irfy napisał(a): nawet jakby kurs skoczył powyżej tej ceny, to pewnie nie znajdą chętnych na zakup, bo świat bez kasy, Świat bez kasy? :) Świat jest zalany kasą. Problem w tym, że 5 minut GPW minęło bezpowrotnie i nie zanosi się żeby kiedykolwiek się powtórzyło, więc kasa tu nie płynie i płynąć nie będzie, płynie gdzie indziej i to szerokim strumieniem np. na rynek ropy. Obecnie GPW to grajdoł III kategorii, który w dobie globalizacji rynków finansowych, platform różnego rodzaju będzie sobie marniał, aż go ktoś połknie, grajdoł z którego (bez urazy), ale chyba już wszyscy rozsądni się dawno wynieśli.  Brak korelacji GPW ze światem to precedens który mówi "tu nie graj". A małe i średnie spółki na grajdole III kategorii to 3 to potęgi 3 czyli grajdoło 9 kategorii :) Zaorać i zapomnieć:)
|
|
Temat:
KGHM
"Czysty idiotyzm, rząd ma chyba naród polski za durni." ... i co gorsza może mieć rację  a mając do wyboru "psychopatów" i "pozorantów-nierobów", zawsze korzystniej wypadają ci drudzy, taki to polski pat, z którego nie bardzo jest jak się wydostać
|
|
Temat:
KGHM
Ponek napisał(a):Ciekawe czy ktoś złoży doniesienie o manipulacji do KNF-u.
Po trzecie mówienie o zagranicy jako tym złym jest conajmniej śmiesznym na arenie międzynarodowej. Czy żyjemy w kraju w którym rządzi kapitalizm? Jakie poglądy w takim razie ma nasz premier?
Celem premiera jest utrzymanie władzy i pozorowane oszczędności oraz walenie po kieszeni w ten sposób, żeby stracić jak najmniejszą ilość tychże głosów. Inwestorzy zagraniczni nie głosują w wyborach, a dla tzw "większości", która posiada pośrednio poprzez OFE akcje KGHM oraz do której części emerytur premier już wczesniej się dobrał, to nie ma znaczenia, bo jest rozpolitykowana głupotami, dystrybuowanymi poprzez mainstreamowwe media, którymi napycha się im głowy i nie zostaje w nich dużo miejsca na trzeźwą refleksję.
|
|
Temat:
COGNOR
No to kolejny super news z branży: "Pracownicy ArcelorMittal: najbliższe miesiące będą niekorzystne dla przemysłu stalowego Perspektywy dla branży hutniczej są coraz gorsze. Od nowego roku wzrosną koszty produkcji stali. Związkowcy z ArcelorMittal Poland obawiają się spadku zamówień i alarmują, że już najbliższe miesiące mogą być bardzo trudne." 12.10.2011 gospodarka.gazeta.pl/gospodark...
|
|
Temat:
COGNOR
A ja mam takie ostatnie wieści z branży z 21.10.2011r. "ArcelorMittal Poland czasowo zatrzyma wielki piec w Dąbrowie Górniczej" (...) Powodem jest sytuacja rynkowa, związana ze spadkiem zamówień. Ich obecny poziom - jak przekonują przedstawiciele koncernu - nie pozwala na pracę trzech wielkich pieców: dwóch w Dąbrowie Górniczej i jednego w Krakowie." wyborcza.biz/biznes/1,100969,1...
|
|
Temat:
COGNOR
katowice21 napisał(a):SP 500 ponownie do góry, dobry raportADP o zmianie zatrudnienia pokazał dobry obraz, wzrost o 91 tys., indeks ISM spadł co prawda z 53,3 na 53 ale wyraźnie pozostał powyzej 50, w US zwiększa się prawdopodobieństwo dalszych wzrostów,
na GPW zaczynają się powolne zakupy,
do łask wraca np.sektor budowlany, który jeszcze niedawno oddawany był za półdarmo ( wzrosty PBG, MSZ, Unibep, Hydrobudowy ),
Wybieranie przez ciebie niektórych dobrych informacji i wklejanie tu moim zdaniem nie ma sensu. Gdybś chciał być obiektywny, napisałbyś np o raporcie Challengera, który okazał się gorszy od prognoz albo PMI dla naszego przemysłu który spada z miesiąca na miesiąc i ledwo trzyma się nad 50. Nie jestem fanem fecesji i spadków, ale rozumiem, że nawet gdyby wszystkie odczyty wskazywały na recesję, to i tak napisałbyś w hurra-optymistycznym tonie, że na jakimś portalu podali, że w kazachstanie wzrosła produkcja obrabiarek, a to Cognor coś dla nich produkuje
|
|
Temat:
MIDAS
Ta spółka to drugi Petrol. Nieustannie spada z krótkim przerwami na korekty wzrostowe. Poszukiwanie dołków to strategia statystycznie kończąca się porażką inwestycyjną. Co za różnica do ilu spadnie, do 62 gr, do 30 czy do 0. Trend jest spadkowy i to właśnie to podpowiada technika, a nie zgadywanie groszy na których się zatrzyma.
|
|
Temat:
COGNOR
Nie ma co powtarzać w kółko tych samych informacji, które znane są od pół roku, ani cieszyć się, że na rynku stali teraz jest nieźle i wybierać co lepsze dane do poprawiania sobie humoru, bo liczy się to co będzie, a nie co jest. Sprzedaż aktywów nie dowodzi wyczucia biznesowego, oznacza raczej porażkę biznesową w dystrybucji i sprzedaż aktywów była jedynym wyjściem, a to że udało się im sprzedać przed dołkiem to czysty przypadek, niemniej fakt - udało im się. Pytanie jest takie, czy Cognor jest w stanie poprawić obecne wyniki skokowo, skoro huty chodzą na maksymalnych mocach, zresztą tylko przy takich są rentowne. Moim zdaniem nie. Druga kwestia - liczba akcji potencjalnie ulegnie podwojeniu w związku z emisją warantów uprawnioających do objęcia akcji po 4 zł i to w chwili obecnej jest najważniejszym czynnikiem utrzymującym kurs w okol. 4 zł a nie jakieś zamówienia z Bangladeszu. Oczywiście posiadacze warratnów umożliwiających zakup akcji po 4 zł bardzo by chcieli, żeby cena była wyższa, bo wtedy będą mogli sprzedać akcje z zyskiem na rynku, a mają na to multum czasu, chociaż sama emisja ma na celu dokapitalizowanie - to również wiadomo od pół roku
|
|
kubamu napisał(a):Mógłby mi ktoś wytłumaczyć czemu w ogóle ktokolwiek interesuje się tą spółką? Płynność i efektowne odbicia. Płynność na polskiej giełdzie to cecha niewielu, bardzo niewielu spółek. Jak spółka grzeje 100% w dzień i jeszcze pozwala na swobodne wejście i wyjscie relatywnie dużą kasą, to zapada bardzo bardzo długo w pamięć, bo w głowie prostego gracza tworzy się obraz "tu można szybko zarobić", nawet jeżeli przez 95% czasu spada, to takie wyczyny bardzo długo są pamiętany , kłuje w oczka, zapada w pamięć. Takie spółki jak Wawel, to niezależnie od tego że uchodzą za "porządne", nie nadają się do handlu w ogóle. Inna rzecz, że jeśli chodzi o płynność i spekulacje, dzisiaj dostępny jest rynek walutowy, są odpowiednie platformy, tam naprawde nie trzeba czekać na okazję raz czy dwa do roku żeby coś odpaliło, albo wypatrywać kretyńskich komunikatów o płuczkach, ropie których nawet już nikt poważnie nie stara się komentować. Niezależnie od hossy czy bessy, jeżeli ktoś szuka emocji, to na walutach, cfd są codziennie, a poziom adrenaliny można sobie regulować dowolnie wielkością dźwigni. W tym przypadku GPW to skansen.
|
|
Temat:
MIDAS
Możnie nikt nie zauważył, ale najważniejszą informacją na tym papierze są nowe minima, reszta to dodatki w potaci poprawiaczy humoru i pseudo analiz
|
|
Temat:
BORYSZEW
Tak dla informacji - oczywiście że GM upadł i został wycofany z giełdy przed restrukturyzacją. Potem ponownie na niej zadebiutował. Mało tego, bankructwo to było na tyle istotne, że od razu przełożyło się na coczwartkowe odczyty danych o wnioskach dla bezrobotnych.
|
|
Temat:
MIDAS
06-09-2011 Parkiet: "W najbliższy poniedziałek główny właściciel giełdowego funduszu NFI Midas może przedstawić plany dotyczące tej spółki, zaś zarząd Midasa opublikować może informacje w tej sprawie w formie raportów bieżących"
Gdzie te komunikaty? Czy jeżeli ja zadzwonię do gazety Parkiet i naopowiadam że "może" ogłoszę wezwanie na PKOBP po 100zł i może puszczę komunikat za tydzień, to Parkiet też o tym napisze? To dziennikarze mają docierać do informacji, a nie być narzedziem do rozprowadzania plot, które się co gorsza nie sprawdzają. Gdzie te komunikaty? Przypominam, że po tej informacji była luka na starcie 7.09., nie jakaś wielka, ale chodzi o zasady. Żenada.
|
|
Temat:
COGNOR
Mam kłopoty z interpretacją depeszy jeden post wyżej bo idzie tam najpierw tak:
"Cognor podtrzymuje prognozę wyników finansowych na 2011 rok. Chce także w 2012 roku osiągnąć wyniki wyższe niż te zakładane przez prognozę na bieżący rok - poinformował w wywiadzie dla PAP prezes Cognoru, Przemysław Sztuczkowski."
a potem tak: "W 2012 roku mamy nadzieję na osiągnięcie wyników co najmniej takich, jak te prognozowane na 2011 rok" - dodał.
czyli mniej więcej to jest tak jak ja bym napisał, że chcę w przyszłym roku zostać bilionerem, a mam nadzieję, że nie zbankrutuję.
Poza tym skoro huty podobno pracują pełną parą, to gdzie miejsce na poprawę wyników, poza jednorazowymi zyskami i księgowymi zabiegami związanymi z przekładaniem z kieszeni do kieszeni albo zbyciem nieruchomości (też kwestia różnicy ceny zbycia i ceny w księgach). Gdzie tu miejsce na dodatnią dynamikę. Przypomnę że Synthos został ukarany przeceną właśnie za to, że osiągnął najlepsze wyniki w historii - w domyśle - w przyszłym kwartale będzie z górki. Tutaj mają nadzieję, że będzie płasko, a może coś dorzucą jak się uda, w każdym razie po raz szesnasty informują o tym samym, co było już wiadomo w marcu.
|
|
Temat:
CORMAY
Mikrokolos napisał(a):czytajac analize Pani Kasi mialem szczerze mowiac wrazenie, ze dotyczy ona raczej przeszlosci, a nie tego co wycenia rynek.
Z Cormayem w uproszczeniu jest tak, że był przewartościowany, po czym podwoił wyniki i potroił wycenę, więc stał się jeszcze bardziej przewartościowany Po czym się trochę "skorygował" na ostatnich spadkach, oczywiście w tle cały czas budowa "kosmicznego tajnego urządzenia". Nie zmienia to faktu, że ta spółka to był jeden z liderów wzrostów i jest jeden z liderów jeśli chodzi o formę podczas spadków. Synthos też taki był do ostatnich podobno najlepszych wyników "kosmiczne urzadzenie" to coś na co można czekać, to taka "premiera wiedźmina", a to rynek lubi najbardziej  więc trzyma cenę spółki na giełdzie relatywnie wysoko.
|
|
Temat:
MIDAS
A mnie nadal bardzo ciekawi gdzie zapowiedziane komunikaty w sprawie aportu. A może ja nie szukam tam gdzie trzeba, bo spółka nie publikuje już komunikatów poprzez ESPI, ale np postanowiła informować poprzez Parkiet albo PB albo może wywiesza infa na tablicy korkowej przed siedzibą.
Ponawiam pytanie, gdzie są zapowiedziane komunikaty i czy konferencja się odbyła ? Czy ktoś z Midaso-fanów wie cokolwiek na ten temat ?
|
|
Temat:
MIDAS
Czy ja jestem ślepy, czy nie było zapowiedzianych przez gazetę Parkiet komunikatów ? pod które to 7 września na otwarciu na Midasie zrobiła się luka. Co prawda nie skończył się jeszcze poniedziałek, ale chyba nie będzie konferencji o północy tak jak przy premierze harrego pottera ?
|
|
Temat:
BORYSZEW
No własnie technika to jest to co może być pomocne i co się sprawdza, a przynajmniej technicznie warto spólki analizować, ponieważ cena mówi o wszystkim. Natomiast śmieciowe informacje, którymi naładowane są media są kompletnie bezużyteczne. Jeżeli papier jest w trendzie spadkowym i jest wyprzedany, to znaczy że jest w trendzie spadkowym a wyprzedanie może się utrzymywać bardzo dlugo, podobnie jak wykupienie podczas trendu w górę. Może się odbić, ale granie na to ryzyko, chyba że ktoś gra mniejszy interwał, zalezy od strategii. Natomiast mówienie że technika się nie sprawdza, bo jeden ze wskaźników pokazuje wyprzedanie, a papier się "nie chce odbić" to jest "nieporozumienie"
|
|
Temat:
MIDAS
A ja myślałem że do komunikacji spółki publicznej z rynkiem służy system Espi, a nie strony gazety Parkiet. Przecież to jest nienormalne, że gazeta informuje o tym, że na espi pojawią się komunikaty, cyrk. Zresztą sądząc po dzisiejszym wolumenie nie tylko redaktorzy z gazety już wiedzą. Po czymś takim spółka powinna od razu przyspieszyć publikację informacji, z których najciekawsza byłaby liczba akcji oraz cena przyjęta w ewentualnym rozliczeniu, potwierdzić albo zdementować, bo przecież nic nie jest pewne, ale wszystko "może się zdarzyć", ale przecież nie o to chodzi żeby informować, chodzi o to żeby zamieszać, napisać wielką czcionką o aporcie i żeby kurs walnął 45% na starcie, to nic że potem może się okazać iż w rozliczeniu druknie się setki milionów akcji po złotówce, kto będzie o tym pamiętał, ci co mają sprzedać zdążą sprzedać, a nakręcona tytułem tłuszcza waląca kasą na prawo, obdarowana jak należy długoterminową inwestycją  .
|
|
Temat:
TFONE
Trochę obok tematu, ale nie do końca - czekam z niecierpliwością na moment w którym będzie można głosować elektronicznie na walnych nawet posiadając jedną akcje. Może to nie do końca będzie przełom, ale w niektórych przypadkach na pewno silne oręże przeciw traktowaniu mniejszościowych akcjonariuszy i ich akcji jak papierów II kategorii. Teoretycznie wszystkie akcje są równe, ale nie w praktyce, w praktyce powszechne jest omijanie tejże równości (oczywiście zgodnie z prawem) różnego rodzaju handlem poza giełdą oraz dodrukiem akcji bez pp po cenach odbiegających od rynkowej (Gino Rossi, Rafało itp), numerami w stylu GEM na Petrolu i Centrozapie. W teorii deal polega na tym, że kupuję akcje, czyli przejmuję na siebie część ryzyka, w zamian mam szansę na zysk razem z głównym akcjonariuszem, w praktyce ta zasada jest zupełnie wypaczana, ryzyko pozostało, a profitów nie ma, nie dotyczy to tylko naszej giełdy, ale rynków kapitałowych w ogóle - vide ostatni numer Buffeta na Boa, dobry dla Buffeta, niekoniecznie dla pozostałych akcjonariuszy. I nie mam złudzeń, w którym kierunku to będzie podążać, toteż zarobić będzie coraz trudniej, w miarę jak nasza giełda będzie "dojrzewać" będzie coraz bardziej techniczna.
|
|
Obejmujący papiery raczej nie mieli wyboru, inaczej nie dostaliby nic.
Z drugiej strony do spółek restrukturyzowanych przez Rubicon podchodzę z rezerwą i radzę na nie uważać oraz z rezerwą podchodzić do tego co mówią przedstawicile spółki oraz sam Rubicon. Po tym co wykręcili na Gino Rossi razem z wsadzonym na stanowisko prezesa panem Jesionowskim, gdzie sprzedali swoje akcje poniżej sumy o której informowali w mediach (Golec opowiadający o 5 zł), podczas kiedy rynek czekał na finalizację sprzedaży spółki Simple i mamiony był kolejnymi terminami przedłużania negocjacji, plus niezrealizowane pomysły fuzji z Kazarem, plus fiasko samej restrukturyzacji w Gino, znajdujące odzwierciedlenie w półrocznych wynikach, odwołaniu prognoz, to wszystko sprawia że panom z Rubiconu dawno już podziękowałem, a to co mówią traktuję w kategoriach pi-arowego bełkotu.
|
|
Buty operacyjnie nadal na minusie i to sporym. Coś nie bardzo ta restrukturyzacja, bo buty już dawno miały zarabiać, co na to <prezes opowiadacz- po cichu sprzedawacz> ? Przypominam, że zamiast sprzedać Simple za 90 mln, prezes razem z kolegami z Rubicona sprzedali swoje akcje, cały czas wytrwale negocjując i przedłużając negocjacje o czym niestrudzenie informowali. I oczywiście popłynęli na franku branym w Aliorze, bo urósł jak na złość  .
|
|
Temat:
LESS
Wiem że c/wk Groclinu jest niskie, zresztą spółka słynie z tego wskaźnika i jest że tak powiem spółką notorycznie niedowartościowaną jeśli chodzi o wk, na tyle notorycznie, że wszyscy się już do tego dyskonta zdążyli przyzwyczaić, bo gdyby spojrzeć historycznie jaka była wk w dołku bessy, okaże się że jak na tą spółkę to 0,6 to niemal było bujanie w obłokach.
|
|
Temat:
LESS
Ale trzeba przyznać, że prezes w temacie autopromocji jest ekspertem, zrobił roadshow, pofotografował się w sweterku, udzielił wywiadów, podpisał parę umów, zapowiedział nowe i kurs strzelił w kosmos. Sam się dziwiłem, bo wydawało mi się że 20 zł to będzie sufit, a cena otarła się o okolice 30 zł i długo utrzymywała się powyżej poziomu 20 zł, niwielka płynność zrobiła swoje .. w obie strony.
|
|
Temat:
CEDC
Odpowiem pytaniem na pytanie. Analogicznie jak można winić NSS za spadki na giełdach skoro sprzedaje się/kupuje wirtuala. Skoro sprzedaż powoduje spadek ceny, kupno powoduje wzrost, co za różnica czy ma to pokrycie czy nie w rzeczywistych akcjach.
|
|
Temat:
CEDC
Dapi napisał(a):Scarry napisał(a):666 napisał(a):Amphibious napisał(a):teraz ,,shorty,, to woda na mlyn dla posiadaczy akcji, muszą szybko odkupywać akcje. Dlatego krótka sprzedaż to pozytywny instrument, zapewniający płynność na dojrzałych rynkach i spektakularne odbicia, wbrew głupotom wypowiadanym przez różnego rodzaju politków, jakoby to właśnie ona odpowiadała za spadki. Za spadki to odowiadają własnie politycy i ich decyzje lub ich brak, a nie krótka sprzedaż. bardzo celna uwaga, teksty polityków albo kierujących giełdami, jak to usunięcie możliwości grania na short ma uratować rynek, sam czytam z niedowierzaniem. Tak jakby technika gry giełdowej mogła odwrócić recesję w prawdziwej gospodarce. Problemy w USA dotyczące shortów na akcjach wynikały z tego, że te shorty nie były pokryte rzeczywistymi akcjami z rynku /naked short/. To był po prostu wirtualny short nie polegający na pożyczaniu akcji z dm, shorciło się czymś czego się nie miało. Moim zdaniem to bez znaczenia, bo żeby zamknąć pozycję trzeba kupować, tak czy siak, co znajduje odzwierciedlenie w cenie. Tak jak na wzrostach realizują zyski grający na wzrost, tak samo na spadkach realizują zyski ci którzy grają na spadek czyt: na spadkach kupują zamykając pozycję, w ten sposób tworzą płynność na rynku, ograniczają zakres samego spadku, a w szczególnych przypadkach robią spektakularne odbicia. Dzisiejsze giełdy to kasyna, czy to się komuś podoba czy nie. Ich pierwotne pokrycie w czymkolwiek to fikcja bo wartość jest w głowach i tworzy się ją "w głowach" inwestorów poprzez umiejętną dystrybucję informacji odpowiednimi kanałami. Dotyczy to wszystkich instrumentów, także złota, którym to wszyscy się tak zachwycają, bo rzekomo w odróżnieniu od dolara, nie można złota dodrukować. Kolejna fikcja, roczne wydobycie tego kruszcu stanowi ułamek wolumenu w handlu elektronicznym na różnego rodzaju platformach. Pokrycia niet :)
|
|
Temat:
COGNOR
Tak patrze sobie na szybko na niby-świetne "magiczne" wyniki Cognora> i jedna rzecz mnie zastanawia - kapitał własny, który praktycznie stoi w miejscu. Były 204 mln, jest niecałe 208 mln, to gdzie te super zyski sie podziały
|
|
Temat:
CEDC
Amphibious napisał(a):teraz ,,shorty,, to woda na mlyn dla posiadaczy akcji, muszą szybko odkupywać akcje. Dlatego krótka sprzedaż to pozytywny instrument, zapewniający płynność na dojrzałych rynkach i spektakularne odbicia, wbrew głupotom wypowiadanym przez różnego rodzaju politków, jakoby to właśnie ona odpowiadała za spadki. Za spadki to odowiadają własnie politycy i ich decyzje lub ich brak, a nie krótka sprzedaż.
|
|
Temat:
EFH
Takich spółek jak efh się po prostu nie dotyka, one ciągle spadają, bez przerwy,nieustannie i od samego początku, po co kupować coś co spada? szansa zarobienia na korekcie wzrostowej jest niewielka, poza tym z tego co pamiętam tutaj akcje od niepamiętnych czasów idą w rynek przy każdej okazji, a artykuły o "szejkach" to moim zdaniem adresowane są do tych samych osób, które pasjonowały się "amerykańskim inwestorem" w Karenie. Takie spółki się wyrzuca z obserwowanych i w ogóle nie bierze pod uwagę, a artykuły na ich temat czyta ze szczerym rozbawieniem :)
|
|
Jak to niewykorzystane sytuacje się mszczą. Gdyby sprzedano ciuchy jak niby planowano i spłacono zobowiązania, nie byłoby problemu kredytu we frankach. W Alior Banku zaciągneli kredyt inwestycyjny w 2008 r. na ponad 9,3 mln franków.
|
|
Temat:
JSW
Po wczorajszym rajdzie S&P nie ma śladu, nie ma też śladu po radosnym otwarciu na naszej giełdzie. Trend trwa do momentu w którym się nie skończy. Wyprzedzanie tego momentu kończy się przeważnie źle. Panika wcale nie musi kończyć spadków, kto pamięta sesję podczas ostatniej bessy w której przebijaliśmy od góry 2000 punktów, kiedy wydawało się, że to "ten moment", indeks podczas sesji spadał 13 czy 14%, zamknął się -8,1%. Dwa dni odbicia i minima zostały poprawione, a dołek bessy był 800 punktów niżej. Na giełdzie wszystko jest możliwe
|
|
Temat:
JSW
Radzę zachować spokój i się nie podpalać. S&P wykonał dzisiaj ruch powrotny to przełamanego wczoraj wsparcia w okolicach 1170 punktów. +5% ładnie wygląda, ale niczego nie zmienia. Radzę się przyglądać i nie robić głupich posunięć.
|
|
to całe odszkodowanie do jakiś rozpaczliwie odgrzebany temat bez znaczenia, na przykładzie MCI można prześledzić jak to wygląda, nawet jak się wygra we wszystkich instancjach, co zajmuje ogrom czasu, samo rozpatrzenie kasacji to o ile się orientuję coś około dwóch lat, więc tematu praktycznie jakby nie było
|
|
Temat:
JSW
Obniżenie ratingu USA jest w cenach. Moim zdaniem co najwyżej może wywołać ruch w kierunku ostatnich minimów, które się obronią. Agencja wcześniej zapowiadała obniżenie tego ratingu jako jedyna z trzech i musiała być konsekwentna. Plotki o obniżeniu krążyły podobno już w piątet, a reakcje było widać. Moim zdaniem teraz nastąpi "mielenie" na obecnych poziomach i wyczekiwanie "co dalej". Rynek jest półkę niżej i na kolejny ruch trzeba będzie wg mnie poczekać.
|
|
Temat:
JSW
Jutro nie jest żaden dzień roztrzygający, dzień roztrzygający to był dzień, w którym pękły wsparcia na poszczególnych indeksach, spółkach itd,
Po takim spadku należy się odbicie, chodziaż być nie musi, ale to że pojawi się odbicie to wcale nie oznacza wzrostów i końca spadków. Cały ból przełamanych wsparć polega na tym, że potem są tylko korekty wzrostowe, a żeby obwieścić koniec jakichkolwiek spadków, trzeba pokonać jakiś znaczacy opór, lub też po korekcie wzrostowej nastąpić musi test minimum, a następnie pokonanie maksimum tejże korekty, w innym przypadku to tylko szum w trendzie spadkowym , którym nie ma się co nakręcać .
|
|
Temat:
JSW
enforces napisał(a):nie popadajmy w przesadę bo JSW cały czas węgiel wydobywa i sprzedaje, ludzie mają pracę itd. Można się obawiać spadku cen, czy produkcji stali, ale jesli spółka spada więcej niż wskaźnik bollingera to sorry ale to nie jest spadek fundamentalny a behawioralny.  a na których spadkach się bardziej traci ? a wskaźnik bollingera co fundamentalnego wskazuje ?
|
|
Temat:
IMPEXMET
Mi nie chodziło o krajowych zarzadzających, ci kupują jak jest nadmiar gotówki, sprzedają jak są umorzenia, fundamenty to sprawa drugorzędna, jak trzeba coś wybrać, jeżeli nie trzeba, to sprzedają i kupują jak leci, a fundamenty zawsze sobie rynek dopowie. Małe spółki to w ogóle odrębny temat, to zaścianek rynku który umarł śmiercią naturalną przy udzelnej pomocy państwa dobierającego się do nieswoich pieniędzy Chodziło mi o światowych wodzirejów, a tutaj decyzje wg mnie już zapadły i nie chodzi o jakieś pojedyncze ruchy takie jak np w tej chwili chwilowe odbicie w USA, które pojawiło się po 8 czy 9 dniach spadków (nic nie spada i nie rośnie bez przerwy), ale o średni termin.
|
|
Temat:
IMPEXMET
mdtrader napisał(a):CZY PANIKA? CHYBA WYPRZEDAZ SIE DOPEIRO ROZPOCZELA, DZISIAJ PEWNIE SPORO WYPRZEDAZY PRZEZ FUNDUSZE BO MAJA CORAZ WIECEJ UMORZEN.
tak wlasnie zadziala reforma OFE-po prostu jest za malo kasy na rynku by go bronic,dlatego zwykle wypadamy gorzej niz zagranica bo nie ma kto kupowac,fundusze ktore wyprzedaja nie dokupuja w tym samym czasie.
No nic najblizsze dni beda wazne, dzisiaj znowu slabe dane- nie ma nic na horyzoncie co mogloby uspokoic rynek oprocz rynku pracy...jesli byloby np 170 tys nowych miejsc pracy to mysle ze pompka w gore.
Pozdrawiam Na pewno scenariusz na piątek jest już ustawiony, dane będą tylko trigerem. Duzi gracze nie zmianiają decyzji na podstawie pojedynczych odczytów, nawet tak medialnych jak raport z rynku pracy, który zresztą dotyczy przeszłości. A reakcja może być paradoksalna, zawsze i na każde dane. Więc warto obserwować, ale nie tylko w piątek, a przez cały przyszły tydzień, czy nie klaruje się coś przeciwnego do pierwotnej reakcji. Jak już zapadła decyzja o sprzedaży w średnim terminie, to żadne dane tego nie zmienią, dopiero musi upłynąć jakiś czas i skumulować się w tym czasie wiele czynników żeby tą tendencję odwrócić.
|
|
może trzeba było zmienić nazwę na CD-Green, bo Red to jak na razie samospełniające się proroctwo i na rynku źle się kojarzy
|
|
Temat:
MIDAS
sbyszek napisał(a):lukch napisał(a):666 napisał(a): Poziom rozmów na temat spółek w TVN CNBC jest żenujący. Panowie rozmawiają sobie jak przy kawce, nie zdając sobie sprawy z tego, że to co mówią nie jest bez znaczenia. I tak dzisiaj rozmawiają sobie o Midasie jako o spółce "ze stajni Karkosika", a o Cognorze, jako o dystrybutorze stali
Swego czasu w dyskusji nt. KOV non stop powtarzali, że Syria leży w Afryce. Oni znają się tylko na 'prezencji'. To tyle.. Panowie nie musicie tego oglądać Co tu ma do rzeczy oglądanie. To nie jest tv o gotowaniu, odpowiedzialność za słowo musi być, a często zaproszeni goście pojęcia nie mają o spółkach o które są pytani, szczególnie tych małych i gadają bzdury, co bardziej przytomni mówią "nie znam sytuacji spółki", ale często paplają co im ślina na język, bo przez gardło nie przejdzie im "nie wiem". Powinni się przed programem umawiać na spółki o których będą rozmawiać, żeby gość mógł się przygotować, nikt nie jest przygotowany na rozmowę o wszystkich papierach, a często redaktorek sypnie "przyszedł mail - widz prosi niech pan coś powie o Midasie" i ulica się nakręca, albo piekli że "pan powiedział źle na midasa". To jest rzeczywistość małych spółek na niepłynnym rynku.
|
|
Temat:
JSW
Fakt jest jeden = zamknięcie poniżej ceny emisyjnej i tu jest koniec dyskusji, wsparcie trach.
wszelkie inne uwagi, domniemania, rozmyślania, pomysły, domysły = bla bla bla bla bla bla
Cena jest faktem.
Jeżeli zamknie się powyżej 141,50 będzie można myśleć o wzrostach.
|
|
Temat:
JSW
Co to znaczy wg ciebie, że nie było przebicia na dużym wolumenie? 136 to silne wsparcie, które zostało zasypane. Argumenty w rodzaju "nikt tyle nie kupił żeby stracić", albo własne obserwacje "podstępnych grubasów" którzy robią to wszystko żeby wyłudzić kilka akcji od drobnicy to (bez obrazy) standardowe "urojenia początkującego gracza".
Nie twierdzę że zaraz tu będzie przepaść i klamka zapadła na zawsze. O spadkach cen węgla w drugiej połowie roku było wiadomo jeszcze przed debiutem, a o tym czy to szczyt bańki surowcowej dowiemy się po jakimś czasie lub nie, jeżeli to w ogóle jeszcze nie jest szczyt. Jednak faktem jest że to 136 padło i jeżeli do końca sesji cena tam nie wróci, to można przyjąć że obowiązującym scenariuszem na razie będzie osuwanie się kursu.
|
|
Temat:
MIDAS
A wspominając o Cognorze przy Mittalu i dystrybutorach stali na pewno chodziło o to, że Cognor do niedawna był dystrybutorem. To już wszystko jasne.
|
|
Temat:
JSW
Opcja stabilizacyjna jak sama nazwa wskazuje ma stabilizować, a nie zamurować kurs. Przy odpowiednio dużym naporze cena może spaśc niżej.
|
|
Temat:
JSW
Na razie wsparcie 136 naruszone na potężnym wolumenie, kwestią pozostaje zamknięcie, musi potwierdzić przebicie.
|
|
Temat:
MIDAS
Poziom rozmów na temat spółek w TVN CNBC jest żenujący. Panowie rozmawiają sobie jak przy kawce, nie zdając sobie sprawy z tego, że to co mówią nie jest bez znaczenia. I tak dzisiaj rozmawiają sobie o Midasie jako o spółce "ze stajni Karkosika", a o Cognorze, jako o dystrybutorze stali.
Jest jasne, że nikt nie orientuje się we wszystkich spółkach, ale niech rozmawiają tylko o tych, które znają, a o tych o których nic nie wiedzą lub wiedzą niewystarczająco niech się nie wypowiadają.
|
|
Temat:
CORMAY
A to jest to samo tajne urządzenie co ostatnio miało zrewolucjonizować globalny rynek odczyników, czy jakieś nowe, które jeszcze bardziej zrewolucjonizuje wcześniej zrewolucjonizowany globalny rynek przez to pierwsze i będzie jeszcze bardziej globalne?
|
|
Miła informacja, ale bez znaczenia ta firma będzie generować ułamek dotychczasowych przychodów.
|
|
Temat:
JSW
Nieudany debiut JSW okazał się świetnym prognostykiem rynku. Tak duże i ważne oferty jeżeli się nie udają, to na pewno nie jest to przypadek i pewne decyzje zostały już podjęte, mimo tego że surowce trzymają się relatywnie dobrze biorąc pod uwagę eur/usd.
|
|
Przecież nie będzie torpedował upublicznienia własnej spółki. Jak się zapytasz na targu "pani, a te pomidory świeże?", to zawsze odpowie "świeże świeże" Samo przedłużenie zapisów dla mnie jest równoznczne z tym, że nie idzie tak dobrze jak zakładano -To raz. a dwa, tutaj ameryki nie odkryję - skoro debiut JSW czyli nr 1 IPO w tym roku wypadł tak jak wypadł, zapisywanie się na cokolwiek innego, szczególnie małego, mając na uwadze sentyment do małych spółkek, bardzo delikatnie mówiąc - jest ryzykowne.
|
|
Reakcja była rezultatem tego, że pan analityk stwierdził, iż podobno Boryszew jako jedyny złożył ofertę na jedną z wiadomych spółek, co w domyśle oznaczało - jest duża szansa że wreszcie uda się coś przejąć.
|
|
Temat:
JSW
W trakcie krótkiego jeszcze żywota JSW daje się zauważyć kopiowanie ruchu KGHM, co zrozumiałe, bo to branża surowcowa. Okolice 136 dotknięte po raz drugi co podnosi ich znaczenie jako przyszłego ewentualnego wsparcia. Dodatkowo to cena po której sprzedawano w ofercie, no i jest jeszcze ten fundusz stabilizacyjny, więc gdyby w przyszłości to 136 padło będzie to jednoznacznie negatywny sygnał. Na razie chodzi za mamą KGHM na ciągle wysokim wolumenie.
|
|
Temat:
JSW
Żaden fundusz nie kupuje na hura jednego dnia. A kupuje szybko tylko wtedy kiedy musi, cały problem z debiutem polegał na tym, że fundusze nie musialy, co było widać po kursie. Dla kursu kluczowe są wyceny surowców. Pozytywne jest to, że kurs przejechał intra maxa z dnia debiutu, co daje zacząteczek trendziku w górę.
|
|
Skarb Państwa gra w rozwalanie rynku kapitałowego w Polsce. Wyprzedaż wszystkiego co się da trwa, można by szukac oszczędności inaczej, ale to wymagałoby odwagi i kosztowałoby głosy grup uprzywilejowanych, a są wybory, więc mamy kolejny supr ruch.
|
|
Temat:
KGHM
Dzieki miedzi odrobiona lwia część dywidendy. Jedyna spółka grana poważnie przez zagranicę na smutnym warszawskim rynku
|
|
Temat:
JSW
Vox napisał(a):jaka spółka taki debiut. takie są efekty rozpasania związków zawodowych. wszyscy mają świadomość że ceny węgla już dużo nie urosną, za to żądania załogi tak. stąd brak popytu. w KGHM też są związki jeszcze bardziej rozpasane, więc to nie jest przyczyna
|
|
Temat:
JSW
W ogóle nie wiem czy zauważyliście, że kurs i cena na giełdzie zaczyna mieć coraz bardziej marginalne znaczenie. Masowe emisje bez pp i transakcje poza rynkiem sprawiają, że handel na giełdzie przestaje mieć sens i staje się nieistotnym dodatkiem do tego co się dzieje poza nim, mimo że spólki są spólkami publicznymi, przykładem Rafako albo Gino Rossi i Rubicon, który wszedł i wyszedł ze spólki nie dotykając praktycznie akcji z giełdy. Po co fundusz ma skupować na przykład niepłynny papier, skoro druknie mu się emisję bez pp, a jak zdobędzie kontrolę to też reszta akcji go nie interesuje. Jedyne co może uzdrowić tą sytuację to możliwość uczestnictwa w walnych drogą elektroniczną, wtedy każda akcja będzie się liczyć, a wyniki głosować mogą być naprawde zaskakujące.
|
|
Temat:
JSW
Ten debiut to moim zdaniem dobry papierek lakmusowy. Na GPW od dluższego czasu jest stupor. JSW miało ten rynek rozruszać, a jest totalna klapa .Zagranica też już tu nie gra, bo podaż SP gasi wszelką chęć grania nawet na największych spółkach. Zresztą giełdy regionalne są narażone na powolne wymieranie, za parę lat będą liczyć się ogólnoświatowe platformy inwestycyjne.
|
|
Temat:
JSW
Napiszę jeszcze raz, prywatyzacja na łapu capu przy jednoczesnym dobieraniu się do pieniędzy z emerytur w praktyce rozmontowała rynek kapitałowy w Polsce, o czym świadczy blamaż z debiutem JSW, koncentrowanie się na jakichś nieistotnych pseudooszczędnościach (małe dyskonto) i branie tego za dobrą monetę to odwracanie kota ogonem i krótkowzroczność.
|
|
Temat:
JSW
Przecież pisałem że chodzi o proporcje, dyskonto przy upublicznieniu to żadne rozdawnictwo w porównaniu z tym co się uskutecznia na szerszą skalę. Poza tym to nie rozdawnictwo a strategia, która w przyszłości może procentować zwiększonym popytem przy kolejnych upublicznieniach. Rozdawnictwo to są akcje pracownicze, to jest rozdawnictwo bez żadnego uzasadnienia, uwłaszczanie się na majątku uprzywilejowanych grup. I to jest mentalność kalego.
|
|
Temat:
JSW
majama napisał(a):Frog napisał(a):Jak by nie było to to zawsze będzie źle. Jakby wzrosło o 20%, to opozycja by zajechała rząd że sprzedał za tanio. Jak byłby minus, to byłyby pretensje że nie dał indywidualnym zarobić (tak jakby Rząd miał taki obowiązek...) Jest lekki plus więc na chipsy można było zarobić. Karty były odkryte. To jest rynek a nie bankomat. Nie ma tu pieniędzy za darmo i bez ryzyka. Mam to samo zdanie, debiut jest optymalny aby nie było pretensji, nikt nie stracił. Na tym debiucie nie można było stracić, bo jest tzw "fundusz stabilizacyjny" który ma zapobiegać spadkowi ceny poniżej 136 zł, utrzymywanie się więc ceny w tych granicach to porażka. Poza tym inwestor angażując swoje środki zarobił 200 zł, nagrody w JSW za zaangażowanie w utrudnianie debiutu to 4000 zł . Proporcje są chyba nie takie jakie powinny być.
|
|
Temat:
JSW
Do zarabiania na chipsy są lepsze sposoby niż debiut JSW, żeby zarobić na chipsy zresztą to debiut musiałby być dwucyfrowy, jak na razie to na jednego chipsa nie starczy zresztą mnie nie martwi ten debiut sam w sobie, a raczej to co on w sposób dobitny sygnalizuje, a sygnalizuje wielką smutę.
|
|
Temat:
JSW
tretenmerth napisał(a):enforces napisał(a):no i że tak powiem jest mała paniczka na walorze. Będzie 0? Ale by było.
nie oszukujmy się. To porażka JSW. Orkiestra nie ma powodów do grania. Ciekawe co powie Pawlak i reszta. Powiedział, że to bardzo dobry dzień dla inwestorów... To bardzo niedobry dzień dla inwestorów, skoro JSW wypada blado, debiuty spółek mniejszych mogą zaliczać minusy, już zresztą zaliczają. A kondycja rynku pierwotnego mówi wiele o ogólnej kondycji rynku. Zresztą słuchanie polit-bełkotu Pawlaka, który przy okazji targów przed upublicznieniem JWS próbował ugrywać dla swojej partii punkty u górników robiąc za dobrego wujka związkowców w ogóle nie ma sensu. Bla bla bla, tyle powiedział.
|
|
Temat:
JSW
kokospl napisał(a):666 narzekasz ,a o tych wszystkich problemach (związki zawodowe, mniejsza kasa dla OFE etc.) było wiadomo już dawno przed debiutem , nikt Ci się nie kazał zapisywać... Było wiadomo, ale skutki tego typu działań zaczynają się z co raz większa mocą ujawniać. To jest po prostu psucie i rozmontowywanie rynku, a nie żaden sukces. A skutki są dalece bardziej dotkliwe niż nieudany debiut JSW. Zresztą teraz kurs nie ma znaczenia skoro można brać do woli, moim zdaniem ciekawsza jest KGHM po dywidendzie, która jest przynajmniej grana przez zagranicę, co skojarzona z notowaną miedzią, a nie węglem, który jako instrument inwestycyjny praktycznie z miedzią bez porównania. Nasz rynek jest płytki i nudny, robi za upychadło państwowych koszmarków, a dzięki podaży akcji dużych spółek nawet tam w zasadzie niczego nie można prognozować, bo zawsze istnieje niebezpieczeństwo że "grad sypnie", mimo że mówił iż nie sypnie.
|
|
Temat:
JSW
Jak się słucha Rozłuckiego to uszy opadają. Sukces dzięki ministrowi Gradowi. Zamykanie ust związkom zawodowym notabene publicznymi pieniędzmi, nagrody nie wiadomo za co, byle tylko uzyskać zgodę na upublicznienie i dostać brakujące pieniądze do budżetu. Sukces.
|
|
Temat:
JSW
Opychanie przez skarb państwa wszystkiego co się da, żeby zatkać dziurę w budżecie, a z drugiej strony zabieranie pieniędzy OFE, dla których takie akcje to wypełniacze portfeli prowadzi do takich jak dzisiaj debiutów. Blamaż totalny. Debiut w granicy "błędu statystycznego". Ale dla Skarbu najważniejsze tezraz żeby upchnąć PKOBP, a potem resztę koszmarków w rodzaj PKP czy Banku Pocztowego. Dodatkowo strach przed podażą akcji z w20 powoduje że indeks praktycznie został zamrożony, nic się nie dzieje, bo po co handlować, skoro minister co pare miesięcy będzie sprzedawał kolejny pakiet kolejnej spółki, wbrew oczywiście swoim wcześniejszym wypowiedziom i zapewnieniom. Teraz będzie robienie dobrej miny do złej gry i przekuwanie porażki w sukces czyli "dobry start JSW" na CNBC. Niebawem wstęgi, przemówienia, orkiestra górnicza i kiełbaski z grilla.
|
|
Temat:
JSW
Rozładowywanie wagonów to też ciężka praca, co nie znaczy żeby średnia płaca przy rozładowywaniu przekraczała 6 tys. zł.
|
|
Temat:
JSW
JSW to ostatni taki debiut, potem zostają jakieś wynalazki w rodzaju BGŻ, które ktoś gdzieś orkeślił jako "spady". JSW będzie docelowo w największym indeksie, w przyszłości też w innych, fundusze będą ją doważać, to podstawowy atut. Inna rzecz, że te debiuty ze względu na swoją konstrukcję i redukcję to zabawa, miła, ale zabawa.
|
|
Temat:
BORYSZEW
Oprócz obiektywnej wyceny sentyment na rynku jaki jest każdy widzi, wszystko na krawędzi, główne rynki, euro, co nie oznacza że to zaraz musi runąć, ale bliskość ważnych poziomów wzmaga nerwowość, bo istnieje taka możliwość. Dostaje się nie tylko Borkowi, chociaż to żadne pocieszenie dla posiadaczy. To że jest wyceniany z premią za przejęcie którego nie zrealizował wiadomo od dawna.
|
|
Spółka restrukturyzowana przez Rubicon, więc jak to mniej więcej przebiega i w jak długim czasie proponuję zerknąć na historię Gino Rossi. Rewelacji bym się nie spodziewał.
|
|
Niestety artmano-Gino nie zdołał powrócić do poziomu kilkumiesięcznej konsolidacji, która stała się dla niego oporem od którego się odbił, a ruch należy traktować jako ruch powrotny. Teraz papier zmierza w kierunku ostatniego minimum, które jeżeli poprawi, bedzie można uznać że jest w trendzie spadkowym.
|
|
Temat:
COGNOR
I kwartał dla stalówki był bardzo dobry, więc w tym kontekście te wyniki chyba "takie sobie" ?
|
|
W cnbc pojawił się prezes. Z tego co mówił istotna jest tylko jedna informacja, na najbliższym czerwcowym walnym mają być zaprezentowane jakieś plany nowych akcjonariuszy, fuzje ??. Ewidentnie będą przy Gino majstrować, trudno w tej chwili ocenić w jakim skutkiem dla małych akcjonariuszy.
|
|
Ja w tej chwili przy takim rynku jaki jest teraz nie widzę szansy na wzrost na tym papierze, wzrost rozumiany jako przebicie 4,50 i wyższych oporów, a nie powrót do kiszenia, które od pól roku ma miejsce w okolicach 4zł. Musiałyby nastąpić jakieś nadzwyczajne pozytywne wydarzenia, na razie takich na horyzoncie nie widać.
|
|
Nasz Gino nie może rozstać się z poziomem 4 zł, niezależnie od tego czy próbuje odejść w górę czy w dół, na 50 groszy przeważnie, po jakimś czasie zawsze stara się wrócić do okrągłego poziomu 4 zł
|
|
Temat:
COGNOR
Ok, ale w przedstępnej umowie pojawiła się alternatywa przejęcia pośredniego, czyli przejęcia poprzez Złomrex (czyt. przejęcie akcji Złomrex), a nie bezpośrednio aktywów Złomrexu, tego z tego co się orientuję wcześniej nie przewidywano. Chyba że to technicznie nie robi różnicy, chociaż przyznam, że nie bardzo rozumiem czemu miałoby to służyć. Wtedy obligacje zostałyby w Zł. a Cognor posiadałby je pośrednio. Teraz pytanie czy przejąłby 100% akcji Złomrex, czy jaiś ekwiwalent odpowiadający wartością wcześniejszym ustaleniom. Zagmatwane to trochę.
|
|
Temat:
COGNOR
Tutaj jest jeden warunek. Huty muszą jechać na maksymalnych obrotach inaczej wpadną pod kreskę. Na razie tendencja jest wzosząca i w tym roku ma być już dobrze, a w przyszłym bardzo dobrze. Mnie ciekawi jak zostanie rozliczone przejęcie pośrednie, skoro taka opcja też jest brana pod uwagę. Wtedy dług zostanie w Złomrexie, ale mający jego akcje Cognor i tak będzie go miał pośrednio, ale wtedy udział w całym Złomrexie, nie tylko w aktywach, które miał przejąć. Ktoś ma jakiś pomysł ?
|
|
Temat:
BGZ
Żeby wyjść z twarzą SP musi potraktować ten debiut marketingowo mimo że idzie na straty. Obowiązująca wersja na teraz to debiut na poziomie 0-5% na którym trzeba się pozbyć akcji. Może być jednak wersja II, debiut na 0 i zamknięcie na +5% czy coś koło tego, żeby ładnie w serwisach wyglądało.
|
|
A po co słuchać gościa, skoro to co mówi kilka razy się nie sprawdziło. W kilku gładkich zdaniach wyjaśni dlaczego z kolegami się zmył ze spółki, opowie pewnie o misji która dobiegła końca, że spółka jest wyprowadzona na prostą i powie jeszcze parę innych nieistotnych rzeczy. A istotne jest to, że pogrzebał jedyne cenotwórcze wydarzenie na tym nudnyn niepłynnym papierze, pod który tu się grało, bo przecież nie pod restrukturyzację, ta jest moim zdaniem w cenach. Nawiasem mówiąc panowie Paduch, zarówno ten który miał pakiet powyżej 5% jaki i ten który miał pakiet mniejszy to ta sama drużyna czyli Jesion-Rubicon-partners. Teraz spólkę przejęła Artman-drużyna, panowie Pilch and bajołek. Jak przypomnę sobie płynność artmana sprzed lat, to mnie aż ciary przechodzą .. w sumie ciekawe co powie o Simple, bo cały czas twierdził, że spólka nie może być już rozwijana, przynajmniej w Polsce, pewnie teraz wszystko się mu odwidziało i będzie zachwalał jak to dobrze, ze ta przynoszaca zyski spółka zostanie w grupie
|
|
Prezes "tuba rubiconu" Jesionowski znika "po angielsku" ze spólki razem z kolegami  Przez rok opowiadał niestworzone rzeczy o Simple, ale zamiast sprzedać Simple udało mu się jedynie sprzedać swoje akcje, ale za to z zyskiem - gratulujemy i dziękujemy za rok bajania. Tak jak pisano wczesniej, w spółce pojawia się partner Pilcha z z Artmana. Po trzech dniach spadków i wycofaniu podaży udało się zrobić kilkoma akcjami odbicie zdechłego kota, podobnie jak na Protektorze. Czekamy na plany nowych akcjonariuszy.
|
|
Trzymanie kursu było za pomocą informacji. Zamiast dokładać pakiety z lewej, na co ich zresztą nie stać, bo są małym funduszem na dorobku, co jakiś czas wypuszczali kolejne informacje, z których żadna nie okazała się prawdziwa. Zresztą podejrzewam, że gdyby to Simple zostało sprzedane, też tak skonstruowaliby swoje wyjście ze spółki, żeby tylko orkeślone grono osób na tym zyskało. Na jedno wychodzi.
Problem polega na tym, że my jesteśmy posiadaczami akcji_drugiej kategorii. Rubicon kupował akcje Gino po kursie niższym od giełdowego (w momencie w którym kupował) i sprzedał je po kursie wyższym niż obecnie jest na giełdzie, nawet nie dotknął akcji z rynku. Natomiat dla nas ważny jest kurs na giełdzie bo my tam handlujemy, i tylko w ten sposób możemy zarobić kiedy kurs rośnie. Nie mam pretensji o to że Rubicon sobie zarabia, ale o to w jakim stylu. Mój błąd polegał że traktowałem to co mówią ludzie z tego funduszu oraz prezes "tuba rubiconu" poważnie. Teraz wiem, że nie powinienem. A kolejne plany związane z nowym akcjonariuszem to znowu kolejny czas, a czas to pieniądz. Sytuacja może się jednak powtórzyć. Jak Wojas chce zainwestować w spółkę? Przecież nie będzie kupował akcji z rynku, zrobi się pewnie dla niego emisję, dla reszty też, więc po co ktokolwiek ma ruszać akcje z rynku, w tym momencie oczywiście. Stracony rok i tyle.
|
|
Pakietówki rządzą się swoimi prawami, nigdy nie ma pewności, czy nie jest to jakaś transakcja wiązana rekompensowana w inny sposób o którym nigdy się nie dowiemy. Niemniej lepiej że idą powyżej kursu giełdowego niż poniżej. Żywy rynek to jednak sesja giełdowa a tam dzisiaj mizerota. Cała zabawa z Simple to stracony rok, gdyby została upubliczniona w sprzyjającym okresie, w kasie byłaby już gotówka na obsługę i spłatę kredytów. Ciekawe w jaki sposób zamierzają teraz dofinasować spółkę, emisja? po jakiej cenie, pewnie z wyłączeniem pp i z dyskontem i dla zaprzyjaźnonych podmiotów, żeby sobie uśrednić w dół zakup od Rubicona, albo jakieś fuzje z wymianą akcji, które zawsze wychodzą średnio korzystnie. Nie mam zaufania do tej spółki i nie wiem szczerze mówiąc czego się spodziwać.
Zresztą samo składanie prospektu Simple przez Gino to też była dezinformacja. Za każdym razem kiedy pytano prezesa, twierdził, że Gino złoży prospekt do końca miesiąca, kolejne miesiące mijały, w każdym padała deklaracja że to już do końca tego, a prospekt nie był składany, po czym nagle wyskoczyli ze sprzedażą Simpla. Potem kilka miesięcy zastanawiali się czy odpowiedzą, potem negocjowali, potem przedłużali, potem nic nie zrobili a potem uciekli jak szczury i na szybko znaleźli nabywcę na swoje papiery i podmiotów "zaprzyjaźnionych" jak widać po dzisiejszych pakietach, a rynek pokazał co o tym myśli.
Rubicon deklarował przy kursie bodaj 3 zł że nie sprzeda Gino Rossii, dopiero za kilka lat, bo to taka długotreminowa inwestycja, wtedy sprzedał chyba 1 mln akcji po 2,70 (wbrew wcześniejszym deklaracjom). Następnie Golec deklarował w TVN CNBC że być może sprzeda resztę, ale po 5 zł, sprzedał po 4,25. Zonk nr 2.
|
|
Zamiast spodziwanego przesilenia jest spadek na sporym obrocie z zamknięciem poniżej konsolidacji z wrzesień/październik 2010, co ma wymowę negatywną. Teraz nie wystarczą zapowiedzi, na zapowiedzi kredyt się wyczerpał, teraz moim zdaniem spółka będzie rozliczana z tego co jest na bieżąco, bo premii w wycenie za fantastyczne opowieści w rodzaju przejęcia/emisje/nowi inwestorzy/, rojenie super-planów nikt obecnie płacić, jak widać po dzisiejszym dniu nie chce.
|
|
Temat:
BGZ
Grad musi wykręcić co najmniej zero na debiucie, bo nic więcej nie sprzeda. Wygląda na to, że OFE dla których takie prywatyzacje to standardowe wypełniacze, pokazały (nie zapisując się) co myślą o zmniejszeniu składek Skarbowi Państwa, jak kuba bogu
|
|
Wygląda na to że dzisiaj na Gino Rosii będzie przesilenie, oczywiście jeżeli kurs się zamknie na odpowiednim poziomie i wszyscy zawiedzeni pozbędą się akcji. Paradokslanie moim zdaniem wyjście Rubiconu to dobra informacja, ale Pilch o ile chce pełnić rolę dominującą powinien wymienić cały skład, który wprowadził wcześniej Rubicon. Ja osobiście nie mam zaufania ani do Rubiconu ani do prezesa. Niezależnie od restrukturyzacji jaką wykonali w spółce, to co mówią po prostu nie ma znaczenia, a cała historia pt "Simple" to cyrk na kółkach i kpina z akcjonariuszy, oczywiście tych bez dostępu do infromacji. Zamiast rzetelnej informacji jest ucieczka "po cichu", bez wyjaśnień, nic. Kto raz skłamie traci zaufanie, takie jest przysłowie. To już nie pierwszy raz kiedy Rubicon podpisuje dziwaczne listy intencyjne z "pokręconymi" umowami , a potem one jakoś nie wypalają vide Reinhold, Mirbud , potem kurs reaguje negatywnie. Podobnej polityki informacyjnej jak w Gino Rossi spodziwam sią na Miraculum, czyli listy intencyjne z odelgłymi terminami itd. oraz "nagłe zwroty akcji" opowiadanie bajek w tv itd. Dlatego żadnej spólki "naprawianej" przez Rubicon raczej już nie kupię, a z nowego inwestora w Gino się cieszę Zapomniałbym jeszcze o rzekomym przejęciu Kazara - panom z Rubiconu już dziękujemy, fajnie gdyby opuścili tą spółkę i zaprzestali produkowania własnych "pomysłów" na temat jej rozwoju.
|
|
Czyli wynika z tego, że będą rozwijać bardziej rentowny segment odzieżowy - do Simple pasuje Bytom. Tylko niech się na coś wreszcie zdecydują. W związku z powyższym prognoza na ten rok pozostaje aktualna, mają zarobić 10,8 mln
|
|
- do Don Carlos Nie mam pretensji o to że skupu nie ma, ale o ton wypowiedzi sugerujący że obecna cena = za drogo. Przypomina to prezesa sypiącego w rynek mówiącego że to już naprawdę ostatni raz  Zamiast tak dosadnie wypowiadając się o kursie już lepiej żeby ogólnikowo ominął temat, wyszłoby na to samo, a nie byłoby z grubej rury "za drogo". Skup i tak był używany jako transfer gotówki wewnątrz grupy, większość szła w pakietówkach, więc to dla nas żadna strata, już lepsza byłaby dywidenda.
|
|
Moim zdaniem po sprzedaży Simpla odbędzie się walne na którym pod głosowanie pójdą dwie opcje
1. przejmujemy Kazara, Kazar ogłasza wezwanie, reszta w płatna w akcjach 2. jeżeli nie przejmujemy Kazara to dystrybucja gotówki do akcjonariuszy, skup w formie wezwania na przykład tak to widzę
swoją drogą ciągnie się ta sprzedaż już dość długo, ciekawią mnie dwie rzeczy, czy Simple sprzedadzą z długiem, wtedy może być cena poniżej 90, na jedno wychodzi i ile banki kazały sobie spłacić zobowiązań za zezwolenie na pozbycie się Simpla, co wiąze się z ilością gotówki która zostanie
|
|
Mimo świetnych wyników wypowiedzi dotyczące spółki prezesa wywołują u mnie zniżkę nastroju. Niby pozytywne, ale jakoś tak nie do końca. Co to w ogóle jest za tłumaczenie, że nie będzie skupu jeżeli kurs nie spadnie?  Ja to rozumiem w ten sposób, że spółka wg prezesa za droga i wyceniana co najmniej fair. Dywidendy nie będzie, a szumne zapowiedzi rozkręcenia dywizji aluminiowej można włożyc między baje. Mam wrazenie że zarząd boi się kolejnego kryzysu i priorytem jest przede wszystkim redukcja zadłużenia, a nie inwestycje, na wypadek gdyby coś poszło nie tak.
|
|
Temat:
CORMAY
Badanie cukru to jest perełka jeśli chodzi o badanie i producentów, bo musi być robione kilka razy dziennie, a cukrzyca to choroba cywilzacyjna i bardzo powszechna. Rynek dla tego typu urządzeń jest moim zdaniem większy niż całej reszty robionej przez Cormay. Poza tym jeżli uważacie że to będzie taka rewolucja to tak, powinniście kupować akcje spółki Cormay, czemu nie
|
|
Temat:
CORMAY
A ile to ludzi niepełnosprawnych wymaga ciągłego badania krwi? To jest ułamek w porównaniu z chorymi na cukrzycę - tutaj urządzenia powstały dawno temu, bo było na to zapotrzebowanie i nisza już dawno została zagospodarowana. Czy starsza osoba kupi sobie kombajn do badania krwi, jeżeli będzie musiała je robić nawet raz w miesiącu? Nie sądzę, żeby napić się piwa, nie kupuje się browaru. Poza tym zostaje jeszcze kwestia ceny, odczynników (coś a'la atrament do drukarek) itp itd. - taniej jest wydrukować sobie w domu zdjęcie, co jest wygodne, czy zrobić to w zakładzie fotograficznym ? Generalnie dyskusja o tym urządzeniu jest jałowa, to co chcę powiedzieć to to, że ewentualnie rynek dla tego typu urzadzeń to małe gabinety lekarskie i to pod warunkiem odpowiedniej ceny za eksploatację, co wiąże się oczywiście ze sprzedażą (im większa, tym taniej), bo jeżeli badania krwi w takim gabinecie będą droższe niż w dotychczasowym tradycyjnym laboratorium, nikt nie będzie przepłacał, nawet jeżeli będzie to wygodniejsze.
|
|
Temat:
CORMAY
DGA ma firmę zależną, która zajmuje się badaniami nad plastrami, które pozwolą w warunkach domowych kobietom robić testy na nowotwory piersi. To taki przykład, który dowodzi, że wyobraźnia OK, ale warto ją dyscyplinować, żeby za daleko nie pofrunęła jak miało to miejsce w przypadku DGA i nie oderwała się od rzeczywistośći. Badanie krwi to pojęci ogólne, co innego liczyć sobie krwinki, co innego badanie aminotransferaz, enzymów, hormonów po badania na poziomie molekularnym np PCR na ustalenie ojcostwa. Nie sądzę, żeby to urzadzenie było kombajnem do wszystkiego, poza tym "stawianie diagnozy" o którym mówił jeden z analityków to po prostu jakiś tam algorytm, który nigdy nie zastąpi myślącego lekarza. Na przykład badanie np na poziom cukru przez różnego rodzaju glukometry już dawno zostało na rynku pokryte , a dlaczego, ponieważ właśnie jest duże zapotrzebowanie, natomiast kto by chciał sobie liczyć krwinki kilka razy dziennie ? Urzadzenie pewnie ciekawe, ale z tą rewolucyjnością to bym nie przesadzał mając w pamięci dyskontowanie przez ostatnie pół roku przez kurs.
|
|
Temat:
VRG
|
|
Temat:
VRG
OK, tylko widzisz, patent polega na tym, że im większy udział słabego marżowo segmentu jubilerskiego w całości tym gorzej marżowo uśredniając wypada cała spółka, bo odzieżówkę w dół ciągnie właśnie Kruk i dlatego paradoksalnie duży udział Kruka w sprzedaży jest w tym wypadku obciążeniem, a nie atutem.
|
|
Temat:
VRG
Nie masza racji, to segment odzieżowy w Vistuli jest tym lepszym, jubilerski jest słaby i na spadającej marży. Kruk jest problemem, pośrednio związanym też z cenami złota. Poza tym Vistula nie pozycjonuje siebie w segmencie "zwykłych ubrań", zdecydowała się na półkę wyżej i tam walczy o swój kawałek tortu.
|
|
Temat:
VRG
A skąd pomysł na rynek chiński? Generalnie to wyjśćie za granicę wiąże się z większym ryzykiem niż na naszym podwórku, nakładami na rozreklamowanie marki i niższymi marżami, nie widzę sensu. W teorii to może i ładnie wygląda, w praktyce raczej nie do zrealizowania i to jeszcze w Chinach ? Karkołomny pomysł. Vistula tradycyjnie ma kłopoty z Krukiem, poza tym możliwa jest chyba emisja na spłatę zobowiązań, więc się może rozwodnić (piszę z pamięci więc nie wiem czy może coś się ostatnio nie zmieniło), mają w planie chyba sprzedać nieruchomosć, więc stąd może trochę gotówki im wpadnie i nie trzeba będzie tej emisji robić.
|
|
Temat:
COGNOR
Podobne roszady do Cognora robi Thyssen Krupp, dzisiejsza reakcja Thyssena wręcz euforyczna.
|
|
Wszyscy czekamy na moment, w którym Wig-40 istotnie zacznie wyprzedzać w20 , który także powinien rosnąć, czyli po prostu hossa średnich spółek. Do tego mementu jest dreptanie za w-20, chyba że któraś ze spółek zaangażuje się w coś co rozgrzeje kurs np. przejęcie Emperii przez Eurocash, same powtarzalne wyniki nawet tak dobre jak w IPX na razie nie wystarczają, poza tym fundusze nie mają ciśnienia na kupno, bo napływy środków są słabe.
Podczas ostatniej hossy były zabawnie, kiedy Hutmen zwiększał kapitalizację skokowo, z dnia na dzień praktycznie, ogłaszał prognozy niesamowitych zysków, a zaangażowany w niego IPX praktycznie w ogóle na to nie reagował i to dość długo, a jak już zaczął to nieproporcjonalnie słabo. To świadczy o tym, jak trudno go wprowadzić w stan intensywnego wzrostu.
|
|
Lokaty to trend pozornie wzrostowy, bo uwzględniając inflację zysku praktycznie nie ma. A te 280% IPX - chodzi o ostatni rok, wtedy widać, że papier utknął, nie tylko zresztą on, pisałem dlaczego. Ale nawet jak na odbicie od dołka bessy - 280% to jest mało i patrząc na historyczne poziomy - to jest mało.
|
|
Temat:
CORMAY
"rewolucyjne" i "globalne" oraz "tajne". Sądzę, że jak już Cormay wprowadzi swoje urządzenie to znikną szpitale, a zawód lekarza stanie się zbędny. Wiedźmin w wersji odczynikowej, globalny , a jakże. Teraz powinna być debata, czy Citi było pierwszą firmą globalną, czy Optimus, a może Cormay. Przepraszam za sarkazm, ale komunikat wprawił mnie w wesoły nastrój.
|
|
Narzekanie nie jest na to że trend nie jest wzrostowy, ale na to że jest słabowzrostowy. Obecność na rynku, posiadanie pozycji to ryzyko, na IPX nagroda za to ryzyko jest za niska. A trend wzrostowy to jest też na lokatach, zawsze, nawet w bessie. Mało to jednak pocieszające.
|
|