Otóż fabularasa - nauczony w przeszłości (listopad 2008), że 2 x po 12% z kawałkiem to za dużo jak na 2 dni ostrej jazdy zacząłem sprzedawać od 17,15 i wyżej.
A jak jestes taki dociekliwy to po 17,43 oddałem 130 właśnie ja z wystawionego zlecenia 500 szt.
Ot... taka moja mała satysfakcja - sprzedać na samiutkiej górce dziennej. Rzadko mi sie to udaje.
I jedyne sygnały sprzedaży jakie sie pojawiły u mnie - to sygnały płynące z mojego rozumu i docelowej, założonej wielkości zysku dwudniowego.
Potem odbierałem po 16,59, po 16,40, i nawet po 16,27.
Na końcówce po 16,30 wpadło mi tylko 100.
Więc nie twórz niepotrzebnie historii...
Takie oto miałem sygnały sprzedaży, że stwierdziłem, że za ostro jedziemy. I już
Pozdrawiam !