Kiedy szczyt hossy?

Bo jak tam poleci to i tu poleci. Odwrotnie raczej nie bardzo. Strasznie złowrogo brzmi ta formacja techniczna. Nie mniej patrząc rozpacz na rynku US to nie podoba mi się to. I też się zgadzam z Kuczyńskim .

Jak już Kuczyński ma racje to naprawdę będzie armagedon

To mogłem byc ja bo chyba wtedy wywalałem resztki papiera ;-)

Ale to było późnym popołudniem więc nie pasuje na pobudkę ;-)

W USA walczą aby się nie zamknąć na minimach.

Tymczasem w Stanach:

"Ministerstwo Sprawiedliwości USA prowadzi śledztwo w sprawie przyznawania przez agencję Standard & Poor's wysokich ratingów papierom wartościowym opartym na kredytach hipotecznych - podał w czwartek "New York Times"."

Ścigają już sprawców kryzysu ;-)

http://stooq.pl/n/?f=500275

A ja mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Obserwuję zachowanie koncentracji od jakiegoś czasu i w czasie "odbicia" koncentracja malała razem z lopem. Dzisiaj przy takich spadkach spodziewałem się, że koncentracja będzie rosła, ale było odwrotnie. Teraz jest to "tylko" 20%-25%. Czy to normalne zachowanie? Wydawało mi się, że w obliczu nadchodzącego głębokiego spadku (większość tak uważa) koncentracja powinna rosnąć? A może w ogóle zwracanie uwagi na koncentrację nie ma większego sensu?

W takim razie chyba nie jesteśmy sąsiadami ;-)

SP500 skończył na 1140. Ciekawe co będzie jutro. Jakieś typy?

Jutro będzie piątek.

edit: Frog

Na Zero Hedge jako kolejne potencjalne ognisko problemów z bankami typują... surprise, surprise... Canadę!

www.zerohedge.com/news/next-do...