PARTNER SERWISU
ccyakjwd
108 109 110 111 112
krysia333
0
Dołączył: 2012-08-13
Wpisów: 5
Wysłane: 14 sierpnia 2012 11:01:34 przy kursie: 4,84 zł
emisja w wakacje? a kiedy ma być, z tego co mówił prezes w tv to knf analizował prospekt pół roku!!! emisja pewnie miała być przed wakacjami i wtedy komfortowo spłaciliby obligacje lipcowe (blisko 50 mln zł). dobra wiadomość to to, że bez tej emisji spłacili w lipcu.



bankrucik napisał(a):
dla mnie ta trwająca emisja obligacji to w pewnym sensie papierek lakmusowy, jak sie uda to może to być pierwszy etap poprawy sytuacji finansowej Ganta, jak sie nie nie uda to będzie to już drugi etap zmierzania do jakiegoś wniosku o układ....
że jest ciężko i czas goni to wskazuje termin emisji.... niby emisja skierowana do ludzi a robiona w wakacje.. czyli czas goni....
ciekawostka: w bossie, linii kredytowej nie można zabezpieczać już na niektórych emisjach obligacji ganta... ( bodajże od wczoraj)

dużo ludzi pisze o gancie bo pewnie z 80 % ludzi go kiedyś miało, a niewielu zarobiła skoro jest w takim locie koszącym

krysia333
0
Dołączył: 2012-08-13
Wpisów: 5
Wysłane: 14 sierpnia 2012 11:14:24 przy kursie: 4,84 zł
Gant obserwuję od jakiegoś czasu, bo fajne jest czarnowidztwo analityków (szczególnie KBC i BRE). Od 2008 roku wszyscy wieszczą, że jest bardzo ciężko i Gant musi zbankrutować. Ciągle czytamy, że nikt im nie da kasy i nic nie wybudują, a jednak...
Spłacili w tym roku 140 mln zł obligacji i 200 mln zł kredytów. Może warto to zauważyć? Swoją drogą były też jakieś emisje obligacji dla funduszy i był duży kredyt na budowę w Krakowie, więc argument, że nie dostają kasy nie jest najlepszy. A że zadłużenie duże, to fakt, ale wszystko obsługują bez opóźnień! czyli dają radę.




krishic napisał(a):
Jak dla mnie dwa glowne zagrozenia to wielkosc dlugu krotkoterminowego i sytuacja w branzy.
Patrzac na trend na polskim dlugu widac coraz nizsze rentownosci (wynikajace m.in. z dyskontowania obnizek stop procentowych). Zadluzenie Ganta jest w duzym stopniu zmienne, powiazane z Wiborem.
Gdy beda spadac stopy, spadnie tez Wibor. Jednoczesnie zmniejszy to Gantowi koszt obslugi zadluzenia i zwiekszy dostepnosc kredytow dla jego klientow. Prezes w wywiadzie dla StockWatch mowi o 20% marzy na nowych projektach. Anty_teresa na poprzedniej stronie wyliczyl, ze obecnie jest to niecale 9%. Klasycznie gdy hossa na obligacjach dobiega konca, zaczyna sie hossa na rynku akcji.
To sa czynniki ktore powoduja, ze jesli nie bedzie kolejnych fal kryzysu, to Gant bedzie mogl coraz latwiej i taniej rolowac zadluzenie. Bedzie zwiekszac sprzedaz. Bedzie realizowac projekty o wyzszych marzach. W takim scenariuszu podczas hossy na gpw niwelowanie niedowartosciowania wzgledem wyceny majatkowej bedzie sie scigac ze znaczna poprawa wskaznikow dochodowych.
Mozna sobie wyobrazic scenariusz odwrotny w ktorym kolejne fale kryzysu powoduja brak mozliwosci dalszego dzwigania zadluzenia i wniosek o upadlosc. Czekalaby nas wtedy redukcja dlugu w ukladzie i duza emisja. Poza tym dalsze spadki na akcjach wiekszosci deweloperow i ich dlugu na rynku Catalyst.
Rynek dyskontuje ten drugi wariant, jesli sie myli tak jak np w 2009r to Gant moze zmienic trend rownie dynamicznie jak wtedy. Tak to jest, gdy ludzie ekstrapoluja trend spadkowy praktycznie do zera.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 14 sierpnia 2012 11:54:32 przy kursie: 4,84 zł
krysia333 napisał(a):
Zabezpieczenie certami Fizu, to zabezpieczenie prawie całym majątkiem Ganta. Wszystkie toczące się projekty są w Fizie z kluczową Sokołowską i Odrą Tower. Dla mnie ok. A ostatnio pokazali, że spłacają wszystko. w tym roku spłacili ok 140 mln zł obligacji i 200 mln zł kredytów. czyli nowe 50 mln zł z obligacji nie powinno ich mocno obciążyć.
anty_teresa napisał(a):
TAK!!!
Prospekt nawet osoby nie zainteresowane ofertą muszą przeczytać. Sporo dodatkowych informacji, których nie ma nawet w raportach rocznych.
@ Oswald.
Z tym zabezpieczeniem to ja bym nie przesadzał. Zabezpieczenie certami Fizu, to tak jak zabezpieczenie własnymi akcjami. Dla mnie żadne.

Krysiu,
Na wątku Catalysta opisałem jak działa to zabezpieczenie i wcale nie jest takie fajne.
Wartość certów i owszem robi wrażenie, ale jest jeden szkopuł. Jak sama zauważyłaś pod tymi certami jest majątek Ganta. Ten majątek rynek wycenia znacznie niżej - 5 razy niżej. Poza tym na tym majątku z bardzo dużym prawdopodobieństwem są zabezpieczenia hipoteczne kredytów ganta. W razie kłopotów to banki i obligatariusze będą uprzywilejowani do zabezpieczenia się z hipotek. Właściciele certów dostaną to co zostanie, a zostać może niewiele, żeby nie napisać nic. Tak Gant odpowiada całym majątkiem, ale odpowiadałby w ten sposób także bez zabezpieczenia. Właściciele certów będą tylko przed właścicielami roszczeń niezabezpieczonych.


Kamil Gemra
0
Dołączył: 2009-12-09
Wpisów: 3 001
Wysłane: 21 sierpnia 2012 11:50:23 przy kursie: 5,10 zł
Ruszył czat z prezesem Ganta. Zapraszamy do udziału:

www.stockwatch.pl/czat-inwesto...
Edytowany: 22 sierpnia 2012 00:02

pio355
0
Dołączył: 2009-03-09
Wpisów: 237
Wysłane: 21 sierpnia 2012 22:59:00 przy kursie: 5,10 zł
wg mnie na dwoje babka wróżyła
wysokie oprocentowanie obligacji to wysoki koszt prowadzenia biznesu, który i tak nie jest łatwy...
wypuszcza obligacje bo nie ma instytucjonalnych chętnych na kredytowanie, nie mówiąc o bankach;
Gant stawia wszystko na jedną kartę ponieważ stoi plecami do ściany czego wyrazem jest C/WkEh?
Piękne słowa nie zawsze są prawdziwe, a prawdziwe nie zawsze są piękne...

sasky
PREMIUM
49
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2011-11-29
Wpisów: 2 767
Wysłane: 22 sierpnia 2012 08:25:40 przy kursie: 5,10 zł
Obronna fortyfikacja w kanale – analiza techniczna Ganta w porannym Wykresie dnia.


kliknij, aby powiększyć


Szczegółowe omówienie sytuacji w serwisie Wiadomości SW:
www.stockwatch.pl/wiadomosci/o...
Liczby nie kłamią (...) ale kłamcy liczą

Oswald
0
Dołączył: 2011-05-24
Wpisów: 54
Wysłane: 24 sierpnia 2012 14:36:18 przy kursie: 5,01 zł
My tu sobie dywagujemy, a właśnie widziałem info - www.corporatebonds.pl/newsy/39... że Gant ujawnił spłaty zadłużenia. Wygląda to całkiem dobrze. 413m spłaconych w niecały rok, spadek ogólnego zadłużenia od końca grudnia 2011 o >12%. Naprawdę robi wrażenie. Ta emisja obligacji na 11% rocznie wygląda dla mnie teraz zdecydowanie bardziej wiarygodnie. Jeszcze przez weekend się zastanowię i w poniedziałek podejmę decyzję o zapisie.

krysia333
0
Dołączył: 2012-08-13
Wpisów: 5
Wysłane: 24 sierpnia 2012 14:53:37 przy kursie: 5,01 zł
co wy z tymi instytucjonalnymi? tam to dopiero jest kicha! Były jakieś drobne emisje obligacji dla funduszy i był duży kredyt na budowę w Krakowie, więc argument, że nie dostają kasy nie jest najlepszy.
A czemu robić do wszystkich? czemu nie skoro cały 2011 i 2012 ludzie wypłacają kasę z funduszy i zanoszą ją do Amber Golda, czy do banku na lokatę na 5-7%. Amber Golda nie będę komentować, ale ilość ludzi, która uwierzyła lekko dziwi. To dlaczego nie iść śladem GPW, która na początku roku wyemitowała obligi dla fizoli? A czy to bezpieczne? Jak ludzie jak barany zanosili swoje oszczędności do Amber Golda (człowiek po wyroku i z kilkuletnim ostrzeżeniem KNFu), to chyba lepiej ufać spółce publicznej z kilkuletnią (od 2009 r.) historią notowań obligów na Catalyscie.



pio355 napisał(a):
wg mnie na dwoje babka wróżyła
wysokie oprocentowanie obligacji to wysoki koszt prowadzenia biznesu, który i tak nie jest łatwy...
wypuszcza obligacje bo nie ma instytucjonalnych chętnych na kredytowanie, nie mówiąc o bankach;
Gant stawia wszystko na jedną kartę ponieważ stoi plecami do ściany czego wyrazem jest C/WkEh?

beataD
0
Dołączył: 2012-06-13
Wpisów: 62
Wysłane: 26 sierpnia 2012 15:40:55 przy kursie: 5,01 zł
Stoją pod ścianą. wiadomo co się dzieje z cenami mieszkań i jak wygląda ich kwartalna sprzedaż. Instytucjonalni mają dość innych ich emisji i nie są zainteresowani kolejnymi inwestycjami w te papiery. Same odsetki od obecnego długu są wyzsze od ich zysku .Jeżeli to rolowanie się nie uda to będą mieli duuuże problemy. Inwestowanie w tą emisje jest obarczone b. duzym ryzykiem...


polmoney
9
Dołączył: 2009-07-26
Wpisów: 365
Wysłane: 26 sierpnia 2012 16:17:18 przy kursie: 5,01 zł
Przed nami spore wzrosty, bo porównywanie Ganta do PBG, apokaliptyczne wizje wskazują na skrajny pesymizm. Zobaczymy


orestes84
0
Dołączył: 2011-09-15
Wpisów: 360
Wysłane: 26 sierpnia 2012 16:58:38 przy kursie: 5,01 zł
Z tymi porównaniami różnie bywa:), najpierw porównywali pbg do DSS i mówili, że nie jest tak źle, potem do pbg porównywali polimex i też wszyscy mówili, że nie dobrze. Idm też uchodził za niesamowicie rozwojową firmę,w końcu tak się rozwinęli, że teraz muszą się zwijać:). Ja osobiście unikałbym ganta, mam taką zasadę, że jeśli wybieram kulawą branżę to staram się dobierać niekulawe firmy. W razie nagłej zapaści na rynku gant jest pierwszy do golenia. Ja wolę solidniejsze firmy z tej branży jak Robyg, Polnord jest jeszcze LCcorp i DomDev, ale te dwie ostatnie są chyba ciut za drogie, chociaż z drugiej strony wyglądają najsolidniej. Sama branża powinna z czasem powrócić do rentowności netto na poziomie 15-20%, pod warunkiem, że nie mówimy o podmiotach bardzo zadłużonych, które mają mniejszy zysk niż płatności odsetkowe.

beataD
0
Dołączył: 2012-06-13
Wpisów: 62
Wysłane: 26 sierpnia 2012 23:04:23 przy kursie: 5,01 zł
ad orestes84
Trafiłeś w sedno , szczególnie to ostatnie zdanie jest celne:)

barsie
0
Dołączył: 2010-12-11
Wpisów: 27
Wysłane: 29 sierpnia 2012 21:55:15 przy kursie: 5,08 zł
Z emisji Gant pozyskał 22 mln zł.

Oswald
0
Dołączył: 2011-05-24
Wpisów: 54
Wysłane: 30 sierpnia 2012 13:41:36 przy kursie: 4,96 zł
Według mnie biorąc pod uwagę całą sprawę z Amber Goldem to całkiem niezły wynik.

barsie
0
Dołączył: 2010-12-11
Wpisów: 27
Wysłane: 31 sierpnia 2012 11:27:44 przy kursie: 5,00 zł
Wydaje mi się że równie niedobry czynnik to ostatnie wtopy kilku emitentów obligacji i duże straty instytucji z tego tytułu. IDEA musiała sporo na rynku sprzedać by wypłacić ludziom kasę włożoną w Fundusz, więc popytu ze strony instytucji pewnie nie było.

Miejmy nadzieję na poluzowanie w polityce pieniężnej, bo po wczorajszych wynikach PKB widać że hamujemy bardziej niż do tej pory się wydawało.

krysia333
0
Dołączył: 2012-08-13
Wpisów: 5
Wysłane: 1 września 2012 12:22:37 przy kursie: 5,00 zł
nie mogło być popytu z instytucji, bo oferta była do fizycznych. zgadzam się, że jak na warunki związane z aferą z amber goldem wynik jest fajny.
z wynikami tak sobie. na pierwszy rzut oka można dostać zawału, choć to wszystko księgowe straty. a są i dobre strony tego raportu. strata to efekt księgowych, niegotówkowych przeszacowań wartości zapasów. z raportu wynika, że są świętsi od papieża. są tak ostrożni, że totalnie przeszacowali wszystko! gotowe i budowane, ale niesprzedane lokale. czyli, jak się trochę rynek poprawi, to przeszacują w górę i pokażą solidny zysk. zadłużenie w I półroczu 2012 r. spadło ponad 91 mln zł. cieszy też solidny operacyjny cash flow: +99,3 mln zł wobec –51,1 mln zł w I połowie 2011 r.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 1 września 2012 15:10:24 przy kursie: 5,00 zł

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 2 września 2012 12:48:22 przy kursie: 5,00 zł
Za największy plus tego sprawozdania trzeba uznać fakt, że Gant pokazał ciut więcej niż do tej pory. Niestety ponownie prezentowane dane finansowe są fatalne.

Tylko w drugim kwartale spółka zaraportowała 24,5M straty na sprzedaży, czyli ponad 10 razy większą niż w pierwszym kwartale roku. To między innymi dlatego, że w sprawozdaniu rozpoznawane są przychody z Sokołowskiej w Warszawie, gdzie spółka sprzedaje mieszkania ze stratą. W związku z tym dokonano przeszacowania na zapasach w kwocie 8 milionów złotych. Wartość skapitalizowanych kosztów na zapasie była wyższa niż możliwa do uzyskania cena sprzedaży. Z resztą nie można wykluczyć dalszych przeszacowań. Proszę zauważyć, że koszt budowy Sokołowskiej to 7206 PLN/m2. Czy jest to rynkowa cena na dzień dzisiejszy, biorąc pod uwagę, że w sprzedaży zostały mniej atrakcyjne lokale?
Wydaje się, że w wyniku drugiego kwartału nie rozpoznano przychodów z żadnej nowej inwestycji, bo zaraportowano tylko 68,8M przychodów wobec prawie 200 w pierwszym kwartale i 100 w okresie porównywalnym.
Oczywiście wynik próbuje się ratować aktualizacją wartości nieruchomości. W tym kwartale było to tylko 2,7M, wobec czego zysk na działalności operacyjnej to minus dwadzieścia milionów złotych. Grupa pokazała stosunkowo niskie koszt finansowe netto –3,6M. Z przepływów finansowych wiadomo, że w tym kwartale zapłacono 10 milionów odsetek(w poprzednim kwartale 15). To oznacza, że większość skapitalizowano na zapasach.
Wynik netto kwartału to minus dwadzieścia milionów złotych akcjonariuszy Ganta.

Przepływy operacyjne wyniosły 14 milionów, ale wynikają z obniżenia kapitału obrotowego, w szczególności zwiększenia zobowiązań. Saldo zapasów się zwiększyło. Wyłączając zmiany kapitału obrotowego mamy 9,2 miliona strat na działalności operacyjnej. To pokazuje, że raportowany ujemny wynik jest jak najbardziej gotówkowy! A trzeba pamiętać, że do tego dochodzi jeszcze 10 milionów odsetek. Straty są jak najbardziej realne. Z resztą w poprzednim kwartale po wyłączeniu zmian w kapitale było pracującym było to minus 5 milionów, a rok wcześniej strata gotówkowa wyniosła 3,7M.

Wydaje mi się, że Gant po wprowadzeniu obligatoryjnej zmiany MSR11 na MSR18 próbuje przyśpieszyć pokazanie wyniku na inwestycji, przez przeszacowania. Wynik netto jest efektem właśnie przeszacowań, przy czym na sprzedaży pokazuje mizerną marżę. Wygląda jednak na to, że przeszacowania są za duże i nie odpowiadają realnej wartości aktywów, o czym wspominałem w poprzednich omówieniach. Pokazane przeszacowania wartości zapasów pokazują, że wartości na zapasach były niższe niż możliwe do uzyskania ceny sprzedaży. To nie rokuje zbyt dobrze na kolejne kwartały. Powodem wykazywania strat jest zbyt duża wartość, powstała na skutek przeszacowań, kapitalizacji odsetek i w końcu drogo kupionych gruntów.

Rynkowa wycena spółki jest efektem braku wiary w bilans, ale także obawą o płynność spółki. Spółka w sprawozdaniu pisze:

Cytat:
Biorąc pod uwagę niestabilność rynku nieruchomości oraz wszystkie uwarunkowania prawne wynikający z ustawy deweloperskiej, nie można wykluczyć, że przyszłe ceny sprzedaży mieszkań oraz okres realizacji sprzedaży, mogą się znacząco różnić od tych przyjętych przez Grupę


a audytor dodaje:
Cytat:
Biorąc pod uwagę niestabilność rynku nieruchomości, brak porównywalnych transakcji oraz początkowe zaawansowanie procesu sprzedaży, nie można obecnie wykluczyć, że przyszłe ceny sprzedaży mieszkań oraz okres realizacji sprzedaży mogą się różnić od tych przyjętych przez rzeczoznawcę

Uwaga biegłego nie powstała z niczego... Krótko mówiąc poddaje w wątpliwość wartość skapitalizowanych zapasów.

W tym kwartale Gant przeniósł kupione nieruchomości w Katowicach z nieruchomości inwestycyjnych do zapasów, przy czym rzeczoznawca określił wartość rynkową o 24 miliony większą, bo spółka wyodrębniła osobną własność lokali, w związku z czym może je teraz sprzedawać. To kolejne przeszacowanie na tych aktywach. Większość lokali będzie oferowana ich obecnym użytkownikom, bo są to lokale zamieszkałe. O wycenach mówi także transakcja na której wykazano stratę 1,8M przy wartości sprzedaży 3,7. Oznacza to, że w bilansie grupy wartość była zawyżona o 30%!

Ważniejsza jest jednak sprawa płynności spółki, bo nawet najbardziej niedowartościowany podmiot może być jeszcze mniej warty jeśli upadnie. Niestety ocena ryzyka kredytowego Ganta nie jest dobra, a w mojej ocenie zagrożone jest kontynuowanie działalności. Jest na to parę przesłanek:

audytor pisze:
Cytat:
Działalność grupy uzależniona jest w istotnym stopniu od ciągłości finansowania kredytami bankowymi, emisji obligacji, MOŻLIWOŚCI przesunięcia spłaty istniejących zobowiązań kredytowych, bądź rolowania zapadalnych obligacji...


natomiast spółka:
Cytat:
Zarząd Grupy prowadzi negocjacje z bankami i inwestorami zewnętrznymi w
zakresie pozyskania dodatkowych źródeł zewnętrznego finansowania. Pertraktacje dotyczą:
....
przesunięcia terminu spłaty kredytu lub pozyskania refinansowania w postaci kredytów inwestycyjnych, rolowania
zapadalnych obligacji,
....

Ze stwierdzeń tych można wnioskować, że kontynuowanie działalności zależy od możliwości wydłużenia spłat kredytów, czyli, że spółka nie jest w stanie obsługiwać zadłużenia na bieżąco. Zarząd w sprawozdaniu przedstawił analizę płynności finansowej na podstawie której wyraził opinię, że spółka jest w stanie uregulować zobowiązania krótkoterminowe. Zarząd oczekuje wpływów z działalności deweloperskiej na poziomie 390M przy czym ze sprzedaży mieszkań ponad 300, którymi będą zaliczki i przychody ze sprzedaży. Nie widzę jednak określenia przyszłych kosztów...
Proszę zauważyć, że w podanych projektach gotówkotwórczych są miedzy innymi:

Gdańsk Malczewskiego stan surowy zamknięty
Poznań Karpia Etap IV i III IV stan surowy zamknięty III brak danych
Opole – przylasie III etap Stan surowy zamknięty
Warszawa – kaskada II etap nie rozpoczęty
Royal house – nie rozpoczęty

Które w mniejszym lub większym stopniu będą potrzebowały środków na wykonanie projektów. Przy braku określenia przyszłych kosztów, czyli wypływu gotówki analiza płynności nie ma znaczenia. Gant będzie musiał rolować zadłużenie, na co przy utracie przedmiotu zabezpieczenia banki nie muszą się zgodzić. To jest poważne ryzyko płynności spółki, które w wycenie giełdowej rynek dyskontuje. Spółka musi zacząć upłynniać majątek, co ma nawet zamiar czynić. Wskaźnik bieżącej płynności to na dzień bilansowy 1,57. Problem w tym, że wskaźnik traktuje zapasy jako aktywa łatwo zbywalne. Wskaźnik płynności szybki to tylko 0,22. Inaczej mówiąc po wyłączeniu zapasów Gant ma środki na pokrycie 22% zobowiązań krótkoterminowych. My jednak sobie możemy szacować sami pokrycie na podstawie tego co uznamy za szybko zbywalne(do roku) z zapasów. Za takie można uznać wyroby gotowe. Wtedy dostaniemy 235M na pokrycie 496M zobowiązań. W towarach mamy 366M, ale problem w tym, że tam są zasoby w Katowicach i grunty. Z Katowic zarząd oczekuje 30 milionów, więc pozostałe ponad 70 jest niezbywalne. Razem mamy 265 milionów plus wpływy ze sprzedaży gruntów. Spółka musiałaby sprzedać ziemię za grubo ponad 200 milionów aby pokryć zobowiązania, czyli w zasadzie pozbyć się 75% ziemi, co w zasadzie uniemożliwiłoby kontynuowanie działalności deweloperskiej. Ponadto rynek nieruchomości jest obecnie mało płynny, w związku z czym uplasowanie takiej oferty na rynku łączyło by się z koniecznością znacznej obniżki cen...
Z tego względu nie może dziwić, że z ostatniej emisji obligacji spółka pozyskała mniej niż połowę oczekiwanych środków. Gant przez rok wypracował 134M gotówki z działalności operacyjnej i zapłacił 51 milionów odsetek. Na ratę kapitałową zostaje 82 miliony, a wymagalnych w ciągu roku kredytów i obligacji jest obecnie 348M. Większość z tego trzeba będzie rolować, co niekoniecznie musi się udać. Sytuacja pod względem płynności wygląda naprawdę nieciekawie, a los spółki zależy od łaski banków.

Obecnie spółka sprzedaje mieszkania ponoć z wyższą marżą. Biorąc pod uwagę ostatni rok można próbować sobie policzyć ile Gant może wygenerować zysku. Przy sprzedaży na poziomie 500 milionów i marży 20% będzie to 100 milionów na najwyższym poziomie rachunku wyników. Z tego 45 milionów zabiorą koszty operacyjne, więc zostanie około 55 milionów zysków operacyjnego. Przez ostatni rok spółka zapłaciła ponad 51 milionów odsetek więc przed opodatkowaniem zostanie raptem 4 miliony. Szacowany zysk netto to 3,3M złotych rocznie. Przy rencie wieczystej da to kapitalizację na poziomie 40 milionów(przy wycenie rynkowej 100). Wniosek z tego taki, że spółka nie ma w zasadzie wartości dochodowej, bo tyle zwrotu to można uzyskać z lokat bankowych.


Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

barsie
0
Dołączył: 2010-12-11
Wpisów: 27
Wysłane: 3 września 2012 18:13:17 przy kursie: 4,57 zł
Gant ładnie w terminie wykupił dziś serię obligacji.

Odnośnie wyników - po przeglądnięciu Raportu wygląda to lepiej niż na pierwszy rzut oka. Dobrze że kończą deficytowe projekty, zmniejszają bilans kosztem głównie zobowiązań odsetkowych. Wynik operacyjny faktycznie poleciał m.in przez jednorazowe odpisy.

anty_teresa
PREMIUM
522
Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-10-24
Wpisów: 11 191
Wysłane: 3 września 2012 19:09:56 przy kursie: 4,57 zł
I bez odpisów wynik jest ujemny na ponad 10 milionów, a straty gotówkowe.

I nie pewności, czy odpisy były jednorazowe.
Na razie wiemy, że na Sokołowskiej sprzedaż była z ujemną marżą, wobec tego to co zostało niesprzedane trzeba było przeszacować do wartości możliwej do uzyskania. Jeśli ceny nadal będą spadać, to konieczny stanie się kolejny odpis. Tutaj mówimy tylko o drugim kwartale.

Za całe półrocze to wynik na zdarzeniach jednorazowych jest dodatni, a nie ujemny...
Przecież ile można kupić takich lokali od impexu? No i czy uda się je wszystkie sprzedać? Wątpię, a pokazano wynik, jakby już je sprzedano...

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


108 109 110 111 112

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,633 sek.

myfxuaca
nflxrkyl
nbtejzio
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
tyzeuwrs
ddrtibst
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat