Patrowicz dorobił się majątku, to jest fakt. Faktem jest także, że jego spółki odciskają na drobnych piętno niczym dżuma, o czym pisał Trystero na swoim blogu (link był wcześniej w tym wątku).
Tutaj masz natomiast artykuł z Parkietu:
www.parkiet.com/artykul/100416...Cytat:2010 rok za nami. Ile udało się panu zarobić na giełdzie?
Lekko licząc, kilkadziesiąt milionów złotych, biorąc pod uwagę również zyski z inwestycji giełdowych osiągnięte przez spółki z mojej grupy. Będzie na kolejne inwestycje.
Patrowicz to nie jest dziecko hossy, była Izolacja, Fon, Atlantis, były też i inne spółki. Zawsze znajdą się tacy, których wyciśnie jak cytrynę. Niedawno na wątku FONa ktoś pisał, że dał się zrobić, bo chciał pospekulować sobie na spółce. Niestety siadł do stołu pełnego oszustów, którzy się znają i grają znaczonymi kartami od wielu lat. Tak jak na petrolu, niby wszyscy wiedzą o co chodzi, a jednak zawsze znajdzie się ktoś kto wtopił.
A że jego spółki to wydmuszki? O tym wie każdy, nie prowadzą praktycznie działalności operacyjnej, a jednak przestają przynosić straty (działalność finansowa i inwestowanie w kolejne balony). Teraz wchodzą w nowy biznes: "klikasz i sprzedajesz". Pieski szczekają, a karawana jedzie dalej. Jedyne co może zrobić KNF to zasugerować "nie inwestowanie w spółki znanych inwestorów". Chociaż mam nadzieję, że dobiorą mu się do dupy przy okazji nadchodzących mega emisji.
Chwilowe zaufanie? A Krauze go nie wykorzystał? Krauzela kręci się jednak dalej. Już podobno prawie mają ropę...
Klika się i sprzedaje ;-)