Istotny tydzień.Wielkie banki Goldman,J.P.Morgan i Citi publikują wyniki.Jednocześnie poznamy rezultaty tzw stress testu.To znaczy tak nam sie zdaje,że poznamy.Są pogłoski,że banki otrzymały instrukcje,by nie chwalić się wynikamu tego testu.Jakby nie było,coraz mniej to wszystko przejrzyste.Odnosi się wrażenie,jakby Jankesi znów uczyli się kapitalizmu, tym razem u Marksa.
Jednocześnie z rynku napływają sprzeczne sygnały.Amerykanski indeks małych spółek wzrósł podczas tej mini hossy o 34%,podczas gdy S&P 500 tylko o 24%.Jedncześnie,S&P rośnie w tempie nie widzianym od roku 1933.To nie jest zachowanie typowe dla rynku hossy.

.Sugeruje ostrożność.Na moje,poziom 666 na S&P może.....

.Najmniej wiadomo kiedy.
Co do stress testu,prawdziwy stres test to mają posiadacze w/w akcji.W ogóle akcji.
"Fortuna favet fortibus"