji prasowej stan zdrowia Roberta Kubicy, który uległ bardzo groźnemu wypadkowi podczas rajdu Ronde di Andora w Ligurii. Polak powoli dochodzi do siebie, choć do pokonania ma jeszcze sporo problemów.


To tak dla potomnych, gdyby czytali ten wątek w 2013 roku...
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 7 lutego 2011 22:46:41
Abner1984 napisał(a):

Btw. oglądał ktoś wczoraj/dziś SuperBowl?
Dobry, naprawde dobry, mecz + wygrana przedstawiciela "mojego" stanuthumbright

Może wstyd przyznać ale nie mam pojęcia o co chodzi w tej grze... Sick Latają z jakąś dziwną piłką, walą się z bara, kopią nad jakąś ogromną poprzeczkę Sick . Widać, że fajna, męska gra tylko jakoś nie mogę się z nimi utożsamić Sick . O, hokej taki na ten przykład, też męska zabawa i zasady prostsze Sick . I rodaków czasem pooglądać można Sick .

PS
Dzięki Frogu, za tego linka.
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Abner1984
0
Dołączył: 2009-12-01
Wpisów: 696
Wysłane: 7 lutego 2011 23:44:25
Ja Ciebie doskonale rozumiemsalute

Sam byłem w takiej samej sytuacji, zmieniło się to przez 4 lata studiów za oceanem. Moja uczelnia występowała coprawda w najniższej dywizji NCAA ale regularnie dochodziła do finałow krajowych, czasem wygrywając. Poszedłem pare razy na żywo zobaczyć i cos tam nawet zrozumiałem... tyle że u nich mecz NBA, MLB czy NFL to bardziej wydarzenie towarzyskie niż kibicowanie rozumiane u Nas. Przed meczem np football'u spotykają się wszyscy wcześniej na parkingu i grillują, piją, bawią się. To samo na meczach - tam alkohol i to nie tylko piwo jest sprzedawany normalnie...

Football jak się troche zrozumie zasady staję sie naprawde ciekawy. A wczorajszy mecz oglądało sie jeszcze ciekawiej gdyż jak już wcześniej wspomniałem reprezentant "mojego" stanu wygrałking

BTW. w nfl też możemy pooglądać rodaka - jednego. Swoją droga najwyżej wybrany w drafcie kopacz w historii całej NFLthumbright

"Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 9 lutego 2011 14:13:14
W Stanach, ogólnie jak jest wydarzenie sportowe, to jest feta. U nas fetę mogą zrobić Tobie, kibice innej drużyny.
Gdybym mieszkał za oceanem z pewnością kochałbym futbol. Widowiskowy i pełen emocji sport. Tutaj, mimo, że w jakichś ligach sobie chłopaki pykają, to jednak nie to samo. Ogólnie polski sport jest na dnie. Dzieci nie zbierają fotografii z polskimi sportowcami, tylko właśnie gwiazdy zachodnie. No bo kogo tu zbierać? Banda łośków z na żelowanymi główkami, zauważy takiego błazna, ktoś, gdzieś na meczu, kupi do trochę lepszej drużyny i już gwiazdor. Samochodami rozbijać się będzie, panienki zaliczać będzie, chlanie na zgrupowaniach, to właśnie atrybuty polskiego piłkarza. Wychowanków brak, a jak są, to w momencie dorastania stają się równie zepsuci, co ci starsi. Ryba psuje się od głowy, niestety.
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

Abner1984
0
Dołączył: 2009-12-01
Wpisów: 696
Wysłane: 11 lutego 2011 01:17:23
Zgodze się z Tobą co do sytuacji w Polskim sporcie jednak jedna przykra sprawa...Kiedyś nie było warunków, boisk dostępu do takiego sprzętu a całe masy ludzi grały na osiedlowych boiskach w nogę czy kosza. Dziś wszędzie prawie są piękne boiska ale świecą pustką... za dużo wszystkiego młodzież ma...Think

"Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."


TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 11 lutego 2011 08:33:02
Myślisz, że gdzie indziej tego nie mają? Mają i to lepiej niż u nas. Nie wiem co jest powodem takiego stany rzeczy, może zwykła polska mentalność kombinatora i lenia?
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 11 lutego 2011 08:53:05
'nic sie nie stalo, kochani, nic sie nie stalo' - chocbysmy przegrali z reprezentacja Borholmu. puke_l
tak sie zastanwiam - mozemy my lubimy przegrywac? im bardziej spektakularna i niespodziewana kleska, tym lepsza? d'oh!
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

TheBlackHorse
1
Dołączył: 2008-10-09
Wpisów: 1 410
Wysłane: 11 lutego 2011 09:00:40
Kiedyś na lekcjach wuefu ćwiczyli wszyscy, dzisiaj ćwiczy kilka osób. Reszta wymiguje się zwolnieniami a nastolatki niedyspozycją z wiadomych przyczyn. Nie ma żadnej dumy narodowej, żadnego dobra wspólnego i wcale nie potrzeba nam było Kononowicza. Sami do tego doszliśmy... Sick
Kurczę, to wątek sportowy. Powinniśmy celebrować sukcesy d'oh! .
You can't judge a fish by lookin' in the pond
You can't judge right from looking at the wrong
You can't judge one by looking at the other
You can't judge a book by looking at the cover
Oh can't you see, oh you misjudge me
I look like a farmer, but I'm a lover!

krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 11 lutego 2011 09:11:51
siekoo napisał(a):
...tak sie zastanwiam - mozemy my lubimy przegrywac? im bardziej spektakularna i niespodziewana kleska, tym lepsza?..


a wiesz, Siekoo, sporo w tym racji. ja, jako osobnik, któremu oszczędzono wychowywania się w kraju nad Wisła, śmiem twierdzić, że Polacy lubują się w celebrowaniu porażek i niepowodzeń.
wybaczcie mi, ale masturbowanie się nad przegranymi powstaniami i puszczenie w niepamięć tego jedynego wygranego - toż to zostawia chyba nieodwracalne ślady w ludzkiej psychice. przegrani gloryfikowani, wygrani zapomniani. a do tego od dziecka wpaja się, że Polska Chrystusem narodów i cierpieć należy...

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 11 lutego 2011 09:42:06
tiaa, lepiej umrzec stojac niz zyc na kolanach - to nasze motto. coz, inni wola zyc stojac niz umrzec na kolanach...

zauwazyliscie pewna prawidlowosc - jak juz chlopakom dobrze idzie (siatka, kosz, reczna) i maja duze szanse na podium, nagle sytuacja zaczyna ich jakby przerastac (boja sie, ze nie udzwigna sukcesu?) i w efekcie zaczynaja robic podstawowe bledy, dzieki ktorym spektakularnie przegrywaja.
sklady, ktore w przez ostatnie 20 lat potrafily sobie poradzic z sukcesem, mozna na palcach jednej dloni policzyc.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 11 lutego 2011 09:56:02
Cytat:
zauwazyliscie pewna prawidlowosc - jak juz chlopakom dobrze idzie (siatka, kosz, reczna) i maja duze szanse na podium, nagle sytuacja zaczyna ich jakby przerastac (boja sie, ze nie udzwigna sukcesu?) i w efekcie zaczynaja robic podstawowe bledy, dzieki ktorym spektakularnie przegrywaja.


Zgadza się. Presja panie... Jak dobrze idzie, to wszystkie media robią z nich niepokonanych gladiatorów, którzy mogą wszystko.
Oczekiwania 40 mln ludzi są takie, aby zawsze wygrywali...
I chłopaki/dziewczyny pękają.
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum

Abner1984
0
Dołączył: 2009-12-01
Wpisów: 696
Wysłane: 11 lutego 2011 13:05:19
Napewno wiele z tym problemem leży w głowach sportowców... Po studiach w stanach zauważyłem że My Polacy uwielbiamy narzekać. Na wszystko narzekamy, codziennie...ze wszystkiego jesteśmy niezadowoleni. Spotkałem tam ludzi z całego globu, oni też są niezadowoleni ze swoich rządów z infrastruktury kraju i tym podobnych jednak nie narzekają ciągle...U Nas to anrzekanie lączy się z jeszcze jedną cechą "żądaniami/wymaganiami". Uwielbiamy wymagać od innych i ciągle czegoś żądamy...

Wiele leży w mentalności i nastawieniu. Wystarczy posłuchać tłumaczeń trenerów czy zawodników... "murawa była w złym stanie" "w odniesieniu zwycięstwa przeszkodziły nam kontuzje" "nie ma warunków do trenowania" i tak można długo wymieniać...I zawsze zastanawia mnie czy "zły sędzia" albo "fatalne warunki" nie przeszkadzały naszym przeciwnikom?!

Żal na to wszystko patrzeć... Myślałem że niedawne mistrzoswa Europy w koszykówce zmienią coś w tym sporcie w Polsce. Jednak tak się nie stało, ta szansa została przespana. Jest tylko jedna drużyna na Europejskim poziomie, która i tak nie osiąga swojego potencjału z różnych powodów. Ryszard K. zna się prawie tak samo na budowaniu drużyny i na trenerach jak na wydobywaniu ropy...

Teraz kolejna wielka szansa która chyba też zmarnujemy - Euro2012. Inny gospodarze wielkich imprez coś osiągali i godnie się prezentowali, nawet tacy giganci jak Korea czy Grecja...

Dużo czasu jeszcze zostało ale moge się zakładać że nawet Katar zaprezentuje się lepiej jako gospodarz niż my za rok... Uważam że błedem było zatrudnienie Smudy. W kraju o takim potencjale napewno znalazłyby się pieniądze na topowego szkoleniowca który nie tylko poprowadziłby Polske na Euro ale także zmienił cały system szkolenia tak jak np. Hiddink w Koreii, Rosji czy Turcji...

"Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."

siekoo
0
Dołączył: 2009-07-16
Wpisów: 1 746
Wysłane: 11 lutego 2011 14:05:27
w Niemczech dzieciaki sa prowadzone od malego jesli chodzi o sport.
co mi sie podoba najbardziej - tam uprawianie sportu to dla dzieciakow nagroda. jezeli jestes w szkolnej druzynie, to zostajesz w niej pod warunkiem, ze co najmniej zachowasz dotychczasowy poziom ocen. niewazne, czy to plywanie, czy pilka nozna. do tego co chwile maja okazje sprawdzac sie na zawodach, jak nie szkolnych, to miedzyszkolnych, miedzymiastowych itp. co cementuje i hartuje druzyne. przez to dzieciaki ucza sie jak zwyciezac, jak przegrywac i jak sobie z tym radzic. ze sport, to nie tylko zabawa, ale i ciezka praca, pot, systematycznosc.
co jakis czas trener zaprasza specjalistow np. od zywienia, ktory na spotkaniu dla dzieciakow i rodzicow mowi jak powinno sie odzywiac, na co zwracac uwage podczas danego etapu dojrzewania itp.
i takie dzieciaki kochaja sport, one robia to nie dla pieniedzy, czy kariery - wiedza, ze ledwie promil z nich moze zostac sportowcem zawodowym.
Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...

dolarman
0
Dołączył: 2010-01-04
Wpisów: 594
Wysłane: 11 lutego 2011 15:52:10
siekoo
Piszesz o systemie szkolenia, którego w Polsce nigdy nie było i bardzo możliwe że już nie będzie.
Jakiś czas temu na jednej z oficjalnych stron ministerstwa sportu wisiał system szkolenia dzieciaków - opracowany w czasach PRL-u, z uwzględnieniem LZS-ów..
Piszesz że dzieciaki są prowadzone, rywalizują na zawodach różnego szczebla - ja znam przypadki ( w Polsce of course ), gdzie dyrektor szkoły zobowiązał się do pokrycia kosztów przejazdu ( nie wspominam nawet o jakiś odżywkach, strojach itp.) swoich uczniów na zawody tylko wtedy, kiedy zajmą miejsce na podium. W innym wypadku robią składkę na paliwo. Jeśli to sposób na motywację, to gratuluję.
Wszyscy wiedza, że orliki nie załatwiają sprawy.
Poza tym pojawiają się o kilkanaście lat za późno.
Niestety.







plynacyzrynkiem
0
Dołączył: 2009-08-01
Wpisów: 1 344
Wysłane: 11 lutego 2011 18:57:03
Abner1984 napisał(a):

Teraz kolejna wielka szansa która chyba też zmarnujemy - Euro2012. Inny gospodarze wielkich imprez coś osiągali i godnie się prezentowali, nawet tacy giganci jak Korea czy Grecja...


ad Grecja - mozna sie zastanawiac, czy olimpiada w 2004 nie byla poczatkiem ich problemow z zadluzeniem

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2 3

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,441 sek.

aktiybie
tuxrluty
artukmbl
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
bcjguhdz
sggzqpgs
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat