PARTNER SERWISU
jcjrhzkv
majama
1
Dołączył: 2009-01-12
Wpisów: 1 182
Wysłane: 13 maja 2009 16:15:58 przy kursie: 32,01 zł
Patrząc na wykres, jestesmy w najkorzystniejszym punkcie powtarzalnego cyklu wzrostowego. Sama spółka nie prezentuje dobrych wyników ale nie jest na razie zagrozona, jej opcje z tego co wyczytałem skoncza sie wraz z końcem czerwca tego roku, więc od trzeciego kwartału powinna pokazac lepsze wyniki. Problemem może byc mala płynnośc, dlatego inwestowac tu radzę raczej kwoty max 4 cyfrowe. Zapraszam do dyskusji.
To jest gra. Zabawa na pieniądze.
Edytowany: 13 maja 2009 17:01

ogluszek
0
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 11
Wysłane: 13 maja 2009 18:20:13 przy kursie: 32,01 zł
Spółka ma za sobą najlepszy kwartał w tym roku.Gigantyczne braki wieprzowiny zastępowane są mięsem indyczym.Niestety spółka zmarnowała ten czas wygaszając uboje indyków w jednym ze swych zakładów,a w dodatku zarobione pieniądze(7mln. operacyjnie) przewaliła przez opcje.Z każdym miesiącem produkcja będzie coraz mniej opłacalna z powodu większych wstawień indyków i większą podażą wieprzowiny.Cena na wolnym rynku spadnie a spółka zostanie z drogim zakontraktowanym wcześniej żywcem.Tak to już jest na rynku drobiu.Spółka cały czas zawiera transakcje zabezpieczające na walutach więc w razie umocnienia złotego mogła by troche poprawić wynik neto.Na pewno zysk w tym roku będzie lepszy od gigantycznych strat w 2008,ale o trwalszej poprawie rentowności można zapomnieć.

FaktWatch
0
Dołączył: 2011-06-03
Wpisów: 7
Wysłane: 4 czerwca 2011 17:24:01 przy kursie: 46,00 zł
Po spadku do 46 zł akcje te są dość atrakcyjne do kupna. Spółka rozwija się i inwestuje w obniżanie kosztów własnych. Polskie świeże mięso od producenta jest milsze dla konsumenta od innego, które przybyło z dalekich krajów. A zyski pojawią się. Moim zdaniem w najbliższym czasie kurs może szybko powrócić do cen z początku tego roku, a następnie jeszcze wyższych, dając bardzo dobry zwrot z inwestycji. Zwłaszcza, że obserwuje się obniżanie cen akcji dużych spółek. Zatem pochodzący stamtąd kapitał będzie szukał nowych możliwości zarobku. Ostatnio kupiłem trochę tych akcji średnio-terminowo. Myślę, że i tym razem intuicja nie zawiedzie mnie. Podobnie jak w 2009r. gdy kupiłem po 37zł i oddałem po 60 zł.
Proszę Forumowiczów o opinie.


krewa
PREMIUM
1 362
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2009-05-01
Wpisów: 11 957
Wysłane: 4 czerwca 2011 19:51:57 przy kursie: 46,00 zł
trend spadkowy trwa w najlepsze i pożarł już 50% zdobyczy hossy. płynność rodem z NC.
FaktWatch napisał(a):
...Zwłaszcza, że obserwuje się obniżanie cen akcji dużych spółek. Zatem pochodzący stamtąd kapitał będzie szukał nowych możliwości zarobku...

tak, tak... sprzedadzą KGH i PKO, by zainwestować w Indora Shame on you

TedMruczek
0
Dołączył: 2015-02-25
Wpisów: 29
Wysłane: 21 marca 2015 10:09:47 przy kursie: 61,98 zł
Mozna sie smiac z indykow ale wzrost 10 krotny zysku na akcje, to juz nie jest zart :)

www.gpwinfostrefa.pl/GPWIS2/pl...
Nejhorší srážka v životě, je srážka s blbcem.

ChiefMike
0
Dołączył: 2012-10-10
Wpisów: 575
Wysłane: 21 marca 2015 12:01:21 przy kursie: 61,98 zł
Miałem już dawno dodać komentarz ale ostatni Post był bardzo dawno temu.

Jeść trzeba dlatego wolał bym mieć w portfelu Akcje Spółki Indykpol niż Banku który nic poza papierem fizycznie nie produkuje.

Produkty Indykpol-a sprzedają się świetnie zagranicą. Tam ludzie mają pieniądze i dbają o zdrowie więc kupują lepsze produkty/mięso np. indyki, daniele, owce, kaczki - Spółka na tym korzysta, przychody ze sprzedaży bardzo duże, i nie są to czary mary i jakieś zabiegi na papierze.

Spółka jeszcze będzie się rozwijać. A później można odcinać kupony w postaci dywidendy.

Legg Mason w swoim Funduszu Skoncentrowanym trzyma od dawna Akcje tej Spółki do mnie to bardzo przemawia. Na pewno długoterminowo warto się zastanowić.

astanczak
1
Dołączył: 2015-03-04
Wpisów: 10
Wysłane: 21 marca 2015 21:41:31 przy kursie: 61,98 zł
W kraju też coraz więcej ludzi w indyki idzie. Mięso dietetyczne, zdrowsze od wieprzowiny, droższe co prawda od kurczaków, ale nie napakowane tak sterydami.

ChiefMike
0
Dołączył: 2012-10-10
Wpisów: 575
Wysłane: 17 lipca 2015 17:29:09 przy kursie: 99,90 zł
krewa napisał(a):

tak, tak... sprzedadzą KGH i PKO, by zainwestować w Indora Shame on you


Z perspektywy czasu i jeśli ktoś inwestuje długoterminowo to wejście w Indora nie było by taką złą decyzją thumbright Jeśli chodzi o KGHM - który jest graczem światowym wytwarzającym "coś" fizycznie to nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miał by trzymać nić nie produkujące PKO.


flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 17 lipca 2015 22:15:10 przy kursie: 99,90 zł
ChiefMike napisał(a):
Miałem już dawno dodać komentarz ale ostatni Post był bardzo dawno temu.

Jeść trzeba dlatego wolał bym mieć w portfelu Akcje Spółki Indykpol niż Banku który nic poza papierem fizycznie nie produkuje.

Produkty Indykpol-a sprzedają się świetnie zagranicą. Tam ludzie mają pieniądze i dbają o zdrowie więc kupują lepsze produkty/mięso np. indyki, daniele, owce, kaczki - Spółka na tym korzysta, przychody ze sprzedaży bardzo duże, i nie są to czary mary i jakieś zabiegi na papierze.

Spółka jeszcze będzie się rozwijać. A później można odcinać kupony w postaci dywidendy.

Legg Mason w swoim Funduszu Skoncentrowanym trzyma od dawna Akcje tej Spółki do mnie to bardzo przemawia. Na pewno długoterminowo warto się zastanowić.


na jakiej podstawie określasz produkty indykpolu jako "zdrowe". idź do jakiegoś marketu, weź do ręki kilka ich produktó i poczytaj skład... aż roi się od E300, E400, E500....

"Zdrowe" produkty tego nie posiadają (kosztem oczywiście terminu ważności).

astanczak
1
Dołączył: 2015-03-04
Wpisów: 10
Wysłane: 17 lipca 2015 22:58:25 przy kursie: 99,90 zł
Z założenia - mięso indycze jest jednym z najzdrowszych. Indyki nie moga w Unii być pasione mączkami pochodzenia zwierzęcego, nie tolerują większości antybiotyków i hormonów.

To co z niego jest robione dalej, to już druga sprawa, jednak w zdecydowanej wiekszość produkty indykpolu są naprawdę świetnej jakości bo mięso jest świetne. Głupie parówki robią "lepsze' i "gorsze". Jedynki to produkt chyba w swojej kategorii najlepszy na rynku. Zarówno jeśli chodzi o skład jak i smak. Filety wedzone - bajka. Mięso indycze mielone - świetnej jakosci. Wędliny - poezja. Sam od kilku lat kupuję i nie zawiodłem się nigdy.

A zawartość substancji E nie musi zaraz oznaczać, że produkt jest kiepskiej jakości. Nie wiem czemu w Polsce panuje przeświadczenie, że jak produkt zawiera jakiekolwiek E, to nalezy go zdyskwalifikować. Kiedyś jak dziadek z babcią wędzili wedliny, to najpierw mięso leżało w solance przez parę dni, żeby podczas wędzenia nie wyszedł wiór. Teraz ta solanka została ujeta na liście produktów chemicznych i ma swój symbol E. I tak jest z wieloma produktami chemicznymi.

Oczywiście, można równiez kupić parówki czy kiełbasę śląską za 5,99/ kg ... ale wtedy chyba naprawde nie ma znaczenia czy sa w niej jakieś E, czy nie ma.

A co do jakości - zobaczysz jak Unia podpisze umowę handlową z USA i zaczną stamtąd sprowadzać tańsze mięso z indyka (bo pasione gównem zakazanym w UE). Jeszcze zatęsknisz za produktami INDYKPOLU.


flesz
PREMIUM
78
Dołączył: 2009-12-10
Wpisów: 1 835
Wysłane: 17 lipca 2015 23:46:59 przy kursie: 99,90 zł
Są na rynku wędliny, które mają 99,9% mięsa - i takie uważam za zdrowe, czasem jak mam czas to sam takie sobie robię. Produkty Indykpolu, Kani, Morliny, Krakus itp mięsa mają 70-80%. Reszta to woda, sól, i tablica Mendelejewa.

To że są smaczne (bajka - jak to określasz) to w sporej mierze zasługa tej właśnie chemii (wzmacaniacze smaku - jedno z tych E..)
Edytowany: 17 lipca 2015 23:48

ChiefMike
0
Dołączył: 2012-10-10
Wpisów: 575
Wysłane: 18 lipca 2015 11:58:45 przy kursie: 99,90 zł
Czy zakaz samodzielnego wędzenia nie był właśnie sponsorowany przez Amerykańskie Korporacje ? Whistle

@flesz Jakie firmy robią wędliny z 99,9% zawartością mięsa ?

E - może oznaczać np. Witaminy które są dodawane podczas produkcji.

Sól - konserwuje, zdrowa i potrzebna,

Woda - jest zdrowa, dużo trzeba dodać przy dużej skali produkcji (?),

80% mięsa w mięsie to i tak całkiem dobry wynik.

Trzeba by było poprosić firmę aby przysłała informacje na temat każdego z produktów aby prześwietlić dokładnie skład.

astanczak
1
Dołączył: 2015-03-04
Wpisów: 10
Wysłane: 18 lipca 2015 22:43:49 przy kursie: 99,90 zł
Dobre wędliny wędzone, to takie gdzie 100% produktu uzyskuje się np. ze 130% mięsa surowego. Wiadomo, że podczas obróbki mieso traci na wadze, ubywa wody etc. szynka posiadająca 80% nie ma nic wspólnego z produktem wedzonym. Obrabia się chemicznie + dodaje aromat dymu wędzarniczego.

Co do parówek - zapewniam Cię, że nie zjadłbyś takiej, która ma > 80 miesa. Zwyczajnie musi wyjść odpowiednia konsystenacja, więc siłą rzeczy trzeba dać tłuszcz + wodę. Żeby to nie uciekło w procesie obróbki trzeba dać substancje stabilizujące i trzymjące wodę w środku. Nie dziwiło Cie nigdy, że parówek nie da sie praktycznie zrobić samemu ? Wyjdzie kabanos, a nie parówka i to dobrze wysuszony.

Ale wracajac do INDYKPOLU. Spróbu np. Krakowskiej z Indyka. 100g wędliny zrobili ze 130g mięsa, z czego chyba > 100g jest mięsem z indyka. Świetny produkt, jak wiele innych indykpolu. Firma ma naprawdę potencjał bo coraz więcej osób kupuje drób zamiast oklepanej wieprzowiny. Wołowina/cielęcina póki co u nas jest zdecydowanie za droga, więc nie ma alternatywy. A kurczaki są hodowane na chemii.

ucofb
1
Dołączył: 2010-11-12
Wpisów: 1 207
Wysłane: 19 lipca 2015 00:42:04 przy kursie: 99,90 zł
Produkt produktem ale teraz na zakup to trochę już późno. Odpowiedni wg mnie moment na zakupy to był rok temu. Już wtedy była widoczna dywergencja pomiędzy poprawiającymi się wynikami spółki, a opadającym kursem.

Teraz to zdecydowanie bliższy byłbym sprzedawaniu chociażby ze względu na psychologiczną barierę 100 zł oraz kształt jaki przybiera wykres kursu. Kupowanie spółki, której wykres zaczyna przypominać parabolę przeważnie nie kończy się dobrze...

Wskaźnikowo nie jest jednak drogo.
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". W.E. Buffett
Edytowany: 19 lipca 2015 01:01

le rom
214
Dołączył: 2010-01-20
Wpisów: 2 209
Wysłane: 5 czerwca 2019 11:55:03 przy kursie: 65,00 zł
angry3 IND- wpis na ugorze.
Jest wynik oraz buyback który utrzyma przez jakiś czas kurs sztuczny (zawyżony).
Docelowo sądzić można po wynikach IQ19r i całokształtu tego biznesu, kursem adekwatnym do rynku zda się być poziom ok. 50 zł .

Analityk Fundamentalny
PREMIUM
375
Dołączył: 2011-12-27
Wpisów: 996
Wysłane: 19 czerwca 2019 17:30:42 przy kursie: 61,00 zł
Indyk myślał o niedzieli, a kurczaka mu … sprzedali - omówienie sprawozdania finansowego Indykpolu po 1 kw. 2019.

Grupa Indykpol jest największym producentem wyrobów indyczych w Polsce, który jest mocno zintegrowany pionowo poczynając od piskląt i paszy, poprzez produkcję wyrobów indyczych, aż po sieć dystrybucji. Grupa dysponuje własnymi obiektami fermowymi o pow. ponad 168 tys. m2 i posiada również własną wytwórnię pasz. Indykpol całkiem niedługo (już za 4 miesiące) będzie świętować 25-lecia obecności na warszawskim parkiecie. Przeanalizujmy zatem sprawozdania za pierwszy kwartał 2019 roku i spróbujmy dokonać oceny atrakcyjności potencjalnej inwestycji w akcje tej spółki.



Standardowo zaczynam od analizy rachunku wyników za ostatni kwartał. Pozwolą Państwo, że tym razem odejdę od tego schematu i wrócę do wydarzenia z marca 2018 roku, które, w mojej opinii, ma istotny wpływ na postrzeganie spółki teraz i również w przyszłości. 1 marca 2018 roku została zrealizowana umowa sprzedaży zorganizowanej części Przedsiębiorstwa (ZCP - konkretnie zakładu uboju kurczaka oraz sezonowo gęsi w Lublinie oraz wylęgarni piskląt kurczęcych w Turce) za cenę referencyjną w kwocie 190,1 mln zł. Podstawą do ustalenia ostatecznej ceny sprzedaży była wartość kapitału obrotowego netto wynikająca z bilansu sporządzonego na dzień sprzedaży. W efekcie spółka rozpoznała 114,1 mln zł zysku wykazanego w pozostałych przychodach operacyjnych w pierwszym kwartale 2018 roku.

Ze środków pochodzących z transakcji spółka całkowicie spłaciła kredyty bankowe w stosunku do BZ WBK (obecnie Santander), Polska Kasa Opieki oraz BGK. Spółka odcięła po prostu jedną ze swoich nóg (kurczaki) i skupiła się tylko i wyłącznie na produkcji indyczej. Ta decyzja miała dalsze swoje konsekwencje związane z ograniczeniem asortymentu i skupieniem się na takim, gdzie możliwa jest do uzyskania dodatnia marża. W efekcie spółka matka Indykpol S.A. wypowiedziała swojej córce Eldrob (Lubuskie Zakłady Drobiarskie) umowę współpracy produkcyjnej dotycząca ich zakładu przetwórczego w Świebodzinie. W efekcie postanowiono o zamknięciu tego zakładu produkcyjnego.



kliknij, aby powiększyć

Przychody netto ze sprzedaży z działalności kontynuowanej wzrosły o 1,7 proc. w porównaniu do wyników analogicznego okresu roku ubiegłego. Na poziomie zysku brutto na sprzedaży jest już niestety gorzej, ponieważ spółka zaraportowała 26,8 mln zł czyli o 3,5 proc. mniej niż w roku ubiegłym. Powodem niższej wartościowo marży brutto była niższa procentowa marża, która wyniosła 11,6 proc., czyli o 0,7 p.p. mniej niż rok wcześniej. Ubytki te Indykpol jednak odrobił na poziomie kosztów sprzedaży oraz zarządu. Te pierwsze wyniosły tylko 14,3 mln zł i stanowiły 6,2 proc. sprzedaży podczas gdy rok wcześniej liczby te odpowiednio wynosiły 17,5 mln zł i 7,7 proc. W tym wypadku warto jednak pamiętać, że spółka w pierwszym kwartale 2018 roku intensywnie promowała w TV markę Indykpol poprzez kampanię marketingową „Pełnia dobrego życia”. Na poziomie kosztów zarządu spółka mniej więcej powtórzyła wynik roku ubiegłego, ponieważ koszty zarządu wyniosły 3,8 proc. kosztów sprzedaży i r/r wzrosły nieznacznie o 0,07 p.p.

W efekcie zysk na sprzedaży zamknął się kwotą 3,7 mln zł co było 2 razy większą wartością niż rok wcześniej a rentowność na sprzedaży wzrosły do poziomu 1,6 proc. (+0,8 p.p.). Oczywiście zysk operacyjny pierwszego kwartału 2019 roku w porównaniu do 2018 wypada blado w związku z pozostałymi przychodami operacyjnymi, które w zeszłym roku wyniosły 114,7 mln zł i głównie pochodziły z opisanej wyżej sprzedaży ZCP. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że zmiana sald na działalności finansowej było dodatnia i poprawiła wynik o 1,0 mln zł. Było to przede wszystkim spowodowane brakiem odsetek od zadłużenia kredytowego, płaconego jeszcze rok wcześniej w 2 z 3 miesięcy kwartału.

Od razu rzućmy okiem na kwartalny cash flow.


kliknij, aby powiększyć


Pierwszy kwartał 2018 roku to oczywiście sprzedaż ZCP (dodatnie przepływy z działalności finansowej) oraz spłata kredytów bankowych (ujemne na działalności finansowej). Z kolei analizowany kwartał przyniósł lekko ujemne przepływy operacyjne (-2,7 mln zł), które jednak w porównaniu z rokiem poprzednim (-54,4 mln zł) wypadają sporo lepiej. Spółka wydała również 5 mln zł na inwestycje z całego planu inwestycyjnego na rok 2019 w kwocie 77 mln zł. Do tych planów wrócę jeszcze w momencie omawiania aktywów.

Polski indyk rośnie w siłę, ale nie zawsze
Spółka chwali się, że Polska w 2018 roku była największym producentem mięsa drobiowego w Unii Europejskiej, z udziałem 16,8 proc. przy całej unijnej produkcji na poziomie 15,2 mln ton. Warto wspomnieć, że w ciągu minionych 10 lat produkcja drobiu w Polsce podwoiła się a eksport wzrósł ponad czterokrotnie. To wszystko to oczywiście dane prawdziwe ale pamiętajmy, że mięso drobiowe przede wszystkim kojarzone jest w Polsce z kurczakami, a dopiero później z indykami. Spożycie drobiu w Polsce rośnie już od kilkunastu lat i wynosi obecnie około 28 kg rocznie/osobę, co jest wynikiem wyższym od średniej unijnej (24 kg/osobę). Jednocześnie można próbować argumentować, że ten poziom spożycia drobiu w Polsce jest nadal niższy niż w krajach takich jak Stany Zjednoczone czy Izrael, gdzie sięga ono około 60 kg rocznie na osobę. To jest oczywiście prawda, choć w chwili obecnej trudno zakładać, że Polska doścignie te właśnie kraje jeśli chodzi o spożycie drobiu.

Spółka przedstawiła strukturę sprzedaży w swoim raporcie kwartalnym. Niestety dane porównawcze za pierwszy kwartał zawierają sprzedaż, która sumuje się do 300 mln zł. Z kolei wersja zaprezentowana w bieżącym sprawozdaniu jako dane porównywalne zawiera kwotę tylko 226,7 mln zł dotyczącą sprzedaży z działalności kontynuowanej. Pozostała część, czyli ok. 74 mln zł to działalność zaniechana (sprzedaż ZCP). Niestety, moim zdaniem, pokazywanie danych porównawczych zawierających sprzedaż z działalności zaniechanej nie ułatwiam akcjonariuszom przeprowadzenie analizy, a wręcz ją utrudnia.



kliknij, aby powiększyć

Tym niemniej patrząc na ogólne wartości można dostrzec, że sprzedaż krajowa stanowi zdecydowaną większość sprzedaży, bo prawie 75 proc., podczas gdy rok wcześniej było to niecałe 82 proc. Co ważne na mapie odbiorców spółki pojawiły się Chiny oraz Grecja od razu z udziałem w sprzedaży na poziomie 3-4 proc. każdy z tych krajów. Polska branża drobiarska jest liderem w eksporcie wśród krajów Unii Europejskiej. Oczywiście największym zagranicznym odbiorcą mięsa indyczego są kraje Unii Europejskiej, ale z każdym rokiem rośnie rola sprzedaży do krajów poza unijnych. Warto zwrócić uwagę, że produkcja drobiu w Polsce znacznie przekracza potrzeby rynku krajowego. Innymi słowy oznacza to, że gdyby spółki nie były wstanie eksportować tyle ile do tej pory to mogłoby to dość istotnie wpłynąć na marże osiągane zarówno przez rzeźnie jak i hodowców.

W tym temacie naturalnie przychodzi do głowy Wielka Brytania i jej decyzja o opuszczeniu Unii Europejskiej. Kraj ten jest ważnym, drugim, po Niemczech, odbiorcą mięsa drobiowego z Polski w ramach handlu wewnątrzunijnego. W strukturze sprzedaży GK Indykpol sprzedaż do UK stanowiła w analizowanym kwartale 4,7 proc.

To co może być długoterminową szansą dla Indykpolu to ponowne otwarcie rynku chińskiego dla polskiego drobiu w październiku 2018 roku, w szczególności biorąc pod uwagę fakt posiadania odpowiednich uprawnień eksportowych na ten rynek. Bazując na dostępnych danych z maja bieżącego roku z Polski dopuszczonych do eksportu na chiński rynek jest tylko 5 zakładów mięsnych, wśród nich oczywiście Indykpol. Jednocześnie są to jedyne zakłady drobiarskie z całej UE. Z kolei w pierwszym kwartale 2019 roku dopuszczono do eksportu do Chin 23 zakłady z Rosji – tak więc konkurencja jest duża.



kliknij, aby powiększyć

Średnia marża brutto na sprzedaży w ostatnich 5 kwartałach wyniosła 12,4 proc. z odchyleniem +/- 0,9 p.p. Niestety w ostatnim kwartale marża ta dość istotnie zanurkowała do poziomu 11,6 proc., co było wynikiem gorszym kw/kw o 1,6 p.p. natomiast r/r gorzej o 0,6 p.p. Spółka niestety nie przedstawiła powodów takiej zmiany. Patrząc na trendy panujące na rynku wysnułbym dwie hipotezy na temat przyczyn niższej marżowości. Pio pierwsze, choć brak dokładnych danych w raporcie, działalność prowadzona przez spółkę w zasadzie na każdym etapie (produkcja piskląt, produkcja paszy, żywca drobiowego, uboju czy przetwórstwa) zużywa jakąś część energii. Wszyscy wiemy co się działo i dzieje z cenami energii elektrycznej. Nie można więc wykluczyć, że podwyżki dotknęły spółkę i to wpłynęło na obniżenie marż. Za takim podejściem przemawia również wywiad, którego udzielił prezes Indykpolu, gdzie dość jasno stwierdził, że „przewidywana 30 proc. podwyżka cen energii elektrycznej z pewnością w istotny sposób wpłynie na koszty produkcji i logistyki na każdym etapie działalności tj. zarówno w produkcji piskląt, produkcji paszy, żywca drobiowego jak i uboju, przetwórstwa czy dostarczania towarów. Indykpol od wielu lat wdraża projekty, które zmniejszają zużycie energii elektrycznej, ale uzyskane w ten sposób oszczędności nie zniwelują niestety aż tak znacznej podwyżki cen energii.”

Drugim powodem może być obniżka cen na rynku związana z przywróceniem importu drobiu z Brazylii oraz istotnym napływem kurczaków z Ukrainy. Nagłą nieplanowana podaż musiała być zabsorbowana przez rynek zarówno krajowy jak i europejski co oczywiście mogło wpłynąć niekorzystnie na ceny sprzedaży.

Aktywa zmalały, ale plany są ciekawe



kliknij, aby powiększyć

Oczywiście spadek aktywów (zarówno trwałych jak i obrotowych) w pierwszym kwartale 2018 roku to pochodna sprzedaży zakładów uboju kurczaka. W chwili obecnej widać jednak wzrost aktywów trwałych r/r o ok. 33 mln zł. W dużej mierze jest on spowodowany wdrożeniem MSSF 16 i rozpoznaniem prawa do użytkowania składnika aktywów (leasing) w kwocie niecałych 27 mln zł i drugostronnie w zobowiązaniach (przede wszystkim długoterminowych). W tym momencie warto jednak wspomnieć, że spółka myśli o rozbudowie zakładu produkcyjnego w Olsztynie. Koszty inwestycji, które firma chce ponieść do końca 2022 roku szacowane są na przynajmniej 120 mln zł i będzie ona realizowane w Warmińsko–Mazurskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Moce produkcyjne w zakresie uboju i dzielenia drobiu mają się zwiększyć aż o 74 proc. Z kolei całkowity capex na 2019 rok zamyka się z kolei kwotą około 77 mln zł. Wydatki te mają być sfinansowanie z bieżącej amortyzacji, bieżących zysków oraz kredytów bankowych. Oznacza to, że wcześniej czy później w bilansie spółki znowu pojawią się tytułu kredyty bankowe gdzie wartości nie będą wynosiły 0.

Płynność na wysokim poziomie


Wskaźnik płynności bieżącej nie daje powodu do niepokoju, a jego wartość w okolicach 2,5-2,7 wręcz wskazuje na nadpłynności.



kliknij, aby powiększyć


W tym wypadku widać jak na dłoni jak kapitałożerna była działalność związana z kurczakami (znowu wracam do sprzedaży ZCP). Również jeśli spojrzymy na płynność szybką (bez uwzględniania zapasów) to wynosi ona ostatnio 1,7-1,9 w porównaniu do przedziału 0,7-1,4 w kilku kwartałach poprzedzających transakcję sprzedaży ZCP. Są to również wartości, które sygnalizują w zasadzie sytuację bezpieczną w kwestii płynności.

W ostatnich latach (2015 i 2017) spółka wypłacała symboliczne dywidendy w wysokości 0,80 zł na 1 akcję. Z kolei akcjonariusze przy podziale wyniku za rok 2018 zdecydowali o niewypłacaniu dywidendy, ale przegłosowali skup akcji za kwotę 31 mln zł. I faktycznie ostatnio zarząd spółki zaproponował skupienie 365 tys. akcji po 60 zł za 1 szt., czyli po wartości, które w chwili ogłoszenia były zbliżone do ceny rynkowej. Warto podkreślić, że proponowany skup 365 tys. akcji oznacza, o ile się powiedzie, zmniejszenie kapitału zakładowego o 11,7 proc., czyli wartość dość znaczną. Biorąc pod uwagę sytuację płynnościową oraz możliwości zadłużenia spółkę oczywiście stać na przeprowadzenie skupu, choć mnie osobiście zastanawia dość dużych rozmach, w szczególności gdy porównamy z wartością dywidend wypłaconych w latach ubiegłych na poziomie ok. 2,5 mln zł. W tym wypadku należy przypomnieć, że większościowym akcjonariuszem jest spółka Rolmex, która wraz z spółką zależną kontroluje prawie 63 proc. akcji (83 proc. w głosach). Prezes zarządu Indykpol Pan Piotr Kulikowski jest jednocześnie jednym z głównych akcjonariuszy Rolmexu. Dodatkowo kolejnym znaczącym akcjonariuszem jest Nationale -Nederlanden OFE posiadające ponad 12 proc., a bazując na informacjach z końca 2018 roku można zakładać, że są również inne fundusze (OFE i TFI) pod progiem 5 proc. Być może więc buy buck jest ukłonem w ich stronę, aby mogli wyjść spokojnie z inwestycji.


Podsumowanie i ocena sytuacji rynkowej


Grupa kapitałowa Indykpol jest niewątpliwie grupą po przejściach i istotnej zmianie strategii. Osobiście rozumiem ten pomysł jako skupienie się na rynku mniejszym (indyk vs kurczak), ale takim gdzie potencjalnie jest szansa na zbudowanie firmy, która będzie znaczyła coś w Europie. Próby konkurowania na rynku drobiu z gigantycznymi konkurentami międzynarodowymi, bez posiadania wyjątkowego know-how mogłyby się okazać nieskuteczne. Jeśli chodzi zaś o mięso indycze to analizowana spółka posiada w zasadzie cały ciąg produkcyjny (mieszalnia pasz, produkcja piskląt, ubój, rzeźnia i dystrybucja) a Polska jest znana z produkcji mięsa indyczego.

Oczywiście nie oznacza to, że świat stoi tak po prostu otworem. Z istotniejszych ryzyk nie należy zapominać o kwestiach związanych z ptasią grypą, które zazwyczaj mają bardzo duże przełożenie na braki sprzedaży (ograniczenia eksportowe czy spadek popytu wśród konsumentów). Trzeba tez jasno powiedzieć, że po sprzedaży zakładów w pierwszym kwartale 2018 roku spółka nie zaskoczyła jakąś istotną poprawą rentowności. Owszem jest ona wyższa niż wcześniej, ale zyskowność na sprzedaży wynosząca niecały 1 proc. za ostatnie 12 miesięcy trudno ocenić za porywającą – jest ona po prostu bardzo niska.

Na dzień dzisiejszy serwisowe automaty dają mieszane wskazówki wskazując na niedowartościowanie akcji (C/WK, C/P czy EV/Przychody) jak i przewartościowanie (C/ZO, EV/EBITDA czy EV/EBIT). Spółka jest obecnie wyceniana w okolicach 18 P/E, co trudno uznać za okazję inwestycyjną, w szczególności przy założeniu, że nie należy się spodziewać kilkudziesięciu procentowych wzrostów sprzedaży. Z drugiej jednak strony gdyby optymistycznie założyć, że spółka będzie w stanie uzyskać rentowność netto na poziomie 2,2 proc. co przy sprzedaży w okolicach 900 mln zł dałoby około 20 mln zł zysku netto. W takim wypadku wycena wg wskaźnika C/Z spadłaby już w okolice wartości jednocyfrowej co mogłoby być interesujące. Oczywiście gdyby przyjąć podejście, że spółka nie będzie w stanie poprawić swoich wyników i kolejne okresy będą raportowane na poziomie 10 mln zł 12-miesięcznego zysku netto (lub nawet mniej) to wtedy obecna wycena może wydawać się optymistyczna.




>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj



Powyższa treść przez 365 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.
Analityk fundamentalny z zawodu, ale przede wszystkim z pasji. Miłośnik GPW - #giełdamojapasja.
Twitter - @AnalitykF
Edytowany: 24 czerwca 2019 12:03

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość



Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 1,685 sek.

onyuwxwi
israrvzo
myyzcvar
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
pluwfjdj
yorqgzxm
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat