PARTNER SERWISU
qttjcnyn
1 2
Frog
13
Dołączył: 2009-08-06
Wpisów: 5 508
Wysłane: 29 marca 2011 19:32:05 przy kursie: 0,74 zł
Czy mnie wzrok nie myli, czy nikt jeszcze nie założył wątku dzisiejszego debiutanta?

Cytat:
Fabryka Formy S.A. w Poznaniu jest pierwszym w Polsce klubem fitness, który jest notowany na warszawskiej giełdzie


www.fabryka-formy.pl/?newsmodu...

Po pierwszym dniu notowań klub fitness jest wyceniany na 13 mln zł Boo hoo!
Follow me on Twitter
Zanim zaczniesz narzekać, że znikają Twoje posty, przeczytaj Regulamin Forum
Edytowany: 29 marca 2011 19:32

nemooo
0
Dołączył: 2010-09-03
Wpisów: 375
Wysłane: 29 marca 2011 20:42:32 przy kursie: 0,74 zł
No i cały czas dziś na widłach więc nudny dzień. Ciekawe jak jutro, czy otworzą? Objęte zostało kilka milionów akcji a nie widać jakiejś chęci realizacji zysku od razu. Ciekawe jak to się potoczy jutro:)

czarownica
0
Dołączył: 2011-02-16
Wpisów: 98
Wysłane: 30 marca 2011 16:35:32 przy kursie: 0,74 zł
Frog napisał(a):
Czy mnie wzrok nie myli, czy nikt jeszcze nie założył wątku dzisiejszego debiutanta?

Cytat:
Fabryka Formy S.A. w Poznaniu jest pierwszym w Polsce klubem fitness, który jest notowany na warszawskiej giełdzie


www.fabryka-formy.pl/?newsmodu...

Po pierwszym dniu notowań klub fitness jest wyceniany na 13 mln zł Boo hoo!


był już, ale go wykasowano !

a co tej firmy to balonik w czystej postaci, pomijam fakt, że 80% tego typu firm nie zarabia tyle, żeby to miało sens ekonomiczny, nawet największy Gymnasion ma wielkie problemy, inne sieci także




desper
0
Dołączył: 2011-09-26
Wpisów: 4
Wysłane: 16 sierpnia 2012 23:33:12 przy kursie: 0,34 zł
Trzeba im przyznać, że jak na balonika to lody dobrze kręcą. Wyniki dobre:
"Po stracie w I kwartale, drugi prezentuje się już znacznie lepiej, zarówno pod względem przychodów, wyników, jak i pozycji bilansowych. (...)Również rachunek zysków i strat wygląda pozytywnie. Niemal 300 tys. zł zwyżki przychodów ze sprzedaży i około 50 tys. zysku netto, to dobre rezultaty. W konsekwencji tego, Spółka zamknęła kwartał z ponad 225 tys. zł dodatniego wyniku."
blackeye

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 31 sierpnia 2012 01:13:24
Omówienie wyników za 2-gi kwartał 2012 dla Fabryki Formy.

Uważam, że wypowiedź z forum, iż Fabryka Formy to „balon” jest określeniem śmiałym. Choć nie wszystko w wynikach tej firmy jest jednoznaczne i pozytywne.


Zarząd w sprawozdaniach mocno podkreśla, iż przyjął strategię rozwoju i ją konsekwentnie realizuje. To prawda, firma rośnie. Dowodem na to niewątpliwie masa zaangażowanego kapitału. Kapitał ten zasila zarówno środki trwałe, jak i obrotowe. Można by się nawet zastanawiać czy aktywa obrotowe nie pochłaniają zbyt dużo gotówki.


kliknij, aby powiększyć

/Z jakiegoś powodu Zarząd nie prezentuje podziału w pierwszym kwartale, stąd luki na wykresie./

Rośnie również sprzedaż.
Jeśli spojrzeć na wyniki roczne, obraz jest wielce optymistyczny i taki też jest przekaz Zarządu. Jednak dane kwartalne zakłócają nieco tę sielankę.


kliknij, aby powiększyć


Fantastyczne dynamiki 2011 / 2010 wynikają po części z faktu, że rok 2010 był – powiedzmy – mało reprezentatywny. Spółka (za Prezesem) nie posiadała „pełnej przepustowości”. Tymczasem rok 2011 to konsekwentny spadek zysku. Zarząd w omówieniach skupia się bądź na dynamice sprzedaży, bądź kwituje większe koszty koniecznością finansowania rozwoju. Fakt spadku rentowności jednak pozostaje. Drugi kwartał 2012 wreszcie przyniósł odwrócenie tej tendencji. Jednak… zapowiadany jest dalszy rozwój, który będzie kosztował.

Co ciekawe pomysł na biznes w swoim sednie wygląda na dochodowy. Pokazuje to operacyjny cash flow z potrąceniem zmian w kapitale pracującym (zapasy, należności i zobowiązania krótkoterminowe). Wyniki roczne przynoszą odpowiednio: za 2010 ok. +1,9m zł, za 2011 ok. +1,6m zł. Znów – późniejszy rok jest jednak słabszy. Pozytywny efekt psuje jednak właśnie zmiana kapitału obrotowego. Firma zamraża w ten sposób gotówkę, a w efekcie mamy ujemny CFO. W zasadzie jest to zgodne z regułami sztuki. Poziom należności krótkoterminowych w stosunku do sprzedaży ustabilizował się. Straty związane z nieściągalnością to ok. 40-50 tys. zł rocznie, więc nie jest to jakoś porażająco dużo. Jednak w połączeniu z działalnością inwestycyjną daje to istotne zapotrzebowanie na gotówkę. Zapotrzebowanie zaspokajane poprzez kredyty oraz emisje.

To zapotrzebowanie i saldo zadłużenia odsetkowego - kredyty i leasing – dodajmy: w kwocie ponad 3m złotych na koniec 2011, koliduje mi z faktem udzielenia głównym akcjonariuszom pożyczek na ponad 1,2m zł (znów na koniec poprzedniego roku). Bowiem albo firma potrzebuje kapitału, albo ma go nadmiar. Nie działa przecież w branży finansowej. A biorąc pod uwagę przeprowadzane emisje akcji oraz plany inwestycyjne na 2012 (2,25m zł), sądzę, że Fabryka Formy gotówki jednak potrzebuje.

Interesujący jest pomysł postawienia na abonamenty. Dotyczy również klientów indywidualnych. Z jednej strony niewątpliwie stabilizuje to bazę przychodową i opóźnia efekty ewentualnego spowolnienia gospodarczego. Z drugiej – może stanowić dodatkowy katalizator utraty klientów, gdy umowy zaczną wygasać, a spowolnienie rzeczywiście będzie miało miejsce.

Plusem może być integracja pionowa poprzez kooperację z Benefit Systems. Pytanie jednak w którym miejscu tego łańcucha wartości będzie się ona rzeczywiście osadzać. Współpraca jest jeszcze krótka.

Konkurencja na rynku jest spora. By się o tym przekonać, wystarczy wpisać do wyszukiwarki hasło „fitness Poznań”. Z drugiej strony świadczy to, iż sam model biznesu jest jednak dla wielu kuszący, a więc potencjał dochodowy istnieje. Sama firma jest młoda i w fazie ciągłego ruchu. Otwarte pozostają pytania o zasięg ekspansji – Poznań, czy coś więcej? Jej jakość – na jakich rynkach firma się skupi? Potencjał rynku – dla ilu centrów jest miejsce? Zdolność do budowy wartościowej marki. I oczywiście koszty budowania swojej pozycji. A także - nieprzeinwestowanie.

W tym kontekście poniższy wykres pokazuje dwie rzeczy – po pierwsze: biznes Fabryki Formy wygląda na całkiem „poukładany”; po drugie: rozwój rzeczywiście kosztuje. Czerwone punkty poniżej linii trendu, to rentowność sprzedaży za ostatnie trzy kwartały. Te same, w których skokowo zwiększyła się sprzedaż.


kliknij, aby powiększyć


Biorąc pod uwagę, że czeka nas uruchomienie kolejnych centrów fitness (zobowiązuje do tego choćby umowa z Benefit Systems), należy spodziewać się związanych z tym, gwałtownych spadków rentowności. Z drugiej strony firma wykazuje skłonność do okresowego stabilizowania rentowności sprzedaży na określonych poziomach. Obecnie to ok. 17%. Pozostaje liczyć na odpowiednią masę przychodów i skuteczną kontrolę kosztów organizacji.

I mieć nadzieję, że nie zaszkodzi makroekonomia.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

tack
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 180
Wysłane: 4 września 2012 21:47:32
Moim zdaniem to jest balon tylko nijak nie mogę rozgryźć jak oni to robią ?
W sprawozdaniu nie ma kosztów oprócz amortyzacji ?
W jaki sposób mogą mieć należności pow 3 mln przy sprzedaży śr. ok. 1 mln kwartalnie ?To co , podpisać umowy i zaliczyć do należności , a czy kasa będzie ? , jak zabraknie to kredyt lub emisja ? W ten sposób budowana piramida może fiknąć z hukiem jak klienci masowo przestaną wpłacać na co się zanosi w tym roku .A jak wiemy windykacja w naszym kraju to fikcja literacko-gazetowa .
Dziwi mnie też tak wysoka sprzedaż bo ilekroć tam jestem to klub świeci pustkami , ale to pewnie inna bajka .

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 5 września 2012 13:22:34 przy kursie: 0,38 zł
W sprawozdaniu rzeczywiście mało jest szczegółów, bo to NewConnect. Rynek ma być dla inwestorów "akceptujących podwyższone ryzyko", więc regulator się postarał, żeby nie narzekali na niedosyt.

Z tą frekwencją, to faktycznie zaleca się zdroworozsądkowe podejście do spółek. I Twoje takie jest. Ale analogiczna sytuacja jest np. z Centrum Wina. Kiedy nie przechodzę, to tam nigdy nie ma żywego ducha. A jakoś się to kręci. Do tego po weekendzie śmietnik na osiedlu pełen flaszek po winie :/

Co do należności, po drugiej stronie są przychody przyszłych okresów. Dopiero te przychody sa rozliczane w sprzedaż. Mechanizm jest analogiczny do tego, co jest np. w Hawe. Tylko tam to dotyczy leasingu. A jak klienci przestaną wpłacać, to się położy każdy biznes.

Mnie tam niepokoją inne rzeczy. Napisałem w omówieniu.

szcmaciej
0
Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2010-09-26
Wpisów: 48
Wysłane: 7 stycznia 2013 19:44:29 przy kursie: 0,41 zł
Chodzę do greenpointu i właśnie dzisiaj widziałem jak wieszają już logo Fabryki Formy jutro mają przyjść informatycy i wgrywać nowy system, ogólnie był to jedyny poważny konkurent w Poznaniu do tego nie uznawali kart multisportu i mieli wysokie ceny za karnety ale i tak był tłok do tego Fabryka Formy uznaje multisport więc okoliczne mniejsze siłownie będą miały ciężko bo klienci pójdą tam gdzie lepsze warunki a w greenpoint było bez porównania z konkurencją w okolicy.
A CO TAM, STAĆ MNIE!!!

marcueus
0
Dołączył: 2013-01-23
Wpisów: 85
Wysłane: 23 stycznia 2013 17:46:45 przy kursie: 0,45 zł
tack napisał(a):
Moim zdaniem to jest balon tylko nijak nie mogę rozgryźć jak oni to robią ?
W sprawozdaniu nie ma kosztów oprócz amortyzacji ?
W jaki sposób mogą mieć należności pow 3 mln przy sprzedaży śr. ok. 1 mln kwartalnie ?To co , podpisać umowy i zaliczyć do należności , a czy kasa będzie ? , jak zabraknie to kredyt lub emisja ? W ten sposób budowana piramida może fiknąć z hukiem jak klienci masowo przestaną wpłacać na co się zanosi w tym roku .A jak wiemy windykacja w naszym kraju to fikcja literacko-gazetowa .
Dziwi mnie też tak wysoka sprzedaż bo ilekroć tam jestem to klub świeci pustkami , ale to pewnie inna bajka .


Chłopie kiedy ty byłeś w Kinepolis? Może mam poważne problemy ze wzrokiem, ale tam jest zawsze tłum i prawie, że maksymalne obłożenie. W tym roku zostanie otwarte jeszcze 4 siłownie i na koniec roku powinno być ich 7 Boo hoo! Mają pomysł na biznes, doświadczenie i inwestora branżowego. Wskaźnik Altmana swoje mówi o kondycji spółki. Nie wiem czy jest lepsza perełka na NC

tack
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 180
Wysłane: 15 lutego 2013 10:14:35 przy kursie: 0,43 zł
Kolejny raport kwartalny z cudem finansowym :
należnośći na 31/12/2012 6,1 mln
przychód ze sprzedaży w 2012 5,85 mln ?
wyniki niby cudowne ....
czyli co , całość sprzedaży tylko na papierze ,a gdzie cash ??
szkoda że nie ma CF


marcueus
0
Dołączył: 2013-01-23
Wpisów: 85
Wysłane: 15 lutego 2013 17:39:48 przy kursie: 0,43 zł
Kolego tack. Należności to są podpisane umowy z klubowiczami, które spłyną do spółki i nie rozumiem w czym problem. Obecnie jest to najlepsza spółka na NC o czym świadczy raport kwartalny i nie pisz, tylko, że to cud i kreatywna księgowość bo tylko pokazujesz, że nie masz zielonego pojęcia o branży. Skoro jest tak źle(jak piszesz) to po co Benefit wykłada kasę na tą spółkę?

marcueus
0
Dołączył: 2013-01-23
Wpisów: 85
Wysłane: 15 lutego 2013 19:58:16 przy kursie: 0,43 zł
Pewnie odnosisz się do działalności gdzie należności powstają w momencie wystawienia faktury i takie należności znajdują się również w przychodach (powiedzmy coś sprzedajesz z terminem płatności, w momencie wystawienia faktury kwota netto wchodzi w przychody ze sprzedaży oraz w rozrachunki z odbiorcami czyli należności). Ale tutaj mamy działalność o innym charakterze tu sprzedajesz usługi na “przód” podpisując umowę powiedzmy na rok. Wartość nie zrealizowanej umowy na koniec okresu sprawozdawczego jest księgowana jako należności krótkoterminowe. W bilansie za ubiegły rok należności krótkoterminowe opisali jako: “Wykazane na dzień 31.12.2011 roku należności z tyt. dostaw i usług przypadają do zapłaty przez odbiorców w terminie poniżej roku licząc od dnia bilansowego.” Czyli wszystkie zagwarantowane przychody w roku 2012 wynikające z umów podpisanych do końca 2011 r. zaksięgowali jako należności krótkoterminowe. Adekwatnie do tego wykazali należności na koniec roku 2012.

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 20 lutego 2013 16:04:33 przy kursie: 0,43 zł
Omówienie wyników kwartalnych za q4’2012 dla Fabryki Formy.

Gdy popatrzeć na wyniki 12-miesięczne, można czuć się zawiedzionym: sprzedaż 1,4x lepsza, niż rok temu, a zysk netto to tylko 97% zeszłorocznego. Gdy popatrzeć na detale, okazuje się, że nie jest jednak tak źle.


Wynik 2011 roku został „zrobiony” w pierwszym kwartale. Potem było już tylko gorzej. Natomiast rok 2012 to pracowite wychodzenie z tej opresji. Jak widać na poniższym wykresie, piękna prostota funkcjonowania biznesu w roku 2010 jest trudna do powtórzenia, ale firma zdaje się być ponownie na ścieżce wzrostowej.


kliknij, aby powiększyć


Co więcej, w q4’2012 dokonał się kolejny skok w skali działalności. Bardzo wyraźnie widać to w wielkości i strukturze bilansu. Widzimy wzrost aktywów trwałych (oraz, co wydaje się logiczne, obrotowych):


kliknij, aby powiększyć


Możemy też mówić o skoku jakościowym, czyli w kwestii rentowności sprzedaży. Wzrost przychodów nie odbył się tym razem kosztem rentowności. Przeciwnie – ta wyraźnie wzrosła:


kliknij, aby powiększyć


Trzeba tylko pamiętać, że Zarząd przestrzega, iż uruchamianie nowych obiektów będzie kosztować. A ekspansja ciągle jest w planach.

Niestety skromne dane finansowy każą szacować, że firma znów zassała gotówkę. Powiększyło się przy tym zadłużenie terminowe. Ale o cash flow będzie można dyskutować, gdy pojawi się sprawozdanie roczne.

Jednak generalnie rzecz ujmując obraz operacyjny jest całkiem optymistyczny. Zawsze oczywiście są zagrożenia. Tutaj upatrywałbym ich w przedłużającym się pogarszaniu kondycji gospodarki, a co za tym idzie – popytu na oferowane usługi. Spółce mogłoby to zaszkodzić na kilka sposobów: poprzez spadek obłożenia obiektów, wycofywanie się z umów abonamentowych, a także pogorszenie się jakości należności. Czyli w odniesieniu do wyników przyszłych, bieżących, a także poniekąd przeszłych.

Jakość klienteli zresztą też będzie można zweryfikować dopiero przy raporcie rocznym. I to pewnie dopiero przyszłorocznym.
Na razie jednak…

…so far so good.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 21 maja 2013 13:33:05
Omówienie wyników kwartalnych za q1’2013 dla Fabryki Formy.

Podobnie, jak w zeszłym roku, pierwszy kwartał przyniósł symboliczny zarobek na poziomie netto.


I podobnie, jak w zeszłym roku, Zarząd wiąże ten fakt kosztami rozwoju. Poprzednio było to otwarcie SPA. Teraz to z kolei otwarcie fitness w Suchym Lesie.

Firma istotnie rozwija się pod względem majątku, jak i sprzedaży. Przy czym generowanie przychodów z majątku trwałego jest całkiem skuteczne. Mimo włączania nowych placówek niemal udaje się utrzymać kwartalny poziom produktywności majątku (liczonej jako sprzedaż przez średnie aktywa trwałe). Zarząd chwali się zresztą skutecznością w zagospodarowywaniu nowych placówek, podpisywaniem nowych umów, a także utylizowaniem współpracy z Benefit Systems.

Obraz na poziomie poszczególnych linii wynikowych nie jest już niestety taki pozytywny. Otwarcia nowych placówek wiążą się z kosztami. Wraz ze wzrostem majątku trwałego rośnie też amortyzacja. Na uwagę zwraca jednak zarysowanie się negatywnej tendencji w zakresie rentowności sprzedaży. Ewentualne, lepsze wyniki następnych kwartałów powinny spowodować, że linia trendu ponownie zwróci się ku górze. Interesujące jest jednak, gdzie znajduje się naturalny poziom dla tego biznesu. Niestety obawiam się, że potrzeba tu większej ilości danych, a także ustabilizowania działalności. Dodatkowo firmie z pewnością nie sprzyja sytuacja makroekonomiczna w zakresie konsumpcji. Nawet najlepiej prowadzony biznes będzie przez to spowalniany. A to również zakłóca obraz. Biorąc jednak pod uwagę, że zysk netto firmy nie przekracza na razie miliona złotych, warto o tym pomyśleć.
Dość nierówne, a w tej skali jest to znaczące, są też pozostałe koszty operacyjne oraz linia finansowa.


kliknij, aby powiększyć


Firma wciąż na etapie intensywnego, organicznego rozwoju (jeśli za taki można uznać również przejmowanie pojedynczych punktów). Należy liczyć się z rozchwianiem wyników (o czym wspominaliśmy w poprzednich omówieniach). Plusem jest umiejętne wykorzystywanie aktywów do generowania przychodów. Bez sprzedaży nie byłoby o czym rozmawiać.

Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 10 czerwca 2013 18:36:11
Omówienie wyników rocznych za 2012 dla Fabryki Formy.

Ponieważ pojawił się raport A.D. 2012 , a jednocześnie zainteresowanie omówieniem, wróćmy na chwilę do poprzedniego roku.


Wynik różni się na niekorzyść od zaprezentowanego w sprawozdaniu kwartalnym. Ponieważ jednak raporty kwartalne na NC są tak skąpe w liczby, nie będę zgłębiał, co dokładnie było tego przyczyną. Poza tym spora część różnicy koncentruje się w linii podatkowej, więc pokuszę się o opinię, że ma to związek albo z inwestycjami, albo (a raczej: i / lub) z przyszłymi przychodami z abonamentów i związanym z nimi naliczeniem podatku odroczonego.

Wyniki pozostają dobre i korekta nie zmienia znacząco obrazu nakreślonego w odpowiednim omówieniu.

Tym razem skupię się na cash flow. Mamy tu bowiem mieszankę, która wymaga komentarza.

Na pierwszy ogień idzie ujemny CF operacyjny. To jednak nic nowego. Kto obserwuje firmę, wie, że ssie ona gotówkę. Bardzo dobrze za to prezentuje się CF skorygowany o kapitał obrotowy: +2,1 miliona. To potwierdza, że podstawowy business model nadal działał. Ponadto pokazuje, że gdyby Fabryka się zatrzymała na obecnym poziomie rozwoju, mogłaby generować gotówkę niezbędną dla odtwarzania majątku oraz obsługi odsetek od zadłużenia. A zatem ponownie: pomysł na biznes jest ok.

Firma jednak się rozwija. A co za tym idzie powiększa swój kapitał obrotowy.

I tutaj mamy coś, co może zaniepokoić: wzrost przychodów w rachunku wyników o +1,7m spowodował wzrost należności w cash flow o +2,7m. Na szczęście tylko część z nich dotyczy sprzedaży. Szczegółowy obraz jest znacznie lepszy, chociaż wciąż – jak dla mnie – wymaga czujności.

Sprzedaż wzrosła o +1,7m, tymczasem należności z tytułu dostaw i usług o +1,2m. Jeśli uwzględnić, że część zasiliła przychody przyszłych okresów (z tytułu umów abonamentowych), to mamy około 895 tysięcy przyrostu. To daje około połowę sprzedaży. Odbieram to jako „dużo”.

Cieszy więc deklaracja Zarządu, iż:
Cytat:
realizuje /on/ zrównoważoną strategię rozwoju nie przeciążając wyników spółki nowymi lokalizacjami w zbyt szybkim tempie


W przeciwnym razie zmierzalibyśmy w stronę rosnącego ryzyka overtradingu lub odpisów na należności nieściągalne. Odpisów, dodajmy, obecnie niewielkich. Co na dzień dzisiejszy dobrze świadczy o jakości bazy klientów.

Powyższe cieszy jeszcze dlatego, że na horyzoncie mamy ok. 1,4m krótkoterminowych zobowiązań kredytowych oraz leasingowych. To wprawdzie mniej, niż zeszłoroczna EBITDA (ok. +1,8m), ale dojdą jeszcze odsetki. Poza tym chyba (choćby na podstawie tychże wywodów) widać, że to nie EBITDA generuje w firmie operacyjną gotówkę.

Pozostaje oczywiście wariant dofinansowania z kolejnej emisji. Tyle, że z punktu widzenia akcjonariusza mniejszościowego, to nie jest atrakcyjna opcja. Jeśli nie będzie uczestniczył, jego udział się rozwadnia. Jeśli zaś będzie uczestniczył, dokładanie do posiadanych pozycji nie jest tym, o co chodzi w inwestowaniu.


Reasumując: myślę, że zagrożenia są zidentyfikowane. Jak bardzo Zarząd będzie chciał i potrafił napiąć tę strunę, dowiemy się „w trakcie”.

>> Wyceny automatyczne są tutaj
>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

marcueus
0
Dołączył: 2013-01-23
Wpisów: 85
Wysłane: 16 sierpnia 2013 11:25:41
Według planów od października FF także w Gorzowie Wielkopolskim! Gorzowianie będą mogli korzystać z przestronnego centrum fitness Fabryka Formy Express o wielkości ponad 1000 m2 wyposażonego w nowoczesny sprzęt, a przede wszystkim uczestniczyć w treningach prowadzonych przez wyszkoloną i doświadczoną kadrę Dancing

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 16 sierpnia 2013 17:04:48
Omówienie wyników za q2’2013 dla Fabryki Formy.

Teoretycznie można by przejść nad kwartalnymi osiągnięciami Spółki do porządku dziennego. Ale nie do końca jest to wskazane.


Ton i zawartość raportu sprawiają wrażenie „wyluzowanych”. Do tego stopnia, że pisze się o emisji z roku 2012. A to przecież jest 2013. I nie chodzi mi tu o „czepianie się”. Naprawdę odnoszę wrażenie, że raport został uznany za formalność i tak też przygotowany.

Rzut oka na big picture:


kliknij, aby powiększyć


Jak widać firma rośnie rynkowo. Ustabilizowała się(?) za to w zakresie rentowności. Niestety okolice 5-6% rentowności sprzedaży nie wydają mi się imponujące. Zwłaszcza, że nominalnie to dość nieduże kwoty – grubo poniżej +200 tysięcy złotych kwartalnie. Mam nadzieję, że zobaczymy tu jakąś ekonomię skali.

Na razie Zarząd konsekwentnie używa argumentu o kosztach uruchomień nowych obiektów. Koszty operacyjne istotnie są rekordowo wysokie -2,8m. Ale to nie wyjaśnia całości zagadnienia. Proszę zwrócić uwagę, że wynik wyjątkowo mocno ucierpiał też w linii finansowej. A o tym jest totalna cisza.

Komunikaty, jak ten wskazują, że FFO znalazła sobie partnera strategicznego, czyli Benefit System. Jest on skory nie tylko do współpracy operacyjnej, ale również finansowej. Współpracy w sensie wsparcia. Mieliśmy nową emisję – kolejne 1,75m akcji. A także otwartą drogę do następnej. Jak również do pożyczek i/lub gotowość do ich udzielania.

Ja tym czasem nie rozumiem zmiany stanu gotówki. Gdy próbować z tych fragmentarycznych danych szacunku cash flow, gotówka powinna wzrosnąć. A spadła. Oj, przydałoby się kompletny zestaw sprawozdań finansowych. Nie byłoby wtedy takich problemów z interpretacją liczb.

Trudno tu dodać coś więcej. Pozostaje czekać na efekty nowych otwarć. Wynikowe, ale również płynnościowe. A w kontekście zapewnienia płynności uważnie obserwować rozwój współpracy z Benefit Systems. Aby móc w porę ocenić, czy czasem nie lepiej jest kupić tamte akcje.


Ostatnie stwierdzenie jest tylko ku przestrodze i wzmożeniu czujności.

>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 27 listopada 2013 17:37:34 przy kursie: 0,99 zł
Omówienie wyników za q3’2013 dla Fabryki Formy.

Do obrazu finansowego dodaliśmy nowy kwartał i pierwsze wrażenie nie jest zachęcające. Lepiej jednak wejść w szczegóły.


Najpierw jednak ‘big picture’:


kliknij, aby powiększyć


Jak widać spadają wyniki. Spadają konsekwentnie i od dłuższego czasu. Spadła również kwartalna sprzedaż. Zarząd tłumaczy to sezonowością. Historia sprawozdań jest jeszcze zbyt burzliwa, by to skutecznie zweryfikować. Na rzazie przyjmijmy to na wiarę i poczekajmy, jak się rozwinie w najbliższych kwartałach. Zimowe powinny wykazywać się szczególną siłą. Zwłaszcza, że wciąż otwierane są nowe obiekty.

Co do kosztów, które to są główną przyczyną kiepskiego, bo ujemnego wyniku, jest to właśnie moment, aby zagłębić się w szczegóły. Firma przekazała nam tym razem w pełni profesjonalny zestaw danych. Wprawdzie nie obyło się bez korekty, ale naprawdę nie zamierzam się czepiać.

Jeśli porównamy kwartał raportowany z porównywalnym zobaczymy, że sprzedaż niemal się podwoiła (190%). To pokazuje dynamikę wzrostu biznesu. Popatrzmy, jak zachowały się poszczególne rodzaje kosztów.
- amortyzacja – trochę bardziej, niż podwoiła się – 207%;
- zużycie materiałów i energii – 128%;
- usługi obce – 342%;
- podatki i opłaty – 1’133%;
- wynagrodzenia i ubezpieczenia społ. – 173%;
- pozostałe koszty – 143%;
Jak widać produktywność (w rozumieniu: koszt w stosunku do sprzedaży) różnych rodzajów kosztów zachowuje się różnie. Niemniej zachowanie to wydaje się z grubsza prawidłowe. Podwojenie amortyzacji, a więc bazy środków trwałych niemal podwoiło przychody. Pozostałe koszty rosną podproporcjonalnie, co wskazuje, że efekt skali uruchamia dźwignię operacyjną. Wyjątek stanowią podatki i opłaty oraz usługi obce. Obie te kategorie można powiązać ze wzrostem bazy „wytwórczej”, czyli po prostu uruchamianiem nowych obiektów. Zarząd pisze o zwiększonych kosztach prac remontowo-wykończeniowych itp. Ma to sens.

Problem w tym, że wciąż nie wiadomo, jaka jest „prawdziwa”, czy też „wewnętrzna” rentowność tego biznesu. Nie dowiemy się dopóki nie ustabilizuje on swoje bazy obiektów. A zatem przestanie ponosić lawinowe koszty wykończeń, wystroju, inicjujących kampanii reklamowych, pojedynczych, drobnych zakupów „na start” itp.

Niemniej obraz biznesu nie wydaje mi się tak zły, jak wprost wynika to z ewolucji wyników. Moim zdaniem w dłuższym terminie ma on zdolność do osiągania stabilnych zysków. Chyba, że zaistnieją okoliczności związane z bezpośrednią konkurencją. Na przykład wda się on w wojnę cenową.

Suma bilansowa spółki chwilowo ustabilizowała się:


kliknij, aby powiększyć


Jak wspomniałem rośnie baza środków trwałych. Biznes zatrzymał się. Jeśli wierzyć, że Zarząd ma rację, może to być efekt sezonowy. Poza tym i tak nie będzie trwało to zbyt długo, bowiem zapowiadana jest dalsza ekspansja w zakresie nowych lokalizacji.

Nie widać tego na powyższym wykresie, ale na poniższym już tak - rośnie zadłużenie oprocentowane. To z kolei stymuluje wzrost kosztów finansowych.


kliknij, aby powiększyć

(*) zakładam, że ‘inne zobowiązania finansowe’, to w całości leasing

Oprócz wzrostu finansowania dłużnego może niepokoić kurcząca się wartość rozliczeń międzyokresowych. W tym przypadku powinny być to abonamenty, które się najwyraźniej „starzeją”. Otwarcia nowych obiektów powinny tu sytuację trochę zmienić. W ogóle „operacyjna” (RMK + inne) część bilansu sprawia wrażenie niewielkiej w porównaniu do jego części finansowej (kapitał + dług). Być może jest to trwała specyfika, być może zjawisko przejściowe. Firma jest jeszcze młoda, więc finanse mogą nie być ustabilizowane.

W przeciwieństwie do wielu innych raportów, dostaliśmy porządne zestawienie z przepływów pieniężnych. Najważniejszą konkluzją jest stwierdzenie, że podstawowy cash flow (czyli z przed zasileniem kapitału pracującego) jest dodatni. Mało tego: ostatni kwartał odpowiada za ponad połowę pozytywnych, rocznych przepływów. Do tej pory z pewnością wystarczał na odsetki. Pytanie, jak będzie finansowany dalszy rozwój. A także – jak wydajny gotówkowo będzie ten interes. To bowiem ciągle są w mojej opinii nieco małe pieniądze, jeśli porównać je do sumy bilansowej.
Pamiętajmy jednak, że wzrost kosztuje. Nie tylko w rachunku wyników, ale i w cash flow. Pozostaje czekać i obserwować, czy skala da efekt.

Tak więc mimo, że bieżący obraz nie nie sprawia dobrego wrażenia…


kliknij, aby powiększyć


…ta firma może z czasem przynosić regularne pieniądze. Od tego, jak będą duże będzie zależało, ile warto za nią zapłacić. Na razie to wciąż start-up. I trzeba brać na to poprawkę. Również w kwestii ponoszonego ryzyka.


Bardzo duży plus thumbright za sprawozdanie z cash flow.

>> Więcej analiz najnowszych raportów finansowych jest tutaj
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.

tack
0
Dołączył: 2011-12-18
Wpisów: 180
Wysłane: 27 listopada 2013 22:29:46 przy kursie: 0,99 zł
Po pierwsze to dziwi mnie takie zainteresowanie analityków SW tą spółką i regularne analizy kwartalne ? Czy nie ma innych ciekawych spółek na GPW ?
Nadal nie zmieniam zdania i uważam że prawdziwy obraz biznesu jest zupełnie inny .

Finansuje przedsięwzięcie od pewnego czasu Benefit , który jako monopolista ?? ( tak,tak to możliwe ) na rynku usług pośrednictwa branży wellnes w Polsce ,znalazł partnerów do realizacji swoich celów biznesowych .

Nie wdając się w szczegóły : Benefit osiąga największe zyski , gdy klienci ich kart Multi Sport i innych, nie korzystają z usług za które zapłacili , więc pojawia się pytanie po co inwestują w kluby ?
Własne lub kontrolowane kluby potrzebne im są m.in. jako bufor bezpieczeństwa , na wypadek problemów z innymi dostawcami usług w danym ośrodku ,a poza tym jak chętni się pchają , a kasa jest ,to czemu nie .Na dodatek branża jest w rozsypce i nie potrafi się zorganizować , jak to u nas .
Moim zdaniem Benefit rozgrywa to po mistrzowsku wykorzystując , co tu ukrywać , naiwność i chciwość właścicieli klubów .
Tak więc jakieś wyniki trzeba pokazywać , nowe kluby otwierać ,czyli : inwestycje,nakłady,problemy itd. itp. można tłumaczyć akcjonariuszom na różne sposoby przez wiele lat .
Zarabiają głównie dostawcy wyposażenia i urządzeń klubów .
A zyski i dywidendy FF to dla mnie futurologia .

rafsty
PREMIUM
38
Dołączył: 2009-02-19
Wpisów: 2 393
Wysłane: 27 listopada 2013 23:08:20 przy kursie: 0,99 zł
Dostaję regularnie zamówienia na priv, więc pojawiają się omówienia. Nie dziwi mnie, że się dziwisz, bo po prostu nie wiesz wszystkiego.

A poza tym: moje obserwacje jako klienta klubu (wprawdzie innego, niż FFO, bo to paręset kilometrów za daleko) są zgoła inne. Pogłoski o śmierci branży są mocno przesadzone. Przeciwnie ruch jest spory, klientela co najmniej stabilna i to w przedziale od 20-latków do 85-latków. Od czasu do czasu pojawiają się nowe twarze i niektóre z nich zostają na stałe.

Po trzecie: o tym, żeby obserwować równolegle Benefita, wspominałem w poprzednim omówieniu. Moim akurat zdaniem oferta Benefit ma swoje wady, których nie mają karnety kupowane bezpośrednio w klubie. Z tego powodu są ludzie, którzy będą chcieli mieć karnet kupiony "lokalnie". Dlatego nie jest tak, że klub nie ma racji bytu bez Benefit Systems i że nie poradzi sobie sam. Gdyby jednak Benefit chciał mocno zaatakować branżę, to przecież nie zabije najpierw klubów, w których ma udziały, tylko uderzy w "obcych", bo to jest dla nich konkurencja.

Ale po czwarte: wyraziłem w omówieniu klika wątpliwości i zagrożeń dotyczących tego biznesu. Na razie są tylko potencjalne. Potencjalnie możliwy jest zarówno scenariusz pozytywny, jak i negatywny. A na razie firma postępy jednak robi i kupy się trzyma, więc nie ma powodów siać paniki na zapas.

Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość


1 2

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 1,583 sek.

ckuwgtlq
omuehwtb
pjgrsqce
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
gwpdzxzy
etpflmux
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat