Analiza wyników BOMI za 4 kwartał 2011 toku
Spółka Bomi to nasz stary bohater. Wszystko szło w miarę dobrze dopóki zarząd nie zdecydował o restrukturyzacji działalności i zaksięgowaniu rezerw na te działania. Wtedy drastycznie spadł zysk i od tego czasu spółka przechodzi proces bolesnych zmian, które odzwierciedlone są w niższych wynikach finansowych.
W ostatnich dniach pojawiło się także kilka wiadomości o zarządzaniu majątkiem, nowym inwestorze (dla przypomnienia:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/s... ).
Tymczasem ja przyjrzałam się dokładniej wynikom Bomi.
Strata jest wynikiem wysokich kosztów ogólnego zarządu. Na pierwszy rzut oka można więc powiedzieć, że postępuje „czyszczenie bilansu”. Tradycyjne czyszczenie bilansu – jeśli dobrze rozumiem oczekiwania forumowiczów – dotyczy tworzenia odpisów na należności i wartości środków trwałych, które już nie będą przydatne ani wykorzystywane w działalności. Taki odpis księgowany jest w wartość pozostałych kosztów operacyjnych. A więc nie w koszty ogólnego zarządu, które za stratę odpowiadają.
W kosztach ogólnego zarządu Bomi wykazało:

kliknij, aby powiększyćWidać, że za stratę odpowiadają usługi obce i wynagrodzenia. Jak rozumiem dotyczy to odpraw dla zwalnianych pracowników, opłat z tytułu kar za zwalniane powierzchnie i inne wypowiedziane umowy. Fajnie by było mieć wiedzę, ile jeszcze takich kosztów i wydatków spółka się spodziewa.
Obawiam się – także na podstawie informacji opisanych trochę niżej – że to jeszcze nie koniec uszczuplania Bomi. W serwisie wiadomości StockWatch.pl znajuje się artykuł o tym, ile i jakich placówek Bomi chce się pozbyć. Niestety nie stanowi to dla mnie wystarczającej podstawy do wyliczenia takich kosztów na przyszłość.
Przyjrzałam się także pozostałej działalności operacyjnej w poszukiwaniu odpisów właśnie. I oto moje znaleziska w tym zakresie:

kliknij, aby powiększyćW pozostałych przychodach operacyjnych widać odwrócenie odpisów na należności i rezerw na zobowiązania – te działania mają być bezpośrednio powiązane z procesem restrukturyzacji.
Okazuje się, że Bomi wykorzystało ten moment do zmiany niektórych zasad rachunkowości dotyczących wyceny nieruchomości. Dzięki temu nieruchomości najmowane są wyceniane w wartości godziwej począwszy od 31 grudnia 2011 roku. Wynik przeszacowania widzimy właśnie w pozostałych przychodach operacyjnych. Przypominam, że zmiana zasad rachunkowości może być przeprowadzona tak często, jak spółka uzna za stosowne, w tym na koniec każdego roku finansowego.
W pozostałych kosztach operacyjnych widać za to wspomniane przeze mnie wyżej odpisy. Niepokoi mnie trochę wykazanie w tym miejscu straty na niektórych towarach handlowych – to przecież powinna być normalna strata operacyjna. Odpis na wartość zapasów zaksięgowano do 50% ich wysokości, jeśli ich rotacja przekracza 180 dni. W przypadku rodzaju działalności Bomi odpis wydaje mi się zbyt niski. Można się więc spodziewać kolejnych kosztów z tego tytułu.
Ja zaczęłam się jeszcze zastanawiać, jak restrukturyzacja widoczna jest w podstawowej działalności spółki. Bo skoro następują zmiany, to powinny być widoczne także w przychodach ze sprzedaży. Skoro rezygnujemy ze sklepów lub zastępujemy je innymi, to gdzieś te zmiany powinny zostać odzwierciedlone. No i spojrzałam na wykres przychodów i zysków z ostatnich dwóch lat:

kliknij, aby powiększyćI nie zobaczyłam na wykresie niczego, czego bym się spodziewała. Wartość przychodów oscyluje z sezonowymi wahaniami wokół tej samej wartości. Zmienność w zakresie 300 – 400 mln PLN przychodów ze sprzedaży występowała już przed ogłoszeniem restrukturyzacji. Podobnie sprawa ma się z zyskiem brutto ze sprzedaży – nie widać w nim szczególnych zmian rentowności podstawowej działalności. W ujęciu rocznym przychody ze sprzedaży spadły o 10% w porównaniu z 2010 rokiem.
Przywołuje to wnioski i pytania z dnia ogłoszenia restrukturyzacji – po co i dlaczego? Ja póki co nie widzę, do czego te zmiany mają doprowadzić. Skoro zamykamy lokale ale nie spada nam poziom sprzedaży to gdzie chowają się te zmiany? Istnieje ryzyko, że widoczne będą dopiero w kolejnych sprawozdaniach.
Biegły rewident w swojej opinii zwrócił uwagę, że w razie niepowodzenia procesu restrukturyzacji Bomi może napotkać na problemy z płynnością. Spółka sama przyznaje, że powoli nie starcza jej już środków na przeprowadzenie procesu restrukturyzacji zgodnie z wcześniej przyjętym planem. Dlatego część placówek, która miała zostać zamknięta, została wynajęta innym podmiotom. Do tego jeszcze spółka nie spełnia tzw kowenantów, czyli istotnych zapisów umów kredytowych. W związku z tym istnieje ryzyko przedterminowego wypowiedzenia tychże umów przez banki i zażądania wcześniejszej spłaty 192,2 mln PLN kredytów krótkoterminowych. Bomi takimi środkami nie dysponuje na dzień dzisiejszy.
Czy w związku z tym, że działania spółki nie postępują zgodnie z oczekiwaniami, to czy ich efekty także mogą okazać się poniżej oczekiwań? Obawiam się, że tak. Tylko niestety nie mamy informacji o tym, jakie konsekwencje finansowe będzie to miało dla spółki. Czyli jak odbije się na cash flow i wycenie. W związku z tym tutaj ukryte jest bardzo poważne ryzyko dla inwestorów.
www.stockwatch.pl/gpw/bomi,wyk... – aktualnie przeliczone wskaźniki i wycena Bomi do zapoznania się.
Sprawozdanie Bomi wskazuje na to, że mnóstwo się w spółce dzieje. Zwraca też uwagę na najważniejsze ryzyka, które mogą zaważyć na istnieniu spółki w przyszłości.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.